Użytkownik "Piotr Rezmer" <p...@e...net.pl> napisał w
wiadomości news:iq1jri$jqa$2@inews.gazeta.pl...
> Kuczu pisze:
>> Zle myslales. Linki zuzywaja sie tak samo jak kazdy inny element
>> motocykla. Gdyby bylo inaczej to ciezko by bylo kupic taka ilosc
>> zamiennikow jaka jest na rynku.
> A jak często zmieniałeś w swoim życiu linki sprzęgła? Ja do tej pory any
> razu, na przejechanych coś koło 110 kkm.

Trza było mieć jawe albo cezete za starej komuny, wtedy byś zobaczył ile
razy linka sprzęgła szła się j...ć:-)

--
Grzybol

do góry

W dniu 2011-05-06 21:35, Piotr Rezmer pisze:
>BTW: nigdy nie traktowałem linki sprzęgła jako materiału
> eksploatacyjnego, myślałem że są nieśmiertelne.

myslalem podobnie o linkach gazu, tez sie mylilem :)

pozdr
newrom

do góry

W dniu 2011-05-06 22:25, Roman Niewiarowski pisze:

> myslalem podobnie o linkach gazu, tez sie mylilem :)
>
oo,to to,nawet w BMW udało mi się popsuć,pięć włosków ale pięknie się
zablokowała na obrotach:-)
W demoludach nie liczę ile poszło...
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

do góry

W dniu 2011-05-06 22:30, Monster pisze:

> oo,to to,nawet w BMW udało mi się popsuć,pięć włosków ale pięknie się
> zablokowała na obrotach:-)

A mnie pekla jak poganialem kunia i chyba za mocno maneta krecilem ;>

> W demoludach nie liczę ile poszło...

ale ja mam dzaponski motor (i to nie kawasaki!), a nie jakies demoludy
czy inne beemwe.
Powazniej to po prostu urywalem sporo linek (zwlaszcza gownianych od
konsora z linki z grubego drutu), ale linki gazu nigdy nie stracilem.
Przed wycieczka sprawdzilem czy gaz lekko pracuje i czy nic nie blokuje,
bylo git (kilka dni pozniej brzdek..) ! :)

pozdr
newrom

do góry

On 2011-05-06, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
>
> ale ja mam dzaponski motor (i to nie kawasaki!), a nie jakies demoludy
> czy inne beemwe.
>
Paczpan, a u mnie w Kawasaki nie ma linki sprzegla. Wot technika.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2011-05-06 22:36, Roman Niewiarowski pisze:

> ale ja mam dzaponski motor (i to nie kawasaki!), a nie jakies demoludy
> czy inne beemwe.
A to ja się nie znam bo miałem tylko jedną japonię i to Kawasaki:-)

z ciekawszych to urwałem linkę sprzęgła w VW transporterze,gruba jak
palec ale końcówka odpadła.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

do góry

W dniu 2011-05-06 22:42, AZ pisze:
> a u mnie w Kawasaki

Niechze go ktos przytuli!

pozdr
newrom

do góry

Piotr Rezmer <p...@e...net.pl> wrote:

>>A jak często zmieniałeś w swoim życiu linki sprzęgła? Ja do tej pory any
>razu, na przejechanych coś koło 110 kkm.

No bo linki moze sie i zuzywaja, w tych amerykanskich motocyklach co
to nazwy nie pamietam;)
Na skutek zuzycia to ona by sie mogla przetrzec ale motocykle tak
dlugo nie zyja albo zerwac od rozciagania ale motocykle tak dlugo jie
zyja. Przewaznie ona sie peka, na skutek przelamania drutow przy
koncowce a to z powodu zlej konstrukcji osadzenia koncowki w dzwigni
albo malej o nia dbalosci.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx

do góry

W dniu 2011-05-06 23:33, Jacot pisze:
> Piotr Rezmer<p...@e...net.pl> wrote:
>
>>> A jak często zmieniałeś w swoim życiu linki sprzęgła? Ja do tej pory any
>> razu, na przejechanych coś koło 110 kkm.
>
> No bo linki moze sie i zuzywaja, w tych amerykanskich motocyklach co
> to nazwy nie pamietam;)
> Na skutek zuzycia to ona by sie mogla przetrzec ale motocykle tak
> dlugo nie zyja albo zerwac od rozciagania ale motocykle tak dlugo jie
> zyja. Przewaznie ona sie peka, na skutek przelamania drutow przy
> koncowce a to z powodu zlej konstrukcji osadzenia koncowki w dzwigni
> albo malej o nia dbalosci.

Akurat w amerykanskim motocyklu to wymienialem raz, i nie w moim. Reszta
w japonskich. Demoludow nie liczylem. O peknietych linkach gazu i
licznika nie wspominalem bo nie pytano. A tez mam ich na koncie sporo.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

do góry

W dniu 06-05-2011 22:43, Monster pisze:

> ... urwałem linkę sprzęgła w VW transporterze
NTG !! :P

--
Pozdro
TaDzik
potwór nr 695

do góry