Użytkownik "tyg" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
news:jorce6$560$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "ToMasz" <t...@n...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:jolm8s$2tp$1@inews.gazeta.pl...
>> witam
>>
>> Mam pewien zamek - podobny do zamka centralnego w samochodzie. Spalił się
>> silniczek - trochę grubszy od kciuka. Mam nowy, ale wystaje z niego oś ok,
>> 1mm, na którą muszę zamontować koło zębate. wymiary pasują. Jednak po
>> zamontowaniu i kapnięciu "kropelką" układ działał 2 tygodnie. Koło zębate
>> opuściło ośkę.
>>
>> Próbowałem ośkę silniczka zgnieść tak kleszczami, aby powstały "prążki" Na
>> kleszczach został ślad a nie na osi. Probowałem ją klepnąć młotkiem - brak
>> porządanych efektów. tzn coś się tam na końcu spłaszczyło, ale prędzej ją
>> pokrzywię niż równo sklepie
>>
>> Czy macie pomysły jak ją na trwałe zamontować?
>>
>> ToMasz
>
> Jeżeli w obydwu częściach da się wiercić to:
> Można po założeniu kółka zębatego na ośkę
> wywiercić otworek równolegle do osi ,na styku obu części.
> W otworek wbić metlaowy kołeczek i gotowe.
>
> Równie dobrze można spiłować na płasko fragment osi silniczka .
> Wewnątrz kółka zębatego wyszlifować kwadratowym pilnikiem iglakiem
> bruzdę i spoasować do tego klin.

Soory nie doczytałem o wielkości silniczka :D

Jeżeli rozgrzewająć oś nie uszkodzi się silniczka wewnątrz to pozostaje jeszcze
lutowanie .

do góry

W dniu 2012-05-12 14:53, ToMasz pisze:

> Mam pewien zamek - podobny do zamka centralnego w samochodzie. Spalił
> się silniczek - trochę grubszy od kciuka. Mam nowy, ale wystaje z niego
> oś ok, 1mm, na którą muszę zamontować koło zębate. wymiary pasują.
> Jednak po zamontowaniu i kapnięciu "kropelką" układ działał 2 tygodnie.
> Koło zębate opuściło ośkę.
>
> Próbowałem ośkę silniczka zgnieść tak kleszczami, aby powstały "prążki"
> Na kleszczach został ślad a nie na osi. Probowałem ją klepnąć młotkiem -
> brak porządanych efektów. tzn coś się tam na końcu spłaszczyło, ale
> prędzej ją pokrzywię niż równo sklepie
>
> Czy macie pomysły jak ją na trwałe zamontować?

Odtłuscić i potraktować Loctite do połączeń wał-tuleja lub podobnym
rodzimym specyfikiem.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Użytkownik "tyg" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
news:jorcke$62p$1@news.task.gda.pl...
>>> Mam pewien zamek - podobny do zamka centralnego w samochodzie. Spalił
>>> się silniczek - trochę grubszy od kciuka. Mam nowy, ale wystaje z niego
>>> oś ok, 1mm, na którą muszę zamontować koło zębate. wymiary pasują.
>>> Jednak po zamontowaniu i kapnięciu "kropelką" układ działał 2 tygodnie.
>>> Koło zębate opuściło ośkę.
>>>
>>> Próbowałem ośkę silniczka zgnieść tak kleszczami, aby powstały "prążki"
>>> Na kleszczach został ślad a nie na osi. Probowałem ją klepnąć młotkiem -
>>> brak porządanych efektów. tzn coś się tam na końcu spłaszczyło, ale
>>> prędzej ją pokrzywię niż równo sklepie
>>>
>>> Czy macie pomysły jak ją na trwałe zamontować?
>>>
>>> ToMasz
>>
>> Jeżeli w obydwu częściach da się wiercić to:
>> Można po założeniu kółka zębatego na ośkę
>> wywiercić otworek równolegle do osi ,na styku obu części.
>> W otworek wbić metlaowy kołeczek i gotowe.
>>
>> Równie dobrze można spiłować na płasko fragment osi silniczka .
>> Wewnątrz kółka zębatego wyszlifować kwadratowym pilnikiem iglakiem
>> bruzdę i spoasować do tego klin.
>
> Soory nie doczytałem o wielkości silniczka :D
>
> Jeżeli rozgrzewająć oś nie uszkodzi się silniczka wewnątrz to pozostaje
> jeszcze lutowanie .

Z opisów wynika, że
chyba nikt nie robił takiego myku, nigdy. Ja robiłem.
Takie rzeczy połączyć, stal hartowana o fi 1mm z kółkiem na wcisk,
(poza fabrycznie pasowanymi),
czy na lutowanie(!) to bardzo dziwne pomysły
... w ośce, na pewno nie da się wiercić
...wewnątrz kółka, ...iglakiem:).
Jedną opcją jest rzeczywiście, albo użyć doskonałego:) kleju,
....a ja rozwiązałem problem szlifując trochę oś silniczka
(z tym że ja miałem do czynienia z ośką fi 3mm)
a w kółku "wyskrobałem" a w zasadzie wydłutowałem
narzędziem zrobionym do tego, z kawałka starego ostrza noża,
niewielkiego rowka.
Potem oczywiście coś co robiło za klin
(kawałek stalowego drutu fi 0.8mm), działało, ale też nie za długo,
coś koło roku.
Ogólnie sprawa nie jest trywialna, ale do zrobienia.

Artur(m)

do góry

On 18.05.2012 23:06, Artur(m) wrote:
> Z opisów wynika, że
> chyba nikt nie robił takiego myku, nigdy. Ja robiłem.
> Takie rzeczy połączyć, stal hartowana o fi 1mm z kółkiem na wcisk,
> (poza fabrycznie pasowanymi),
> czy na lutowanie(!) to bardzo dziwne pomysły
> ... w ośce, na pewno nie da się wiercić
Mam silniki krokowe fabrycznie z otworem (ale one są z osią 5mm).


> ....a ja rozwiązałem problem szlifując trochę oś silniczka
[...]
> działało, ale też nie za długo,
> coś koło roku.
Spiłowujesz ośkę na płasko z jednej strony (1/4 - 1/3 grubości),
wypiłowujesz kółko zębate w okolicy tego ścięcia i wypełniasz żywicą -
nie do ruszenia.

\ ŻŻŻ /
\........./
. * .
. .
. . .



--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

On 12.05.2012 14:53, ToMasz wrote:

> Czy macie pomysły jak ją na trwałe zamontować?
>

Kalafonia i powinno być OK.

Mirek.

do góry

Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:jp954i$v77$1@mx1.internetia.pl...
> On 18.05.2012 23:06, Artur(m) wrote:
>> Z opisów wynika, że
>> chyba nikt nie robił takiego myku, nigdy. Ja robiłem.
>> Takie rzeczy połączyć, stal hartowana o fi 1mm z kółkiem na wcisk,
>> (poza fabrycznie pasowanymi),
>> czy na lutowanie(!) to bardzo dziwne pomysły
>> ... w ośce, na pewno nie da się wiercić
> Mam silniki krokowe fabrycznie z otworem (ale one są z osią 5mm).
>
>
>> ....a ja rozwiązałem problem szlifując trochę oś silniczka
> [...]
>> działało, ale też nie za długo,
>> coś koło roku.
> Spiłowujesz ośkę na płasko z jednej strony (1/4 - 1/3 grubości),
> wypiłowujesz kółko zębate w okolicy tego ścięcia i wypełniasz żywicą - nie
> do ruszenia.

Zależy jakie obciążenia. Być może jest to rozwiązanie
(w połączeniu z wypiłowaniem),
ja jakoś nie miałem podówczas, zaufania do klejonego:).
Stalowy drut, mimo wbicia na siłę:), opuścił swoje łoże:).

Artur(m)

do góry

W dniu 2012-05-20 16:32, Artur(m) pisze:
>
> Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:jp954i$v77$1@mx1.internetia.pl...
>> On 18.05.2012 23:06, Artur(m) wrote:
>>> Z opisów wynika, że
>>> chyba nikt nie robił takiego myku, nigdy. Ja robiłem.
>>> Takie rzeczy połączyć, stal hartowana o fi 1mm z kółkiem na wcisk,
>>> (poza fabrycznie pasowanymi),
>>> czy na lutowanie(!) to bardzo dziwne pomysły
>>> ... w ośce, na pewno nie da się wiercić
>> Mam silniki krokowe fabrycznie z otworem (ale one są z osią 5mm).
>>
>>
>>> ....a ja rozwiązałem problem szlifując trochę oś silniczka
>> [...]
>>> działało, ale też nie za długo,
>>> coś koło roku.
>> Spiłowujesz ośkę na płasko z jednej strony (1/4 - 1/3 grubości),
>> wypiłowujesz kółko zębate w okolicy tego ścięcia i wypełniasz żywicą -
>> nie do ruszenia.
>
> Zależy jakie obciążenia. Być może jest to rozwiązanie
> (w połączeniu z wypiłowaniem),
> ja jakoś nie miałem podówczas, zaufania do klejonego:).

