Mateusz wrote:

> Mam dwie e52, jedyne co, to sa delikatniejsze od e51 przez to
> ze plaskie bardziej i mniej oble. Jednej sie zdarzaly raz na
> 2-3 miesiace samoistny reset. Ale nowy firmware juz mam wiec
> moze i ten problem zniknal.

Sugeruje granie w totka, masz spore szczęście
Znane są przypadki *wielokrotnych* kursów E52
do serwisu, bez pozytywnego skutku w postaci
usunięcia wad(y) sprzętowej.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

do góry

Użytkownik Maciej 'AbrahaM' Piotrowski napisał:
> Mateusz wrote:
>
>> Mam dwie e52, jedyne co, to sa delikatniejsze od e51 przez to
>> ze plaskie bardziej i mniej oble. Jednej sie zdarzaly raz na
>> 2-3 miesiace samoistny reset. Ale nowy firmware juz mam wiec
>> moze i ten problem zniknal.
>
> Sugeruje granie w totka, masz spore szczęście
> Znane są przypadki *wielokrotnych* kursów E52
> do serwisu, bez pozytywnego skutku w postaci
> usunięcia wad(y) sprzętowej.
>
Slyszalem o tym. Moze mam szczescie. A moze farta, bo obydwie sa "za
zlotowke". :)

do góry

>>>>> legendarną niezwodnośc Nokii
>>>
>>> Chłe, chłe toś się wygłupił...:)
>>
>> Hmmm, u mnie dziala nokia e50 ktora ma gdzies nie wiem, 5 lat?
>> 6 lat? Musze tylko obudowe zmienic i bedzie jak nówka.
>
> To dotyczy 5-6 letniej konstrukcji (E50). 3+ letnie E51
> też jest niezłe. Posłuchaj opinii sobie o nowej E52 ;-)
> to się zdziwisz..
>
Najśmieszniejsze jest, że póki telefon jest względnie nowy ludzi
wieszają na nim psy, a potem dziwnie staje się świetny. E50 był wolny
jak diabli i zawieszał się, E51 była określana jako bardzo awaryjna
(pełno skarg, że lądowała w serwisie niedługo po zakupie). Teraz E52 to
już całkiem shit. No ale za 3 lata okaże się, że e55 to gówno, a
ostatnia dobra Nokia to E52 :-)

do góry

On Mon, 13 Jun 2011 08:00:36 +0200, owp wrote:
>Najśmieszniejsze jest, że póki telefon jest względnie nowy ludzi
>wieszają na nim psy, a potem dziwnie staje się świetny. E50 był wolny
>jak diabli i zawieszał się, E51 była określana jako bardzo awaryjna
>(pełno skarg, że lądowała w serwisie niedługo po zakupie). Teraz E52 to
>już całkiem shit. No ale za 3 lata okaże się, że e55 to gówno, a
>ostatnia dobra Nokia to E52 :-)

po trzecim upgrade software jest lepszy, a moze i technolodzy ucza sie
jak parametry przy produkcji hardware trzymac.

J.

do góry

Użytkownik J.F. napisał:
> On Mon, 13 Jun 2011 08:00:36 +0200, owp wrote:
>> Najśmieszniejsze jest, że póki telefon jest względnie nowy ludzi
>> wieszają na nim psy, a potem dziwnie staje się świetny. E50 był wolny
>> jak diabli i zawieszał się, E51 była określana jako bardzo awaryjna
>> (pełno skarg, że lądowała w serwisie niedługo po zakupie). Teraz E52 to
>> już całkiem shit. No ale za 3 lata okaże się, że e55 to gówno, a
>> ostatnia dobra Nokia to E52 :-)
>
> po trzecim upgrade software jest lepszy, a moze i technolodzy ucza sie
> jak parametry przy produkcji hardware trzymac.

Pewnie tak. Jak maja cofke xx % z serii bo costansiepsuje to wymieniaja
w nowej serii produkcyjnej ten element na mniej wadliwy.

e50, e51, e52 - zlego slowa nie moge o tych telefonach powiedziec. No
jedyne, ze wolalbym, zeby e52 miala ksztalt blizszy e51 - troche za
plaska jest i za kanciasta jak dla mnie ale juz sie przyzyczailem :)

do góry

W dniu 2011-06-10 09:18, Pan Piskorz pisze:
> W dniu 2011-06-10 08:59, KCh+ pisze:
>> legendarną niezwodnośc Nokii
>
> Co takiego?
> P.

Niezawodność wysokiej ceny IMO :)

do góry

W dniu 2011-06-13 08:00, owp pisze:
> póki telefon jest względnie nowy ludzi wieszają na nim psy, a potem
> dziwnie staje się świetny

Podobnie jak w przypadku 6310i.
Finezja tego sprzętu odpowiada finezji technicznej młotka.
Od wcześniejszego o kilka lat 6210 różniła się głownie białym, modnym
wówczas, podświetleniem.
Nikt nie wie czemu, ale nazywa toto "legendarna".
Gdy wówczas istniały już na rynku naprawdę fajne telefony, które łączyły
się z netem, odbierały maile, podłączone do komputera działały jako
modem łącząc się po GPRS.

P.

do góry