eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Do Pszemola - jeżdżę po Tadżykistanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 351

  • 241. Data: 2018-01-08 17:38:38
    Temat: Re: nie. rozmiary.
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-01-08 o 16:42, Pszemol pisze:
    > Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    >> W dniu 2018-01-08 o 12:16, Witko4 pisze:
    >>
    >>>> Pas wjazdowy jest częścią skrzyżowania
    >>> Pas wjazdowy nie jest częścią skrzyżowania.
    >>> Pas wjazdowy jest częścią drogi głównej.
    >>> Skrzyżowanie, czyli połączenie dróg skończyło się
    >>> w miejscu gdzie droga podporządkowana
    >>> połączyła się z pasem wjazdowym drogi głównej.
    >>>
    >> Możesz to udowodnić?
    >>
    >> Poza tym jesteś w stanie wskazać konkretne miejsce w którym się zaczyna
    >> i kończy tam skrzyżowanie?
    >>
    >> 10) skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających
    >> jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami
    >> utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;
    >> określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi
    >> twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu
    >> znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;
    >>
    >> Bo czytając powyższy zapis Prawa o Ruchu Drogowym jestem gotów przyznać
    >> rację Pszemolowi.
    >>
    >> Skrzyżowanie - to także połączenie lub rozwidlenie się dróg łącznie z
    >> utworzonymi połączeniami. Czyli wniosek z tego, że linia pomiędzy
    >> rozbiegówką, a drogą z pierwszeństwem jest skrzyżowaniem. :)
    >>
    >>
    > I każdy człowiek myślący będzie się z tym zgadzał. :-)
    > Rysunek obszaru skrzyżowania kończący się na liniach ciągłych jest
    > absurdalny, wręcz groteskowo nielogiczny.

    Dobrze, że chociaż to zrozumiałeś. :)
    Teraz idziemy dalej. Skoro ta linia przerywana należy do skrzyżowania, a
    prawy pas rozbiegowy jest kontynuacją drogi podporządkowanej to wjazd na
    którykolwiek z pasów drogi z pierwszeństwem musi się odbyć po spełnieniu
    warunku ustąpienia pierwszeństwa wszystkim tym, którzy poruszają się
    drogą z pierwszeństwem. Nieważne którym pasem tejże drogi się poruszają,
    bo wjeżdżamy na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej.


  • 242. Data: 2018-01-08 17:41:55
    Temat: Re: nie
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze:

    > Popracuj nad abstrakcyjnym myśleniem.
    >
    Raczej Ty przestań fantazjować i zacznij myśleć mniej abstrakcyjnie. :)


  • 243. Data: 2018-01-08 17:52:39
    Temat: Re: nie
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    > W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze:
    >> Czerwony znalazł się na kolozyjnym już POTEM.
    >
    > Jakie potem? Obydwaj się znaleźli w tym samym miejscu w tym samym
    > czasie. Tyle, że zielony nie dostosował się znaku ustąp pierwszeństwa.
    >
    > W tej sytuacji to zielony jest intruzem na drodze z pierwszeństwem, nie
    > stosującym się do przepisów.
    >
    >

    Dalej nie rozumiesz sekwencji wydarzen.


  • 244. Data: 2018-01-08 17:52:39
    Temat: Re: nie
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    > W dniu 2018-01-08 o 16:35, Pszemol pisze:
    >>> Ale skoro uważasz, że do końca pasa rozbiegowego nadal jest skrzyżowanie
    >>> to znaczy, że zielony jeszcze nie wjechał na to skrzyżowanie i
    >>> obowiązuje go znak "ustąp pierwszeństwa".
    >>>
    >>> Skoro obowiązuje go ten znak, bo stoi przed tym skrzyżowaniem to zielony
    >>> musi bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu
    >>> znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. Także i temu czerwonemu. To
    >>> czy jemu wolno zmienić pas ruchu i wyprzedzać na tym skrzyżowaniu jest
    >>> kompletnie nieistotne.
    >>>
    >>> Spróbuj tylko pomyśleć logicznie.
    >> Na razie to Ty masz problem ze zrozumieniem wałowanego tu tematu.
    >>
    >> Przemyśl sekwencje zdarzen i zrozum że decyzję musisz podjąć w czasie x,
    >> nie możesz oceniać poprawności tej decyzji na podstawie zmian sytuacji
    >> ktore miały miejsce w czasie x+y.
    >> W czasie x w ktorym zielony podejmowal decyzje kiedy wjechac na
    >> skrzyzowanie nie bylo tam czerwonego samochodu bo jechal lewym pasem i
    >> dopiero POZNIEJ zdecydowal sie zjechac na pracy, co poskutkowalo spotkaniem
    >> sie na tym samym pasie z zielonym - a to juz definiuje Kodeks na niekorzyść
    >> czerwonego.
    >
    > Bzdury piszesz.
    > Dokładnie taką samą sytuację masz w czasie wyprzedzania. Jedziesz
    > autostradą, a przed Tobą inne auto. Sprawdzasz czy ktoś Cię nie
    > wyprzedza, i rozpoczynasz manewr zmiany pasa ruchu, no bo przecież
    > nikogo tam na lewym pasie nie ma. Okazuje się, że wymusiłeś
    > pierwszeństwo i ktoś za Tobą hamuje paląc opony. Jak to się stało?
    > Prosto. On jechał tym samym pasem co Ty, tyle, że dużo szybciej od
    > Ciebie i rozpoczął wyprzedzanie jadącego za Tobą auta wcześniej niż Ty.
    > Na dobrą sprawę jedziesz z maksymalną dozwoloną prędkością i tamten nie
    > powinien jechać szybciej, a jednak jechał. Czyja będzie jego wina? Nie.
    > Twoja i tylko Twoja.