Zależy jaki klej. Rozbierałem niemiecki silnik DC z przekładnią
stosowany do napędu maszyny cnc (wypalarki). Połączenie ośki silnika z
pierwszym kołem w przekładni było na klej epoksydowy. Akurat w jednej
sztuce klej puścił więc dałem polski - taki z wypełniaczem metalicznym.
Od kilku lat działa bez problemu.


--
pozdrawiam
MD

do góry

Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
news:jpb4bq$2ug$1@mx1.internetia.pl...
>> Zależy jakie obciążenia. Być może jest to rozwiązanie
>> (w połączeniu z wypiłowaniem),
>> ja jakoś nie miałem podówczas, zaufania do klejonego:).
>
> Zależy jaki klej. Rozbierałem niemiecki silnik DC z przekładnią stosowany
> do napędu maszyny cnc (wypalarki). Połączenie ośki silnika z pierwszym
> kołem w przekładni było na klej epoksydowy. Akurat w jednej sztuce klej
> puścił więc dałem polski - taki z wypełniaczem metalicznym. Od kilku lat
> działa bez problemu.

O to jest konkretna wskazówka dla mnie na przyszłość,
ale chyba najważniejsza dla wątkotwórcy.
...a do tego potwierdzona praktyką.

Artur(m)

do góry

W dniu 2012-05-20 18:38, Artur(m) pisze:
>
> Użytkownik "Mario" <m...@...pl> napisał w wiadomości
> news:jpb4bq$2ug$1@mx1.internetia.pl...
>>> Zależy jakie obciążenia. Być może jest to rozwiązanie
>>> (w połączeniu z wypiłowaniem),
>>> ja jakoś nie miałem podówczas, zaufania do klejonego:).
>>
>> Zależy jaki klej. Rozbierałem niemiecki silnik DC z przekładnią
>> stosowany do napędu maszyny cnc (wypalarki). Połączenie ośki silnika z
>> pierwszym kołem w przekładni było na klej epoksydowy. Akurat w jednej
>> sztuce klej puścił więc dałem polski - taki z wypełniaczem
>> metalicznym. Od kilku lat działa bez problemu.
>
> O to jest konkretna wskazówka dla mnie na przyszłość,
> ale chyba najważniejsza dla wątkotwórcy.
> ...a do tego potwierdzona praktyką.

Tylko muszę tu dodać, że to było na ośce silnika szybkoobrotowego DC.
Moment był około 4,5 Ncm. Moment na wyjściu był 80 razy większy dzięki
przekładni. Wszystko zależy jaki moment jest u wątkotwórcy. W każdym
razie z reguły moment zrywa połączenie między klejem a gładką
powierzchnią wałka. Przy większych momentach trzeba nadać wałkowi
szorstkość i to z rysami wzdłuż osi i najlepiej ściąć trochę z boku
kolisty profil wałka.


--
pozdrawiam
MD

do góry

W dniu 13.05.2012 11:51, ptoki pisze:

>> Czy macie pomysły jak ją na trwałe zamontować?
>>
> Sprawdz czy da sie te oske pobielic cyna.
> Jesli tak to ja zlutuj. Powinno trzymac.
witam i dziękuje za wszystkie pomysły. jak już wspominałem - wymieniłem
silnik. sprawdziłem - oś i zębatka lutowalne. więc zlutowałem. Na
wszelki wypadek, aby silnik nie był za silny, w szereg dałem żarówkę
halogenową 20W. jak zablokowałem wirnik żarówka świeciła dość mocno.
urządzenie mimo żarówki działało świetnie... 6 razy. potem padło. czyżby
słaby lut? nie! koło zębate wyrwało zęba w drugim kole zębatym.
Pomyślałem sobie nieszczęśliwy przypadek. na szczęście miałem bebechy z
drugiego. zamontowałem i.... 5 zadziałań - wyrwany ząbek...
Kupiłem cały nowy zamek, ale sprawdziłem dlaczego pierwszy się spalił.
okazało się ze włącznik/wyłącznik nie zawsze wyłączał. wyczyściłem,
nasmarowałem, poskładałem, działa.

3 błędy. Olałem przyczyne palenia silnika - przełącznik do naprawy.
zamontowałem za silny silnik, (pomimo że wymiarami idealnie pasował).
wstawiłem za słaby ogranicznik prądu....

ToMasz

do góry