-
21. Data: 2011-01-11 11:01:31
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: miab <m...@w...pl>
W dniu 2011-01-08 20:48, daggoni pisze:
> Witam,
>
> Szukam malego komputerka na serwer. Chcialem kupic jakiegos netbooka ale to
> za drogo (800-900zł), wieć szukam czegoś lepszego tak do 400-500.
>
> Obecnie mam Celerona 800 ale nie obrabia sie juz z przetwarzaniem logow,
> wiec dobrym rozwiazaniem bylby:
> - jakis Atom
> - 512+ MB RAM
> - jak najmniejsza obudowa !
> - zlacze USB 2.0
>
> Jakby ktos mial w Szczecinie takie cuś to wezmę od ręki :)
>
> Patrzyłem na notebooki, ale nie ma w tej cenie.
> Patrzłem na smartbooki, ale nie wydoją, no i cena wyzsza
Ja używam laptopa C2D z padniętą grafiką.
miab
-
22. Data: 2011-01-11 12:17:10
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: RadoslawF <r...@o...pl>
Dnia 2011-01-10 20:00, Użytkownik JoteR napisał:
>> Tyle że zamienić sprzęt z celeronem 800MHz na sprzęt z wydajnością
>> celerona 900MHz to mało opłacalne jest,
>
> Jako użytkownik stacjonarnego PC klasy PIII 866 MHz oraz netboka z
> Atomem N270 stwierdzam, że powyższe porównanie jest chybione. Widać to
> choćby po filmikach zamieszczanych w Internecie - tego na moim
> stacjonarnym praktycznie nie da się oglądać, podczas gdy Wicherek
> dzielnie nadąża za ruchami frykcyjnymi.
Dzisiejsza karta graficzna wspomaga rozkodowanie wideo, karta
z tamtych czasów nie. Tyle że do pracy jako serwer w niczym
to nie pomoże wątkotwórcy.
Pozdrawiam
-
23. Data: 2011-01-13 04:28:52
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"vissim" <v...@p...onet.pl> wrote in message
news:1rhof0k5w4vem.1lm79rm4t5hw8.dlg@40tude.net...
>> Telnet/SSH nie wystarczy?
>
> wlanie nie, bo taka pani Basia nie wie jak włączyć komputer
> - są jeszcze tacy analfabeci komputerowi...
> ...a co dopiero jak będę chciał aby przeczytała coś z ekranu ?
Robisz jakaś partyzantkę. Laptop nie nadaje się do pracy
ciągłej w roli serwera. Padnie w ciągu 1/2 roku.
Zarzucasz innym analfabetyzm komputerowy a sam się
zachowujesz nieprofesjonalnie robiąc chałturę.
-
24. Data: 2011-01-13 08:52:28
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2011-01-12, o godz. 22:28:52
"Pszemol" <P...@P...com> napisał(a):
> Robisz jakaś partyzantkę. Laptop nie nadaje się do pracy
> ciągłej w roli serwera. Padnie w ciągu 1/2 roku.
Ćsiiii... Nie mów to 4 sztukom z których najstarszy chodzi od
października 2008. Jeszcze się przestraszą i zepsują...
Zdrówko
-
25. Data: 2011-01-14 02:38:17
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Wed, 12 Jan 2011 22:28:52 -0600, Pszemol napisał(a):
> Robisz jakaś partyzantkę. Laptop nie nadaje się do pracy
> ciągłej w roli serwera. Padnie w ciągu 1/2 roku.
> Zarzucasz innym analfabetyzm komputerowy a sam się
> zachowujesz nieprofesjonalnie robiąc chałturę.
Mhm. A Windows trzeba reinstalować co dwa miesiące - inaczej się nie nadają
do użytku.
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Emigrantom pod rozwagę: jeśli coś was ciągnie do Ojczyzny, to ]
[ niewykluczone, że to prokurator. ]
[ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
-
26. Data: 2011-01-14 22:58:09
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 11.01.2011 09:35, Przemysław Ryk pisze:
> Tej - ale tak z drugiej strony, to powiedz mi, dlaczego taki Wind (OK - po
> wymianie dysku na pojemniejszy - tak z 1 TB) ma mi się nie sprawdzić jako
> mały serwerek, na którym mam odpalonego Hamstera, FileZillę i XAMPP na
To nie chodzi o to, czy sobie poradzi, czy nie (bo sobie po-
radzi), tylko czy wypada stosować notebooka (nieekonomicznego,
nie skalującego się, z szybko starzejącą się i drogą baterią,
ze zbędnym ekranem LCD) w roli, którą spełni "goła" płyta
MiniITX z dołączonym dyskiem twardym i malutkim zasilaczem.
Mnie by osobiście szkoda było marnować komputera przenośnego
w roli serwera. Albo bym go używał przenośnie, a na serwer
dał coś nieprzenośnego (choćby jakiś złom sprzed 10 lat
otrzymany za darmo), albo w ogóle bym go nie kupował.
Może jestem dziwny, ale zawsze uważałem, że - poza sytuacja-
mi awaryjnymi - urządzenia należy stosować do celów, do których
zostały przewidziane, a nie do tych, do których się nadają ;)
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\...................................................
......./
-
27. Data: 2011-01-14 23:19:23
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Fri, 14 Jan 2011 23:58:09 +0100, Radosław Sokół napisał(a):
> To nie chodzi o to, czy sobie poradzi, czy nie (bo sobie po-
> radzi), tylko czy wypada stosować notebooka (nieekonomicznego,
> nie skalującego się, z szybko starzejącą się i drogą baterią,
> ze zbędnym ekranem LCD) w roli, którą spełni "goła" płyta
> MiniITX z dołączonym dyskiem twardym i malutkim zasilaczem.
