eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikanormalnie żyjemy w obozie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 239

  • 151. Data: 2017-09-01 17:04:51
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2017-09-01 o 13:21, Mario pisze:
    >> ;-) Nnno, dobre! A "w temacie": Sejm cierpi na ustawodawczą
    >> biegunkę,
    >
    > Nie da się tych twoich bredni czytać
    >
    No cóż, nie będę się obrażał: nie jestem zawodowym wykładowcą
    tego-czy-tamtego. Ale jeśli chciałbyś wiedzieć (czy ktoś inny, co tu
    zajrzał) jak, i na ile sposobów jesteś dymany, przez *każdą* kolejną
    "grupę trzymającą Władzię" - to poczytaj jakieś *dobre* publikacje.
    Najlepiej z austriackiej szkoły ekonomii, albo chicagowskiej. Może też
    myślicieli poza ekonomię wykraczających, najlepiej
    konserwatywno-liberalnych (nurt ko-liber). Jakieś takie znajdziesz łatwo
    sam w necie, o ile rzecz traktujesz poważnie.
    Nie daj się okradać przez "prawodawców", bo to najgorszy rodzaj
    grabieży, gdyż wiąże się z doprowadzeniem ofiar do całkowitej bezbronności!

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 152. Data: 2017-09-01 17:09:38
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
    Pan J.F. napisał:
    >>> Jak kiedyś trzy razy po rząd doładowałem tak-taka ze swojej karty
    >>> kredytowej, to po kilku minutach zadzwonili z banku. Podejrzliwość
    >>> jednak jest na dość wysokim poziomie.
    >
    >> Ale moze w jakiejs Francyji czy Angliji jest inaczej - klient
    >> twierdzi, ze transakcja nie miala miejsca, bank mu oddaje
    >> pieniadze,
    >> sklep powiadamia o reklamacji i zabiera mu pieniadze, a jak sklep
    >> dalej nic nie robi, to sprawa sie konczy i nikogo wiecej to nie
    >> interesuje.

    >Nie sądzę, by bank dzwonił *wyłącznie* w moim interesie. Gdybym
    >twierdził, ze te transakcje nie miały miejsca, to też by musieli
    >liczyć z tym, że będą musieli mi zwrócić kasę, która wcześniej
    >gdzieś przepadła. Może to by trwało dłużej niż we Francyji, ale
    >jednak stać by się mogło.

    Ale moze tam reklamacje dzialaja sprawniej, i jak firma uznaje swoja
    wine i sie nie awanturuje, to sprawy nie ma.
    Klient nie traci, bank nie traci - co tu jeszcze blokowac.

    Drobnej kwoty 90% klientow nie zauwazy, z 5% zauwazy ale oleje, reszte
    sie zwroci i interes sie kreci :-)


    J.


  • 153. Data: 2017-09-01 17:12:59
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: Mario <M...@...pl>

    On 01.09.2017 15:49, JaNus wrote:
    > W dniu 2017-09-01 o 02:13, Mario pisze:
    >> Czyli dochodziłoby do zniewolenia innych osób przez ciebie.
    >>
    > Socjalizm (a mam tu na myśli jego zachodnio-demokratyczną wersję) - to
    > zniewolenie w białych rękawiczkach: pstępue powoli, lecz nieubłaganie, i
    > nieodwracalnie. W starożytnym Egipcie niewolnik mógł jednak liczyć na
    > jakąś ochronę od Faraona, zaś gdy największym "właścicielem"
    > zniewolonego społeczeństwa jest Państwo - to już pomocy znikąd!
    >

    Nie wiem jaką ochronę mógł mieć niewlonik ze strony faraona. Zarówno w
    Egiocie jak i w Rzymie niewolnik mógł być zabity przez włąściciela.
    Podobnie chłop w pańszczyźnianej Polsce. Prawa narzucajace kontrolę nad
    relacjami między pracowdawcą a pracownikiem według ciebie powodują, że
    wszyscy stajemy się niewolnikami, a według mnie chronią wielu ludzi
    przez niewolniczym uzaleznieniem od tych którzy są silniejsi od niewch w
    relacji pracodawca pracobiorca.
    W systemach takich jak niewolnictwo czy feudalizm owszem część ludzi
    miała więcej swobody. Ale to była swoboda dysponowania swoim dobytkiem w
    tym ludźmi którzy byuli jego własnością.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 154. Data: 2017-09-01 17:15:40
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2017-09-01 o 15:46, Piotr Gałka pisze:
    > Moje wątpliwości dotyczą jedynie normalnego rozumienia włamania - że
    > coś się siłą łamie.
    >
    Różne grupy zawodowe mają swoje określenia, które należy rozumieć
    "technicznie". Ich żargon ewoluuje tak, że odrywa się od *potocznego*
    znaczenia słów, które niby takie same, ale znaczą coś innego. Mi na
    przykład szczególnie podpadło znaczenie słowa "zbrodnia" w ustach
    karnistów. No bo potocznie to jakiś czyn wołający o pomstę do nieba,
    koniecznie z użyciem przemocy. Natomiast kauzyperdy używają tego w innym
    znaczeniu: /każde przestępstwo zagrożone karą wyższą niż 3 lata/ (może
    5, bez znaczenia). Taka "definicja" jest wg mnie idiotyczna! Wszak
    wpierw to środowisko samo ustalało wysokość kar, "ile i za co", a potem
    w oparciu o odpowiednie zestawienie owych "ile" - całkiem wtórnie
    re-definiuje (potocznie rozumiane) znaczenie zbrodni. Galimatias pojęciowy!

    Budowa prawa powinna być hierarchiczna i strukturalna, bo gdy zabraknie
    twego, nie wspominając o logice, to prawo stać się musi (i tak jest!)
    narzędziem grabieży.

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 155. Data: 2017-09-01 17:21:27
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2017-09-01 o 13:48, J.F. pisze:
    > A Hitler przez zbrojenia zakonczyl kryzys w Niemczech :-)
    >
    Zdaje się, że zbroił na kredyt. Gdy wybuchła wojna, to żadnych spłat!
    To zupełnie jak z tym socjalistycznym pomysłem, żeby kapitalistów
    powywieszać:
    - ależ towarzyszu, brakuje sznurka!
    - kupimy.
    - gdzie?
    - na zachodzie
    - ale nie mamy pieniędzy!
    - nie szkodzi, kapitaliści nam pożyczą!

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 156. Data: 2017-09-01 17:22:49
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2017-09-01 o 16:49, Dariusz Dorochowicz pisze:
    >> Mam próbki tych mat i niedawno robiłem z nimi eksperymenty ale nie
    >> 13,56MHz tylko 125kHz i nie chodziło o zablokowanie odczytu tylko o
    >> minimalizację wpływu płaszczyzny GND na odczyt (w sumie cel podobny).
    >
    > I jak wyniki, tak z ciekawości?
    >

    L[uH]/Q anteny na ferrycie -> L/Q po wstawieniu za ferrytem laminatu.

    MM1400-200: 373/46->356/28
    364001: 318/42->282/21
    364002: 341/44->327/33
    364003: 355/46->343/35
    354001: 348/43->334/32
    354002: 367/45->361/39 - to wybrałem jako kompromis skuteczność/cena
    354003: 375/46->369/41
    P.G.


  • 157. Data: 2017-09-01 17:24:48
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Gałka napisał:

    >> Mojej znajomej zeskanowali kartę w bankomacie w Warszawie. I chwilę
    >> po tym wypłacili kasę w innym, w Tajlandii. Tę sprawę komputer załatwił
    >> ma podstawie tego paragrafu, który mówi o niemożności poruszania się
    >> z prędkością kilkudziesięciu machów (tajny punkt regulaminu dotyczący
    >> klientów banku).
    >
    > Kiepski komputer, że pozwolił wypłacić w Tajlandii. Wypłaty w bankomacie
    > chyba są online. Rozumiem, że bankomat komunikuje się ze swoim
    > właścicielem, ten z organizacją płatniczą, ta z bankiem pytając czy są
    > środki. Komputer w organizacji płatniczej powinien (czekając na info z
    > banku) zadać sobie pytanie czy ta osoba może tam być. Bankomat
    > weryfikuje i weryfikuje kartę - czasu jest chyba dość.

    Nie wiem czy zareagował przed, czy po wypłacie, ale zareagował. Więc dobry.
    Wiem też, że pieniądze właścicielce nie przepadły. To też dobrze. Można
    się zastanawiać, który sposób reakcji lepszy. Blokowanie przed może się
    na początku wydawać bardziej odpowiednie, ale też ma wady. Poczynając od
    takiej, że zaraz ktoś się tu przyczepi, że zbyt wiele komputerów za bardzo
    śledzi każdy ich krok.

    --
    Jarek


  • 159. Data: 2017-09-01 17:29:22
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>> Jak kiedyś trzy razy po rząd doładowałem tak-taka ze swojej
    >>>> karty kredytowej, to po kilku minutach zadzwonili z banku.
    >>>> Podejrzliwość jednak jest na dość wysokim poziomie.
    >>> Ale moze w jakiejs Francyji czy Angliji jest inaczej - klient
    >>> twierdzi, ze transakcja nie miala miejsca, bank mu oddaje
    >>> pieniadze, sklep powiadamia o reklamacji i zabiera mu pieniadze,
    >>> a jak sklep dalej nic nie robi, to sprawa sie konczy i nikogo
    >>> wiecej to nie interesuje.
    >> Nie sądzę, by bank dzwonił *wyłącznie* w moim interesie. Gdybym
    >> twierdził, ze te transakcje nie miały miejsca, to też by musieli
    >> liczyć z tym, że będą musieli mi zwrócić kasę, która wcześniej
    >> gdzieś przepadła. Może to by trwało dłużej niż we Francyji, ale
    >> jednak stać by się mogło.
    >
    > Ale moze tam reklamacje dzialaja sprawniej, i jak firma uznaje
    > swoja wine i sie nie awanturuje, to sprawy nie ma.
    > Klient nie traci, bank nie traci - co tu jeszcze blokowac.

    Dla klienta może lepiej, ale nie dla banku. Co, może mają się
    spokojnie przyglądać, jak po kolei znikaja z konta drobne sumy,
    które potem będoą musieli oddawać z własnej kieszeni? Wolą od
    razu zadzwonic i spytać.

    > Drobnej kwoty 90% klientow nie zauwazy, z 5% zauwazy ale oleje,
    > reszte sie zwroci i interes sie kreci :-)

    Myślę, ze zauważą i nie oleją. Ja mam powiadomienie mailowe po
    każdej operacji, co nie wydaje mi się egzotyczną opcją.

    --
    Jarek


  • 158. Data: 2017-09-01 17:29:22
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:59a9799b$0$651$6...@n...neostrada.
    pl...
    >Różne grupy zawodowe mają swoje określenia, które należy rozumieć
    >"technicznie". Ich żargon ewoluuje tak, że odrywa się od *potocznego*
    >znaczenia słów, które niby takie same, ale znaczą coś innego. Mi na
    >przykład szczególnie podpadło znaczenie słowa "zbrodnia" w ustach
    >karnistów. No bo potocznie to jakiś czyn wołający o pomstę do nieba,
    >koniecznie z użyciem przemocy. Natomiast kauzyperdy używają tego w
    >innym
    >znaczeniu: /każde przestępstwo zagrożone karą wyższą niż 3 lata/
    >(może
    >5, bez znaczenia). Taka "definicja" jest wg mnie idiotyczna! Wszak
    >wpierw to środowisko samo ustalało wysokość kar, "ile i za co", a
    >potem
    >w oparciu o odpowiednie zestawienie owych "ile" - całkiem wtórnie
    >re-definiuje (potocznie rozumiane) znaczenie zbrodni. Galimatias
    >pojęciowy!

    Ale to akurat okreslenie ustawowe - art 7 KK.
    I to nie "srodowisko" ustala wysokosc kar, tylko nasi poslowie.

    Zargonowe to jest np "z premedytacją", ktore spoleczenstwo czesto
    myli/nie rozumie.

    J.


  • 160. Data: 2017-09-01 17:31:28
    Temat: Re: normalnie żyjemy w obozie
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2017-09-01 o 08:49, J.F. pisze:
    > No, mysle ze rozwoj gospodarczy tytulem zapalek i zapalniczek bylby
    > znikomy.
    >
    Z czego składają się miliony? Z groszy!
    Etatyści uważają, że wpływy podatkowe są jak studnia bez dna. No bo
    przecież na paliwo zawsze można nałożyć jeszcze dwa grosze podatku, czy
    akcyzy. Co to jest dwa grosze? Tyle co nic, a w budżecie załata się
    jakąś tam dziurę, ku chwale Ojczyzny.

    No i to postępuje tak, jak najgorszy rak: dziś grosik, jutro trzeci, i z
    górki leci. W efekcie 55% PKB przechodzi przez lepkie ręce urzędników
    państwowych. Bo tak to trzeba widzieć: nieważne, jaka jest wysokość PIT,
    czy CIT, lecz to, jaką częścią PKB dysponuje rząd. W efekcie więcej niż
    połowa efektów naszej pracy jest nam odbierana. To większe obciążenie,
    niż dawniejsze kontrybucje wojenne! Dzisiejsze, demokratyczne rządy
    traktują obywateli jak ludność podbitego kraju!

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: