-
1. Data: 2009-09-02 06:10:39
Temat: gdzie można dostac telefon
Od: "mz" <l...@w...pl>
Witam
Poszukuje w miare taniego telefonu (dla dziecka) bez abonamentu. Telefon nie
musi mieć bajerów. Jedyne co musi to dzwonic i mieć budzik. Potrzebne jest
dziecku które poszło właśnie do szkoły. rodziców jego nie stać w tej chwili
na zakup telefonu (abonament to związanie an min rok a na karte ich nie
stać).
Allegro oferuje coprawda telefony po 1 zł ale ich stan techniczny nie jest
pewny.
Czy ma z was któś może na zbyciu (chce wywalic stary telefon) ?
-
2. Data: 2009-09-02 06:19:40
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: "bartekkr" <k...@g...com>
"mz" <l...@w...pl> wrote in message
news:h7l2s7$338$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Potrzebne jest dziecku które poszło właśnie do szkoły.
PO CO? W normalnych szkolach na szczescie zabraniaja juz przynosic dzieciom
telefonow.
> rodziców jego nie stać w tej chwili na zakup telefonu (abonament to
> związanie an min rok a na karte ich nie stać).
To tymbardziej nie powinni kupowac dziecku telefonu.
-
3. Data: 2009-09-02 06:28:52
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: AL <a...@s...tam>
mz pisze:
> Witam
> Poszukuje w miare taniego telefonu (dla dziecka) bez abonamentu. Telefon nie
> musi mieć bajerów. Jedyne co musi to dzwonic i mieć budzik. Potrzebne jest
> dziecku które poszło właśnie do szkoły. rodziców jego nie stać w tej chwili
> na zakup telefonu (abonament to związanie an min rok a na karte ich nie
> stać).
> Allegro oferuje coprawda telefony po 1 zł ale ich stan techniczny nie jest
> pewny.
> Czy ma z was któś może na zbyciu (chce wywalic stary telefon) ?
>
>
moj maluch ma 9 lat
Telefon to bierze TYLKO jak jedzie na rower popoludniu, lub jedziemy
gdzies na wycieczke do obcego miasta (aby w razie zagubienia w obcym
miescie jakos sie odnalezc).
Pozatym nie korzysta z tego telefonu - a zwlaszcza w szkole.
(w sumie, to nawet mu nie jest niezbedny)
Telefon na karte - darmofon w mBank
Doladowanie 5pln na caly rok mu wystarcza (bo glownie my dzwonimy do nigo).
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
4. Data: 2009-09-02 06:48:04
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
bartekkr pisze:
>> Potrzebne jest dziecku które poszło właśnie do szkoły.
> PO CO? W normalnych szkolach na szczescie zabraniaja juz przynosic dzieciom
> telefonow.
W normalnych szkołach nie ma tak idiotycznych zakazów tylko edukuje się
dzieci (oczywiście wspólnie z rodzicami) do czego służy telefon.
--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Doradca Handlowy Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027
-
5. Data: 2009-09-02 06:48:20
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"bartekkr" napisał:
>> Potrzebne jest dziecku które poszło właśnie do szkoły.
>
> PO CO? W normalnych szkolach na szczescie zabraniaja juz przynosic
> dzieciom telefonow.
To znaczy co, robią rewizje osobiste na wejściu czy latają z wykrywaczami po
klasach? Muszę Cię zmartwić, to nie są normalne szkoły, sprawdź lepiej czy
na pewno posłałeś swoje dziecko do właściwej.
Owszem, w normalnych szkołach dzieci jak najbardziej mogą nosić telefony,
natomiast mają je mieć wyłączone w czasie lekcji. Mamy już 2009 rok i
telefon coraz bardziej zaczyna spełniać zajdlowską wizję Klucza ;->
>> rodziców jego nie stać w tej chwili na zakup telefonu (abonament to
>> związanie an min rok a na karte ich nie stać).
>
> To tymbardziej nie powinni kupowac dziecku telefonu.
O ratach np. w Euro obaj słyszeli? Tam telefony zaczynają się od 100 zł, te
4 PLN miesięcznie chyba nie są poza ich zasięgiem?
JoteR
-
6. Data: 2009-09-02 06:49:58
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Atlantis <m...@w...pl>
bartekkr pisze:
> PO CO? W normalnych szkolach na szczescie zabraniaja juz przynosic dzieciom
> telefonow.
Bzdury. Nasłuchałem się takich tekstów na zapas i zwyczajnie mam
wrażenie, że ich autorami są ludzie, którzy zazdroszczą współczesnym
dzieciakom, bo na swój pierwszy telefon komórkowy jako
kilkunastolatkowie musieli zapracować zbierając grosz do grosza. ;P
Po pierwsze nie dziwie się, że rodzic chce mieć w jakimś stopniu
możliwość skontaktowania się dzieckiem. Nie mówi mi, że w "naszych
czasach komórek nie było i jakoś się żyło". ;) To prawda, jednak gdy by
były i kosztowały tyle co kosztuję teraz nasi rodzice by nas w nie
wyposażyli bez chwili wahania.
Po drugie czasy się zmieniły. Skoro dzisiaj dzieciaki biegają z
komórkami, to dlaczego własne dziecko ma być pod tym względem
"upośledzone"? To prawda, nie musi mieć tego co wszyscy, ale w tym wieku
odróżnianie się od grupy rówieśniczej potrafi być bardzo bolesne...
A co do polityki szkół to nie rozśmieszaj mnie nawet. Zakaz to głupota
kompletna, nawet jeśli jakieś placówki to praktykują to niedługo
przestaną, skoro telefon komórkowy będzie posiadał każdy
pierwszoklasista. Co najwyżej mogą nakazać wyłączać go na lekcjach.
Inna sprawa, że oczywiście dziecko trzeba nauczyć kultury korzystania z
telefonu.
-
7. Data: 2009-09-02 06:52:48
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Atlantis <m...@w...pl>
mz pisze:
> Allegro oferuje coprawda telefony po 1 zł ale ich stan techniczny nie jest
> pewny.
Hmm... Ja bym się nie przejmował i brał. Co prawda może nie za złotówkę,
ale poszukałbym jakiegoś kultowego modelu znanego z solidności. Takie
rzeczy nie psują się często - co najwyżej po paru latach eksploatacji
trzeba zmienić baterię. Oczywiście można mieć pecha, ale mi się jeszcze
taki przypadek nie przytrafił - parę starszych telefonów jest w domu
(niestety żadnego nie mogę odstąpić, bo wszystkie są wciąż używane przez
członków rodziny) i działają idealnie. To samo u znajomych - jeszcze
nikomu stara Nokia czy Motorola nie padła. ;)
-
8. Data: 2009-09-02 06:54:28
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
Dałem córce starego Siemensa c25 i nie ma problemu.
Zgubi, czy ukradną to wyrobię duplikat SIM (zarejestrowany simplus) i
dostanie inny telefon w podobnej klasie i wartości.
Jak na razie rozwiązanie się sprawdza.
--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040
Doradca Handlowy Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027
-
9. Data: 2009-09-02 06:58:01
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: Atlantis <m...@w...pl>
AL pisze:
> Telefon to bierze TYLKO jak jedzie na rower popoludniu, lub jedziemy
> gdzies na wycieczke do obcego miasta (aby w razie zagubienia w obcym
> miescie jakos sie odnalezc).
Wiesz, jest też trochę inny aspekt całej sprawy - środowisko
rówieśnicze. Oczywiście, że to nie jest tak, że dziecko musi mieć każdy
nowy gadżet, który kupił sobie kolega (np. iPod, iPhone itp.) ale
problem zaczyna się, gdy trochę przesadzimy z tą zasadą. Czyli komórkę
(jakąkolwiek) mają wszystkie dzieci w klasie z wyjątkiem jednego, bo
rodzice uparcie (dla jego własnego dobra) uczą go, że gadżety nie są w
życiu ważne. :)
Problem w tym, że dzieci wydają się miłe i niewinne gdy są w pojedynkę.
W grupie to armia pierwszorzędnych faszystów. :) Znajdują sobie ofiarę i
gnębią ją do skutku. Ofiarą jest pierwsze dziecko, które wyraźnie się
wyróżnia: wyglądem (otyłość, rude włosy, krzywe zęby, szczególnie mały
lub duży wzrost), niecodziennym imieniem, religią albo właśnie brakiem
czegoś, co mają wszyscy...
-
10. Data: 2009-09-02 07:12:40
Temat: Re: gdzie można dostac telefon
Od: AL <a...@s...tam>
Atlantis pisze:
> AL pisze:
>
>> Telefon to bierze TYLKO jak jedzie na rower popoludniu, lub jedziemy
>> gdzies na wycieczke do obcego miasta (aby w razie zagubienia w obcym
>> miescie jakos sie odnalezc).
>
> Wiesz, jest też trochę inny aspekt całej sprawy - środowisko
> rówieśnicze. Oczywiście, że to nie jest tak, że dziecko musi mieć każdy
> nowy gadżet, który kupił sobie kolega (np. iPod, iPhone itp.) ale
> problem zaczyna się, gdy trochę przesadzimy z tą zasadą. Czyli komórkę
> (jakąkolwiek) mają wszystkie dzieci w klasie z wyjątkiem jednego, bo
> rodzice uparcie (dla jego własnego dobra) uczą go, że gadżety nie są w
> życiu ważne. :)
>
> Problem w tym, że dzieci wydają się miłe i niewinne gdy są w pojedynkę.
> W grupie to armia pierwszorzędnych faszystów. :) Znajdują sobie ofiarę i
> gnębią ją do skutku. Ofiarą jest pierwsze dziecko, które wyraźnie się
> wyróżnia: wyglądem (otyłość, rude włosy, krzywe zęby, szczególnie mały
> lub duży wzrost), niecodziennym imieniem, religią albo właśnie brakiem
> czegoś, co mają wszyscy...
akurat znam niektorych rodzicow z klasy syna.
Wiem, ze nie przelewa im sie w domu. Ja sie dziwie wlasnie tym rodzicom,
ze dzieci nie maja porzadnych przyborow szkolnych (lub wcale), ale
komorke musza miec (i to na wierzchu najlepiej, aby wszyscy widzieli).
To jakas moda typu: "zastaw sie a postaw sie" ?
Moj syn moze i jest w lepszej sytuacji ekonomicznej, ale nie ucze go, ze
jestes lepszy od innych bo ty masz a ktos nie ma.
Jak masz telefon - to Twoja sprawa - nie musisz go kazdemu pokazywac.
Nikomu rowniez do tego czy go masz czy nie.
Osobiscie uwazam, ze telefon dzieciom w szkole (zajecia) jest do niczego
nie potrzebny. Wiem, sa przewrazliwieni rodzice, ktorzy potrafia do
dziecka dzwonic co godzine - ale to IMHO glupota.
--
pozdr
Adam (AL)
TG