eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingilu jest programistow na swiecie?Re: ilu jest programistow na swiecie?
  • Data: 2011-05-20 07:35:13
    Temat: Re: ilu jest programistow na swiecie?
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Jarzabek wrote:

    > On Thu, 19 May 2011 12:55:34 +0200, Paweł Kierski<n...@p...net>
    > wrote:
    >> Iteracje mogą być dłuższe, a nie każda musi się kończyć testowaniem
    > od
    >> A do Z, a np. tylko nowych ficzerów. Tu pewnie zwolennicy Kanbana
    >
    > Oczywiście, że każda iteracja jest testowana od A do Z. Automatycznie.

    Sek w tym, ze to jest tylko _udawanie_ testowania. Nie da sie _dobrze_
    przetestowac niebanalnego oprogramowania w czasie jednej iteracji (o
    dlugosci proponowanej przez "agile"). A juz tym bardziej zalozenie, ze
    testuje sie "na biezaco", wiec na zakonczenie iteracji mamy juz
    "przetestowane" jest po prostu smieszne.

    Co wiecej - trzeba sobie zdac sprawe z tego, ze _prawdziwe_ testowanie b.
    duzo kosztuje (nie tylko ze wzgledu na czas, lecz takze ze wzgledu na
    zasoby, ktore sa potrzebne do tego). I dalej - ze wzgledu na te koszty nie
    mozna sobie pozwolic na to, zeby robic to zbyt czesto - stad stosuje sie
    metody pozwalajace _unikac_ bledow (a nie je wykrywac i poprawiac) - to jest
    po prostu tansze i - co wiecej - pozwala osiagnac jakosc, ktorej nie da sie
    osiagnac testujac/poprawiajac.
    Tyle, ze te metody prowadza - mniej lub bardziej - do modelu kaskadowego
    (ew. do powaznego wydluzenia iteracji). Np. unikanie bledow w rozpoznaniu
    wymagan polega na _dokladniejszym_ wyspecyfikowaniu tych wymagan i
    _dokladniejszej_ weryfikacji specyfikacji - nie oplaca sie robic
    oprogramowania _zanim_ sie skonczy specyfikacje, bo to strata czasu i
    pieniedzy na robienie czegos, co potencjalnie nie jest nikomu potrzebne. I
    to, ze w ramach analizy wymagan robi sie prototypy, nie powoduje
    automatycznie, ze te prototypy staja sie gotowym produktem - a to znowu z
    tego powodu, ze prototypy robi sie najtaniej jak mozna i ich jakosc jest
    daleka od jakosci oczekiwanej od produktu koncowego. Nie ma tez sensu nawet
    probowac, by te prototypy mialy konstrukcje i jakosc produktu koncowego, bo
    dopoki nie skonczymy analizy wymagan, moze sie okazac, ze nieuwzglednione do
    tej pory wymagania beda wymagac calkowitej zmiany konstrukcji
    oprogramowania. Co wiecej - zapewnienie odpowiedniej jakosci wymaga
    _kosztownego_ i dlugotrwalego testowania, wiec zataczamy kolo.

    U podstaw "metodyk agile" lezy (mniej lub bardziej jawne) zalozenie, ze da
    sie tak robic oprogramowanie, ze koszt jego modyfikacji nie wzrasta w miare
    jego rozrastania sie. Co jest zalozeniem po prostu absurdalnym - jezeli np.
    na poczatku podejmiemy decyzje o tworzeniu tego oprogramowania dajmy na to w
    C# (bo zespol uznal, ze tak najlepiej) a potem okaze sie, ze klient
    zapomnial nam powiedziec o tym, ze to ma dzialac na Solarisie (z jakichs tam
    powodow), to jak niby mamy zrobic "refaktoring" nie przepisujac tego
    oprogramowania w calosci???

    --
    Michal

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: