eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingilu jest programistow na swiecie?Re: ilu jest programistow na swiecie?
  • Data: 2011-05-19 14:53:17
    Temat: Re: ilu jest programistow na swiecie?
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On May 19, 12:13 pm, "Przemek O." <p...@o...eu> wrote:
    > W dniu 2011-05-19 12:39, Andrzej Jarzabek pisze:
    >
    > > Przecież analityk pracuje dla wykonawcy, jaki miałby interes w tym,
    > > żeby doradzać klientowi, żeby nie zapomniał o wpisaniu błota do umowy?
    >
    > Zadaniem analityka jest wyłapanie wszystkich wymagań klienta, nawet tych
    > o których klient nie wie. I tym się różni dobry analityk od analityka,
    > że ten pierwszy takie wymagania wyłapie.
    > Klient z zasady nie wie tak do końca czego chce, a tym bardziej nie
    > potrafi określić dokładnej listy wymagań.
    >
    > A jaki miałby w tym interes? Po pierwsze uświadamia klientowi dodatkowe
    > potrzeby o których on nie pomyślał (lub były dla niego oczywiste i o
    > nich nie wspomniał),

    I jaką korzyść z tego uświadomienia ma wykonawca?

    > po drugie minimalizuje ryzyko niepowodzenia
    > projektu już na samym jego początku,

    Niby w jaki sposób?

    > po trzecie wynalezienie istotnych
    > wymagań których klient nie był świadom pociąga możliwość wyższej wyceny
    > projektu.

    Albo i nie. Bo przecież z punktu widzenia zleceniodawcy zamawia on
    ciągle ten sam produkt.

    > Tak więc jakby nie patrzeć, to w interesie wykonawcy jest doradzanie
    > klientowi żeby nie zapomniał o wpisaniu "błota do umowy" :)

    No to jak ci napiszę, jak można na to patrzeć, żeby to nie było w
    interesie wykonawcy: nie uwzględnienie istotnych rzeczywistych wymagań
    w umowie daje wykonawcy kartę przetargową w scope negotiations. Jeśli
    np. w umowie zawarty jest bdziąbągator, a w trakcie prac okazuje się,
    że wykonanie działającego bżdziągąbatora jest bardzo trudne,
    czasochłonne i kosztowne, a z drugiej strony wiadomo, że bez
    bżdziągąbatora traktor też będzie działał, to wykonawca może tylko iść
    do zleceniodawcy i powiedzieć mu "nie damy rady zrobić bździągąbatora
    w terminie, możemy dostarczyć pierwszą wersję bez bździągąbatora, albo
    opóźnić dostawę o pół roku". Zleceniodawca może w takiej sytuacji
    powiedzieć "bździągąbator jest w umowie, dostarczacie w terminie albo
    płacicie kary". I teraz jeśli w umowie nie ma błota, to wykonawca mówi
    "ok, dostarczymy traktor z bździągąbatorem, ale za to nie jeżdżący po
    błocie".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: