-
261. Data: 2018-01-08 23:26:28
Temat: Re: nie
Od: Pszemol <P...@P...com>
Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
> W dniu 2018-01-08 o 22:19, Pszemol pisze:
>> Oczekujesz od zielonego ze umie przepowiadac przyszłość - w momencie x
>> wszystko wskazuje na to ze sie zmieszcze i się pakuję na drogę główną ale
>> muszę przewidzieć że czerwony wbrew rozsądkowi postanowi za chwilę czyli w
>> czasie x+y zmienić pas na skrzyżowaniu :-)
>
> To Ty oczekujesz od kierowcy czerwonego auta, że musi przewidzieć, że
> kierowca zielonego wymusi na nim pierwszeństwo, choć powinien był mu
> ustąpić.
Właśnie że nie. Zachowanie się czerwonego nie zależy od tego czy na tym
pasie spotkał się z zielonym, niebieskim czy jakims innym samochodem.
Czerwony podejmuje takie same czynnosci i jego sytuacje wyraznie opisuje
Kodeks.
>> I do tego ignorujesz jasny i klarowny wpis w Kodeksie o dwu samochodach
>> chcących wjechac jednoczesnie na ten sam pas ktory nie ma żadnych wyjątków
>> przewidzianych które mogłyby bronić czerwonego...
>
> Ale jest znak ustąp pierwszeństwa z którego nie zwalnia zasada
> pierwszeństwa z prawej strony. Tak samo jak ogólna zasada pierwszeństwa
> na skrzyżowaniu z prawej strony.
> Ty popełniasz błąd interpretując bardzo wybiórczo jeden zapis, nie
> przyjmując innych zapisów, a tu niestety trzeba wziąć pod uwagę kilka
> zapisów:
> - pierwszeństwo z prawej strony
> - pierwszeństwo i podporządkowanie się z powodu określenia znakami
> pierwszeństwa dróg
A7 obowiazuje zielonego w czasie decyzji przy wyborze odpowiedniego momentu
wjazdu na droge glowną. On ta decyzję podjął już i poprawnie ocenił
sytuacje zezwalajaca mu na wjazd: czerwonego nie bylo na prawym pasie a
niebieski byl daleko.
Wiecej od zielonego oczekiwac nie mozesz, w szczegolnosci nie mozesz do
decyzji wlaczac zdarzen ktore zaistnieja dopiero PO JEJ PODJĘCIU, w
przyszłości.
Zielony wypelnil wiec wszystkie obowiazki wynikajace z trojkąta A7 po czym
przystapil do wjazdu na droge glowna, do czego mial w czasie x pełne prawo
i dopiero pózniej, w czasie x+y wystąpiła sytuacja z czerwonym, ktora juz
trzeba rozpatrywac bez uwzgledniania trojkata A7.
>> No brawo :-)
>> Nie chciałbym żyć w świecie w którym Twoja fantazja sie urzeczywistniła, bo
>> nie umiem przewidywac przyszłości i na tym skrzyżowaniu musiałbym czekać
>> wiecznie, az wszystkie auta znikną z drogi głównej... bo przecież niebieski
>> też mógłby zmienić tor jazdy lub przyspieszyć i pewnie też byłaby moja wina
>> :)
>
> Aleś pieprznął głupotę. Oczywiście, że gdyby niebieski przyspieszył, a
> Ty byś wymusił pierwszeństwo to byłaby wyłącznie Twoja wina.
Bzdura. Gdyby niebieski celowo przyspieszyl utrudniajac komus wjazd to
przyczynilby sie do wypadku.
> Wybacz, ale zaczynam wątpić czy aby na pewno jesteś kierowcą i masz
> prawo jazdy?
>
> Co do przewidywania to niczego nie trzeba przewidywać, lecz upewnić się,
> że można bezpiecznie wjechać.
On sie upewnil i w czasie x mozna bylo wjechać. Dopiero jak zaczal to robic
w chwili x+y to wtedy jednoczesnie z nim zaczal zmieniac pas samochod
czerwony.
> Jeżeli masz wątpliwości to należy się zatrzymać na początku tego pasa
> rozbiegowego, a po upewnieniu się czy będziesz miał wolny pas dopiero
> podjąć decyzję, rozpędzić auto na pasie i bezpiecznie się włączyć.
Nie. Nie nalezy sie zatrzymywac w tym miejscu. Jest to nawet niewskazane.
> Ponadto ciągle pozostaje bez odpowiedzi zadanie, które Ci dałem:
>
> W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony może utracić pierwszeństwo
> przed zielonym.
>
> Masz zadanie domowe, aby wskazać które to przypadki.
>
>
Nie jestes chyba powazny...
-
262. Data: 2018-01-09 00:16:15
Temat: Re: nie. Ustawodawca.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5a536232$0$5152$65785112@news.neostrada.pl...
> Możesz to udowodnić?
Należy zastanowić się o co chodziło Ustawodawcy
w definicji skrzyżowania.
Warianty są dwa :
1. połączenie dróg " na przyleganie " lub
2. połączenie dróg " na wlot "
Gdyby chodziło o połączenie " na przyleganie "
to Ustawodawca zapisałby długość tego przylegania.
Ponieważ Ustawodawca nie zapisał długości przylegania
to można domyślać się że chodzi o połączenie dróg
" na wlot ", czyli pas rozbiegowy należy do drogi głównej.
-
263. Data: 2018-01-09 00:20:07
Temat: Re: nie. skrzyżowanie.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p303gf$k9t$3@dont-email.me...
> Witko4 <d...@p...pl> wrote:
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:p2us5i$kp5$1@dont-email.me...
>>>
>>> To nie są cytaty z kodeksu, to błędny rysunek jakiegoś amatora.
>>
>> To nie jest błędny rysunek.
>> To jest rysunek zrobiony na podstawie definicji
>> skrzyżowania w PoRD.
>>
>>
>>
>
> Najwyraźniej - niezrozumianej definicji skrzyżowania, skoro obszar zawiera
> linie ciągłe a wyklucza linie przerywane, gdzie właśnie dochodzi do
> krzyżowania się/przeplatania się torów poruszania się pojazdów.
W definicji skrzyżowania nie ma ani słowa o liniach ciągłych,
ani o liniach przerywanych, ani o krzyżowaniach się/przeplataniach się
torów.
-
264. Data: 2018-01-09 00:28:34
Temat: Re: nie. skrzyżowanie.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p303ge$k9t$1@dont-email.me...
> Witko4 <d...@p...pl> wrote:
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:p2us4e$klp$1@dont-email.me...
>>>>> "Witko4" <d...@p...pl> wrote in message
>>>>>
>>>>>> Piekny rysunek skrzyżowania jest tu :
>>>>>> http://i.iplsc.com/obszar-skrzyzowania-w-omawianym-p
rzypadku/00071UEZ2KPSTTP2-C122-F4.jpg
>>>>>
>>> Jak można w obszarze *skrzyżowania* mięc miejsce, gdzie
>>> żadne tory pojazdów się nigdzie nie krzyżują???
>>
>> Skrzyżowanie to nie jest miejsce gdzie muszą się krzyżować
>> tory jazdy. PoRD tego nie wymaga.
>> Moga się krzyżować, ale nie muszą.
>>
>>
>
> Skrót myslowy: chodzi o krzyzowac, przeplatać, łączyć.
> Skrzyzowanie to miejsce gdzie tory pojazdow moja sie łączyć, wymieniać.
>
> Linia ciągła, wysepka, trawnik - to sa miejsca ktore z definicji
> uniemożliwiają taka wymianę torów pojazdów.
W definicji skrzyżowania nie ma ani słowa o łączeniu/wymianie torów
pojazdów.
-
265. Data: 2018-01-09 03:18:01
Temat: Re: nie. Ustawodawca.
Od: Pszemol <P...@P...com>
Witko4 <d...@p...pl> wrote:
> Użytkownik "Uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:5a536232$0$5152$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Możesz to udowodnić?
>
> Należy zastanowić się o co chodziło Ustawodawcy
> w definicji skrzyżowania.
> Warianty są dwa :
> 1. połączenie dróg " na przyleganie " lub
> 2. połączenie dróg " na wlot "
> Gdyby chodziło o połączenie " na przyleganie "
> to Ustawodawca zapisałby długość tego przylegania.
> Ponieważ Ustawodawca nie zapisał długości przylegania
> to można domyślać się że chodzi o połączenie dróg
> " na wlot ", czyli pas rozbiegowy należy do drogi głównej.
Prawo interpretuje sie jednak tak jak jest napisane a nie jak poezję, czyli
co autor miał na myśli...
-
266. Data: 2018-01-09 03:19:22
Temat: Re: nie. skrzyżowanie.
Od: Pszemol <P...@P...com>
Witko4 <d...@p...pl> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:p303gf$k9t$3@dont-email.me...
>> Witko4 <d...@p...pl> wrote:
>>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>>> news:p2us5i$kp5$1@dont-email.me...
