Goomich pisze:
>> Bo wyprodukował komputer i ma prawo określić, co na nim
>> działa, a co nie.
>
> Przesadzasz trochę.

Nie przesadzam. Ktoś, kto projektuje komputer, ma prawo
określić, że jakiś system będzie obsługiwany i przetesto-
wany, a inne niekoniecznie lub po prostu nie. Kupując note-
booka nie kupuje się uniwersalnego peceta, lecz system "pod
klucz" z gotowym oprogramowaniem systemowym. Podobnie jest
zresztą w przypadku wielu firmowych desktopów.

Jedynie systemy open-source są w stanie pokonać tę barierę,
gdyż mogą dynamicznie reagować na błędy w BIOSach i specyfi-
kę konkretnych modeli komputerów, obsługując maszyny, które
nie są w stanie poprawnie działać pod "generyczną" wersją
Windows inną, niż zalecana przez producenta.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../