-
101. Data: 2010-08-07 08:22:41
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: q...@o...pl
> On Sat, 07 Aug 2010 02:26:32 +0200, q...@o...pl wrote:
> >Wracając do tematu, to średnica rdzenia i kąt odbicia powodują, że owo "/\/
\/"
> >w rzeczywistości wygląda praktycznie jak "----" + ~promil.
>
> Akurat istnieja swiatlowody dwoch typow:
> -wielomodowe, z rdzeniem srednicy okolo 60um, w ktorych wlasnie
> narzeka sie ze swiatlo rozchodzi sie zygzakiem, co jest wada.
Tylko problem związany z "zygzakiem" w takich światłowodach to nie jest
przyrost długości drogi (bo jest on nadal nieznaczny), a dyspersja modowa.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
102. Data: 2010-08-07 08:22:55
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." b...@4...com
>>Szansa na to, że laser nie odparuje wody znajdującej się na
>>jego drodze, ale spali ubranie, jest raczej mizerna. :)
> Wcale nie - woda pamietaj jest przezroczysta.
I nie zaabsorbuje energii? Mogę uznać ten argument.
>>Podobnie z dymem. Dlaczego więc lasery nie odparowują i nie przepalają dymu?
>>Bo zwykle mają zbyt małą moc.
> Celne pytanie, ale odpowiedz niekoniecznie dobra.
Więc dlaczego? Bo dym nie jest palny?
>>Ja o laserach czytałem (uczyłem się) mając kilka lat. :)
>>Wspominano wówczas o możliwości pracy ciągłej, ale nie wyjaśniano tego
>>zjawiska. Wówczas laser lądował się (pompował) i strzelał. :)
+>zjawiska. Wówczas laser ładował się (pompował) i strzelał. :)
> no i wystarczy ze bedziesz go ciagle pompowal :-)
Przemyślę to. :)
> Musiala byc to chyba ksiazka z 1960r, bo wtedy zrobiono pierwszy laser
> - impulsowy rubinowy, a tez w tym roku powstal He-Ne z praca ciagla.
Lata mniej więcej te. :) To znaczy ja czytałem kilkanaście lat
później -- w roku 1960 jeszcze moi rodzice nawet nie szkicowali
moich planów. (może nawet nie znali się)
>>Nawet miewał lustra ,,półprzepuszczalne'' na drodze światła,
>>które pracowały jak hamulce w startującym samolocie. :)
(czyli trzymały samolot nieruchomo na pasie, gdy silniki miały za
mały ciąg; bez tych hamulców samolot niepotrzebnie by turlał się
powoli, marnując miejsce na pasie; hamulce można/trzeba puścić,
gdy silniki mają stosownie duży ciąg do tego, aby w krótkim
czasie nadać stosowną szybkość potrzebna do startowania)
> Nadal ma, tylko musisz troche przeczytac o laserach zeby
> zrozumiec ich role.
Ich rolę znam. :) (i opisałem jak mogłem w kilku słowach)
Bez nich laser by niby świecił, ale jakby ;) za słabo. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
103. Data: 2010-08-07 08:26:28
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." s...@4...com
>>w rzeczywistości wygląda praktycznie jak "----" + ~promil.
> Akurat istnieja swiatlowody dwoch typow:
> -wielomodowe, z rdzeniem srednicy okolo 60um, w ktorych wlasnie
> narzeka sie ze swiatlo rozchodzi sie zygzakiem, co jest wada.
> -jednomodowe, z rdzeniem srednicy ok 1um, czyli porownywalnie z
> rozmiarem fali, i tam juz fala rozchodzi sie inaczej.
> No i istnieja jeszcze swiatlowody srednicy np 2 mm ..
Są także grubsze -- dekoracyjne. :) Są i takie, gdzie światło
wydostaje się z nich na zewnątrz zanim dobiegnie do końca. :)
(nie ma tam pełnego odbicia)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
104. Data: 2010-08-07 08:26:53
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
[...]
Pierwsza zasada wymiany myśli - nie wdawać się w dyskusje: w realu z
''obrońcami krzyży'' (na szczęście nie miałem przyjemności), a w sieci z
Jackiem Kowalskim, XXYY i Emanuelem. Łamanie tej zasady zawsze kończy
się podobnie.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jak każdy, mam plany na tysiąc lat, tylko wydaje mi się, że się nie
wyrobię/
-
105. Data: 2010-08-07 08:31:52
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
<q...@o...pl> 4...@n...onet.pl
>> Akurat istnieja swiatlowody dwoch typow:
>> -wielomodowe, z rdzeniem srednicy okolo 60um, w ktorych wlasnie
>> narzeka sie ze swiatlo rozchodzi sie zygzakiem, co jest wada.
> Tylko problem związany z "zygzakiem" w takich światłowodach to nie jest
> przyrost długości drogi (bo jest on nadal nieznaczny), a dyspersja modowa.
Dyspersja też, ale nie ma ona chyba wielkiego znaczenia w paleniu dziur. :)
Chociaż kto wie -- może tak biega to światło, że się wzajemnie gasi. ;)
Rozproszone czy nie -- nadal ma swoja moc potrzebną do palenia. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
106. Data: 2010-08-07 08:36:37
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Janko Muzykant" i3j53o$nur$...@n...onet.pl
>> Nie jest to cecha laerów półprzewodnikowych, tylko rezonatorów jakie stosuje się w
NAJCZĘŚCIEJ produkowanych laserach półp. Ale
>> rezonatory stosuje się różne.
> Ale jak zaczniemy wymieniać przypadki szczególne, to wyjdzie sytuacja szczególna.
> Natomiast nie wiedziałem, że na pokazach powszechnie używa się laserów innych
konstrukcji. Świadomość ta sprawia, że raczej nie
> mam ochoty na takie pokazy się wybrać...
A Ty widziałeś chociaż jeden raz jakikolwiek laser?
MZ więcej człowiek dowie się czytając o laserze niż
patrząc na jego obudowę czy na jego światełko. :)
Co za różnica -- chodzi się na imprezy czy nie chodzi?
Przecież na imprezach nikt nie daje gościom do czytania dokumentacji lasera. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
107. Data: 2010-08-07 08:40:33
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
<q...@o...pl> 4...@n...onet.pl
>> >> -- potrzebę postawienia tysiąca laserów obok siebie?
>> >> (toż można od razu zbudować tak szeroki laser)
>> > Co rozumiesz przez "szeroki laser"?
>> O szerokości świecenia większej niż pół metra?
> To mów precyzyjniej co masz na myśli. Szeroki laser masz np. tu:
> http://www.lle.rochester.edu/omega_facility/omega/
> "Szerokość świecenia" załatwia się skanerem. A ponieważ kąt odchylenia wiązki
> nie mierzy się w metrach lecz w stopniach, nadal nie wiem czy to właśnie
> miałeś na myśli.
Mam na myśli szerokość mierzoną metrami, nie stopniami. :)
Albo inaczej:
-- w pionie są to stopnie (machanie, nazywane przez Ciebie niesłusznie
skanowaniem)
-- w poziomie są to metry (być może ,,skanowanie'' jest tu tak szybkie,
że powstaje efekt świecenia ,,metrami'', czyli jednoczesnego świecenia
na całej długości)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
108. Data: 2010-08-07 08:42:11
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
<q...@o...pl> 4...@n...onet.pl
>> I te lasery naprawdę świecą mocą ustabilizowaną w czasie?
>> (jak żarówka po 30 sekundach świecenia)
> Jest "kilka" książek na ten temat :).
>> Czy może ich impulsywny charakter jest po prostu stłumiony?
>> (i świecą jak nielaserowa/zwykła LEDka zasilana przemiennym
>> napięciem o częstotliwości megaherców)
> Fajne! Kiedyś (chyba w czasach Kopernika) fizyka była częścią filozofii :).
Innymi słowy -- nie wiesz, jak jest. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
109. Data: 2010-08-07 09:00:31
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> -- w pionie są to stopnie (machanie, nazywane przez Ciebie niesłusznie
> skanowaniem)
> -- w poziomie są to metry (być może ,,skanowanie'' jest tu tak szybkie,
> że powstaje efekt świecenia ,,metrami'', czyli jednoczesnego świecenia
> na całej długości)
Mówiąc językiem Facebooka - lubię to :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/w niebie każdy będzie miał iphona, ipoda, ibooka, ipada i icośtam/
-
110. Data: 2010-08-07 09:05:34
Temat: Re: jak zepsuć sobie D5 w ułamku sekundy
Od: qqqqwww qqqqwww <q...@g...com>
On 7 Sie, 10:42, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
> <q...@o...pl> 4...@n...onet.pl
>
> >> I te lasery naprawdę świecą mocą ustabilizowaną w czasie?
> >> (jak żarówka po 30 sekundach świecenia)
> > Jest "kilka" książek na ten temat :).
> >> Czy może ich impulsywny charakter jest po prostu stłumiony?
> >> (i świecą jak nielaserowa/zwykła LEDka zasilana przemiennym
> >> napięciem o częstotliwości megaherców)
> > Fajne! Kiedyś (chyba w czasach Kopernika) fizyka była częścią filozofii :).
> Innymi słowy -- nie wiesz, jak jest. :)
OK, jeśli takie stwierdzenie sprawi Tobie przyjemność... :)
Zwłaszcza jeżeli uważasz, że lasery o pracy ciągłej, cyt. "świecą jak
nielaserowa/zwykła LEDka zasilana przemiennym napięciem o
częstotliwości megaherców" :).