>>>>
>>>> To nie są cytaty z kodeksu, to błędny rysunek jakiegoś amatora.
>>>
>>> To nie jest błędny rysunek.
>>> To jest rysunek zrobiony na podstawie definicji
>>> skrzyżowania w PoRD.
>>>
>>>
>>>
>>
>> Najwyraźniej - niezrozumianej definicji skrzyżowania, skoro obszar zawiera
>> linie ciągłe a wyklucza linie przerywane, gdzie właśnie dochodzi do
>> krzyżowania się/przeplatania się torów poruszania się pojazdów.
>
>
> W definicji skrzyżowania nie ma ani słowa o liniach ciągłych,
> ani o liniach przerywanych, ani o krzyżowaniach się/przeplataniach się
> torów.
Ale jest o linii warunkowego zatrzymania.
-
267. Data: 2018-01-09 07:30:33
Temat: Re: nie. Ustawodawca.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p318op$nc9$1@dont-email.me...
> Witko4 <d...@p...pl> wrote:
>>
>> Należy zastanowić się o co chodziło Ustawodawcy
>> w definicji skrzyżowania w PoRD.
>> Warianty są dwa :
>> 1. połączenie dróg " na przyleganie " lub
>> 2. połączenie dróg " na wlot "
>> Gdyby chodziło o połączenie " na przyleganie "
>> to Ustawodawca zapisałby długość tego przylegania.
>> Ponieważ Ustawodawca nie zapisał długości przylegania
>> to chodzi o połączenie dróg " na wlot ",
>>
>> czyli pas rozbiegowy jest częścią drogi głównej.
>
> Prawo interpretuje sie jednak tak jak jest napisane
W PoRD nie jest dokładnie opisane połączenie dróg.
Wyżej przedstawiłem moją interpretację z uzasadnieniem.
Napisz twoją interpretacje połączenia dróg z uzasadnieniem
i podaniem źródeł.
-
268. Data: 2018-01-09 07:31:13
Temat: Re: nie. skrzyżowanie.
Od: "Witko4" <d...@p...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:p318ra$nmc$1@dont-email.me...
> Witko4 <d...@p...pl> wrote:
>>
>> W definicji skrzyżowania nie ma ani słowa o liniach ciągłych,
>> ani o liniach przerywanych, ani o krzyżowaniach się/przeplataniach się
>> torów.
>
> Ale jest o linii warunkowego zatrzymania.
W PoRD nic nie pisze o linii warunkowego zatrzymania,
mającej wpływ na kształt i wielkość skrzyżowania.
-
269. Data: 2018-01-09 08:11:09
Temat: Re: nie
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-01-08 o 23:26, Pszemol pisze:
> Właśnie że nie. Zachowanie się czerwonego nie zależy od tego czy na tym
> pasie spotkał się z zielonym, niebieskim czy jakims innym samochodem.
> Czerwony podejmuje takie same czynnosci i jego sytuacje wyraznie opisuje
> Kodeks.
Wszystkie podjęte decyzje czerwonego nie naruszają żadnego punktu PoRD.
>>> I do tego ignorujesz jasny i klarowny wpis w Kodeksie o dwu samochodach
>>> chcących wjechac jednoczesnie na ten sam pas ktory nie ma żadnych wyjątków
>>> przewidzianych które mogłyby bronić czerwonego...
>> Ale jest znak ustąp pierwszeństwa z którego nie zwalnia zasada
>> pierwszeństwa z prawej strony. Tak samo jak ogólna zasada pierwszeństwa
>> na skrzyżowaniu z prawej strony.
>> Ty popełniasz błąd interpretując bardzo wybiórczo jeden zapis, nie
>> przyjmując innych zapisów, a tu niestety trzeba wziąć pod uwagę kilka
>> zapisów:
>> - pierwszeństwo z prawej strony
>> - pierwszeństwo i podporządkowanie się z powodu określenia znakami
>> pierwszeństwa dróg
> A7 obowiazuje zielonego w czasie decyzji przy wyborze odpowiedniego momentu
> wjazdu na droge glowną. On ta decyzję podjął już i poprawnie ocenił
> sytuacje zezwalajaca mu na wjazd: czerwonego nie bylo na prawym pasie a
> niebieski byl daleko.
Nie ocenił poprawnie, bo nie zauważył czerwonego. Poza tym "zachowanie
szczególnej ostrożności" wymaganej przez prawo, obowiązuje zielonego od
momentu pojawienia się na pasie rozbiegowym, aż do momentu zajęcia pasa
ruchu na drodze z pierwszeństwem.
