eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodymandat+Re: mandat+
  • Data: 2021-11-21 18:28:06
    Temat: Re: mandat+
    Od: ii <i...@o...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.11.2021 o 00:03, J.F pisze:
    > On Sun, 7 Nov 2021 21:46:12 +0100, ii wrote:
    >> W dniu 07.11.2021 o 18:17, J.F pisze:
    >>> On Fri, 5 Nov 2021 22:31:25 +0100, ii wrote:
    >>>> W dniu 04.11.2021 o 21:01, J.F. pisze:
    >>>>> Użytkownik "K"  napisał w wiadomości grup
    > [...]
    >>>>>>> Były tu dyskusje i wiesz, że nie chodzi stricte o brak jakichkolwiek
    >>>>>>> zasad. Z mojej strony podstawowa kwestia to usunięcie ograniczeń
    >>>>>>> prędkości na rzecz 3 kolorów.
    >>>>>
    >>>>> A te kolory to po co?
    >>>>
    >>>> Trudność drogi.
    >>>
    >>> To u nas by nie dzialalo, same czerwone by byly, czy jakie tam
    >>> najtrudniejsze :-)
    >>> Patrz na zakrety - chyba co drugi ma znak ostrzegawczy.
    >>
    >> Zakręty też można kolorami oznaczyć :-)
    >
    >
    > I to bylyby same czerwone :-)

    Pesymista.

    >
    >
    >>> Poza tym ... te kolory jakos wymierne by byly?
    >>>
    >>> Zebym wiedzial, ze jak jest np zólty, to ktos przejechal słuzbową
    >>> fabią, i stempelek przybil "da sie przejechac 90km/h na sucho,
    >>> sprawdzilem, data, podpis" :-)
    >>
    >> Tak, jak ograniczenia prędkości. Ale przecież Ci nie wyliczą ile masz
    >> jechać by nie wypaść z zakrętu bo to od samochodu zależy, opon i warunków.
    >
    > Jakies tam przecietne przyjac, zeby 99% samochodow nie wypadalo.

    To to by była prędkość zalecana a nie jest.

    >
    > A jest jeszcze jakas "predkosc projektowa", tylko nie wiem jak to sie
    > dokladnie stosuje.

    Samochodu? Przecież samochód samochodowi nie jest równy. Jest na drodze
    którą przejeżdżam taka nieoznaczona hopka na której Twizy skacze jak na
    poligonie a duże samochody w ogóle niczego nie czują. Daleko za znakiem
    "inne utrdunienia" czy ja on się nazywa z tabliczką "uszkodzona
    nawierzchnia". Co tam jadę to usiłuję przed nią zwolnić, ale nie udaje
    się jej wypatrzeć albo próbuję na kolejny raz zapamiętać. Z zakrętami
    jest tak samo. Inaczej jedzie tylnionapędowiec a inaczej przednio. A
    warunki to już w ogóle wszystko zmieniają. No ale można np podać kąt
    zakrętu przekładający się dość dobrze na trudność jego pokonania. I
    oznaczyć go właśnie kolorem.

    >
    > Tak czy inaczej - co mi pomoze jakis kolor zakretu ?

    Zadajesz głupie pytanie.

    >
    >>>>>>> No i uczenie prowadzenia pojazdów w szkołach powszechnych. A także
    >>>>>>> kursy zbijające punkty.
    >>>>> A ten kurs to co ma dac?
    >>>> Refleksję.
    >>>
    >>> Cos w tym jest, ale nie lepiej szkolic tak wszystkich, przed wypadkiem
    >>> ?
    >> Chodzi o to, że jak ktoś ma dużo punktów to najwyraźniej sobie
    >> lekceważy. I tylko o to chodzi by nie lekceważył a nie by mu samochód
    >> zabrać, na wynagrodzenie wejść lub tp. Jak mu pokażesz autentyczne
    >> wypadki to się zastanowi. Sam bym się zastanowił gdybym miało okazję.
    >
    > To sobie poogladaj na youtube :-)

    Oglądasz np Froga i jaką masz z tego refleksję?

    >
    > Ale zaraz - punkty chcesz dawac za kolizje, to nie wiadomo, czy sobie
    > lekcewazy, czy nie umie. Jak nie umie, to go trzeba doszkolic z jazdy.

    Może i z jazdy doszkolić. Byle nie było tak, że ktoś jeździ
    niebezpiecznie i nie zmienia tego.

    >
    > A wielu ograniczenia predkosci czy ciagle linie sobie lekcewazy, a
    > wypadkow nie ma.

    Bo generalnie tak jest, że ograniczenia prędkości są z d...y.

    >
    >>>>> I jakie punkty - za przekroczenie kolorow ?
    >>>>
    >>>> Np. za kolizje.
    >>>
    >>> To imo widok rozbitego autka i rachunku za naprawe daje wieksza
    >>> refleksje.
    >>>
    >>> Ale mozna by co 2 lata kurs przypominajacy na plycie poslizgowej
    >>> zrobic.
    >>
    >> No tak, no tak, ale generalnie chodzi o to by doszkalać tych co
    >> najwyraźniej tego potrzebują.
    >
    > Ale kolizja to nie za pozno doszkalanie?

    Nie. Można mieć drobną stłuczkę albo doprowadzić do katastrofy.

    >
    >
    >>>>>>> Jak widać są  frajerzy, którzy w mandatach widzą rozwiązanie.
    >>>>>>
    >>>>>> A co powiesz o nauczania ogolnych zasad zycia w spoleczenstwie w
    >>>>>> szkolach powszechnych? Mozna by w ten sposob w ogole zlikwidowac
    >>>>>> odpowiedzialnosc karna za gwalty, kradzieze itp drobne przewinienia.
    >>>>>> Po prostu takie spoleczenstwo oparte na wzajemnym zaufaniu.
    >>>>>
    >>>>> Ale Ty tak powaznie, czy zartujesz?
    >>>>
    >>>> A ty jak?
    >>>>
    >>>>> Uczysz dzieci, ze cudzej rzeczy sie nie zabiera, i one potem nie kradną ?
    >>>>
    >>>> Tak dokładnie jest.
    >>>
    >>> fajnie by bylo, tylko skad te pelne wiezienia.
    >>
    >> Z frajerstwa. Poważni przestępcy w więzieniu nie siedzą. Weź takiego
    >
    > Aha.
    >
    >> Froga ... jakkolwiek nie uważam go za wielkiego przestępcę to bez
    >> wątpienia pozwala sobie na zbyt dużo, albo Najsztub, albo Durczok ... a
    >> ludzie naprawdę trafiają do więzień za błahe sprawy. Bo przepisy są tak
    >> zawiłe, że nie mając prawnika nikt tego nie ogarnia.
    >
    > Wiec czego chcesz dzieci uczyc ?

    Uważam, że powinne być oswojone z poruszaniem się po drodze. Np powinny
    więcej czasu spędzać poza szkołą ma wycieczkach.

    >
    >>>>> Co do ruchu drogowego - jestem sklonny zalozyc, ze kierowca jedzie tak,
    >>>>> aby swojego auta nie rozbic.
    >>>>> Czyli w sposob, ktory uwaza za bezpieczny.
    >>>>> A jak dochodzi do wypadku ... widac zle wyszkolony byl.
    >>>>> Wiec szkolic lepiej.
    >>>>
    >>>> U nas się robi prawko a nie szkoli. Raz w życiu, potem się latami jeździ.
    >>>
    >>> Owszem, choc na tym pierwszym kursie uwazam ze jest wystarczajaco.
    >>> Kolejny troche pozniej.
    >>> W miedzyczasie kierowca szkoli sie troche sam.
    >>>
    >>> Ale ale ... mialy byc te kursy doszkalajace, chyba nawet w ustawie
    >>> byly - i co - są, czy skreslono, podobnie jak pare innych zapisow ?
    >>
    >> No przecież właśnie clue zmian jest takie, by nie można było zbić przez
    >> 2 lata.
    >
    > Ale nie chodzi mi o te za punkty, tylko te dla mlodych kierowcow.
    >
    > Te punktowe to tez Tusk dawno temu rewolucje zrobil, tylko chyba nic
    > z tego nie wyszlo.

    Ja nie śledzę tego wszystkiego, ale od czasu do czasu coś przeczytam i
    mnie wk..i jakie bzdury można wymyślić.

    >
    >> Nie wiem czy było to ciągle gdzieśtam wpisane czy jak że o tym
    >> była mowa przy okazji tych ostatnich zmian. To jest mentalna bieda.
    >
    > Ustawa o kierujacych pojazdami
    > http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=w
    du20110300151
    >
    > Tekst ujednolicony najnowszych zmian chyba jeszcze nie zawiera,
    > ale zawiera np
    >
    > Art. 99. 1. Starosta wydaje decyzję administracyjną o skierowaniu
    > kierowcy lub osoby posiadającej pozwolenie na kierowanie tramwajem na:
    > [...]
    > 4)2) kurs reedukacyjny w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, z
    > zastrzeżeniem ust. 3, jeżeli:
    > a) przekroczyła liczbę 24 punktów otrzymanych za naruszenie przepisów
    > ruchu drogowego,
    > b) w okresie próbnym popełniła co najmniej dwa wykroczenia przeciwko
    > bezpieczeństwu w komunikacji;

    No to może jest. Jak powyżej, nie śledzę co oni robią. Prowadzę normalne
    życie.

    >
    > Art. 103. 1. Starosta wydaje decyzję administracyjną o cofnięciu
    > uprawnienia do kierowania pojazdami w przypadku:
    > [...]
    > 2)2) ponownego przekroczenia liczby 24 punktów otrzymanych za
    > naruszenie przepisów ruchu drogowego w okresie 5 lat od dnia wydania
    > skierowania na kurs reedukacyjny, o którym mowa w art. 99 ust. 1 pkt 4
    > lit. a;
    >
    > albo to
    >
    > Art. 91. 1. Okres próbny dla osoby, która po raz pierwszy uzyskała
    > prawo jazdy kategorii B, trwa 2 lata, począwszy od dnia, w którym
    > został jej wydany ten dokument.
    > 2. W okresie próbnym kierowca jest obowiązany:
    > 1) odbyć między 4 a 8 miesiącem, licząc od dnia otrzymania prawa
    > jazdy:
    > a) kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego,
    > b) praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym;
    >
    > To sa calkiem stare zmiany ... dziala to, nie dziala ?

    No zaraz, ale ja mówię o tym co oni teraz wprowadzają.

    >
    > https://www.auto-swiat.pl/prawo-jazdy-zmiany-w-przep
    isach-od-czerwca-2018-roku/pc1f3z2
    > https://oskar-prawojazdy.pl/2019/02/18/zmiany-w-prze
    pisach-na-2019/
    >
    >>>> Skąd taki pomysł?
    >>>
    >>> No wiesz - swietnie poslizgow nie opanuja.
    >>>
    >>> Wiec moze lepiej, jak zapamietaja "na zwyklej drodze mozna 90, ale jak
    >>> jest sucho - na mokro wolniej".
    >>
    >> I co, tego nie "pamiętają"?
    >
    > chyba nie calkiem, skoro ilus tam wypada :-)

    Ale to jest teza, że nauczanie nie ma sensu czy jak?

    >
    >
    >>>>> To sie nie uda.
    >>>>> A jak warunki kierowce zaskoczą, to lepiej, zeby mial 50 na liczniku niz
    >>>>> 150.
    >>>>
    >>>> Jak będą umieli jeździć to tyle będą mieli.
    >>>
    >>> Po miescie ... byc, moze, jak bedzie wiecej przejsc.
    >>> Po wsi .. byc moze. Ale to juz bardziej watpie.
    >>> A juz na pewno nie beda tyle mieli, jak limity zlikwidujesz :-)
    >>>
    >>> Chyba ze .. przejsc przybedzie :-)
    >>
    >> Przejścia należy budować tak, by były bezpieczne a nie dziwić się, że
    >> wypadki na nich występują.
    >
    > Jak ich przybedzie, to rozsadni kierowcy nie beda sie rozpedzac.

    Zupełnie nie chodzi o ilość. Chodzi np o przejścia przez wiele pasów.
    Droga, którą jest szeroka po to by się szybko jeździło nie może mieć
    przejść. I normalnie nie ma.

    >
    >>>>> Plus pare innych uwarunkowan, np traktorzysta wyjezdzajacy z pola na
    >>>>> droge ...
    >>>>>
    >>>> Jak ma samochód i umie nim jeździć to wie co się może wydarzyć.
    >>>
    >>> Wie, wie, ale taki wyjazd z dwiema przyczepami troche czasu trwa,
    >>> a widocznosc jest jaka jest - np 150m.
    >>> I co - droga w kolorze żółtym ma być (srednia trudnosc), zeby nikt nie
    >>> jechal 150 ?
    >>
    >> Jeśli jest taka trudność.
    >
    > drogi czesto wsrod pól prowadzą.


    Co konkretnie proponujesz? Ja na początku napisałem tylko o bezsensie
    ograniczeń prędkości jak prędkość dopasowuje się do warunków, które
    zmieniają się. Jakieś półmózgi potrafią np dopuszczać nocą większą prędkość.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 22.11.21 14:02 J.F
  • 03.12.22 19:31 ii

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: