-
51. Data: 2009-06-08 21:17:40
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>
On 8 Cze, 12:49, "adam"
<j...@o...maile.com> wrote:
>
> Faktycznie, miałem ten sam problem z Tokiną 535 i B+W MRC. Przy ogniskowych
> 100 - 135 obecność filtra ewidentnie psuła obraz.
> Tylko dlaczego ?
Nasunął mi się taki pomysł...
Można by na obiektyw nakręcić jakiś filtr delikatnie zmiękczający , i
sprawdzić efekt ( siłę) zmiękczenia dla rozmaitych ogniskowych.
Jeżeli siła nędzie rosła wraz z ogniskową , to będzie to jakiś trop.
Pozdro Marcin
-
52. Data: 2009-06-08 21:20:38
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>
On 8 Cze, 12:49, "adam"
<j...@o...maile.com> wrote:
>
> Faktycznie, miałem ten sam problem z Tokiną 535 i B+W MRC. Przy ogniskowych
> 100 - 135 obecność filtra ewidentnie psuła obraz.
A czy ten B+W to nie był slim przypadkiem ?
Czy normalne "koło od wozu" ew wersja pro ?
Slim Pl produkowało dla B+W Marumi , a to są filtry dobre , ale jednak
klasę niżej niż B+W
Pozdro Marcin
-
53. Data: 2009-06-08 21:54:50
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik <dagon> napisał
> Faktycznie, miałem ten sam problem z Tokiną 535 i B+W MRC. Przy
> ogniskowych
> 100 - 135 obecność filtra ewidentnie psuła obraz.
A czy ten B+W to nie był slim przypadkiem ?
Czy normalne "koło od wozu" ew wersja pro ?
Slim Pl produkowało dla B+W Marumi , a to są filtry dobre , ale jednak
klasę niżej niż B+W
=================================
F-PRO.
adam
-
54. Data: 2009-06-09 00:35:48
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 08.06.2009 JA <marb67> napisał/a:
> No więc nie jest to dziwne.
> Mogę Ci pokazać przynajmniej kilka obiektywów o podobnym kącie widzenia
> jaki dają obiektywy 17 mm na cropie, które to obiektywy winietują już
> przy jednym filtrze.
Jest to kurna dziwne albo czegoś nie rozumiem - przecież sprawę dałoby się
w większości przypadków załatwić... większym rozmiarem filtra. Mylę się?
Jesli nie, to dlaczego się tego nie robi? Jakoś w krótkowzroczność
producentów mimo sugestii Gotfryda nie wierzę.
--
Marcin
-
55. Data: 2009-06-09 14:43:29
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2009-06-09 02:35:48 +0200, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> said:
> Jest to kurna dziwne albo czegoś nie rozumiem - przecież sprawę dałoby się
> w większości przypadków załatwić... większym rozmiarem filtra. Mylę się?
Raczej się nie mylisz.
>
> Jesli nie, to dlaczego się tego nie robi? Jakoś w krótkowzroczność
A to już pytanie do konstruktorów obiektywów.
Może wychodzą z założenia, że mało się filtrów używa, a skoro ktoś
używa to sobie slima kupi? Nie wiem.
>
> producentów mimo sugestii Gotfryda nie wierzę.
No to uwierz.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
56. Data: 2009-06-09 15:09:29
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: "Maciej K. aka Sesjusz" <posesjusz@_spam_gazeta.pl>
Witam!
W liście datowanym 6 czerwca 2009 (15:25:29) napisano:
> Skreśliłeś info o obiektywie :)
> Proste - skoro obiektyw na cropa, to nie ma "zapasu", jak dzieje
> się to przy używaniu obiektywu do FF na cropie.
Tym bardziej dziwne, ja mam np. obiektyw KIT EFs (czyli tylko pod body
z cropem) 18-55, nakrecam polarka, system cocin z filtrem, daje 18mm i
nie ma winiety nawet jak cocina dam na ukos.
--
Pozdrowienia,
Maciej Kurkiewicz aka Sesjusz
www.mkhobby.com
-
57. Data: 2009-06-09 22:10:33
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 9 Jun 2009, Marcin Debowski wrote:
> Dnia 08.06.2009 JA <marb67> napisał/a:
>> No więc nie jest to dziwne.
>> Mogę Ci pokazać przynajmniej kilka obiektywów o podobnym kącie widzenia
>> jaki dają obiektywy 17 mm na cropie, które to obiektywy winietują już
>> przy jednym filtrze.
>
> Jest to kurna dziwne albo czegoś nie rozumiem - przecież sprawę dałoby się
> w większości przypadków załatwić... większym rozmiarem filtra. Mylę się?
Nie mylisz się, do tego tak się robi. Po stronie użyszkodnika.
Również w aparatach z niewymiennymi obiektywami z magazoomem - m.in.
w hybrydach z szerokimi kątami stosuje się "redukcję" (hm... jak
nazwać "kontrredukcję" na większą średnicę? :)) na średnice o kilka
mm większe.
O takie (przykład, aukcja nie moja):
http://allegro.pl/item650354920_redukcja_filtrowa_52
_62_mm_faktura_vat.html
Grubość "wystającej" części to jakieś pół milimetra, więc "nic"
w porównaniu z najcieńszym filtrem (extra slim polar to chyba min. 3 mm),
a cała reszta jest (z redukcją) znacznie "szerzej" (mimo, że filtr jest
nieco odsunięty, usuwa to problem winiety - jak kąt *bardzo* szeroki
można dać redukcję na 82 mm :|).
> Jesli nie, to dlaczego się tego nie robi?
Aby obiektyw mógł być mniejszy.
Moje rozeznanie w zakresie obiektywów od lustrzanek jest takie sobie,
więc nie rzucę z kapelusza przykładem, ale hybrydę o takiej konstrukcji
owszem, znam ;)
Otóż KM A200 (mam) ma filtr gwintowy 49 mm.
Pic w tym, że powierzchnia SZKŁA w obiektywie (czyli maksymalna aktywna
powierzchnia z której może zbierać światło) to >40 mm (41mm zdaje się).
I jest ona wykorzystywana zarówno przy max tele (dla naszych rozważań
bez znaczenia, ale ciekawostka - w tym obiektywie jasność od 150mm eq
do 200 mm eq *rośnie*) jak i max wide.
Istnieją inne aparaty, które przy porównywalnej jasności (f:2,8
dla 28 mm eq) mają gwint filtrowy 55 mm.
Ale czynna powierzchnia przedniej soczewki to też ok. 40 mm śrenicy.
Sam sobie odpowiedz, jak przekłada się to na "filigranowość" konstrukcji :D
> Jakoś w krótkowzroczność
> producentów mimo sugestii Gotfryda nie wierzę.
IMO to nie krótkowzroczność - czegoś takiego nie sugerowałem.
Jak obiektyw ma się zaliczać np. do "specerzoomów", czyli ma być
możliwie *mały i lekki*, to 10% średnicy filtra gwintowego gra
rolę i tyle.
Chce ktoś na szerokim kącie wydziwiać z filtrami - niech
sobie założy "redukcję rozszerzającą" (bardzo niewygodną, jeśli
do obiektywu istnieją osłony i inne dodatki) i tyle.
"Gospodyni z Gdańska" chce mieć "mały i lekki" i basta :D
pzdr, Gotfryd
-
58. Data: 2009-06-10 00:32:04
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 09.06.2009 JA <marb67> napisał/a:
> On 2009-06-09 02:35:48 +0200, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> said:
>> Jesli nie, to dlaczego się tego nie robi? Jakoś w krótkowzroczność
> A to już pytanie do konstruktorów obiektywów.
> Może wychodzą z założenia, że mało się filtrów używa, a skoro ktoś
> używa to sobie slima kupi? Nie wiem.
>> producentów mimo sugestii Gotfryda nie wierzę.
> No to uwierz.
Nie mogę, bo znam trochę kulturę pracy korporacyjnych R&D i wiem, że tam
nie pracują idioci. Takie rzeczy, tym bardziej jesli jak sugerujecie dość
powszechne, nie dzieją się przypadkiem. Jestem zwyczajnie ciekaw powodów.
Powyższe, które podajesz do końca mi nie brzmią.
--
Marcin
-
59. Data: 2009-06-10 02:05:32
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 09.06.2009 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
>> Jesli nie, to dlaczego się tego nie robi?
> Aby obiektyw mógł być mniejszy.
No widzisz, o tak podstawowym powodzie nie pomyslałem - przecież mocowanie
tego filtra musiałby wystawać poza obiektyw lub sam obiektyw musiałby być
jak napisałeś faktycznie większy.
--
Marcin
-
60. Data: 2009-06-10 08:52:48
Temat: Re: jesli nie Hoya to co?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 9 Jun 2009, Maciej K. aka Sesjusz wrote:
> Tym bardziej dziwne, ja mam np. obiektyw KIT EFs (czyli tylko pod body
> z cropem) 18-55, nakrecam polarka, system cocin z filtrem, daje 18mm i
> nie ma winiety nawet jak cocina dam na ukos.
Z czystej ciekawości podaj trzy średnice:
- zewnętrzną obiektywu przy gwincie filtrowym
- gwintu filtrowego
- widocznej części soczewki (załóżmy, że cała jest wykorzystywana,
a przynajmniej przyczynia się do ograniczenia winiety)
IMVHO powinno wyjść dlaczego możesz "zaszaleć" :) - wygodne
filtry "kosztują" średnicą obiektywu.
pzdr, Gotfryd