eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowajapanfoto - a jednak...Re: japanfoto - a jednak...
  • Data: 2009-01-24 12:14:03
    Temat: Re: japanfoto - a jednak...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 23 Jan 2009, dominik wrote:

    > Nie stwierdziłem, że oszustwo, ale że w pewnym momencie zaczęli tak zawalać
    > obsługę, że szok.

    Rozumieć rozumiem :), powarczałem że z faktu umieszczenia TAKIEJ
    informacji w TAKIM wątku ktoś mógłby wyciągać błędne wnioski.

    > Przy składaniu zamówienia mieli opcję faktury, wypełniłem wszystko, w
    > komentarzu napisałem, że faktura mi koniecznie potrzebna na podane dane.

    No to faktycznie ich wina. Piętno należne, ale IMVHO nie w odpowiedzi
    na post o *oszustach* - i ja z kolei piętnowałem to ostatnie :D

    > Tak czy inaczej - to niegroźna sytuacja, ale wyobraż sobie że przychodzi Ci
    > wadliwy aparat i co? nie dodzwonisz się, nie dostaniesz odpowiedzi, nic.

    Trudna sprawa - list polecony albo wizyta osobista.
    Oni *naprawdę* maja fizyczny sklep.

    > Nie napisałem, że oszukiwali, napisałem, że brak jakiejkolwiek obsługi

    No. A ja się czepiłem że w *tym wątku* :) (o oszustach)

    > pierwszy symptom przekrętu. Sklepy które oszczędzają na obsłudze klienta
    > w takim stopniu najczęściej któregoś dnia znikają nagle.

    No widzisz - a ci na razie nie zniknęli.
    I nie chodzi o miesiące, sklep istnieje już długie lata.
    Konstrukcja faktycznie jest zawikłana - firma w Opolu, przedsiębiorstwo
    w Zabrzu, przypuszczenia o powiązania z FJ od zawsze :), narzekania
    na telefony też.
    Ale z tego co widzę wpadek z odmową *uzasadnionych* reklamacji nie
    widać. Byłaby burza na pół usenetu ;)

    >> przez net, odbiór osobisty) i jakoś się negatywnie nie wyróżniali.
    >> Natomiast narzekania na utrudniony kontakt telfoniczny rzeczywiście
    >> były na grupie nie raz, to prawda.
    >
    > Chyba teraz wyszli na prostą.

    E tam. "Od zawsze" pojawiały się narzekania na podły kontakt i "od
    zawsze" nie widać awantur o *faktyczne* oszustwo w stylu odmowy
    naprawy lub wymiany zepsutego sprzętu.

    > Ja miałem błahy problem, ale w razie
    > poważniejszego byłoby mocno nie-tego. Tak czy inaczej.

    Pewnie byłoby tyle, że by trwaaaaaaałooooo....

    > Powiem Ci coś jeszcze - jest sobie w Krakowie jeden taki sklep, ceny mają
    > raczej wysokie, trochę ludzi tam pracuje, ale ogólnie ile razy coś tam
    > oglądam, tyle razy wychodzę z myślą, że po moim trupie zobaczą choćby 10gr
    > ode mnie.
    > Zaraz dalej jest drugi sklep, ceny mają różne, ale to co wyróżnia ich to
    > obsługa. Ile razy tam wejdę oglądnąć torby to gość z najwyższej półki
    > pozdejmuje, każdą pokaże, coś zaproponuje i co?

    Ano nic. Jak mi w fotozakupach gość, po demonstracji lampy,
    włącznie z testowaniem czy "na spinacz" odpala :P powiedział
    że po półgodzinie konsultacji już nie wypada ich gnębić o opust
    to też się grzecznie zgodziłem ;)
    Oczywiście że się zgadzam.

    > podstawowe obowiązki. Fotobasia swego czasu je zawalała równo i stąd po
    > prostu był to sklep dla ryzykantów :)

    Może nie tyle ryzykantów, tylko kupujących metodą "pół worka
    kartofli proszę, jakichkolwiek" :D

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: