-
21. Data: 2013-07-18 10:35:37
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: hisjusz <h...@w...pl>
W dniu 2013-07-17 12:36, Ukaniu pisze:
>
> Użytkownik "X-Man" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ks4ec3$k6a$1@speranza.aioe.org...
>> może skonsultuj się z jakimś zakładem ślusarsko/tokarskim oni mają
>> różne patenty i technologie na takie przypadki...
>
> Dokładnie, mnie czasem zadziwia co czasem potrafią dobrzy ślusarze.
> Problem w tym, że słupek takiego silnika pewnie można mieć za 400 i
> inwestować się nie opłaca bo raz pęknięty a dwa to wżery ma mocne.
>
Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować
przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę
musiał kupić całość i oddać do kogoś kto połączy już splanowaną głowice
z silnika 1 z dołem silnika 2. Co sprawdzić przy zakupie silnika 2? Na
pierwsze rozeznanie widzę że każdy handlarz pisze że silnik w stanie
"bardzo dobrym" ale jak zapytać po czym stwierdza, czy chodź by był test
kompresji to wyjaśnia że ściągnięty z jeżdżącego auta. Moje auto też
jeździło przed zdjęciem głowicy, tylko lał się po bloku olej, gotował
się płyn chłodzący a na zaworach było bagno po poprzedniej właścicielce
która olej zmieniała co 2 lata bo nie przekroczyła przebiegu 10 000 km.
-
22. Data: 2013-07-18 10:39:34
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-07-18, hisjusz <h...@w...pl> wrote:
>
> Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować
> przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę
> musiał kupić całość i oddać do kogoś kto połączy już splanowaną głowice
> z silnika 1 z dołem silnika 2.
>
Po jaka cholere chcesz przekladac swoja glowice do kupowanego silnika?
Cierpisz na brak zmartwien czy po prostu sie nudzisz?
--
Artur
ZZR 1200
-
23. Data: 2013-07-18 10:58:22
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello AZ,
Thursday, July 18, 2013, 10:39:34 AM, you wrote:
>> Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować
>> przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę
>> musiał kupić całość i oddać do kogoś kto połączy już splanowaną głowice
>> z silnika 1 z dołem silnika 2.
> Po jaka cholere chcesz przekladac swoja glowice do kupowanego silnika?
> Cierpisz na brak zmartwien czy po prostu sie nudzisz?
Bo ma już splanowaną głowicę a nie ufa w to co może kupić?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
24. Data: 2013-07-18 11:18:47
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: hisjusz <h...@w...pl>
W dniu 2013-07-18 10:58, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello AZ,
>
> Thursday, July 18, 2013, 10:39:34 AM, you wrote:
>
>>> Dokładnie. Postanowiłem że zmieniam blok przez wżery. Czym się kierować
>>> przy zakupie silnika? Nie widzę do swojego modelu tylko dołu więc będę
>>> musiał kupić całość i oddać do kogoś kto połączy już splanowaną głowice
>>> z silnika 1 z dołem silnika 2.
>> Po jaka cholere chcesz przekladac swoja glowice do kupowanego silnika?
>> Cierpisz na brak zmartwien czy po prostu sie nudzisz?
>
> Bo ma już splanowaną głowicę a nie ufa w to co może kupić?
>
Dokładnie tak. Splanowaną głowice, dotarte zawory, wymieniony
uszczelniacz, wymienione uszczelniacze zaworowe 300 pln już poszło:)
-
25. Data: 2013-07-18 12:21:21
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "hisjusz" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:51e7b2fc$0$1213$65785112@news.neostrada.pl...
> Dokładnie tak. Splanowaną głowice, dotarte zawory, wymieniony
> uszczelniacz, wymienione uszczelniacze zaworowe 300 pln już poszło:)
Ja bym kupił słupek z suchym połączeniem kadłub głowica. Poprzekręcał
osprzęt i nie dotykał głowicy. Bo pewnie pojeździ tak ze 2 lata a jak
rozgrzebiesz to sprzedający w razie czego nie przyjmie grata i zostaniesz z
ręką w nocniku.
Jak pojeździ i zacznie puszczać olej w płyn albo na zewnątrz to wstawisz
sobie swoją głowice.
Chyba, że trafisz już goły blok bez głowicy w niskiej cenie.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
26. Data: 2013-07-18 13:41:02
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2013-07-18 08:31, Ukaniu pisze:
> Tylko skąd on weźnie szpilkę o parametrach podobnych jak reszta śrub
> mocujących głowicę?
Ma kilka opcji:
A. kupi, jak nowy Ruski w aptece
B. kupi sobie wysyłkowo - szukając "śruba dwustronna" klasa
wytrzymałości 12.9
C. kupi sobie w lokalnym sklepie (i nie mam tu na myśli żadnej Castoramy
tylko w przyzwoitym sklepie ze śrubami i narzędziami.
http://tinyurl.com/ncp5zl8
Odpowiednią nakrętkę odpowiedniej klasy i do tego podkładki kupi w A, B
lub C.
Jacek
-
27. Data: 2013-07-18 14:25:33
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: hisjusz <h...@w...pl>
W dniu 2013-07-18 12:21, Ukaniu pisze:
>
> Użytkownik "hisjusz" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:51e7b2fc$0$1213$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dokładnie tak. Splanowaną głowice, dotarte zawory, wymieniony
>> uszczelniacz, wymienione uszczelniacze zaworowe 300 pln już poszło:)
>
> Ja bym kupił słupek z suchym połączeniem kadłub głowica. Poprzekręcał
> osprzęt i nie dotykał głowicy. Bo pewnie pojeździ tak ze 2 lata a jak
> rozgrzebiesz to sprzedający w razie czego nie przyjmie grata i
> zostaniesz z ręką w nocniku.
> Jak pojeździ i zacznie puszczać olej w płyn albo na zewnątrz to wstawisz
> sobie swoją głowice.
> Chyba, że trafisz już goły blok bez głowicy w niskiej cenie.
>
Co z gratami które już nakupiłem?;] Może przed rozgrzebaniem test
kompresji na zimnym silniku czy chu#@$ to da? Da się to w ogóle zrobić
na gołym słupku wkręcając świece?
Podwójna robota mi się zdaje. Fakt największy problem jest co za spód
będzie. Pełna robota spodu 2000 PLN, jak będzie działać po niej też się
okaże jak się coś urwie.
Nie widzę samych spodów nigdzie.
-
28. Data: 2013-07-18 15:01:25
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:51e7d44e$0$1265$65785112@news.neostrada.pl...
> Odpowiednią nakrętkę odpowiedniej klasy i do tego podkładki kupi w A, B
> lub C.
Śruby głowicy nie są śrubami typowymi. Mają specyficzne grubości części nie
gwintowanej, specyficzny materiał, różne wykonania.
To wszystko dlatego, że pracują rozciągnięte, i są np. z płynącym trzonkiem,
z płynącym przewężeniem, z płynącym "gwintem". Tak jest we współczesnych
silnikach w których specyfikuje sie tylko ostateczny moment minimalny i
początkowy, czyli np 45 Nm + 90 + 90 + 90 stopni, przy uszczelkach nie
wymagających ponownego dokręcania.
Przy wymianie producent podaje maksymalne wyciągniecie śrub.
Tak dokręcona rozciągnięta śruba zapewnia odpowiedni docisk głowicy. Nie bez
powodu komplet śrub głowicy ksoztuje kilka stówek.
Jak dasz jakąś szpilke to albo się rozciagnie i nie zapewni wystarczającego
nacisku albo przygniecie w tym miejscu głowice.
To wygląda prosto ale kilku inżynierów łamie sobie nad tymi śrubami głowę.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
29. Data: 2013-07-18 15:49:41
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2013-07-18 15:01, Ukaniu pisze:
> To wygląda prosto ale kilku inżynierów łamie sobie nad tymi śrubami głowę.
Na szczęscie nasz Wątkotwórca zdecydował się na wymianę
i mamy po kłopocie ;-)
Jacek
-
30. Data: 2013-07-19 00:35:54
Temat: Re: napsułem peugeot 306 1,6 8v nfz
Od: hisjusz <h...@w...pl>
W dniu 2013-07-18 15:01, Ukaniu pisze:
>
> Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:51e7d44e$0$1265$65785112@news.neostrada.pl...
>> Odpowiednią nakrętkę odpowiedniej klasy i do tego podkładki kupi w A,
>> B lub C.
>
> Śruby głowicy nie są śrubami typowymi. Mają specyficzne grubości części
> nie gwintowanej, specyficzny materiał, różne wykonania.
> To wszystko dlatego, że pracują rozciągnięte, i są np. z płynącym
> trzonkiem, z płynącym przewężeniem, z płynącym "gwintem". Tak jest we
> współczesnych silnikach w których specyfikuje sie tylko ostateczny
> moment minimalny i początkowy, czyli np 45 Nm + 90 + 90 + 90 stopni,
> przy uszczelkach nie wymagających ponownego dokręcania.
> Przy wymianie producent podaje maksymalne wyciągniecie śrub.
> Tak dokręcona rozciągnięta śruba zapewnia odpowiedni docisk głowicy. Nie
> bez powodu komplet śrub głowicy ksoztuje kilka stówek.
> Jak dasz jakąś szpilke to albo się rozciagnie i nie zapewni
> wystarczającego nacisku albo przygniecie w tym miejscu głowice.
> To wygląda prosto ale kilku inżynierów łamie sobie nad tymi śrubami głowę.
>
Śruby nowe do mojej maszyny kosztują 50 zł komplet. Moi wiejscy
specjaliści a nawet dobry podmiejski specjalista przykręcają te głowice
na 1 15Nm 2 40Nm 3 60 Nm 4 80Nm zamiast jak w książce i na dołączonej
informacji do uszczelki 1 20Nm 2 120 stopni 3 120 stopni, klucz kątowy
mam a mimo to mówią że to bzdura. Proszą się o kłopoty?