    Po pierwsze - zupelnie nieadekwatny przyklad, po drugie - zanim zrobilem
    ruch kierownica na dlugo wczesniej uprzedzilem wszystkich migaczem o swoim
    zamiarze. Jesli ktos zignorowal ten migacz i mimo wszystkozacza wyprzedzac
    mnie, sygnalizujacego swoje zamiary to jest on winien zaistnialej kolizji.

    >> Uwzględnij teraz sekwencje wydarzeń wystepujacych po sobie, bo mam wrazenie
    >> ze błednie interpretujesz sytuację na tym skrzyżowaniu tak jakby wszystkie
    >> ruchy wystąpiły w jednym i tym samym momencie, co nie jest prawdą.
    >>
    > W opisywanym w tym wątku przypadku nie ma sekwencji wydarzeń.

    I to jest właśnie to co prowadzi Cię do błędnych wnioskow - zakladasz ze
    wszystko działo sie w jednej chwili, tymczasem to nie jest prawda.


    > Masz skrzyżowanie dróg, bo tak wynika z definicji PoRD, bo skrzyżowanie
    > to nie tylko przecinanie się dróg, ale także ich połączenie i
    > rozwidlenie. Gdzie się zaczyna to skrzyżowanie i kończy? Sam twierdzisz,
    > że cały pas rozbiegowy jest skrzyżowaniem. Skoro pas ten jest
    > skrzyżowaniem to musisz się na nim zachowywać jak na skrzyżowaniu, a
    > więc jeżeli stoi znak ustąp pierwszeństwa to musisz ustąpić
    > pierwszeństwa wszystkim, którzy już się poruszają drogą z pierwszeństwem.

    Tego nie kwestionuje.

    Kwestionuje zachowanie czerwonego samochodu.


  • 245. Data: 2018-01-08 17:52:40
    Temat: Re: nie. rozmiary.
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    > W dniu 2018-01-08 o 16:42, Pszemol pisze:
    >> Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    >>> W dniu 2018-01-08 o 12:16, Witko4 pisze:
    >>>
    >>>>> Pas wjazdowy jest częścią skrzyżowania
    >>>> Pas wjazdowy nie jest częścią skrzyżowania.
    >>>> Pas wjazdowy jest częścią drogi głównej.
    >>>> Skrzyżowanie, czyli połączenie dróg skończyło się
    >>>> w miejscu gdzie droga podporządkowana
    >>>> połączyła się z pasem wjazdowym drogi głównej.
    >>>>
    >>> Możesz to udowodnić?
    >>>
    >>> Poza tym jesteś w stanie wskazać konkretne miejsce w którym się zaczyna
    >>> i kończy tam skrzyżowanie?
    >>>
    >>> 10) skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających
    >>> jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami
    >>> utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;
    >>> określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi
    >>> twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu
    >>> znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną;
    >>>
    >>> Bo czytając powyższy zapis Prawa o Ruchu Drogowym jestem gotów przyznać
    >>> rację Pszemolowi.
    >>>
    >>> Skrzyżowanie - to także połączenie lub rozwidlenie się dróg łącznie z
    >>> utworzonymi połączeniami. Czyli wniosek z tego, że linia pomiędzy
    >>> rozbiegówką, a drogą z pierwszeństwem jest skrzyżowaniem. :)
    >>>
    >>>
    >> I każdy człowiek myślący będzie się z tym zgadzał. :-)
    >> Rysunek obszaru skrzyżowania kończący się na liniach ciągłych jest
    >> absurdalny, wręcz groteskowo nielogiczny.
    >
    > Dobrze, że chociaż to zrozumiałeś. :)
    > Teraz idziemy dalej. Skoro ta linia przerywana należy do skrzyżowania, a
    > prawy pas rozbiegowy jest kontynuacją drogi podporządkowanej to wjazd na
    > którykolwiek z pasów drogi z pierwszeństwem musi się odbyć po spełnieniu
    > warunku ustąpienia pierwszeństwa wszystkim tym, którzy poruszają się
    > drogą z pierwszeństwem. Nieważne którym pasem tejże drogi się poruszają,
    > bo wjeżdżamy na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej.
    >

    Nie posuwasz sie sni krok w rozumieniu tematu bo nie dostrzegasz kolejnosci
    zdarzen rozciagnietych w czasie.


  • 246. Data: 2018-01-08 19:11:10
    Temat: Re: nie
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze:

    > Po pierwsze - zupelnie nieadekwatny przyklad, po drugie - zanim zrobilem
    > ruch kierownica na dlugo wczesniej uprzedzilem wszystkich migaczem o swoim
    > zamiarze. Jesli ktos zignorowal ten migacz i mimo wszystkozacza wyprzedzac
    > mnie, sygnalizujacego swoje zamiary to jest on winien zaistnialej kolizji.


    Skąd ta pewność, że Ty zacząłeś migać jako pierwszy?
    Poza tym skąd pewność, że jak zdecydowałeś się włączyć kierunkowskaz to
    tamten już nie poruszał się lewym pasem? Mogłeś po prostu tego nie
    zauważyć, bo zasłaniał Ci go ten jadący za Tobą.

    > I to jest właśnie to co prowadzi Cię do błędnych wnioskow - zakladasz ze
    > wszystko działo sie w jednej chwili, tymczasem to nie jest prawda.

    Jak by się nie działo w tej samej chwili to albo Ty byś zajął ten pas
    wcześniej, albo zrobiłby to ten drugi. Skoro obydwaj chcecie się dostać
    na ten sam pas i dochodzi do sytuacji kolizyjnej to siłą rzeczy musicie
    się spotkać w tym samym miejscu w tym samym czasie.

    >> Masz skrzyżowanie dróg, bo tak wynika z definicji PoRD, bo skrzyżowanie
    >> to nie tylko przecinanie się dróg, ale także ich połączenie i
    >> rozwidlenie. Gdzie się zaczyna to skrzyżowanie i kończy? Sam twierdzisz,
    >> że cały pas rozbiegowy jest skrzyżowaniem. Skoro pas ten jest
    >> skrzyżowaniem to musisz się na nim zachowywać jak na skrzyżowaniu, a
    >> więc jeżeli stoi znak ustąp pierwszeństwa to musisz ustąpić
    >> pierwszeństwa wszystkim, którzy już się poruszają drogą z pierwszeństwem.
    > Tego nie kwestionuje.
    >
    > Kwestionuje zachowanie czerwonego samochodu.

    Zachowanie czerwonego samochodu (wyprzedzanie na skrzyżowaniu, zmiana
    pasów ruchu) nie ma żadnego wpływu na to komu należy się pierwszeństwo.

    W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony może utracić pierwszeństwo
    przed zielonym.

    Masz zadanie domowe, aby wskazać które to przypadki.


  • 247. Data: 2018-01-08 19:20:16
    Temat: Re: nie. rozmiary.
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze:

    >> Dobrze, że chociaż to zrozumiałeś. :)
    >> Teraz idziemy dalej. Skoro ta linia przerywana należy do skrzyżowania, a
    >> prawy pas rozbiegowy jest kontynuacją drogi podporządkowanej to wjazd na
    >> którykolwiek z pasów drogi z pierwszeństwem musi się odbyć po spełnieniu
    >> warunku ustąpienia pierwszeństwa wszystkim tym, którzy poruszają się
    >> drogą z pierwszeństwem. Nieważne którym pasem tejże drogi się poruszają,
    >> bo wjeżdżamy na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej.
    >>
    > Nie posuwasz sie sni krok w rozumieniu tematu bo nie dostrzegasz kolejnosci
    > zdarzen rozciagnietych w czasie.
    >

    Podróże w czasie jeszcze nie są możliwe. Tak więc przestań tu rozciągać
    czas i przestań fantazjować.
    To co napisałem jest banalnie proste do zrozumienia tylko trzeba chcieć.


  • 248. Data: 2018-01-08 20:10:59
    Temat: Re: nie
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    > W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze:
    >
    >> Po pierwsze - zupelnie nieadekwatny przyklad, po drugie - zanim zrobilem
    >> ruch kierownica na dlugo wczesniej uprzedzilem wszystkich migaczem o swoim
    >> zamiarze. Jesli ktos zignorowal ten migacz i mimo wszystkozacza wyprzedzac
    >> mnie, sygnalizujacego swoje zamiary to jest on winien zaistnialej kolizji.
    >
    >
    > Skąd ta pewność, że Ty zacząłeś migać jako pierwszy?

    Ja jestem pierwszy na drodze, on jest za mną, to jest ważne.

    > Poza tym skąd pewność, że jak zdecydowałeś się włączyć kierunkowskaz to
    > tamten już nie poruszał się lewym pasem? Mogłeś po prostu tego nie
    > zauważyć, bo zasłaniał Ci go ten jadący za Tobą.


    Nie ma to znaczenia. Przemysl to sobie samemu :-)

    >> I to jest właśnie to co prowadzi Cię do błędnych wnioskow - zakladasz ze
    >> wszystko działo sie w jednej chwili, tymczasem to nie jest prawda.
    >
    > Jak by się nie działo w tej samej chwili to albo Ty byś zajął ten pas
    > wcześniej, albo zrobiłby to ten drugi. Skoro obydwaj chcecie się dostać
    > na ten sam pas i dochodzi do sytuacji kolizyjnej to siłą rzeczy musicie
    > się spotkać w tym samym miejscu w tym samym czasie.

    Nie o tych zdarzeniach mowilem ze nie zachodza w tym samym czasie. Ale
    ciesze sie, ze zaczynasz o tym wreszcie mysleć. I ciesze sie ze dostrzegasz
    ze spotkalismy sie na pasie w tym samym czasie, bo to ważne właśnie.

    Rozważ moment w ktorym to zielony, analizujac sytuacje na skrzyzowaniu,
    podjął decyzje o zmianie pasa jazdy. To nastąpiło WCZEŚNIEJ niż faktyczna
    próba zmiany pasa. I WCZEŚNIEJ niż moment w którym czerwony zaczał zmieniać
    pas i stanowić problem dla zielonego.

    A skoro decydowal o wjechanie na droge główna w czasie x to nie mógł w tej
    decyzji uwzględnić to co nastąpi w następnej chwili x+y.

    >>> Masz skrzyżowanie dróg, bo tak wynika z definicji PoRD, bo skrzyżowanie
    >>> to nie tylko przecinanie się dróg, ale także ich połączenie i
    >>> rozwidlenie. Gdzie się zaczyna to skrzyżowanie i kończy? Sam twierdzisz,
    >>> że cały pas rozbiegowy jest skrzyżowaniem. Skoro pas ten jest
    >>> skrzyżowaniem to musisz się na nim zachowywać jak na skrzyżowaniu, a
    >>> więc jeżeli stoi znak ustąp pierwszeństwa to musisz ustąpić
    >>> pierwszeństwa wszystkim, którzy już się poruszają drogą z pierwszeństwem.
    >> Tego nie kwestionuje.
    >>
    >> Kwestionuje zachowanie czerwonego samochodu.
    >
    > Zachowanie czerwonego samochodu (wyprzedzanie na skrzyżowaniu, zmiana
    > pasów ruchu) nie ma żadnego wpływu na to komu należy się pierwszeństwo.

    Mylisz sie - zmiana pasa ruchu przez czerwonego i zielonego jednoczesnie
    jest wyraznie i jednoczesnie ujęta w Kodeksie i stawia czerwonego w pozycji
    ustap do zielonego w omawianym przez nas przypadku.

    > W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony może utracić pierwszeństwo
    > przed zielonym.
    >
    > Masz zadanie domowe, aby wskazać które to przypadki.

    Buahaha.



  • 249. Data: 2018-01-08 20:11:00
    Temat: Re: nie. rozmiary.
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    > W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze:
    >
    >>> Dobrze, że chociaż to zrozumiałeś. :)
    >>> Teraz idziemy dalej. Skoro ta linia przerywana należy do skrzyżowania, a
    >>> prawy pas rozbiegowy jest kontynuacją drogi podporządkowanej to wjazd na
    >>> którykolwiek z pasów drogi z pierwszeństwem musi się odbyć po spełnieniu
    >>> warunku ustąpienia pierwszeństwa wszystkim tym, którzy poruszają się
    >>> drogą z pierwszeństwem. Nieważne którym pasem tejże drogi się poruszają,
    >>> bo wjeżdżamy na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej.
    >>>
    >> Nie posuwasz sie sni krok w rozumieniu tematu bo nie dostrzegasz kolejnosci
    >> zdarzen rozciagnietych w czasie.
    >>
    >
    > Podróże w czasie jeszcze nie są możliwe. Tak więc przestań tu rozciągać
    > czas i przestań fantazjować.
    > To co napisałem jest banalnie proste do zrozumienia tylko trzeba chcieć.
    >

    Tez uwazam ze kwestia jest banalnie prosta i dziwie sie czemu sie upierasz
    nie majac racji :-)


  • 250. Data: 2018-01-08 20:25:40
    Temat: Re: nie
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Re: nie
    Pszemol <P...@P...com>
    Jan 8, 2018, 13:10
    Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    W dniu 2018-01-08 o 17:52, Pszemol pisze:
    Po pierwsze - zupelnie nieadekwatny przyklad, po drugie - zanim zrobilem
    ruch kierownica na dlugo wczesniej uprzedzilem wszystkich migaczem o swoim
    zamiarze. Jesli ktos zignorowal ten migacz i mimo wszystkozacza wyprzedzac
    mnie, sygnalizujacego swoje zamiary to jest on winien zaistnialej kolizji.
    Skąd ta pewność, że Ty zacząłeś migać jako pierwszy?

    Ja jestem pierwszy na drodze, on jest za mną, to jest ważne.

    Poza tym skąd pewność, że jak zdecydowałeś się włączyć kierunkowskaz to
    tamten już nie poruszał się lewym pasem? Mogłeś po prostu tego nie
    zauważyć, bo zasłaniał Ci go ten jadący za Tobą.
    Nie ma to znaczenia. Przemysl to sobie samemu :-)

    I to jest właśnie to co prowadzi Cię do błędnych wnioskow - zakladasz ze
    wszystko działo sie w jednej chwili, tymczasem to nie jest prawda.
    Jak by się nie działo w tej samej chwili to albo Ty byś zajął ten pas
    wcześniej, albo zrobiłby to ten drugi. Skoro obydwaj chcecie się dostać na
    ten sam pas i dochodzi do sytuacji kolizyjnej to siłą rzeczy musicie się
    spotkać w tym samym miejscu w tym samym czasie.

    Nie o tych zdarzeniach mowilem ze nie zachodza w tym samym czasie. Ale
    ciesze sie, ze zaczynasz o tym wreszcie mysleć. I ciesze sie ze dostrzegasz
    ze spotkalismy sie na pasie w tym samym czasie, bo to ważne właśnie.

    Rozważ moment w ktorym to zielony, analizujac sytuacje na skrzyzowaniu,
    podjął decyzje o zmianie pasa jazdy. To nastąpiło WCZEŚNIEJ niż faktyczna
    próba zmiany pasa. I WCZEŚNIEJ niż moment w którym czerwony zaczał zmieniać
    pas i stanowić problem dla zielonego.

    A skoro decydowal o wjechanie na droge główna w czasie x to nie mógł w tej
    decyzji uwzględnić to co nastąpi w następnej chwili x+y.

    Masz skrzyżowanie dróg, bo tak wynika z definicji PoRD, bo skrzyżowanie to
    nie tylko przecinanie się dróg, ale także ich połączenie i rozwidlenie.
    Gdzie się zaczyna to skrzyżowanie i kończy? Sam twierdzisz, że cały pas
    rozbiegowy jest skrzyżowaniem. Skoro pas ten jest skrzyżowaniem to musisz
    się na nim zachowywać jak na skrzyżowaniu, a więc jeżeli stoi znak ustąp
    pierwszeństwa to musisz ustąpić pierwszeństwa wszystkim, którzy już się
    poruszają drogą z pierwszeństwem.
    Tego nie kwestionuje.
    Kwestionuje zachowanie czerwonego samochodu.

    Zachowanie czerwonego samochodu (wyprzedzanie na skrzyżowaniu, zmiana pasów
    ruchu) nie ma żadnego wpływu na to komu należy się pierwszeństwo.

    Mylisz sie - zmiana pasa ruchu przez czerwonego i zielonego jednoczesnie
    jest wyraznie i jednoznacznie ujęta w Kodeksie i stawia czerwonego w
    pozycji ustap do zielonego w omawianym przez nas przypadku.

    W PoRD są tylko dwa przypadki, kiedy czerwony może utracić pierwszeństwo
    przed zielonym.
    Masz zadanie domowe, aby wskazać które to przypadki.

    Buahaha.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 36


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: