eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykledziś w warszawie na maczka › Re: dziś w warszawie na maczka
  • Data: 2010-04-09 13:23:09
    Temat: Re: dziś w warszawie na maczka
    Od: de Fresz <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-04-09 15:03:57 +0200, "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> said:

    >> Fajne S-F.
    >
    > *** To o Twojej tworczosci na tej grupie?

    Raczej o Twoim lansie na jedynego nieomylnego szeryfa w całym powiecie.


    > Znaczy powiedziałeś w sądzie "ujebałem mu lusterko bo
    >> zajechał mi drogę/chciał mnie staranować (cokolwiek)" a sąd uznał, że
    >> miałeś prawo wcielić się w egzekutora wymiaru sprawiedliwości, "bo to zły
    >> człowiek był"?
    >
    > *** Nie. Narysowalem szkic sytuacyjny, wyjasnilem co zrobil i do czego mnie
    > zmusil a na pytanie dlaczego sie nie zatrzymalem,

    Zara, zara - znaczy ujebałeś mu lusterko z premedytacją i na szkicu
    zaznaczyłeś dokładnie w którym to było miejscu?


    > powiedzialem, ze bylem tak
    > wsciekly, ze gdybym to zrobil, to jedno slowo goscia inne niz "przepraszam"
    > moglby doprowadzic do rekoczynow. Powiedzialem tez ze 90% winnych kierowcow
    > samochodow reaguje wlasnie w ten sposob. I nic mnie nie obchodzilo co sie
    > stalo z jego drogocennym autkiem a ja nie zauwazylewm, aby stalo sie
    > cokolwiek.

    Aaaa, znaczy krzywoprzysięstwo. No to luzik, to dopiero odwaga.



    >> Nie no, ja wiem że sędziowie nierzadko są niedouczeni, ale to już brzmi
    >> jak farsa.
    >
    > *** Tak wiem- Ty znasz sie na wszystkim-

    Nie zauważyłem, ale zaufam takiemu ekspertowi, jak Ty.


    > nie raz dales tu juz popis
    > wszystkowiedzy. I tego, ze bys zrobil inaczej. I ze watpisz iz wogole mozna
    > inaczej niz "po Twojemu".

    Zwłaszcza gdy słyszę bajeczki nie licujące z doświadczeniem moim, ani
    nikogo innego kogo znam. Ale w Twoim przypadku to standard, więc
    zdąrzyłem przywyknąć.


    > Chyba że jednak nie byłeś
    >> takim tfardzielem na jakiego się tutaj lansujesz i jednak było pokorne
    >> ściemnianie, że "no nie miałem gdzie uciec i tak tylko niechcący
    >> zahaczyłem". Ale to już by nie brzmiało tak kulowo...
    >
    > *** Gowno mnie obchodzi co sobie wykoncypowales. Pokorne sciemnianie
    > uskuteczniam przed wladzuchna, jak zostane przylapany na predkosci. Podobnie
    > pokornie podnosze lape jak cos zmaluje glupiego na drodze a ktos mnie
    > obtrabi. Natomiast tam gdzie to ja mam racje, to potrafie to udowodnic bez
    > wlazenia w dupe. Ale moze nie wiesz ze tak mozna.

    Nie wątpie że gdybyś przypadkiem uznał, iż ziemia jest płaska, też by
    Ci to przyszło bez trudu. Nic, tylko pozazdrościć elokwencji.


    >> Mniejsza o sytuacje, jawnie tu popierasz samosądy. Tylko w razie czego
    >> miej jaja, aby przyjąć konsekwencje, bo inaczej nie będziesz wystawał
    >> ponad poziom mentalnych dresów.
    >
    > *** Mialem i przyjalem i co? Taka lepetyna pojemna, a sie nie miesci?

    No to pogratulować hartu ducha, większość rozsądnych ludzi po takich
    doświadczeniach wyciąga nauczkę (zwłaszcza w temacie, że nie zawsze się
    opłaca być "pogromcą idiotów"), ale widać są i niezłomni. Odrazu
    poczułem się lepiej.

    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: