-
41. Data: 2011-11-27 21:02:42
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Sat, 26 Nov 2011 20:32:53 +0100, "Lukasz"
<l...@b...net.pl> wrote:
>i w połączeniu z prędkością obrotową koła? bo jak wyjaśnić to że przy
>jeździe "na luzie" pokazuje spalanie kilka litrów/100km, a na postoju 0,7l/h
Z czystej ciekawości: w jakim aucie?
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
42. Data: 2011-11-27 22:06:53
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl>
On 11/26/11 23:16, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości news:
>
>>> A przy jezdzie na biegu, pokazuje 0,0 stad wniosek nie jezdzij na luzie
>>
>> A przy hamowaniu pokazuje mniej niż przy przyśpieszaniu, stąd wniosek: nie
>> przyśpieszaj.
>
> Myślisz czasem zanim coś napiszesz?
> Czy też może widzisz jakiś sens w tym co napisałeś i nam go wyjawisz?
Mogę wam wyjawić, Cavallino. Mianowicie chciałem zwrócić uwagę, że
decydowanie o sposobie jazdy jedynie na podstawie wartości spalania
chwilowego nie jest najszczęśliwszym pomysłem.
Wiem, będziesz chciał żebym rozwinął temat. Co tym razem jest niejasne?
Pozdrawiam
--
Jacek Midura
-
43. Data: 2011-11-28 00:12:56
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-11-27 18:31, MM pisze:
> Dnia 27-11-2011 o 15:47:22 Lukasz <l...@b...net.pl>
> napisał(a):
>
>> Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
>> news:jarfe6$34i$2@news.onet.pl....
>>>> i w połączeniu z prędkością obrotową koła? bo jak wyjaśnić to że przy
>>>> jeździe "na luzie" pokazuje spalanie kilka litrów/100km, a na postoju
>>>> 0,7l/h
>>> A przy jezdzie na biegu, pokazuje 0,0 stad wniosek nie jezdzij na luzie
>>
>> i naprawdę wtedy tyle pali co pokazuje czy to przekłamanie?
>> nie sprawdzałem dokładnie ale wydaje mi się że przy toczeniu się
>> 40km/h pokazuje np. 4l/100km - czyli pali wtedy 10l/h - ponad 10x
>> więcej niż na postoju?
>>
>>
>
> Mój samochód stojąc ma obroty powiedzmy 800, ale jadąc na luzie jest np
> 1000
Ty na pewno mówisz o jeździe na luzie? Czy może o toczeniu się z napędem
ale z odpuszczonym gazem, na obrotach biegu jałowego?
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
44. Data: 2011-11-28 07:15:25
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl>
On 11/26/11 20:32, Lukasz wrote:
> Użytkownik "AZ"<a...@g...com> napisał w wiadomości
> news:jardf0$ld8$1@node2.news.atman.pl...
>> On 2011-11-26, BearBag<c...@g...com> wrote:
>> W przewodzie przed wtryskami nie. Liczone to jest na podstawie czasow
>> otwarcia wtryskow, cisnienie jest znane wiec przeplyw tez i raczej to
>> dokladnie jest.
>
> i w połączeniu z prędkością obrotową koła? bo jak wyjaśnić to że przy
> jeździe "na luzie" pokazuje spalanie kilka litrów/100km, a na postoju 0,7l/h
ale co chcesz wyjaśnić - to że na postoju jest inna jednostka czy że na
postoju wartość jest o rząd wielkości mniejsza?
--
Jacek Midura
-
45. Data: 2011-11-28 07:24:23
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jacek Midura" <j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości
news:dclaq8xoko.ln2@m.krakow.pl...
> On 11/26/11 23:16, Cavallino wrote:
>> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości news:
>>
>>>> A przy jezdzie na biegu, pokazuje 0,0 stad wniosek nie jezdzij na
>>>> luzie
>>>
>>> A przy hamowaniu pokazuje mniej niż przy przyśpieszaniu, stąd wniosek:
>>> nie
>>> przyśpieszaj.
