eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › fotografowanie w museum cd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 122

  • 41. Data: 2014-11-01 13:34:06
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Piotr Kosewski p...@m...nowhere ...

    > To ta jak z przechodzeniem na czerwonym.
    > W Polsce na czerwonym przechodzić nie wolno i już. Nie ważne jak długo
    > będziesz "analizował" i jak pusto jest na drodze. Nawet jakby była
    > zamknięta i nie byłoby żadnej szansy na wypadek, to przejście na
    > czerwonym jest wykroczeniem. Poważnie.

    Zgoda. I przechodzenie przy czerwonym moze skonczyc sie mandatem.
    Czy tak samo jest za granicą? Czyzby tam nie było zakazane? Bo to ze
    policja sie nie czepia bez powodu, to jest jasne.
    Czyzby tam władza była bardziej "inteligentna w ocenianiu"?

    A u nas? Na szczęście radiowozy z wideorejestratorami nie ganiaja kierowców
    ktorzy przekrocza predkosc o 10km/h czy przypadkwo najadą na linie
    ciągła... A przeciez dura lex sed lex...

    Mniej wpatrywania się w przepisy, więcej zdrowego rozsadku!


  • 42. Data: 2014-11-01 14:03:34
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: XX YY <f...@g...com>


    > No ale jeśli jest tak, jak napisał i fotografujący nagle sie dowiaduje o
    > zakazie, jak próbuje zdjęcie robić, to kto sięma zgłaszać? Niewiele osób
    > robi fotki ze statywu. Widać,zeproblemem jest po prostu brak informacji.


    jaki brak informacji ?
    - zwyczajnie brak obycia miedzyludzkiego.

    ludzie pod wplywem forow i lektury onet chamieja - mysla ze tak jest tez w realu.

    jesli obsluga muzeum podchodzi do Ciebie i informuje , ze nie mozna fotografowac ze
    statywu , to nie mozna mowic o braku informacji.
    przeciwnie dostales informacje w przystepnej formie.
    ja przy tej okazji ,gdyby obsluga muzeum byla fajna dziewczyna wdal bym sie z nia w
    flirt. Zawsze to lepsze od czytanie wiszacych na scianie regulaminow.

    jezeli gosciu doprowadza do sytuacji , ze musi interweniowac z tak blachego powodu
    dwoch straznikow i 3 panie to chyba niewiele skorzystal z pobytu w muzeach przez 40-
    lat jak sam pisal.

    W ogole obsluga muzeum nie jest partnerem do dyskusji na temat slusznosci tego
    przepisu, gdyz nie ona go ustanowila.
    jakakolwiek dyskusja ma sens z zarzadem , organem ktory wydal takie zarzadzenie. Na
    milosc boska panowie NIE USTAWE !!.
    120 lat zaborow i 50 lat komunizmu spowodowaly , ze nadal w Polsce panuje
    przekonanie, ze zycie w spoleczenstwei musi byc w kazdym calu regulowane przepisami.
    Marzy wam sie panstwo policyjnie regulowane ? przy okazji rozlozenia statywu - bach
    po policje .

    A moze by tak wejsc , usmiechnac sie i zapytac czy mozna fotografowac ?




  • 43. Data: 2014-11-01 15:30:41
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik XX YY f...@g...com ...

    > A moze by tak wejsc , usmiechnac sie i zapytac czy mozna fotografowac ?

    No i wtedy obsługa z usmiechem: figa z makiem.
    I dodatkowo np. powie ci ze trzeba sie czołgac.
    Oczywiscie to nie wazne ze zarzadzenie jest głupie. Padasz na podłogę i się
    czołgasz?


  • 44. Data: 2014-11-01 16:41:22
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>

    On 2014-11-01 15:30, Budzik wrote:
    > No i wtedy obsługa z usmiechem: figa z makiem.
    > I dodatkowo np. powie ci ze trzeba sie czołgac.
    > Oczywiscie to nie wazne ze zarzadzenie jest głupie. Padasz na podłogę i się
    > czołgasz?

    No jak mi bardzo zależy na odwiedzeniu jakiegoś niezwykle interesującego
    obiektu, to się mogę czołgać. Mam bardzo małą potrzebę poczucia dumy
    i samouwielbienia, a bardzo dużą oglądania ciekawych miejsc.

    U podstaw zdziwienia niektórych osób najwyraźniej leży nieporozumienie.
    Wchodzisz do muzeum i wydaje Ci się, że ono jest dla Ciebie. Że Ty masz
    prawo tam wejść, robić zdjęcia, puszczać bąki itp. Bo to muzeum, więc
    dla ludu! Lud chce wejść z kiełbasą i statywem!
    A jak jeszcze zapłacisz te 20 euro, to powinni Cię tam w ogóle nosić.

    Sorry chłopie. Muzeum ma regulamin, a to jeszcze nie wszystko. Prawie
    na pewno nie wpuszczą Cię tam w bikini lub w koszulce "jebać Widzew",
    choć punktów tych nie ma wymienionych explicite w regulaminie.

