On 3 Sty, 21:16, Adampio <a...@o...pl> wrote:
> Mam gor ca pro be do Koleg w o doksztalt w temacie kurzenia si
> lustrznek cyfrowych. Bo to jest problem, kt ry mnie skutecznie zniecheca
> do u ywania cyfranki w turystyce :-(
>
> Sam mam ju ze 4 lata Pentaxa Ds-a i w zasadzie caly czas mam paprochy
> na matrycy przy przes onie powy ej 8. Dlatego wo go jako zapas, a
> zdjecia robie nadal MZ-6 na slajdach. No ale ten Pentax nie ma
> czyszczenia matrycy wiec niby ma prawo sie kurzy .
>
> Znajoma zanabyla sobie nowke-sztuk Sony Alfa 330 + 2 typowe kity (chyba
> 18-50 i 50-200) i juz po 2 tygodniach podr y po Australii (codzienna
> kilkakrotna zmiana obiektyw w - jak dla mnie norma dla zwyklej
> lustrzanki) na blekitnym niebie pojawily si paprochy. I potem sie
> szybko te paprochy pojawialy na nowo mimo czyszczenia matrycy przy
> uniesionym lustrze. A Sony ma pono jakies czyszczenie co to si samo
> uruchamia, a skutek na ekranie taki sam jak w moim Ds-ie
>
> W tej samej ekipie australijskiej byl jak Canon z obiektywem 15-70 wiec
> nie tak cz sto zmienianym i paproch w nie z apa .

Taka uroda lustrzanek z matrycami.
Choć w przypadku moich trzech Olków, użytkowanych od ponad 5 lat
(najstarszy E-1), nie zauważyłem syfów na matrycy, obiektywy zmieniam
często (szczególnie na E-1 którego przez 2 lata miałem tylko jako
jeden korpus). Matryc nigdy nie czyściłem.
Teraz na wyprawę zabieram dwa lub trzy korpusy, na każdym inny
obiektyw (ultra wide, standard, tele) więc i z kurzem i szybkością
użycia odpowiedniego szkła jest lepiej, no i oszczędności na fitnesie
są ...


>
> Reszta to by o kompakty lub hybrydy i jedyna ich widoczna wad by o nie
> nad anie migawki przy skacz cych kangurach ;-)

To raczej była wada użytkownika kompaktu / hybrydy (tzw. wada braku
wiedzy lub inaczej wada nieumiejętności właściwej obsługi).

>
> Co jest grane? Zwyk a lustrzanka cyfrowa si nie nadaje do turystyki?
> Jesli tak to jaka si nadaje?

Każdy aparat nadaje się do turystyki, ale nie każdy turysta nadaje się
do robienia zdjęć.