Jeżeli dochodzi do sytuacji, że zielony i czerwony pojawiają się w tym
samym czasie na tym samym pasie to oznacza, że zielony nie dostosował
się do:
Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany
pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
a ponadto wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu.
> Wiecej od zielonego oczekiwac nie mozesz, w szczegolnosci nie mozesz do
> decyzji wlaczac zdarzen ktore zaistnieja dopiero PO JEJ PODJĘCIU, w
> przyszłości.
> Zielony wypelnil wiec wszystkie obowiazki wynikajace z trojkąta A7 po czym
> przystapil do wjazdu na droge glowna, do czego mial w czasie x pełne prawo
> i dopiero pózniej, w czasie x+y wystąpiła sytuacja z czerwonym, ktora juz
> trzeba rozpatrywac bez uwzgledniania trojkata A7.
Bzdura.
>>> No brawo :-)
>>> Nie chciałbym żyć w świecie w którym Twoja fantazja sie urzeczywistniła, bo
>>> nie umiem przewidywac przyszłości i na tym skrzyżowaniu musiałbym czekać
>>> wiecznie, az wszystkie auta znikną z drogi głównej... bo przecież niebieski
>>> też mógłby zmienić tor jazdy lub przyspieszyć i pewnie też byłaby moja wina
>>> :)
>> Aleś pieprznął głupotę. Oczywiście, że gdyby niebieski przyspieszył, a
>> Ty byś wymusił pierwszeństwo to byłaby wyłącznie Twoja wina.
>
> Bzdura. Gdyby niebieski celowo przyspieszyl utrudniajac komus wjazd to
> przyczynilby sie do wypadku.
Ukarał byś go? Na podstawie złamania, którego zapisu PoRD?
Chyba, ze masz jakiś swój kodeks i karał byś na podstawie swojego kodeksu.
>
>> Wybacz, ale zaczynam wątpić czy aby na pewno jesteś kierowcą i masz
>> prawo jazdy?
>>
>> Co do przewidywania to niczego nie trzeba przewidywać, lecz upewnić się,
>> że można bezpiecznie wjechać.
> On sie upewnil i w czasie x mozna bylo wjechać. Dopiero jak zaczal to robic
> w chwili x+y to wtedy jednoczesnie z nim zaczal zmieniac pas samochod
> czerwony.
PoRD na podstawie:
Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany
pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
a ponadto wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu.
oraz znaku "ustąp pierwszeństwa" zobowiązuje zielonego do pełnego
kontrolowania sytuacji na drodze nie tylko przed wykonaniem manewru, ale
także w trakcie wykonywania,
natomiast na podstawie:
Art. 2 23) ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli
ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu
albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się,
zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
zielony widząc czerwony samochód na drodze kolizyjnej, powinien się
powstrzymać od od dalszego wykonywania manewru.
Gdybyś był kierowcą i miał prawo jazdy to byś wiedział, że w takiej
sytuacji wystarczy tylko delikatnie zwolnić lub przyspieszyć, aby
bezpiecznie zakończyć manewr i bezpiecznie włączyć się do ruchu na
drodze z pierwszeństwem.
>> Jeżeli masz wątpliwości to należy się zatrzymać na początku tego pasa
>> rozbiegowego, a po upewnieniu się czy będziesz miał wolny pas dopiero
>> podjąć decyzję, rozpędzić auto na pasie i bezpiecznie się włączyć.
> Nie. Nie nalezy sie zatrzymywac w tym miejscu. Jest to nawet niewskazane.
To jest opcja dla tych, którzy nie potrafią się normalnie włączyć do
ruchu i potrzebują dużej luki.
>> Ponadto ciągle pozostaje bez odpowiedzi zadanie, które Ci dałem:
>>
>> W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony może utracić pierwszeństwo
>> przed zielonym.
>>
>> Masz zadanie domowe, aby wskazać które to przypadki.
>>
>>
> Nie jestes chyba powazny...
Jestem poważny, a Ty jak widać jesteś niedouczony.
Ale czego tu wymagać od kogoś kto nie jest kierowcą.
-
270. Data: 2018-01-09 09:39:31
Temat: Re: nie. Ustawodawca.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 9 Jan 2018 00:16:15 +0100, w <p30us3$g2o$1@news.mixmin.net>, "Witko4"
<d...@p...pl> napisał(-a):
> to można domyślać się że chodzi o połączenie dróg
> " na wlot ", czyli pas rozbiegowy należy do drogi głównej.
Do drogi głównej tak. Ale nie do jej jezdni.