    Jeśli którekolwiek z tych wymagań uwłacza Twojej godności, to możesz
    po prostu do muzeum nie wchodzić. Wszak nie jest to obowiązkowe.
    Większość Polaków do muzeów nie chodzi i nie ma takich problemów. :D

    pozdrawiam,
    Piotr Kosewski


  • 45. Data: 2014-11-01 17:22:56
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: XX YY <f...@g...com>

    Am Samstag, 1. November 2014 15:30:43 UTC+1 schrieb Budzik:
    > Użytkownik XX YY f...@g...com ...
    >
    > > A moze by tak wejsc , usmiechnac sie i zapytac czy mozna fotografowac ?
    >
    > No i wtedy obsługa z usmiechem: figa z makiem.

    i tutaj jest roznica .
    czy wychodzi sloma z butow i sie zaczynasz awanturowac

    czy tez potzrafisz zachowac klase i z usmiechem przyjmujesz do wiadomosci.

    Faktem jest , ze zdjec robil nie bedziesz.
    od delikwenta zalezy jak poprowadzi te systucje - czy do scysji , czy zakonczy ja na
    poziomie.




    > I dodatkowo np. powie ci ze trzeba sie czołgac.

    nie ma takiej sytuacji.
    chyba tylko w wirtualneym swiecie na forum.

    jesli jestes uprzejmy , obsluga mutzeow tez.

    " usmiech zbliza " - to moje .

    > Oczywiscie to nie wazne ze zarzadzenie jest głupie. Padasz na podłogę i się
    > czołgasz?

    to o co chodzi ?
    o brak informacji , czy o to , ze zarzadzenie jest glupie?

    ludzie maja to do siebie , ze sa przekonani ze w ich glowie siedza madrosci , zas
    inni sa glupcami.

    partnerem do dyskusji na temat zarzadzenia , nie jest pani wpuszczajaca do muzeum , a
    zarzad.
    od pani mozesz tylko uzyskac informacje.
    dlaczego tak jest i czy to jest sluszne - dyskutuj z zarzadem.


    mialem sytuacje akurat w muzeum , nie pozwolono fotografowac w ogole .
    Dzewczyna wpuszczajaca byla mloda , bez obraczki , ja zreszta tez choc po slubie ;-)
    wiec nawijam , ale bardziej dla zabawy niz z koniecznosci zrobienia zdjecia.
    muzeum jak kazde - nic ciekawego - nuda.

    otwieram drzwi na zaplecze i nagle moim oczom ukazuje sie cudowny swiat - po stokroc
    ciekawszy od zbiorow muzeum.
    Moge zrobic ?- pytam .
    Mozna, tam mozna . trwalo to chwile . dziewczyna byla uprzejma poczekala pare minut.
    nawet zachowalo mi sie zdjecie , o tutaj :

    http://spherapan.vot.pl/030b/030b.html






  • 46. Data: 2014-11-01 17:22:56
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr Kosewski" <p...@m...nowhere> napisał w
    wiadomości news:5454c2f6$0$12629$65785112@news.neostrada.pl...
    > On 2014-11-01 11:10, Robert Tomasik wrote:
    >> No ale jeśli jest tak, jak napisał i fotografujący nagle sie dowiaduje o
    >> zakazie, jak próbuje zdjęcie robić, to kto sięma zgłaszać? Niewiele osób
    >> robi fotki ze statywu. Widać,zeproblemem jest po prostu brak informacji.
    >
    > Z takim problemem informacji spotykasz się codziennie i on Cię nigdy
    > nie tłumaczy.
    > Najprostszy przykład? Wjeżdżasz samochodem do obcego kraju i czy ktoś
    > Ci wręcza na granicy kodeks drogowy?
    > A jeśli nie wręczył, to czy Ciebie zasady nie obowiązują?

    I dlatego wymyślono Konwencję Wiedeńska o Ruchu Drogowym.

    >> A może analizując, czy w danym momencie będzie to komuś przeszkadzało,
    > Analizując?!
    > Ochroniarza nie zatrudniono po to, żeby analizował sytuację. Zatrudniono
    > go po to, żeby egzekwował przestrzeganie regulaminu, który jest zbiorem
    > prostych punktów. Nie palić, nie śmiecić, nie używać statywu, nie
    > przeszkadzać innym zwiedzającym i tak dalej. Gwarantuję Ci, że na liście
    > obowiązków nie ma "oceny ryzyka powodowanego przez statywy".

    A powinien.


  • 47. Data: 2014-11-01 17:25:10
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:XnsA3D886AFD6DBCbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik Piotr Kosewski p...@m...nowhere ...
    >
    >> To ta jak z przechodzeniem na czerwonym.
    >> W Polsce na czerwonym przechodzić nie wolno i już. Nie ważne jak długo
    >> będziesz "analizował" i jak pusto jest na drodze. Nawet jakby była
    >> zamknięta i nie byłoby żadnej szansy na wypadek, to przejście na
    >> czerwonym jest wykroczeniem. Poważnie.
    >
    > Zgoda. I przechodzenie przy czerwonym moze skonczyc sie mandatem.
    > Czy tak samo jest za granicą? Czyzby tam nie było zakazane? Bo to ze
    > policja sie nie czepia bez powodu, to jest jasne.
    > Czyzby tam władza była bardziej "inteligentna w ocenianiu"?

    Zaznaczam,że może być tu problem w tłumaczeniu, ale na ile zrozumiałem
    dobrze, to w Rumunii jest tak, że jeśli to nie zagraża to można jechać czy
    iść.
    >
    > A u nas? Na szczęście radiowozy z wideorejestratorami nie ganiaja
    > kierowców
    > ktorzy przekrocza predkosc o 10km/h czy przypadkwo najadą na linie
    > ciągła... A przeciez dura lex sed lex...
    >
    > Mniej wpatrywania się w przepisy, więcej zdrowego rozsadku!



  • 48. Data: 2014-11-01 17:31:27
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał w wiadomości
    news:d3d76d63-f10d-4842-ad3b-7bcb6fe440c3@googlegrou
    ps.com...

    > A moze by tak wejsc , usmiechnac sie i zapytac czy mozna fotografowac ?

    Istnieje coś takiego, jak domniemania prawne. To,zeludzie w muzeach
    fotografować chcą jest na tyle oczywiste, że jeśli chcemy im tego zabronić
    pasowałoby jednak o tymw sposób widoczny i czytelny informować., Co innego
    przykładowo z jadą na rolkach. Sądzę, że niewiele muzeów poszczyci sie
    takim zakazem w regulaminie, tak jak i zakazem jeżdzęnia na hulajnodze,
    rowerze czy zgoła taczkami - bo to akurat oczywiste. I tu tkwi problem.
    Jeśli ktoś wymyśla jakiś nieoczywisty zakaz, to powinien po pierwsze mieć
    ku temu podstawę prawną, a po drugie w sposób czytelny informować o tym
    osoby,których ów zakaz dotyczy.






  • 49. Data: 2014-11-01 17:38:49
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: XX YY <f...@g...com>


    >
    > Istnieje coś takiego, jak domniemania prawne. To,zeludzie w muzeach
    > fotografować chcą jest na tyle oczywiste, że jeśli chcemy im tego zabronić
    > pasowałoby jednak o tymw sposób widoczny i czytelny informować.,


    gdzie tu problem ?

    nie widze tabliczki zakazujacej fotografowania. fotografuje.
    powiedzmy , ze jednak jest zarzadzenie , ze nie wolno.
    obsluga mnie informuje - " niestety obowiazuje zakaz fotografowania".
    przerywsz i po sprawie.
    od tej chwili jestes poinformowany o zakazie w sposob niezwykle wytworny - przez
    zywego czlowieka , ´ba , nawet czesto kobiete.

    i koniec sprawy. informacje otrzymales.
    kto powiedzial ze musi byc tylko pisemna , w formie ustnej jest niewazna ?


    co innego , gdybys zrobil zdjecia bez takiej informacji ui zazadali jakiejs kary ,
    albo ich usuniecia , ale nic z tych rzeczy.
    po uzyskaniu informacji wiesz , ze nie nalzey fotografowac?

    gdzie tu problem?



  • 50. Data: 2014-11-01 17:43:11
    Temat: Re: fotografowanie w museum cd
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <54550a14$0$11131$65785112@news.neostrada.pl>,
    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:

    > Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    > wiadomości news:XnsA3D886AFD6DBCbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > > Użytkownik Piotr Kosewski p...@m...nowhere ...
    > >
    > >> To ta jak z przechodzeniem na czerwonym.
    > >> W Polsce na czerwonym przechodzić nie wolno i już. Nie ważne jak długo
    > >> będziesz "analizował" i jak pusto jest na drodze. Nawet jakby była
    > >> zamknięta i nie byłoby żadnej szansy na wypadek, to przejście na
    > >> czerwonym jest wykroczeniem. Poważnie.
    > >
    > > Zgoda. I przechodzenie przy czerwonym moze skonczyc sie mandatem.
    > > Czy tak samo jest za granicą? Czyzby tam nie było zakazane? Bo to ze
    > > policja sie nie czepia bez powodu, to jest jasne.
    > > Czyzby tam władza była bardziej "inteligentna w ocenianiu"?
    >
    > Zaznaczam,że może być tu problem w tłumaczeniu, ale na ile zrozumiałem
    > dobrze, to w Rumunii jest tak, że jeśli to nie zagraża to można jechać czy
    > iść.
    Dokladnie tak samo jest w uk - ale dotyczy to pieszych - wychodza z
    zalozenia ze pieszy, w przeciwienstwie do obudowanego samochodziarza
    jest w stanie realnie ocenic sytuacje.
    W rezultacie w Londynie mozna przechodzic na czerwonym obok stojacego
    policjanta, i on nie interweniuje (dopoki ten pieszy nie wymusi
    pierszenstwa).
    Da sie?
    --
    TA

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: