Niby NTG, ale na kolei wypadek.

I ... cos mi sie tak kojarzy ze ostatnio to cos sporo tych wypadkow
kolejowych bylo.

szyny dziurawe czy co ?

J.

do góry

begin J.F.

> szyny dziurawe czy co ?

Jak to co... niedostosowanie prędkości do warunków!

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

04 Mar 2012 13:07:41 GMT, to

>> szyny dziurawe czy co ?
> Jak to co... niedostosowanie prędkości do warunków!

Może BMW robiło podkładki do śrub mocujących resory.

--
Pozdor Myjk

do góry

Bardzo śmieszne i na miejscu.

do góry

J.F. napisał(a):
> I ... cos mi sie tak kojarzy ze ostatnio to cos sporo tych wypadkow kolejowych
bylo.

W ciągu ostatnich 17 lat w Polsce zdarzyło się prawie milion wypadków drogowych, w
których zginęło
ponad 110.000 osób, a ponad milion zostało rannych. Dziennie w wypadkach ginie
średnio 15 osób, a
160 zostaje rannych i żałoby nie ma.

--
Krzysiek

do góry

W dniu 04.03.2012 20:57, Krzysztof 45 pisze:

> ponad 110.000 osób, a ponad milion zostało rannych. Dziennie w wypadkach
> ginie średnio 15 osób, a 160 zostaje rannych i żałoby nie ma.

Bo to mało medialna rutyna i rząd punktów na tym nie zarobi.

do góry

On Sun, 4 Mar 2012 14:04:06 +0100, J.F. wrote:

> Niby NTG, ale na kolei wypadek.
>
> I ... cos mi sie tak kojarzy ze ostatnio to cos sporo tych wypadkow
> kolejowych bylo.

Czy ja wiem...

Nie wiem na ile reprezentatywne są takie źródła, ale tu nie wygląda żeby
ostatnie lata miały być jakieś szczególne (tak patrząc dekada po dekadzie):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofy_kolejowe_w_P
olsce

Taka tylko dziura największa w latach 2000-2006.


Druga sprawa że przy takiej okazji widać dysproporcję między
bezpieczeństwem na kolei, a na drogach.
Bo tu mamy tragedię narodową, żałobę i wielką katastrofę z 16 ofiarami
śmiertelnymi. Nie zdziwiłbym się gdyby wczoraj na drogach zginęło i tak
więcej ludzi (w przeciętną sobotę ginie na drogach właśnie coś około 16
osób).

No i oczywiście mamy przy okazji pełną szopkę.
Politycy fotografujący się na tle wraków, ministrowie u pacjentów, żałoba
narodowa, dziennikarze zastanawiający się dlaczego "pociąg nie skręcił" i
jak to możliwe że lokomotywa "towarowa" ciągnęła wagony z ludźmi i co to
znaczy że tor jest "niewłaściwy".

do góry

W dniu 2012-03-04 15:54, Myjk pisze:
> 04 Mar 2012 13:07:41 GMT, to
>
>>> szyny dziurawe czy co ?
>> Jak to co... niedostosowanie prędkości do warunków!
>
> Może BMW robiło podkładki do śrub mocujących resory.
>

Jak by BMW robiło, to by się chyba nic nie stało.
IMO BMW w porównaniu do innych marek jeszcze trzyma
jakość. Amerykanie nie mieli tam nigdy udziałów.

do góry

On 2012-03-04 19:57:26 +0000, Krzysztof 45 <m...@v...pl> said:

> Dziennie w wypadkach ginie średnio 15 osób, a
> 160 zostaje rannych i żałoby nie ma.


Bo w zeszłym roku średnio trupów jest z tuzin na dobę, więc mniej niż
na styku trzech województw...



--
Bydlę

do góry

W dniu 2012-03-04 14:04, J.F. pisze:
>
> Niby NTG, ale na kolei wypadek.
>
> I ... cos mi sie tak kojarzy ze ostatnio to cos sporo tych wypadkow
> kolejowych bylo.
Upadek PKP obserwuję od końcówki lat 80-tych.
Zamiast obsadzać szefostwo kolei fachowcami-menedżerami obsadza się
kacykami partyjnymi a później pociotami. Nie ma się co dziwić, że w
latach 90-tych większa część klientów kopalń i innej masówki przeniosła
transport z szyn na drogi, bo kolej jedyne, co umiała zrobić, to
podnosić ceny. Przy okazji "dziękuję" za tę decyzję, bo wspaniale
wpłynęła na jakość polskich dróg. Potem podzielono PKP na różne spółki,
raczej nie w celu poprawy, tylko w celu mieszania w tym kotle, żeby
wytworzyć wrażenie działań nic nie robiąc.
Dziękuję Bogu, że nie ma jeszcze (jak powiedział pewien kabareciarz)
spółki PKP Lewe Szyny Kolejowe sp. z o.o. i PKP Prawe Szyny Kolejowe sp.
z o.o. Wtedy strach by było już na każdym rozjeździe w razie, gdyby się
lewa zwrotnica z prawą nie dogadały.
Właśnie w podziale PKP upatruję przyczyny pogorszenia bezpieczeństwa.
Jacek

do góry