-
71. Data: 2011-01-06 10:29:58
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ig2grn$60a$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Kuba (aka cita)"
>>
>> Przeczytaj jeszcze raz co napisałem w porpzednim poście. ABS do tego,
>> zeby szybko działał potrzebuje dużego cisnienia. _Człowiek, nazwijmy to,
>> nie jest przyzwyczajony do wciskania pedału hamulca na maksa ile sił w
>> nodze_
>
> Właśnie dlatego się nie rozumiemy, ponieważ mylisz się w kwestii tego co
> robi człowiek w chwili zagrożenia - wali z całej siły w hamulec i nie
> puszcza do samego końca i nie musi się do tego przyzwyczajać - to jest
> ODRUCH, własnie dlatego wymyslili ABS, ponieważ niewielu umie ten odruch
> zwalczyć i hamować pulsacyjnie - i po raz kolejny powtórzę - wprowadzają
> asystenta, ponieważ działający ABS wywalająć do góry pedał hamulca
> straszy kierowcę, innego powodu nie ma, ciśnienie w układzie jest aż nadto
> wystarczające jeśli kierowca nie "popuszcza" hamulca.
to Ty nie dopuszczasz do siebie jednego istotnego faktu: kiedy zaskakuje Cie
sytuacja na drodze walisz w heble, ale wcale nie z całych sił. Generalnie
ludzie hamują gwałtownie i mocno, ale to nie znaczy, ze tak mocno jak można.
Do tego dochodzi efekt, o którym piszesz czyli wystraszenia sie drgania
pedału hamulca. Sęk w tym, ze asystem hamowania nie będzie hamował, jesli
kierowca sie wystraszy i odpuści pedał. To tak nie działa. Jesli kierowca
zmniejszy siłe hamowania asystent zrobi to samo, dlatego to ie panaceum na
to zjawisko.
W pojeździe z ABSem chodzi wlasnie o wcisnięcie hamulca na maksa z całych
sił, a zwykle to jest tylko tyle zeby zablokować koła i nikt już nie
analizuje czy wcisnął pedał na maksa, czy tylko mocno - bo skoro ABS już
działa, to co jeszcze moze zrobic i tu własnie wkracza asystent, bo zrobić
jeszcze mozna wciskająć pedał mocniej.
Cały myk z asystentem jest taki ze to prawie nic innego niż zwiększenie siły
działania wspomagania, z tą róznicą, ze jesli wspomaganie byloby takie
agresywne w całym zakresie to dozowalność siły hamowania bylaby kiepska,
dlatego siłą ta zwiększana jest tylko jesli zostaną spełnione pewne warunki.
Dalej powtarzam, ze siła na pedale jest potrzebna do tego, zeby ABS miał
mozliwie wysokie cisnienie, bez związku z tym czy kierowca jest Pudzianem,
czy Puszkiem Okruszkiem oraz żeby na skuteczność hamowania nie miało wpływu
to, czy kogoś boli noga, boi sie drgającego pedału hamulca czy też po prostu
wystraszy sie na tyle, ze zapomni docisnąć pedał do konca.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
72. Data: 2011-01-06 10:32:20
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> napisał w wiadomości
news:4d24fec7$1@news.home.net.pl...
>
> Jest dokładnie tak jak piszesz, gdy zdarzy się coś, na co nie byłeś gotowy
> i wymusi na tobie nagłe hamowanie, to odruchowo hamujesz z całej siły.
wlasnie, ze nie.
Odruchowo doprowadzasz do zablokowania kół, ale czy to jest wcisnięcie z
całych sił, czy tylko mocne ... sprawa jest dyskusyjna.
Pamiętaj, ze zeby zablokować koła wcale nie trzeba wciskać pedału jakoś
ekstra mocno. Wystarczy wcisnąć go porządnie i tyle, a z ABSem chodzi o to,
ze porządnie nie wystarcza, mimo, ze ABS potrafi już wtedy zadziałać. Z
ABSem trzeba wciskać pedał zdecydowanie mocniej.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
73. Data: 2011-01-06 10:42:15
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ig2auh$6ju$1@mx1.internetia.pl...
>
> przecież po to właśnie wymyślili ABS, żeby uniknąć takiego sposobu
> hamowania,
to poczytaj o ABSsie i o tym po co on powstał.
Prawda jest taka, ze ABS umożliwia nic innego jak sterowanie samochodem
podczas gwałtownego hamowania.
Do niczego innego nie służy. Inną sprawą jest to, czy przeciętny kierowca
jest w stanie z tego skorzystać w sytuacji awaryjnej.
ABS nie skraca drogi hamowania, ABS nie ma powodować samego nie blokowania
kół - on w założeniu ma umożliwić sterowność. Houk.
> no żeś teraz teorię wymyślił...pisałem już wczesniej dlaczego powstał
> asystent i powstał niestety w wyniku działania ABS - zauważ, że asystent
> nie powstanie w autach gdzie będzie wyeliminowane działanie ABS na pedał
> hamulca, bo i po co on miałby tam być nie wystarczy mocniejsze
> wspomaganie?
Już wyżej napisałem - mocniejsze wspomaganie nie wystarczy, bo zniweluje
dozowalność siły hamowania.
Asystent róznic sie od silniejszego wspomagania tym, ze działa tylko w
określonej sytuacji i umozliwia łagodne hamowanie z dozowalną siłą i
awaryjne hamowanie z maksymalną siłą.
Prosze Cie, zebyś w tej dyskusji dostrzegł jedna istotną rzecz, którą
skrzętnie omijasz ciągle.
Cisnienie w ukłądzie hamulcowym potrzebne do zablokowania kół da sie
wytworzyć stosunkowo niewielką siłą na pedale hamulca. Wtedy koła już mogą
sie blokować i ABS działa.
Sęk w tym, zeby ABS działał skutczniej to cisnienie musi być zdecydowanie
większe i tu wkracza asystent, bo przeciętny kierwca wcisnie hamulec mocno
na tyle, zeby koła zablokować, ale nie na tyle ile wymagałby tego ABS do
możliwie najsprawniejszego działania.
Poza tym, jak już tez pisałem, dostrzeż prosze różnice między siłą w nodze
Pudzianowskiego oraz Maji Popielarskiej - a takie róznice również
wyeliminuje asystent.
Ile razy mozna powtarzać zanim doczytasz, ze siła potrzebna do zablokowania
kół jest niewystarczająca do możliwie najsprawniejszego działania ABSu (bez
względu na rodzaj nawierzchni)
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
74. Data: 2011-01-06 10:45:42
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 6 Jan 2011 00:38:12 +0100, Gotfryd Smolik news wrote:
>On Tue, 4 Jan 2011, J.F. wrote:
>>> A ile tak faktycznie kosztuje wyprodukowanie ESP?
>> Prawdopodobnie bardzo malo - o ile porownujemy do auta z ABS.
>[...]
>>> dźwigienka przy kierownicy. Wszystko pozostałe jest takie samo
>> No ale wiesz - wylacznik, plytka, kabelek, zmontowac, forma na dzwigienke ..
>
>Zapomniałeś o:
>- homologacji
Oplata jednorazowa .. o ile w ogole podlega.
>- opłatach za zezwolenie na korzystanie z "normalnej" cyny, znaczy
> ołowiowej. Zdaje się że do "samochodowych" zastosowań (bezpieczeństwo)
> można stosować, ale nie sądzę aby bez opłat się obyło :P
Koszt gospodarowania odpadem. nie wiem czy samochodow dotyczy - one
maja odrebna gospodarke.
tak czy inaczej - pare elementow elektronicznych wiecej w smd to sa
jakies ulamki grama olowiu.
> Prawdę mówiąc, nie do końca rozumiem producentów elektroniki którzy
>dobrowolnie chwalą się używaniem "ekologicznych" rozwiązań (co po
>polsku przekłada się na mniejszą trwałość).
Moze sie tylko chwala :-)
J.
-
75. Data: 2011-01-06 12:04:12
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-05, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> Prawdę mówiąc, nie do końca rozumiem producentów elektroniki którzy
> dobrowolnie chwalą się używaniem "ekologicznych" rozwiązań (co po
> polsku przekłada się na mniejszą trwałość).
Jak już muszą używać "ekologicznej" cyny to co mają pisać, robimy gorsze
czy robimy ekologiczne?
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
76. Data: 2011-01-06 16:38:43
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 6 Jan 2011, J.F. wrote:
> On Thu, 6 Jan 2011 00:38:12 +0100, Gotfryd Smolik news wrote:
>>
>> Zapomniałeś o:
>> - homologacji
>
> Oplata jednorazowa
Ale to jest doskonały powód żeby cena poszła x2
"Józek w garażu" konkurencją nie będzie, nie stać go i będzie
musiał ideologię dorabiać ;), więc można podnieść do ceny
uzasadniającej "koszty administracyjne plus narzut".
>> - opłatach za zezwolenie na korzystanie z "normalnej" cyny, znaczy
>> ołowiowej.
>
> Koszt gospodarowania odpadem.
Nie, chodzi o to że AFAIR "normalnej" cyny (już) nie wolno stosować
do "normalnej" produkcji przemysłowej. Mogę się mylić, ale bardzo
bym się zdziwił, jakby prawo do wyjątkowego używania było "efektywnie
darmowe" (wliczając koszty administracyjne itede).
I powtórka do uwagi z "garażową" produkcją.
>> Prawdę mówiąc, nie do końca rozumiem producentów elektroniki którzy
>> dobrowolnie chwalą się używaniem "ekologicznych" rozwiązań (co po
>> polsku przekłada się na mniejszą trwałość).
>
> Moze sie tylko chwala :-)
Ależ nie - w ich interesie leży żeby produkować sprzęt który się
psuje, nie rozumiem dlaczego chwalą się tym, że on *ma* się zepsuć!
:)
Jakby po cichu używali "ekologicznego" spoiwa, bo ze stosowania
ISO9002 czy ile to tam jest wychodziłoby że płytka z elektroniką
za mało się psuje (po to są przecież normy *badania* jakości,
czyż nie?), to przynajmniej ekonomiczne podłoże wciskania klientowi
kitu byłoby jasne ;>
pzdr, Gotfryd
-
77. Data: 2011-01-06 16:41:03
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 6 Jan 2011, Krzysiek Kielczewski wrote:
> Jak już muszą używać "ekologicznej" cyny to co mają pisać, robimy gorsze
> czy robimy ekologiczne?
To jest zła alternatywa, alternatywą jest nie pisać nic.
Lutować umie co najmniej promil ludności, więc kontakt z człowiekiem
który umie lutować ma całkiem spory procent społeczeństwa - i wiedza
czym pachnie "spoiwo bezołowiowe" w ten sposób jest mało ukryta :>
pzdr, Gotfryd
-
78. Data: 2011-01-06 17:06:53
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-06, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> To jest zła alternatywa, alternatywą jest nie pisać nic.
>
> Lutować umie co najmniej promil ludności, więc kontakt z człowiekiem
> który umie lutować ma całkiem spory procent społeczeństwa - i wiedza
> czym pachnie "spoiwo bezołowiowe" w ten sposób jest mało ukryta :>
Idź do jakiegoś supermarketu z AGD i się popytaj klientów co wolą. Taka
wiedza wcale nie jest tak szeroko rozpowszechniona :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
79. Data: 2011-01-06 17:12:55
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: Bydlę <b...@b...com>
BQB wrote:
>miałem taką sytuację, że jadę sobie drogą
> którą doskonale znam około 95km/h widzę gościa, który chce się włączyć
> do ruchu, no i się włączył tak, że wyjechał przede mną jakieś 100 m, no
> to ja z całych sił na hamulec, koła się zblokowały, a ja hamuje, hamuje,
> hamuje i go doganiam, zjechał mi z drogi na pobocze, a ja ciągle hamując
> go wyprzedziłem o jakieś 0,5m.
Notujemy - pół metra.
> Nie mam pojęcia, co by było, jakbym w
> niego uderzył.
Połamane zderzaki i być może lekko zgięta jakaś blacha.
:-)
--
Bydlę
-
80. Data: 2011-01-06 17:28:36
Temat: Re: nowe, obowiazakowe wyposazenie aut
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 06 Jan 2011 00:28:10 +0100, BQB wrote:
>Jest dokładnie tak jak piszesz, gdy zdarzy się coś, na co nie byłeś
>gotowy i wymusi na tobie nagłe hamowanie, to odruchowo hamujesz z całej
>siły. Moje auto nie ma ABSu, a miałem taką sytuację, że jadę sobie drogą
>którą doskonale znam około 95km/h widzę gościa, który chce się włączyć
>do ruchu, no i się włączył tak, że wyjechał przede mną jakieś 100 m, no
>to ja z całych sił na hamulec, koła się zblokowały, a ja hamuje, hamuje,
>hamuje i go doganiam, zjechał mi z drogi na pobocze, a ja ciągle hamując
Oj, albo niedostosowales predkosci do warunkow, albo to bylo 195km/h
:-)
>go wyprzedziłem o jakieś 0,5m. Nie mam pojęcia, co by było, jakbym w
>niego uderzył.
niewiele. No ale znizki by polecialy .. albo i nie :-)
>Całe szczęście, że tylko opony na tym ucierpiały - z
>jakichś 3-4 mm bieżnika zostało mniej niż zero. I wtedy żałowałem, że
>nie miałem ABSu.
Ale to narawde nie jest takie trudne przez 100m odpuscic na chwile
hamulec.
J.