eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyma dowalić mróz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 81. Data: 2024-01-12 13:14:00
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 12.01.2024 o 08:18, Tomasz Gorbaczuk pisze:

    > Jeżdżę praktycznie od nowości auta z wbudowanym miernikiem napięcia na
    > klemach.
    > U mnie (Kia Sorento) napięcie ładowania ma kilka stanów.
    > W mrozy, zaraz po starcie jest 14.8V
    > Jak się naładuje to jest 13.7V a czasami nie ma ładowania - mam 12,6V na
    > instalacji bez względu na ilość załączonych odbiorników.
    > Jak nie ma ładowania to wtedy co 2 min pojawiają się na chwilę "piki" -
    > napięcie powoli narasta do 13.7V by za chwilę znowu ustawić się na 12.6V

    Miał tak od nowości? W moim KIA (starsze) taki objaw był, kiedy
    alternator zdychał w sensie spadku do 12.6 chwilowego. Mam już trzeci.
    Poprzednie wytrzymywały ok 100tys km. Właśnie mi padł i dzisiaj mam
    wymianę, chyba mi się szczotki skończyły ale dokąd nie będę miał go w
    ręce, to trudno określić. Po drugim razie, nauczyłem się mieć opcję
    "rotacyjną" i zawsze mam w kartoniku po regeneracji następny i czeka :D

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 82. Data: 2024-01-12 13:18:35
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .01.2024 o 09:40 Mateusz Bogusz <m...@o...pl> pisze:

    > On 12.01.2024 08:18, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    >> W tym wypadku, stabilne 13.7V utrzymywane jest nawet wtedy gdy włączę
    >> wszystkie elektryczne odbiorniki - a mam ich dużo. Wszystkie fotele
    >> podgrzewane, kierownica podgrzewana, lusterka i szyby, nagrzewnica na
    >> full i auto trzyma stabilne 13.7V
    >
    > Sprawny alternator (fabryczny - bo dobrany przez producenta), nie będzie
    > miał problemu z utrzymaniem takiego ładowania przy wszystkim (co
    > fabryczne w aucie) załączonym.
    >
    > Podłącz przez przetwornicę jeszcze suszarkę i wtedy napisz, czy taki
    > kozak ;-)


    Chodziło mi o to, że te sztywne 13,7V to zamierzone napięcie a nie jakieś
    spadki po załączeniu odbiorników.
    W sorento mam alternator chyba 150 lub 180A.
    Przed sorento miałem C4 GP - tam to był kozak, miałem najwyższą wersję tej
    cytryny (z pneumatycznym zawieszeniem) i alternator dawał 270A.

    TG


  • 83. Data: 2024-01-12 13:25:39
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .01.2024 o 13:14 LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:

    > W dniu 12.01.2024 o 08:18, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >
    >> Jeżdżę praktycznie od nowości auta z wbudowanym miernikiem napięcia na
    >> klemach.
    >> U mnie (Kia Sorento) napięcie ładowania ma kilka stanów.
    >> W mrozy, zaraz po starcie jest 14.8V
    >> Jak się naładuje to jest 13.7V a czasami nie ma ładowania - mam 12,6V
    >> na instalacji bez względu na ilość załączonych odbiorników.
    >> Jak nie ma ładowania to wtedy co 2 min pojawiają się na chwilę "piki" -
    >> napięcie powoli narasta do 13.7V by za chwilę znowu ustawić się na 12.6V
    >
    > Miał tak od nowości? W moim KIA (starsze) taki objaw był, kiedy
    > alternator zdychał w sensie spadku do 12.6 chwilowego. Mam już trzeci.
    > Poprzednie wytrzymywały ok 100tys km. Właśnie mi padł i dzisiaj mam
    > wymianę, chyba mi się szczotki skończyły ale dokąd nie będę miał go w
    > ręce, to trudno określić. Po drugim razie, nauczyłem się mieć opcję
    > "rotacyjną" i zawsze mam w kartoniku po regeneracji następny i czeka :D
    >

    Miernik założyłem dwa lata po zakupie. Pisałem nawet tu o tym na grupie.
    Sugerowałeś mi, że miernik badziewny lub nie styka (bo był do zapalniczki)
    to podłączyłem inny bezpośrednio na klemy akumulatora i było to samo.
    Akumulator fabryczny już zdechł rok temu, na nowym jest to samo.

    Te 12.6V to nie są spadki - to celowo obniżone napięcie, które co dwie
    minuty jest podbijane do 13.7V.
    Dzieje się to gdy jest ciepło i aku naładowany na maksa. Nie trwa to
    długo, kilkanaście minut. Jedyny sens wg mnie takiego zachowania to
    "badanie" stanu akumulatora przez komp auta.

    TG


  • 84. Data: 2024-01-12 13:28:37
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 11 Jan 2024 19:21:20 +0100, LordBluzg®🇵🇱 wrote:
    > W dniu 11.01.2024 o 18:10, J.F pisze:
    > [...]
    >>> Problem w tym, Ĺźe nie tylko ja a kaĹźdy posiadacz tego silnika :)
    >>
    >> No chyba nie, bo jak sam pisałeś - to zły olej jest :-)
    >
    > U mnie zły ale generalnie nie rozumiesz problemu z dieslem. Może jednak
    > rozwinę.
    > - Masz słaby akumulator
    > - Masz zuĹźyty rozrusznik
    > - Masz uszkodzoną świecę żarową/grzałkę
    > - Masz niewłaściwy olej
    > - Masz niskie ciśnienie na pompie
    > ...i latem odpala bez problemu, na "strzał". Czyli zero problemów.
    >
    > Zimą każda z tych w/w rzeczy jest ważna ale wystarczy tylko zmiana
    > temperatury i wszystko bangla.

    Ale powiedzmy sobie szczerze - wyjezdza taki diesel z fabryki,
    i zapala przy -15. I przy -20 teĹź.
    Myślę, ze nawet przy -30C startuje, bo mają komry klimatyczne i
    testują. A przy -35 czy -40?

    A jak pare lat póşniej nie zapala ... no to sobie odpowiedz czemu :-)

    https://www.youtube.com/shorts/jNFenPezHtM
    Widzi ktos temperaturę? "cold" w Montanie ma osobne znaczenie :-)

    https://www.youtube.com/shorts/dKbup2bpfI8
    a tu 1F ok -17C


    > Jak myślisz, chodzi temperaturę zapłonu,
    > większe napięcie akumulatora czy gęstość oleju? Co z w/w przyczyn ma
    > największy wpływ na uruchomienie silnika? Może jednak ta prędkość obrotu
    > wału a zarazem ciśnienie, skoro to silnik wysokoprężny?

    A moze wszystko?
    Jak akumulator ma małą wydajnośc, to rozrusznik słabo kręci.
    Jak ma małe napięcie, to jest rozładowany :-)
    Jak rozrusznik zuzyty, to słabo kręci ... a wyzsze napięcie aku tylko
    troszeczke pomaga.
    Jak pompa zuzyta, to wymaga wyzszych obrotĂłw itd...

    > Już doszliśmy (na moim przykładzie) że mogę mieć całą resztę OK ale
    > wystarczy "smoła" w misce i dupa, tym bardziej, że mam tam 6,5l oleju i
    > wał w kąpieli a nie jak "tradycyjnie" 4l.

    Albo ci się wydaje, bo tak naprawdę nie wiesz dlaczego :-)
    Wymienisz olej na właściwy, to może sie dowiemy ... a moze wszytko
    troche zuzyte, i na lepszym oleju juz zapala, a na gorszym jeszcze nie
    :-)

    https://www.youtube.com/watch?v=rd9ky2cd184

    Co tu zawiodło? Czy nic?

    https://www.youtube.com/watch?v=VUEMFXZQfE8
    https://www.youtube.com/watch?v=-YPY1Rt5NYk


    A tu składanka
    https://www.youtube.com/watch?v=l-E_3c6unf8

    >> Nawiasem mówiąc ... olej w benzyniakach też gęstnieje, a przecież
    >> one zapalają chetniej. A prawda - nie mają pompy wtryskowej czy CR ..
    >
    > W benzynie to nawet pół obrotu niewielką prędkością jest potrzebne, bo
    > tam jest zapłon iskrowy i znacznie mniejsze ciśnienie a zarazem SIŁA
    > obrotu rozrusznika.

    No ale mówisz, ze to zły olej jest ... a w benzynie moze taki sam, i
    nie przeszkadza :-)

    J.


  • 85. Data: 2024-01-12 13:35:27
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 12.01.2024 o 13:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > W dniu .01.2024 o 13:14 LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> pisze:
    >
    >> W dniu 12.01.2024 o 08:18, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >>
    >>> Jeżdżę praktycznie od nowości auta z wbudowanym miernikiem napięcia
    >>> na klemach.
    >>> U mnie (Kia Sorento) napięcie ładowania ma kilka stanów.
    >>> W mrozy, zaraz po starcie jest 14.8V
    >>> Jak się naładuje to jest 13.7V a czasami nie ma ładowania - mam 12,6V
    >>> na instalacji bez względu na ilość załączonych odbiorników.
    >>> Jak nie ma ładowania to wtedy co 2 min pojawiają się na chwilę "piki"
    >>> - napięcie powoli narasta do 13.7V by za chwilę znowu ustawić się na
    >>> 12.6V
    >>
    >> Miał tak od nowości? W moim KIA (starsze) taki objaw był, kiedy
    >> alternator zdychał w sensie spadku do 12.6 chwilowego. Mam już trzeci.
    >> Poprzednie wytrzymywały ok 100tys km. Właśnie mi padł i dzisiaj mam
    >> wymianę, chyba mi się szczotki skończyły ale dokąd nie będę miał go w
    >> ręce, to trudno określić. Po drugim razie, nauczyłem się mieć opcję
    >> "rotacyjną" i zawsze mam w kartoniku po regeneracji następny i czeka :D
    >>
    >
    > Miernik założyłem dwa lata po zakupie. Pisałem nawet tu o tym na grupie.
    > Sugerowałeś mi, że miernik badziewny lub nie styka (bo był do
    > zapalniczki) to podłączyłem inny bezpośrednio na klemy akumulatora i
    > było to samo.
    > Akumulator fabryczny już zdechł rok temu, na nowym jest to samo.
    >
    > Te 12.6V to nie są spadki - to celowo obniżone napięcie, które co dwie
    > minuty jest podbijane do 13.7V.
    > Dzieje się to gdy jest ciepło i aku naładowany na maksa. Nie trwa to
    > długo, kilkanaście minut. Jedyny sens wg mnie takiego zachowania to
    > "badanie" stanu akumulatora przez komp auta.

    Nie wiem jak w Sorento ale u mnie (Carnival) jest regulator w
    alternatorze a nie w ECU. Możliwe, że jeśli masz "regler" w ECU to tak
    robi. Od czasu do czasu, podłączam sobie pod OBD2 (wpięte na stałe z
    ELM) Torque, który mi loguje całą jazdę. Wtedy widzę, że coś się
    odjaniepawla na wykresach w historii. Torque ma upload do www,
    https://torque-bhp.com/wp-content/uploads/2010/08/ma
    p.jpg więc fajna
    zabawka :)

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 86. Data: 2024-01-12 18:20:36
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Jan 2024 13:35:27 +0100, LordBluzg®🇵🇱 wrote:
    > W dniu 12.01.2024 o 13:25, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> W dniu .01.2024 o 13:14 LordBluzg®🇵🇱 <m...@p...onet.pl> pisze:
    >>
    >>> W dniu 12.01.2024 o 08:18, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >>>
    >>>> Jeżdżę praktycznie od nowości auta z wbudowanym miernikiem napięcia
    >>>> na klemach.
    >>>> U mnie (Kia Sorento) napięcie ładowania ma kilka stanów.
    >>>> W mrozy, zaraz po starcie jest 14.8V
    >>>> Jak się naładuje to jest 13.7V a czasami nie ma ładowania - mam 12,6V
    >>>> na instalacji bez względu na ilość załączonych odbiorników.
    >>>> Jak nie ma ładowania to wtedy co 2 min pojawiają się na chwilę "piki"
    >>>> - napięcie powoli narasta do 13.7V by za chwilę znowu ustawić się na
    >>>> 12.6V
    >>>
    >>> Miał tak od nowości? W moim KIA (starsze) taki objaw był, kiedy
    >>> alternator zdychał w sensie spadku do 12.6 chwilowego. Mam już trzeci.
    >>> Poprzednie wytrzymywały ok 100tys km. Właśnie mi padł i dzisiaj mam
    >>> wymianę, chyba mi się szczotki skończyły ale dokąd nie będę miał go w
    >>> ręce, to trudno określić. Po drugim razie, nauczyłem się mieć opcję
    >>> "rotacyjną" i zawsze mam w kartoniku po regeneracji następny i czeka :D
    >>>
    >>
    >> Miernik założyłem dwa lata po zakupie. Pisałem nawet tu o tym na grupie.
    >> Sugerowałeś mi, że miernik badziewny lub nie styka (bo był do
    >> zapalniczki) to podłączyłem inny bezpośrednio na klemy akumulatora i
    >> było to samo.

    Gniazdo zapalniczki:
    -ma swoje opory i bezpiecznik, a może np telefon równolegle ładujesz,
    -jest na wspólnym obwodzie z wieloma innymi urządzeniami, które spadki
    napięc generują w częsciach wspólnych.

    >> Akumulator fabryczny już zdechł rok temu, na nowym jest to samo.
    >>
    >> Te 12.6V to nie są spadki - to celowo obniżone napięcie, które co dwie
    >> minuty jest podbijane do 13.7V.
    >> Dzieje się to gdy jest ciepło i aku naładowany na maksa. Nie trwa to
    >> długo, kilkanaście minut. Jedyny sens wg mnie takiego zachowania to
    >> "badanie" stanu akumulatora przez komp auta.
    >
    > Nie wiem jak w Sorento ale u mnie (Carnival) jest regulator w
    > alternatorze a nie w ECU. Możliwe, że jeśli masz "regler" w ECU to tak
    > robi.

    Raczej "regler" jest nadal w/przy alternatorze.
    Tylko ECU wysyła docelowe napięcie :-)

    > Od czasu do czasu, podłączam sobie pod OBD2 (wpięte na stałe z
    > ELM) Torque, który mi loguje całą jazdę.

    Mam wrazenie, ze u mnie ELM dodatkowo drenuje akumulator.
    Tzn jak jest połączony i wyłączam silnik, to on sie nie wyłącza i
    pracuje dalej. I tak przez wiele godzin lub dni :-(
    Dużo nie bierze, ale nawet 30mA, to blisko 1Ah/dobę.

    > Wtedy widzę, że coś się
    > odjaniepawla na wykresach w historii. Torque ma upload do www,
    > https://torque-bhp.com/wp-content/uploads/2010/08/ma
    p.jpg więc fajna
    > zabawka :)

    J.


  • 87. Data: 2024-01-12 18:23:39
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Jan 2024 13:18:35 +0100, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > W dniu .01.2024 o 09:40 Mateusz Bogusz <m...@o...pl> pisze:
    >> On 12.01.2024 08:18, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    >>> W tym wypadku, stabilne 13.7V utrzymywane jest nawet wtedy gdy włączę
    >>> wszystkie elektryczne odbiorniki - a mam ich dużo. Wszystkie fotele
    >>> podgrzewane, kierownica podgrzewana, lusterka i szyby, nagrzewnica na
    >>> full i auto trzyma stabilne 13.7V
    >>
    >> Sprawny alternator (fabryczny - bo dobrany przez producenta), nie będzie
    >> miał problemu z utrzymaniem takiego ładowania przy wszystkim (co
    >> fabryczne w aucie) załączonym.
    >>
    >> Podłącz przez przetwornicę jeszcze suszarkę i wtedy napisz, czy taki
    >> kozak ;-)
    >
    > Chodziło mi o to, że te sztywne 13,7V to zamierzone napięcie a nie jakieś
    > spadki po załączeniu odbiorników.
    > W sorento mam alternator chyba 150 lub 180A.
    > Przed sorento miałem C4 GP - tam to był kozak, miałem najwyższą wersję tej
    > cytryny (z pneumatycznym zawieszeniem) i alternator dawał 270A.

    Tylko to jest wartosc maksymalna - tyle alternator może dać na
    najwyzszych obrotach silnika.

    Przy mniejszych obrotach wydajnosc spada.

    No ale nawet jak spadnie do 50A, to ciągle ~600W ...

    J.



  • 88. Data: 2024-01-12 21:49:51
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    in <news:op.2hfos1dug01fvf@l-366.harvard.local>
    user Tomasz Gorbaczuk pisze tak:

    > Te 12.6V to nie są spadki - to celowo obniżone napięcie, które co
    > dwie minuty jest podbijane do 13.7V.
    > Dzieje się to gdy jest ciepło i aku naładowany na maksa. Nie trwa
    > to długo, kilkanaście minut. Jedyny sens wg mnie takiego
    > zachowania to "badanie" stanu akumulatora przez komp auta.

    kurczę nie chciałbym mieć tak AI mądrego ładowania.
    Co poeta miał na myśli? Chyba stałe 14v niczemu nie szkodzi?
    bo pełny akku nie odbiera.

    --
    Piter

    #ZawszeGratem


  • 89. Data: 2024-01-14 22:23:09
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: Dykus <d...@s...wp.pl>

    W dniu 11.01.2024 o 11:27, J.F pisze:

    > No ale musi być jakaś przetwornica, ładująca ten 12V z dużego
    > trakcyjnego.
    > I co - na postoju nie działa?

    Nie działa. Ładowanie działa dopiero po załączeniu samochodu.
    Otwarcie samochodu i wejście do środka to za mało. Jestem ciekaw, czy
    gdybym uruchomił jakieś światła, bez uruchamiania samochodu, to czy
    wtedy także zasilanie byłoby tylko z aku 12V...
    Alarmy, piloty i centralne zamki - to wszystko z aku 12V.

    Myślę, że tu chodzi o jakieś kwestie bezpieczeństwa i aku trakcyjny jest
    celowo odłączony od reszty samochodu.

    Słyszałem teorie, że ten aku 12V jest doładowywany tylko przez 30 minut
    po uruchomieniu samochodu. Nie chce mi się w wierzyć, bo wtedy musiały
    by istnieć dwa obwody 12V. A te 0,5A jakie będzie ciekło do naładowanego
    aku 12V to chyba nie jest aż tak istotne...


    --
    Pozdrawiam,
    Dykus.




  • 90. Data: 2024-01-14 22:43:22
    Temat: Re: ma dowalić mróz
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 14.01.2024 o 22:23, Dykus pisze:
    > W dniu 11.01.2024 o 11:27, J.F pisze:
    >
    >> No ale musi być jakaś przetwornica, ładująca ten 12V z dużego
    >> trakcyjnego.
    >> I co - na postoju nie działa?
    >
    > Nie działa. Ładowanie działa dopiero po załączeniu samochodu.
    > Otwarcie samochodu i wejście do środka to za mało. Jestem ciekaw, czy
    > gdybym uruchomił jakieś światła, bez uruchamiania samochodu, to czy
    > wtedy także zasilanie byłoby tylko z aku 12V...
    > Alarmy, piloty i centralne zamki - to wszystko z aku 12V.
    >
    > Myślę, że tu chodzi o jakieś kwestie bezpieczeństwa i aku trakcyjny jest
    > celowo odłączony od reszty samochodu.
    >
    > Słyszałem teorie, że ten aku 12V jest doładowywany tylko przez 30 minut
    > po uruchomieniu samochodu.

    Raczej po zgaszeniu.

    > Nie chce mi się w wierzyć, bo wtedy musiały
    > by istnieć dwa obwody 12V. A te 0,5A jakie będzie ciekło do naładowanego
    > aku 12V to chyba nie jest aż tak istotne...
    >
    >

    Nie wiem o co Ci chodzi.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: