-
21. Data: 2010-03-18 08:39:03
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: Janeo <j...@g...com>
ToMasz dobrze się wyraził. "Niemodny" wśród młodzieży to jednoznacznie
przeciwieństwo modnego, a modny oznacza NOWY i nie najprostszy model,
najczęściej z górnej półki (ale nie najwyższej, bo ten przedział
pozostaje dla tatusiów). Czyli relatywnie drogi.
Jak wchodzi w grę aparat z autofokusem, to nie jest najniższa półka.
Radziłbym szukać w telefonach modeli sprzed 1-2 lat które taką funkcję
mają, najczęściej mają też i makro. Z tym, że np. najprostszy SE
Cybershot to wydatek w Allegro 300 zł.
Co do mp3, to wszystkie mają odtwarzacz mp3.
-
22. Data: 2010-03-18 08:42:42
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: Janeo <j...@g...com>
... np. SE C510 już za 250 zł w licytacji od 180 zł
-
23. Data: 2010-03-18 11:23:47
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
Dominik & Co wrote:
> frank drebin rzecze:
>
>>> Nieważne- użyteczny, funkcjonalny- ale niemodny?
>>> Kto to słyszał pokazywać się z niemodnym telefonem!
>>
>> wiesz, jest różnica pomiędzy "mieć najlepsze z najwyższej półki,
>> koszty nieważne" od "nie odstawać w dół od ludzi, z którymi się
>> przebywa na codzień".
>
> Ja zdecydowanie odstaję- no i co z tego? Mam telefon, który nie
> ma umc-umc systemu, nie ma aparatu, nie wspominając o GPS i dotykowym
> ekranie. I jakoś nie czuję się gorszy z tego powodu. Ale może to
> właśnie kwestia "ludzi, z którymi się przebywa na codzień"?
Przepraszam, ale wątek jest o Twoich potrzebach czy dziecka?
Dziecko (w swojej logice) ma się czuć gorsze, bo taka jest Twoja wizja
wychowywania?
Żałujesz pieniędzy na dziecko i dorabiasz do tego ideologię?
Sanek też nie kupiłeś bo modne? Bo zabierają miejsce w garażu/piwnicy?
> A telefon ma spełniać _potrzeby_, chyba, że czyjąś życiową
> potrzebą jest również potrzeba "nie odstawania"...
Twoje dziecko ma wyłącznie potrzebę dzwonienia?
Jakieś dziwne. Większość dzieci ma potrzebę muzyki i gier w telefonie.
>
>> Telefon który proponowałem (k770i) stoją na allegro od 250 zł.
>> I zapewniam Cię, że jest funkcjonalny i użyteczny.
>> Na dodatek jest popularny, niewielki, ładny i maksymalnie 2 letni.
>> No ale to dla Ciebie widać kwestie nieistotne.
>
> Gdzie ja tak napisałem? Cytat poproszę. Wyśmiałem jeno
> kierowanie się _modą_.
>
modą?
Telefon ma 2. Zajebiście modny, faktycznie.
>> A dla dziecka?
>>
>> BTW nie wiem czy masz dzieci (ja mam parkę, 16 i 10 lat) więc może
>
> Mam sztukę (drugie w drodze). Córka nie dostaje zabawek, bo akurat
> takie właśnie są modne w przedszkolu.
No to swoiście pojmujesz szczęście dziecka. Zapytaj ją za kilka lat, czego
jej brakowało.
>
>> łatwiej mi zobaczyć czym żyją dzieci?
>> Obejrzyj choćby dla przykładu "Galerianki".
>> Owszem przejaskrawione, ale pokazuje trochę prawdy o życiu młodzieży.
>
> Pewnej części młodzieży, dodaj. Jeśli czyjeś dzieci żyją podobnie,
> to tylko współczuć. Ale pewnie pracował na to...
Nic nie zrozumiałeś.
Szkoda.
Może jak Twoje dzieci pójdą do szkoły i nauczą się bardziej przedstawiać
swoje potrzeby, to zrozumiesz.
Na razie to jak rozmowa z księdzem o seksie.
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
24. Data: 2010-03-18 12:41:26
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: Dominik & Co <d...@c...invalid>
frank drebin rzecze:
> Przepraszam, ale wątek jest o Twoich potrzebach czy dziecka?
> Dziecko (w swojej logice) ma się czuć gorsze, bo taka jest Twoja wizja
> wychowywania?
Ręce opadają. Tak, taka jest moja wizja wychowania- nie kupię
dziecku czegoś tylko dlatego, że jest "modne" i "inni też mają".
Przykro mi, jeśli to zaburza Ci wygodny pogląd na świat.
> Żałujesz pieniędzy na dziecko i dorabiasz do tego ideologię?
