-
11. Data: 2015-09-04 23:00:26
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek napisał:
>> Hotelowe zamki jakoś sobie radzą z bateryjką, która zasila rygiel
>> i układ do karty zbliżeniowej (wcześniej bywały na przeciąganą kartę
>> magnetyczną). Bateria starcza na lata, a to jakieś zwykłe paluszki są.
>
> Zawsze mnie ciekawiło, co taki zamek robi jak mu bateria padnie...
> nie da się drzwi otworzyć czy będą otwarte się na stałe?
Mam wrażenie, że to dość mało prawdopodobne zdarzenie. Bateria nie
zdycha od razu nagle, tylko słabnie powoli, a to dość dobrze daje się
obserwować. Te zamki skonstruowane są bardziej na podobieństwo tych
samochodowych, niż tradycyjnych znanych z domowych drzwi. Czyli jest
tam jakaś maleńka elektrozapadka, która łączy klamkę z ryglem. A nie
osobna blokada jak w za przeproszeniem zamku cuhaltowym. Jak zapadka
zaskoczy, to kalmka otwiera drzwi. Jeśli nie -- to sobie można naciskać
do woli. Podejrzewam, że gdy bateria kończy swój żywot, to przy kolejnej
próbie otwarcia w krótkim czasie, zapadka może nie zaskoczyć. Ale jak
się poczeka z pół godziny, to bateria "odpocznie" i otworzy. Miałem taki
zamek w budynku przejętym po upadłej fabryce, jeszcze z czasów komuny.
Był szyfrowy, ale szyfr już mu ktoś zdjął, wystarczyło wcisnąć cokolwiek.
Do samego końca działał żwawo -- dopiero kilka lat temu został wymieniony
razem z drzwiami w czasie remontu.
--
Jarek
-
12. Data: 2015-09-04 23:03:05
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Jednak najtrudniej (lub najdrożej) to będzie z mechaniką. Nie ma zamków
> poniżej 1000zł.
> Robić samemu... nie chciałbym aby taki prototyp mi się zaciął.
1. wkładka do standardowego zamka, z jednej strony dziurka na klucz, z
drugiej taki "motylek" do przekręcania ręcznego bez klucza
2. serwomotorek czy inne urządzenie mechaniczne które ma tyle siły aby
to obrócić i zwraca jakąśtam informacje o położeniu
3. sterowanie. ja uzyję arduino (nano) lub jeszcze mniejszego odpowiednika
Pozddrawiam
ToMasz
-
13. Data: 2015-09-05 01:07:40
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.5315527943976198155@news.neostrada.pl
...
> On Thu, 3 Sep 2015 21:41:22 +0200, Jarosław Sokołowski<j...@l...waw.pl>
> wrote:
>> Hotelowe zamki jakoś sobie radzą z bateryjką, która zasila rygiel i
> układ
>> do karty zbliżeniowej (wcześniej bywały na przeciąganą kartę
> magnetyczną).
>> Bateria starcza na lata, a to jakieś zwykłe paluszki są. Jeśli ktoś
> nie
>> szlaja się po hotelach, może eksponaty obejrzeć tu (pierwsze
> wyguglane):
>> http://www.patronic.pl/technika-drzwiowa/product/id/
63 lub szukać
>> podobnych.
>
> Zawsze mnie ciekawiło, co taki zamek robi jak mu bateria padnie... nie da
> się drzwi otworzyć czy będą otwarte się na stałe?
>
Nie da się otworzyć drzwi - klamka "lata" luźno.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
14. Data: 2015-09-05 01:30:38
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
yabba pisze:
>> Zawsze mnie ciekawiło, co taki zamek robi jak mu bateria padnie...
>> nie da się drzwi otworzyć czy będą otwarte się na stałe?
>
> Nie da się otworzyć drzwi - klamka "lata" luźno.
To relacja z samodzielnych obserwacji, czy tylko domysły? Wydaje mi
się, że *inteligentny* projektant takiego zamka postąpi w ten sposób,
że gdy układ elektoniczny wykryje nadmierne rozładowanie baterii,
to póki jeszcze sił na to staje, odblokuje rygiel i nie dopuści do
zatrzaśnięcia drzwi na amen. Tym samym zmusi kogoś do wymiany baterii.
Wiem, o inteligentnych projektantów teraz trudno.
Jarek
--
A teraz idę
ubrany w różowe nadzieje
A ludzie drzwi w zamki
zbroją przed złodziejem
-
15. Data: 2015-09-05 01:49:47
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "ToMasz" <t...@p...fm.com.pl> napisał w wiadomości
news:msa5ia$vsd$1@dont-email.me...
> witam
>
> Z nienawiści do pęków kluczy, planuję gdzie tylko się da wprowadzić
> elektryczne zamki. z samą mechaniką raczej sobie poradzę. Elektronika
> będzie musiała cały czas czekać na mój sygnał, więc obawiam się że owo
> oczekiwanie może pochłonąć dużo energii. Na początku myślałem o
> przesyłaniu sygnału otwarcia GSMem. ale sam telefon będzie już mocno
> energochłonny. Wifi, bluetooth? Obawiam się że wifi odpada, bo najpierw
> jakoś magicznie telefon i "zamek" muszą się znaleść w jednej sieci. Może
> BT? Ale znowu na telefonie najpierw musiałbym zainicjować połączenie z
> urządzeniem zamek, potem.... jakiś program? Co pozostaje? breloczek
> zbliżeniowy Rfid? (lepszy breloczek niż klucz). Ile on prądu "zjada"?
> JEstem otwarty na wszelkie propozycje. Jeśli będzie konieczność zamek
> będzie otwierany za pośrednictwem arduino.
>
Z gotowców to masz kilka rozwiązań, w zależności czy są to drzwi
wewnętrzne/zewnętrze, czy blokujemy tylko klamkę czy główny rygiel w zamku,
czy element wykonawczy ma być zamontowany w skrzydle drzwi czy w ościeżnicy
(futrynie), czy można wymienić zamek, okucie, wkładkę, jak odporne na
włamanie ma być to rozwiązanie. Zastosowanie: domowe, biurowe, hotel, drzwi
przemysłowe, kancelaria tajna, sejf w banku? Ile jest tych drzwi: czy tylko
jedno przejście czy system na cały biurowiec? Otwieranie kodem czy kartą
RFID? A może odciskiem palca lub skanem oka?
Najprostsze mechanicznie rozwiązanie to wymiana wkładki na wkładkę z
czytnikiem RFID.
Np. polski produkt:
http://www.corral.pl/promocje/wkladka-bebenkowa-r8-d
etail
Dalej mamy okucie kodowe/czytnikowe. Klamka nie działa dopóki nie zbliżysz
karty/nie podasz kodu. Trzeba trochę powiercić w drzwiach, ale nie ciągniemy
żadnych kabli.
Polski producentów nie spotkałem, ale jest tego pełno w różnych cenach i
możliwościach. W wejściu do pokoju biurowego bateria wytrzymała około dwóch
lat.
Bardzie inwazyjnie rozwiązanie to wymiana zamka na elektryczny:
http://www.assaabloy.com.pl/pl/local/pl/produkty/elm
ech/Zamki-EL/
I do tego czytnik RFID lub klawiatura kodowa.
Na koniec mamy rozwiązania najpowszechniejsze, ale i wymagające najwięcej
okablowania i zmian w stolarce drzwiowej: zwory i elektrozaczepy. Sterowane
jak wyżej, czytnikiem RFID lub zamkiem kodowym.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
16. Data: 2015-09-05 02:11:21
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmukacu.l6t.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> yabba pisze:
>
>>> Zawsze mnie ciekawiło, co taki zamek robi jak mu bateria padnie...
>>> nie da się drzwi otworzyć czy będą otwarte się na stałe?
>>
>> Nie da się otworzyć drzwi - klamka "lata" luźno.
>
> To relacja z samodzielnych obserwacji, czy tylko domysły? Wydaje mi
> się, że *inteligentny* projektant takiego zamka postąpi w ten sposób,
> że gdy układ elektoniczny wykryje nadmierne rozładowanie baterii,
> to póki jeszcze sił na to staje, odblokuje rygiel i nie dopuści do
> zatrzaśnięcia drzwi na amen. Tym samym zmusi kogoś do wymiany baterii.
> Wiem, o inteligentnych projektantów teraz trudno.
>
Dopytam się, ale z tego co usłyszałem (i zrozumiałem) w zaprzyjaźnionym
hotelu, to tak własnie jest: nie ma prądu - nie działa zamek - nie ma
wejścia.
Inaczej byłoby bez sensu, ponieważ drzwi byłyby otwarte dla wszystkich.
W tych okuciach co widziałem, to albo jest miejsce na klucz, żeby awaryjnie
otworzyć. Albo jest ukryte gniazdo, żeby nietypowym wtykiem podłączyć
zewnętrzną bateryjkę.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
17. Data: 2015-09-05 02:36:01
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
yabba pisze:
>>>> Zawsze mnie ciekawiło, co taki zamek robi jak mu bateria padnie...
>>>> nie da się drzwi otworzyć czy będą otwarte się na stałe?
>>>
>>> Nie da się otworzyć drzwi - klamka "lata" luźno.
>>
>> To relacja z samodzielnych obserwacji, czy tylko domysły? Wydaje mi
>> się, że *inteligentny* projektant takiego zamka postąpi w ten sposób,
>> że gdy układ elektoniczny wykryje nadmierne rozładowanie baterii,
>> to póki jeszcze sił na to staje, odblokuje rygiel i nie dopuści do
>> zatrzaśnięcia drzwi na amen. Tym samym zmusi kogoś do wymiany baterii.
>> Wiem, o inteligentnych projektantów teraz trudno.
>
> Dopytam się, ale z tego co usłyszałem (i zrozumiałem) w zaprzyjaźnionym
> hotelu, to tak własnie jest: nie ma prądu - nie działa zamek - nie ma
> wejścia.
Jakie znowu "nie ma prądu"?! Przecież to jest na baterię! Nie tylko
po to, żeby nie ciągnąć bezsensownych kabli do drzwi, ale tównież po
to, by dwudziesty stopień zasilania nie był straszny.
> Inaczej byłoby bez sensu, ponieważ drzwi byłyby otwarte dla wszystkich.
Tak, wszystkie systemy inne niż bateryjne są bez sensu.
> W tych okuciach co widziałem, to albo jest miejsce na klucz, żeby awaryjnie
> otworzyć. Albo jest ukryte gniazdo, żeby nietypowym wtykiem podłączyć
> zewnętrzną bateryjkę.
Nadmierna ostrożność nie nigdy nie wadzi. Potrójny system bezpieczeństwa
jest rzeczą dobrą. Ale nie stoi w sprzeczności z tym, by nie tylko
elektryk i ślusarz w zespole R&D producenta zamków byli inteligentni,
ale elektronik również. Mikrokontroler powinien być zaprojektowany tak,
by po *pierwszym* wykryciu słabnięcia zasilania odblokowywał zamek zaraz
po każdej próbie jego zablokowania. Aż do utraty zasilania związanej
z wymianą baterii. Oczywiście w praktyce to nigdy nie powinno mieć
miejsca -- jeśli prognozowana żywotnośc baterii wynosi pięć lat, to
i tak hotel stać na zakup paluszków i rutynową wymianę co rok albo dwa.
Jarek
--
I remember you well in the Chelsea Hotel,
you were talking so brave and so sweet,
giving me head on the unmade bed,
while the limousines wait in the street.
-
18. Data: 2015-09-05 06:00:48
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 5 Sep 2015 01:30:38 +0200, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> To relacja z samodzielnych obserwacji, czy tylko domysły? Wydaje mi
> że gdy układ elektoniczny wykryje nadmierne rozładowanie baterii,
> to póki jeszcze sił na to staje, odblokuje rygiel i nie dopuści do
> zatrzaśnięcia drzwi na amen. Tym samym zmusi kogoś do wymiany
baterii.
Mam nadzieję, że nikt tak nie robi bo to byłby bardzo głupi pomysł,
drzwi nie powinny zostać otwarte bo ktoś zapomniał wymienić baterię.
Drzwi nie są zatrzaśnięte na amen ale tylko do wymiany baterii.
--
Marek
-
19. Data: 2015-09-05 06:02:49
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 5 Sep 2015 01:49:47 +0200, "yabba"
<g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
> Najprostsze mechanicznie rozwiązanie to wymiana wkładki na wkładkę
z
> czytnikiem RFID.
> Np. polski produkt:
> http://www.corral.pl/promocje/wkladka-bebenkowa-r8-d
etail
Cena powala :-)
--
Marek
-
20. Data: 2015-09-05 07:42:01
Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik ToMasz napisał:
> witam
>
> Z nienawiści do pęków kluczy, planuję gdzie tylko się da wprowadzić
> elektryczne zamki. z samą mechaniką raczej sobie poradzę. Elektronika
> będzie musiała cały czas czekać na mój sygnał, więc obawiam się że owo
> oczekiwanie może pochłonąć dużo energii. Na początku myślałem o
> przesyłaniu sygnału otwarcia GSMem. ale sam telefon będzie już mocno
> energochłonny. Wifi, bluetooth? Obawiam się że wifi odpada, bo najpierw
> jakoś magicznie telefon i "zamek" muszą się znaleść w jednej sieci. Może
> BT? Ale znowu na telefonie najpierw musiałbym zainicjować połączenie z
> urządzeniem zamek, potem.... jakiś program? Co pozostaje? breloczek
> zbliżeniowy Rfid? (lepszy breloczek niż klucz). Ile on prądu "zjada"?
> JEstem otwarty na wszelkie propozycje. Jeśli będzie konieczność zamek
> będzie otwierany za pośrednictwem arduino.
>
> ToMasz
Cześć,
Najpierw przeczytaj Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU), w tym
wykluczenia z odpowiedzialności ubezpieczyciela - o ile się
ubezpieczasz. Jeżeli z lektury tego dokumentu wynika że masz mieć np.
dwa atestowane zamki w drzwiach, to po prostu musisz je tam mieć i muszą
posiadać atest. Nie są wykluczone zamki elektroniczne ale po prostu
musisz spełnić wymogi ubezpieczyciela. Wykluczone są samoróbki. W
trakcie kradzieży powinny być w pozycji "zamknięte", bo inaczej
likwidator z przyjemnością odmówi wypłaty odszkodowania.
Wszelkie wątpliwości rozwiewaj pytając ubezpieczyciela na piśmie. Nic na
gębę.
Jeżeli chcesz zabezpieczać obiekt, do którego mają wstęp osoby
postronne, np. klienci, pracownicy sklepu, biura, warsztatu usługowego,
to tu mają niebagatelne znaczenie przepisy przeciwpożarowe. Np. drzwi na
drogach ewakuacyjnych po uaktywnieniu alarmu ppoż muszą być swobodnie
otwieralne - żadnych szyfrów, przykładania identyfikatorów. To tylko
jeden z wymogów.