Thu, 30 Apr 2020 08:01:55 -0700 (PDT), w
<c...@g...c
om>, Zenek Kapelinder
<4...@g...com> napisał(-a):

> Czy sprzęt z Antonowa nadaje się na śmietnik jeszcze niewiadomo. Po co srasz żarem
i dajesz niesprawdzone informacje?

Jeżeli chodzi o wykorzystanie w służbie zdrowia, to jest na śmietnik.
Może wciśnie się suwerenowi, ale wypadałoby zrobić badania czy jest zgodny z
czymkolwiek.

do góry

Thu, 30 Apr 2020 08:19:09 -0700 (PDT), w
<5...@g...c
om>, Kris
<k...@g...com> napisał(-a):

> -400 ton sprzętu wyjaśnili?

A co tu wyjaśniać? Niech rząd wyjaśnia skąd wzięli 400ton.

> >Ten, który mieliśmy, był
> > certyfikowany i >wysokospecjalistyczny.
> I nikt go nie chciał jesienią 2019 roku kupić.

Patrz, a teraz zszedł jak ciepłe bułeczki.
Pewnie był bezwartościowy.

3mln za przegląd vs jakieś 20mln za buble z Chin.
Czekaj, muszę się zastanowić co lepsze.

do góry

On 2020-04-22 17:25, Zenek Kapelinder wrote:
> Nie jak a jeśli w USA by się zrobiło 32% to frank dalej będzie kosztowal 4,30zl. Za
to za złotówkę będzie można kupić 5 dolarów, ale nikt nie będzie chciał kupować. Na
rynku fryzjerskim jest spora konkurencja i ona spowoduje że nie będzie, a
przynajmniej nie powinno być, wzrostu cen na strzyżenie itp. Sądzisz że jak uruchomią
wczasy w Polsce to właściciele pensjonatów i schronisk podniosą ceny o 100% żeby
wyrównać straty? W gospodarce rynkowej zaczną ze sobą konkurować. Jednym z parametrów
konkurowania jest stosunek jakości do ceny.
>

Obniżą jakość.

do góry

--Jeżeli chodzi o wykorzystanie w służbie zdrowia, to jest na śmietnik.
Może wciśnie się suwerenowi, ale wypadałoby zrobić badania czy jest zgodny z
czymkolwiek.

Niekoniecznie. Maski dla ludu czyli np samoróbki nie potrzebują żadnego certyfikatu.

Inna sprawa to ten dzban który nie sprawdził wiarygodności certyfikatów (ta firmę
Chińczycy podobno często podrabiają) i to w sytuacji kiedy tydzień czy dwa wcześniej
wyjxxx Hiszpanów na lewych testach. Gratulacje. Będzie awans i podwyżka.

do góry

W dniu 30.04.2020 o 18:50, Przemek Jedrzejczak pisze:


> --Jeżeli chodzi o wykorzystanie w służbie zdrowia, to jest na śmietnik.
> Może wciśnie się suwerenowi, ale wypadałoby zrobić badania czy jest zgodny z
> czymkolwiek.
>
> Niekoniecznie. Maski dla ludu czyli np samoróbki nie potrzebują żadnego
certyfikatu.

Nie dla ludu, nie dla ludu tylko! Wczoraj bodajże - albo przedwczoraj - nasz
ukochany Pan Prezydent ukazał w sadzie swe rozpromienione jak zawsze oblicze,
przysłonięte gustowną maseczką, wykonaną osobiście przez Pierwszą Damę, jak
sam zeznał z dumą dziennikarzom. Podał przy tym szczegóły techniczne: maseczka
wykonana została z papierowego ręcznika, dwóch gumek recepturek i paru zszywek.
O certyfikacie nie wspomniał, więc myślę, że żadny certyfikat nie jest potrzebny.
W sadzie.

do góry

Wlasnie wykorzystują w służbie zdrowia. Nikt nie ma żadnych zastrzeżeń. Przeszły
badania w kraju. Ciekawe co na to gazwyb?

do góry

W dniu 2020-04-30 o 15:23, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 30 kwietnia 2020 15:08:33 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
>>
>> Ciekawy artykuł, co prawda grzeję gazem
> Ja tez. Dzisiaj własnie meila z PGG dostałem ze opłaty dystrybucyjne o ok 3,5%
podnoszą.
>
>> więc teoretycznie mnie nie obchodzi
>
> Latem kocioł na ekogroch u mamy zainstalowaliśmy
> Testowaliśmy chyba z 5 rodzaju grochu który dało sie kupić w Polsce
> Od tych najtańszych do tych w cenie ponad 1000zł
> Różnice kolosalne i nie mające związku z cena
> Jeden okropnie dymił ale spalał się w miarę prawidłowo, kolejny nie dymił ale
straszne spieki na palniku się robiły doprowadzało to to zagaszenia kotła, kolejny
nie dymił nie robił spieków ale jakby się topił na palniku i mało energetyczny się
wydawał
> W końcu jakiś w miarę dobry udało się kupić, jeden z tańszych cenowo ale ani nie
dymi, anie nie ma spieków itp. spala się na miałki popiół.
> Oczywiście nie wiadomo czy to grochy z naszych kopalń czy z importu bo sprzedawcy
kręcą jak zapytasz więc pewnie pomimo tego że skład ze Ślaska to węgiel z importu
workują..
> No i tez nie ma gwarancji ze ten co najlepiej się spalał w przysżłym sezonie będzie
miał takie same parametry
> wie to po węglu orzech którym paliliśmy wcześniej.
> Ten póki co najlepszy:
> https://sklep.dobry-ekogroszek.pl/produkt/ekogroszek
-ogien/
> Ten nie polecam straszne spieki robi. Różne ustawienia nadmuchu podawania mocy
wentylatora itp przetestowane.
> https://wyrobyweglowe.pl/sklep/ekogroszek-premium/
> Dwa sezony kupowany z tego samego składu na śląsku był całkiem ok
> Trzeci rok niby ten sam orzech, w tych samych opakowaniach z tego samego składu a
szajs nieprzeciętny.Polowe tego co wsypałeś to z popielnika wyjmowałeś.
>
Czyli jak widzę nic się nie zmieniło od ponad 20 lat, miałem podobnie
jak ty.
W moim przypadku, w latach '90 jak mieszkałem w domu podzielonym na dwa
mieszkania to też paliłem w piecu mułem/flotem, w pierwszym roku był
idealny, spalał się na pył, raz na tydzień wynosiłem popiół, w kolejnym
roku niby ta sama kopalnia ten sam skład a szlaki i żużlu wynosiłem
codziennie prawie tyle co flotu. Wkurzyłem się i odciąłem od tego
centralnego i założyłem piec gazowy z instalacją tylko na swoje
mieszkanie, tak się skończyła moja przygoda z węglem :(

--
Janusz

do góry

Z tymi certyfikatami to dziwna historia. Zasadniczo ważny jest tylko materiał z
którego jest wykonana, certyfikat medyczny nie jest konieczny.

https://www.bz-berlin.de/berlin/fuenf-millionen-atem
schutzmasken-fuer-deutschland

Natürlich sehen die von der Karl Rabofsky GmbH produzierten Masken anders aus und
sind nicht zertifiziert, laut Sperling bestehen sie aber ebenfalls aus demselben
FFP2-Material und nicht nur aus Stoff, der gegen die Corona-Viren kaum schützt.

Robią maski z materiału ffp ale bez certyfikatu i mimo to rząd u nich zamówił.

Jest możliwość że:
Maski ogólnie nie są zbyt skuteczne
Maski różnych klas nie różnią się zbytnio skutecznością

do góry

Dnia 30 Apr 2020 14:59:51 GMT, Budzik napisał(a):
> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>No chyba ze ty to na serio mowisz, ze ARM jest po to zeby wyngiel ze
>>>slaska do wlkp przewozic z jednej panstwowej firmy do drugiej...?
>>
>> Teraz, gdy haldy pelne, to moze i po nic, ale wyobraz sobie katastrofe
>> w kopalni, strajk, czy chocby epidemie wirusa ... a prad chcesz miec.
>>
> Zapomniałes emotikona czy ty tak na serio?

Na serio. Po to ARM jest. Oczywiscie roznie to mozna zorganizowac - np
przepisem, ze elektrownia ma miec wlasna halde na 2 miesiace ..

A tak swoja droga, to slysze teraz ze epidemia w kopalni.
Faktyczna czy ... znalezli sposob na finansowanie gornikow.

J.

do góry

Dnia Thu, 30 Apr 2020 15:08:30 +0200, Janusz napisał(a):
>> Wczoraj na taki artykuł trafiłem. Takie czarno białe z tym węglem to wszystko nie
jest
>> https://www.onet.pl/biznes/biznesalert/polski-sektor
-wegla-to-dzisiaj-pole-bitwy-ostrzeliwane-artyleria-
dalekiego-zasiegu/d6ne4xp,30bc1058
>>
> "Oczywiście nie oznacza to, że smog to skutek importu węgla. Jednak
> wiele z importowanych węgli ma bardzo wysoką podatność na dymienie. Sam
> zdziwiłem się, gdy badając pewien węgiel z Rosji stwierdziłem, że części
> lotne wynosiły 46 procent a chemiczny C - 42 procent. Palił się
> oczywiście wspaniale, ale dymił jak lokomotywa. "

Co to za czesci lotne ?
Powinny byc palne ... o ile piec odpowiedni.
Hutniczy, cementowy, elektrowni ...

J.

do góry