Nie wiem, czy owa goła płyta główna z dołączonym dyskiem i malutkim
zasilaczem nie wyjdzie mi po prostu drożej. Zauważ, że rozmawiamy o dość
specyficznej konfiguracji - płyty z posadzonym Atomem czy nowsze ze świeżymi
jeszcze AMD Brazos mają te procesory _wlutowane_ w płytę. Więc mowę o
skalowaniu, starzeniu się można o kant dupy potłuc - a w zasadzie raczej
przemowa ta w równym stopniu odnosi się do nettopa, jak i netbooka w tej
roli pracującego.
Dodatkowa zaleta netbooka - ma od razu monitor i klawiaturę. W przypadku
konieczności pogrzebania w konfiguracji takowego przez osobę nie mieszkającą
samemu, to się sprawdzi - żadna TŻka nie będzie marudać, że chciałaby sobie
film obejrzeć, a Ty się akurat dopiąłeś i dłubiesz w jakichś dziwnych
robaczkach. Takich pieprzniętych, jak ja, którzy bez dwóch monitorów, już
pracować nie potrafią, a w dodatku mają zachomikowaną przynajmniej jedną
zapasową klawiaturę i mysz, to się jednak często nie spotyka. :)
> Mnie by osobiście szkoda było marnować komputera przenośnego
> w roli serwera. Albo bym go używał przenośnie, a na serwer
> dał coś nieprzenośnego (choćby jakiś złom sprzed 10 lat
> otrzymany za darmo), albo w ogóle bym go nie kupował.
>
> Może jestem dziwny, ale zawsze uważałem, że - poza sytuacja-
> mi awaryjnymi - urządzenia należy stosować do celów, do których
> zostały przewidziane, a nie do tych, do których się nadają ;)
No ale poczekaj - jeżeli za jakiegoś Eee czy innego Winda wyjdzie mi wybulić
koło tysiąca, a poskładanie podobnej konfiguracji w małej obudowie, z cichym
zasilaczem itp. wyjdzie mi podobnie (zauważ, że usilnie staram się pomijać
ewentualny zakup monitora), to mnie się w składanie tego gówienka nie chce
trochę bawić. Wydajność - zbliżona, jak nie identyczna. Skalowalność i
możliwości rozbudowy - jeżeli chodzi o procesor, to praktycznie zerowe
(układ wlutowany w płytę); pamięci wymienić w sumie można, dysk raczej też
(modulo - nie wlezie np. napęd 12 mm wysokości). Co tam jeszcze ma się
skalować na potrzeby stojącego sobie w kącie małego serwerka, pracowicie
robiącego za FTP, małe WWW, pobieraczkę plików i (akurat w moim przypadku)
serwer poczty i newsów?
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Dreams have a nasty habit of going bad when you're not looking. ]
[ (Max Payne) ]
-
28. Data: 2011-01-15 00:08:26
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: "MC" <m...@g...pl>
Użytkownik "Radosław Sokół" <r...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:2011011422581000@grush.one.pl...
> Może jestem dziwny, ale zawsze uważałem, że - poza sytuacja-
> mi awaryjnymi - urządzenia należy stosować do celów, do których
> zostały przewidziane, a nie do tych, do których się nadają ;)
To interesujące, że wskazując bardzo rozsądnie kierunek myślenia
zatrzymujesz się w pół drogi. Idealnym serwerem nie jest przecież ani
komputer przenośny, ani stacjonarny ale po prostu serwer. Nie potrzebuje ani
ekranu ani klawiatury, bo jest konfigurowany zdalnie. I może być bardzo mały
i tani a nie tylko w postaci części szafy.
Takie zadania wykonują NAS-y. Większe są oparte o procesory znane z
desktopów, średnie pracują na wlutowanych Atomach, C3 i kilku innych
klasycznych CPU a te najtańsze chodzą na jednoukładowych komputerach z
jednostką wykonawczą w postaci ARM-a, który dla intelopodobnych jest
niedościgłym wzorem wydajności na zużytą energię.
Więc chcąc być konsekwentnym to właśnie za NAS-em powinieneś obstawać. To
jest urządzenie PRZEWIDZIANE do celów o jakie chodzi.
-
29. Data: 2011-01-15 14:49:21
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Sat, 15 Jan 2011 01:08:26 +0100, MC napisał(a):
(ciach...)
> Więc chcąc być konsekwentnym to właśnie za NAS-em powinieneś obstawać. To
> jest urządzenie PRZEWIDZIANE do celów o jakie chodzi.
Na NASie odpalę sobie serwer poczty i newsów? Ciekawe...
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Właśnie zakończyłem 14-dniową dietę, i jedyne co straciłem, ]
[ to dwa tygodnie. (Garfield) ]
-
30. Data: 2011-01-15 15:40:41
Temat: Re: jaki minikomputer na serwer
Od: "MC" <m...@g...pl>
Użytkownik "Przemysław Ryk" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1k4ebi5ldvhbc.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.inf
o...
> Dnia Sat, 15 Jan 2011 01:08:26 +0100, MC napisał(a):
>
> (ciach...)
>> Więc chcąc być konsekwentnym to właśnie za NAS-em powinieneś obstawać. To
>> jest urządzenie PRZEWIDZIANE do celów o jakie chodzi.
>
> Na NASie odpalę sobie serwer poczty i newsów? Ciekawe...
Prywatny serwer newsów to dość oryginalny pomysł. Za to bez trudu znajdziesz
tani serwer www nawet z PHP i MySQL-u czy czymś podobnym. W NAS-ach
przeważnie chodzą linuksy z oprogramowaniem typu open source. Poszerzenie
możliwości takiego urządzenia nie stanowi dla producentów specjalnego
problemu. Jeśli tylko uznają to za przydatne.