>>
>> Myślisz czasem zanim coś napiszesz?
>> Czy też może widzisz jakiś sens w tym co napisałeś i nam go wyjawisz?
>
> Mogę wam wyjawić, Cavallino. Mianowicie chciałem zwrócić uwagę, że
> decydowanie o sposobie jazdy jedynie na podstawie wartości spalania
> chwilowego nie jest najszczęśliwszym pomysłem.
Znaczy co, lepiej spalać niż nie spalać?
Czy też może nie wierzysz w odcięcie przy hamowaniu silnikiem?
-
46. Data: 2011-11-28 09:11:19
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Kuba (aka cita) wrote:
>
> Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jatrhc$j84$1@news.onet.pl...
> >
> > Stawiam teze iz akurat w tym VW zasieg jesli liczony na podstawie
> > sredniego zuzycia na ostatnich 100km +/- to co w baku.
>
> może tak być. Opel stosuje (a przynajmniej stosował, bo pisze o
> starszych modelach) do obliczania zasięgu średnie spalanie z
> ostatnich 30km
U mnie w sebringu to jest raczej czas, niż odcinek.
Już po 5 minutach w korku zasieg drastycznie spada.
Normalnieje na trasie też po jakimś tam czasie (ale wyraźnie większym
odcinku niż to co się w korku przetoczę).
Co ciekawe, nijak się to ma do średniego spalania podawanego przez
komputer, które jest liczone "od ostatniego resetu".
Tak jakby miał dodatkowy rejestr średniego spalania, "krótkoterminowy".
--
Pozdro
Massai
-
47. Data: 2011-11-28 11:05:07
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: inigo <n...@m...com>
On Sun, 27 Nov 2011 14:27:50 +0100, Kuba \(aka cita\) wrote:
> Widziałeś kiedyś wskaźnik paliwa na desce rozdzielczej? Pewnie tak.
> Pomijając F126p i inne podobne wynalazki z PRLu typu 125p czy skoda
> 105-120L - zauważyłeś kiedys, zeby wskaźnik zmieniał wskazania na
> zakrętach, nawet tych bardzo długich?
Ja widziałem.
Pacjent: siedmioletnia Łada Niva :-)
--
inigo
-
48. Data: 2011-11-28 15:17:57
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl>
On 11/28/11 07:24, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości
> news:dclaq8xoko.ln2@m.krakow.pl...
>> On 11/26/11 23:16, Cavallino wrote:
>>> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości news:
>>>
>>>>> A przy jezdzie na biegu, pokazuje 0,0 stad wniosek nie jezdzij na
>>>>> luzie
>>>>
>>>> A przy hamowaniu pokazuje mniej niż przy przyśpieszaniu, stąd wniosek:
>>>> nie
>>>> przyśpieszaj.
>>>
>>> Myślisz czasem zanim coś napiszesz?
>>> Czy też może widzisz jakiś sens w tym co napisałeś i nam go wyjawisz?
>>
>> Mogę wam wyjawić, Cavallino. Mianowicie chciałem zwrócić uwagę, że
>> decydowanie o sposobie jazdy jedynie na podstawie wartości spalania
>> chwilowego nie jest najszczęśliwszym pomysłem.
>
> Znaczy co, lepiej spalać niż nie spalać?
A to zależy, jaką sytuację masz na myśli i co chcesz osiągnąć. Kilka
przykładów:
1. zjazd z górki, na dole znak STOP, optymalizujesz pod kątem zużycia
paliwa. Tu nie ma problemu, hamujemy silnikiem bo i tak tę energię
kinetyczną trzeba wytracić.
2. sytuacja j.w. ale optymalizujesz pod kątem czasu przejazdu Tu już
raczej będziemy przyśpieszać do końca (w sensownych granicach) i przed
samym STOPem hamulec w podłogę.
