Tylko preferencje i sposób uprawiania fotografii, no może jeszcze statyw,
określa, jaką głowicę potrzebujesz.
Mam doświadczenia z kulowym (średnia i b. duża) - jedna na monopodzie, druga
na ciężkim statywie, używana niemal wyłacznie w studio z 4x5". Dużą
wybrałem, bo... nie było innej a musiałem szybko skompletować sprzęt. I obie
spełniają swoje zadanie. W monopodzie może wydawać się ekstrawagancją, ale
do ustawienia w pion jest idealna - lepsza od dedykowanej...
141RC (stara jak świat) 117(bez płytki) i 460 (jej siostra z magnezu) -
głowica bez płytki teraz leży jako sprzęt do zadań specjalnych zamocowana na
zacisku. 141RC super wygodna i stawiałem na niej 4x5" na starym 055. 460
jest mała i lekka, stabilna, i doskonale pasuje go lekkiego statywu
karbonowego. Jest zdecydowanie słabsza od 141, a na dokładkę łatwo sie
pogubić w roli trzech identycznych pokręteł. W 141 nie mam takiego problemu,
bo każde pokrętło sterczy w inną stronę. Jak przenoszę sprzęt, częściej
narzekam na 141 :) .
Joystick - mam 222 i 322RC. Pierwsza na starej 190-ce, druga na nowym
o55xprob. 190 z tą głowicą (222) nabrał rumieńców - stał się wyższy, bez
utraty stabilności. Do statywu mam zamocowany zestaw 359 z dodatkową
rozpórką, co pozwala na robienie zdjęć ze szkłem 300mm+2xTC - i wcale nie
jest tak upierdliwe, jak mogłoby się wydawać, szczególnie gdy się nie jest
paparazzi. Poza tym, ta głowica pozwala na "wystawienie" kamery poza oś
statywu przy sdjęciach z góry, co pozwala na uniknięcie cyrków ze środkową
tyczką (czego w tym modelu i tak się nie da zrobić. Przez długi czas
używałem tego zestawu intensywnie, bo zastąpił on przyciężkawy 055.
Nowszy joystick (322) wygląda nieźle, ale choć nie wiem na ile to będzie
miało znaczenie (jeszcze nie miałem okazji zabawek poużywać) ma mały zakres
ruchów wokół osi obiektywu przy ustawieniu poziomym. Nie wiedząc zresztą o
tym, kupiłem głowicę z dodatkowym mocowaniem na płytkę, i zamocowałem tak,
jak w 222. Zestaw zapowiada się nieźle.
Reasumując - to jaka głowica zależy od statywu, bo albo może ona poprawić
jego właściwości, albo je pogorszyć. Głowic kulowych używałem zarówno do
"szybkich" zdjęć, jak i do precyzyjnych zdjęć architektury i technicznych.
Za położanie kamery i tak odpowiada... dodatkowa poziomica (w kamerze
LF-natywnie, w MF/35/Dslr - w sankach).
Klasyczne głowice 3d z kolei nie bardzo nadają się do zdjęć "szybkich" - mam
znacznie gorsze "czasy" z nimi, niż z kulowymi i joystickowymi.
Największym ograniczeniem wydaje sie być tu praca z panoramami - ale do tego
i tak potrzeba głowicy z regulacją punktu nodalnego. Bez tego panoramy można
równie dobrze robić z głowicy kulowej jak i z... łapy :) .