chynavi <c...@a...com> napisał(a):
>
> ..... Gdzie tu jest napisane
> że ten właśnie człowiek miał pochodzenie polskie?

Sam jesteś kłamcą i manipulatorem bo pomijasz istotne wpisy.
Na samym dole są wymienieni trzej przedstawiciele, wśród nich właśnie ten.
http://tiny.pl/hmx8p


> ... co to znaczy - Polak?
>

Czy znasz historię swojego kraju?
Może powinieneś ją sobie przypomnieć?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rusyfikacja_na_ziemiach
_polskich
W zaborze rosyjskim, Polacy byli oficjalnie obywatelami cesarstwa rosyjsk.
Polskich paszportów i polskiego obywatelstwa nie było.
Mój dziadek był nawet karany za mówienie po polsku w szkole.

W zaborze pruskim Polacy byli dla odmiany poddawani germanizacji
i uznawani za drugorzędnych obywateli cesarstwa niemieckiego.
Poczytaj sobie o rugach pruskich i Drzymale.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rugi_pruskie
Czy w takich okolicznościach można sie było przyznawać do polskiego
pochodzenia?


>
> I nie wspomniano nawet słowem, że przecież przede wszystkim facet był
> Rosjaninem! Uczony do końca życia nie zrezygnował z obywatelstwa
> Rosyjskiego mimo wielokrotnych namĂłw do tego ze strony NiemcĂłw.

W 1906 wraz z całą rodziną otrzymał obywatelstwo szwajcarskie,
co podaje niemieckojęzyczna wiki.

> Ale tak to juĹź u nas jest - rusofobia i megalomania od wielu wielu lat
> stanowią o samoidentyfikacji narodu.

To jest reakcja na wielkoruskie resentymenty w Rosji.
Każdy naród pilnuje swoich interesów, przynajmniej powinien.
Myślisz, że Rosjanie i Niemcy tego nie robią?
Niemcy to robią inteligentnie, a Rosjanie (każdy widzi jak).

>
> Za Kaczmarskim: "Narody narody, po diabła narody!"...

Wzamian jeden wszechobecny naród? Aż się boję zapytać jaki?
W różnorodności jest siła.
To fanatyzmy trzeba tepić, nie róznorodność.

WM



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/