Oczywiście. Pampersy też kupowałem używane.
> Twoje dziecko ma wyłącznie potrzebę dzwonienia?
> Jakieś dziwne. Większość dzieci ma potrzebę muzyki i gier w telefonie.
O widzisz, zaczynasz łapać. Jeśli dziecko ma potrzebę gier w telefonie
(a rodzice uważają, że tę potrzebę można by zaspokoić), to tak.
To jednak "cokolwiek" innego, niż "chcę taki, bo wszyscy mają".
BTW jak rodziców nie stać na to, co "wszyscy mają", to co?
(nie mówię tu akurat o telefonach)
Zapożyczać się po uszy, byle dziecko "nie odstawało"?
>>> No ale to dla Ciebie widać kwestie nieistotne.
>>
>> Gdzie ja tak napisałem? Cytat poproszę. Wyśmiałem jeno
>> kierowanie się _modą_.
>>
> modą?
> Telefon ma 2. Zajebiście modny, faktycznie.
Tak, modą. Może przeczytaj jeszcze raz moje słowa, tym razem ze
zrozumieniem? Podpowiedź:
http://groups.google.pl/group/pl.misc.telefonia.gsm/
msg/289d5856ad360a8e?hl=pl&dmode=source
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
-
25. Data: 2010-03-18 13:22:51
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: krzysn <k...@c...pl>
Dominik & Co pisze:
....
Kolego, co ty wypisujesz ? Chodzi o ogólne pojęcie miłości do dziecka.
Moim zdaniem zalicza się do tego w pewnym stopniu chęć sprawiania
dziecku radości. Obok poświęconego czasu można też zrobić mu prezent.
Dla nastolatka telefon komórkowy z bajerami to świetna sprawa.
Nie twierdzę, że nie kochasz, ale pomyśl co Twoje dziecko by chciało, a
nie co Ty chcesz.
Parę dni temu kupiłem mojej (15 lat) samsunga i5700 :-)
pozdrawiam, krzysn
-
26. Data: 2010-03-18 13:27:31
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: Dominik & Co <d...@c...invalid>
krzysn rzecze:
> Kolego, co ty wypisujesz ? Chodzi o ogólne pojęcie miłości do dziecka.
Dokładnie to co czytasz. IMO miłość do dziecka to nie tylko
prezenty (a nawet przede wszystkim nie prezenty), ale nie o to chodzi.
> Dla nastolatka telefon komórkowy z bajerami to świetna sprawa.
O ile pamiętam, wiek dziecka nie był podany (jeno info, że "kumate",
co nieco do nastolatka nie pasuje).
> Nie twierdzę, że nie kochasz, ale pomyśl co Twoje dziecko by chciało, a
> nie co Ty chcesz.
Ja napisałem (i Ci, co czytać umieją przeczytali), że nie należy
się kierować modą, a rzeczywistymi potrzebami dziecka.
Jeśli chce umc-umc system- niech ma, czemu nie.
Ale nie na zasadzie "nie potrzebuję, ale moda jest, a wychylać się
nie wolno".
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
-
27. Data: 2010-03-18 13:36:41
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: krzysn <k...@c...pl>
Dominik & Co pisze:
> Ja napisałem (i Ci, co czytać umieją przeczytali), że nie należy
> się kierować modą, a rzeczywistymi potrzebami dziecka.
>
Twoje dzieci nie lubią słuchać muzyki, surfować po internecie, robić
zdjęcia? Dziwne... Moje dziecko to lubi i nie zastanawiamy się, czy to
modne czy nie.
krzysn
-
28. Data: 2010-03-18 13:49:56
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
Dominik & Co wrote:
> frank drebin rzecze:
>
>> Przepraszam, ale wątek jest o Twoich potrzebach czy dziecka?
>> Dziecko (w swojej logice) ma się czuć gorsze, bo taka jest Twoja
>> wizja wychowywania?
>
> Ręce opadają. Tak, taka jest moja wizja wychowania- nie kupię
> dziecku czegoś tylko dlatego, że jest "modne" i "inni też mają".
> Przykro mi, jeśli to zaburza Ci wygodny pogląd na świat.
Pogląd na świat? Obudź się.
Komórka, komputer czy jakieś playstation to teraz rzeczywistość a nie moda.
I to nie zależy ode mnie czy Ciebie. To się nazywa postęp.
Ja nie kupuję bo inni mają. Kupuję, bo to uszczęśliwia dziecko.
Nigdy nie potrzebowałem aby moje dziecko było lepsze. Zawsze chciałem żeby
było szczęśliwe.
A że teraz szczęście wyznaczają produkty z tv? Takie życie.
>
>> Żałujesz pieniędzy na dziecko i dorabiasz do tego ideologię?
>
> Oczywiście. Pampersy też kupowałem używane.
Wiem, w twoim świecie pampersy uszczęśliwiają dziecko a zabawki wypaczają i
unieszczęśliwiają.
Żałosne.
>
>> Twoje dziecko ma wyłącznie potrzebę dzwonienia?
>> Jakieś dziwne. Większość dzieci ma potrzebę muzyki i gier w
>> telefonie.
>
> O widzisz, zaczynasz łapać. Jeśli dziecko ma potrzebę gier w telefonie
> (a rodzice uważają, że tę potrzebę można by zaspokoić), to tak.
> To jednak "cokolwiek" innego, niż "chcę taki, bo wszyscy mają".
>
> BTW jak rodziców nie stać na to, co "wszyscy mają", to co?
> (nie mówię tu akurat o telefonach)
> Zapożyczać się po uszy, byle dziecko "nie odstawało"?
>
człowieku, zapożyczyć się po uszy na telefon za 250 zł?
Jak cię nie stać to porozmawiaj z dzieckiem, dlaczego nie może tego dostać.
Jak mądre to zrozumie.
A jeżeli cię stać a nie kupisz bo taki twój kaprys, toś kutwa i żadne
usprawiedliwianie się nie pomogą.
>>>> No ale to dla Ciebie widać kwestie nieistotne.
>>>
>>> Gdzie ja tak napisałem? Cytat poproszę. Wyśmiałem jeno
>>> kierowanie się _modą_.
>>>
>> modą?
>> Telefon ma 2 lata. Zajebiście modny, faktycznie.
>
> Tak, modą. Może przeczytaj jeszcze raz moje słowa, tym razem ze
> zrozumieniem? Podpowiedź:
>
> http://groups.google.pl/group/pl.misc.telefonia.gsm/
msg/289d5856ad360a8e?hl=pl&dmode=source
no właśnie to samo miałem napisać bo nie zrozumiałeś kompletnie nic a
zaatakowałeś wyśmiewając.
Więc skrócę to dla Ciebie:
-pisałem "normalny telefon" a nie "modny". Dodatkowo słowo "modny" nie
znaczy "drogi". Maybach czy Bugatti nie są modne, są drogie. Popularny jest
golf3 czy inna panda.
-nie proponowałem nowiutkiego szpanerskiego telefonu z wysokiej półki
cenowej tylko dwuletniego, kompletnie wszystkomającego i robiącego fajne
fotki soniaka za 250 zł.
Jeżeli uważasz taki telefon za szpanerski i drogi to masz coś z psychiką.
Masz kilkuletnie (jedyne) dziecko i uważasz się za wyrocznię w sprawach
potrzeb?
Psa sobie kup i wytrenuj. Nakarm, wyprowadź na spacer i już nic więcej nie
potrzeba do szczęścia.
A słodycze kupujesz dziecku czy tez nie lecisz za modą?
BTW moja żona jest od 16 lat nauczycielką w klasach klas I-III i zawsze
mówi, że największa agresja i zawiść jest u dzieci, które czegoś zazdroszczą
pozostałym.
Przypomina mi się rozmowa z przed kilku lat z jednym gościem (niemającym
jeszcze dzieci).
Gość powiedział, że on nie będzie pomagał w życiu swoim dzieciom, bo jemu
rodzice nie pomagali.
Rozumiem, że tobie nie kupowali fajnych zabawek.
Przykre, nie śmieszne.
Zaatakowałeś (nie w temacie), ja odpowiedziałem.
Dla mnie EOT
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
29. Data: 2010-03-18 16:58:54
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: Janeo <j...@g...com>
On 18 Mar, 14:22, krzysn <k...@c...pl> wrote:
> Parę dni temu kupiłem mojej (15 lat) samsunga i5700 :-)
I wyleczyłeś nim swoje kompleksy? :-)
-
30. Data: 2010-03-18 19:19:02
Temat: Re: niemodny telefon dla dziecka
Od: ToMasz <t...@g...pl>
Dominik & Co pisze:
> JoteR rzecze:
>
>> Niestety, u moich dzieci w podstawówce jeszcze całkiem modny, zatem
>> odpada. ;-)
>
> A, jeśli tak- to oczywiście odpada :-)
>
>> Natomiast zdecydowanie niepopularny wśród rodziców, do których dziecko
>> się zwraca z prośbą o wgranie do tego aparatu jakiejś gry w Javie ;-)
>
> Fakt :-)
> Ale da się- nawet (a może zwłaszcza?) pod Linuksem :-)
że co proszę? Możesz rozwinąć myśl z linuksem?
Ja tak drąże temat, i znalazłem jeszcze samsunga d900, e590(brak
latarki), z720 - jest g3! ale niema latarki..
ToMasz