3. zjazd z krótkiej górki, za nią podjazd pod podobną górkę,
optymalizujemy zużycie paliwa. Droga prosta, powiedzmy że bez
ograniczenia prędkości. Hamować silnikiem (chwilowe spalanie 0) żeby za
chwilę spalić więcej na rozpędzanie czy też zjeżdżać na luzie? (nie
sugeruję, że na luzie będzie oszczędniej, choć i nie wykluczam tego -
policzenie tego chyba nie będzie proste i pewnie też zależy od rodzaju
pojazdu).
Jak widać, regułka "nie jeździj na luzie tylko na biegu, bo na luzie
chwilowe spalanie jest >0 a na biegu =0" pomija podstawowe parametry
wpływające na sposób kierowania samochodem, koncentrując się tylko na
jednym, średnio istotnym wskaźniku.
--
Jacek Midura
-
49. Data: 2011-11-28 15:37:14
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: kamil <k...@s...com>
On 28/11/2011 14:17, Jacek Midura wrote:
> On 11/28/11 07:24, Cavallino wrote:
>> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości
>> news:dclaq8xoko.ln2@m.krakow.pl...
>>> On 11/26/11 23:16, Cavallino wrote:
>>>> Użytkownik "Jacek Midura"<j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości news:
>>>>
>>>>>> A przy jezdzie na biegu, pokazuje 0,0 stad wniosek nie jezdzij na
>>>>>> luzie
>>>>>
>>>>> A przy hamowaniu pokazuje mniej niż przy przyśpieszaniu, stąd wniosek:
>>>>> nie
>>>>> przyśpieszaj.
>>>>
>>>> Myślisz czasem zanim coś napiszesz?
>>>> Czy też może widzisz jakiś sens w tym co napisałeś i nam go wyjawisz?
>>>
>>> Mogę wam wyjawić, Cavallino. Mianowicie chciałem zwrócić uwagę, że
>>> decydowanie o sposobie jazdy jedynie na podstawie wartości spalania
>>> chwilowego nie jest najszczęśliwszym pomysłem.
>>
>> Znaczy co, lepiej spalać niż nie spalać?
>
> A to zależy, jaką sytuację masz na myśli i co chcesz osiągnąć. Kilka
> przykładów:
>
> 1. zjazd z górki, na dole znak STOP, optymalizujesz pod kątem zużycia
> paliwa. Tu nie ma problemu, hamujemy silnikiem bo i tak tę energię
> kinetyczną trzeba wytracić.
>
> 2. sytuacja j.w. ale optymalizujesz pod kątem czasu przejazdu Tu już
> raczej będziemy przyśpieszać do końca (w sensownych granicach) i przed
> samym STOPem hamulec w podłogę.
_przyspieszać_ w nieskończoność? Zakładam że na tę górkę wjechałeś z
jakąś prędkością zbliżoną do ograniczenia. Hamowanie silnikiem na drodze
spadającej nawet o kilka stopni często praktycznie nie istnieje i
samochód albo nie przyspiesza, albo przyspiesza albo trochę wolniej.
Kiepski ten przykład.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
50. Data: 2011-11-28 18:31:20
Temat: Re: komputer spalania w autach - jak to działa ?
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-11-28 09:11:19 +0100, "Massai" <t...@w...pl> said:
> U mnie w sebringu to jest raczej czas, niż odcinek.
> Już po 5 minutach w korku zasieg drastycznie spada.
No...
Spalasz paliwo, a pokonany dystans wynosi zero. (lub parę metrów, nie
chodzi o superpecyzję).
Nie ma w tym nic dziwnego.
Np. w ciągu ~40 sekund spalasz 0,6 cm3 paliwa.
Pokonując w tym czasie jakieś półtora kilometra.
A stojąc w korku spalasz nawet więcej, a przejeżdżasz... 5 m? 10?
;-)
--
Bydlę