-
1. Data: 2019-11-15 18:02:12
Temat: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: "abn140" <a...@g...com>
witam. toz ze mozna odpalic auto z padnietym aku, targajac do auta inny aku,
dobry + kable, to jest oczywiste...
ale nie wiem czy akcja ta zadziala w druga strone...
mam auto na chodzie + drugi aku , slabiutki.
czy jak taki aku podepne kablami do tego w aucie, zdrowego, to on sie
podladuje?
thx
-
2. Data: 2019-11-15 18:17:30
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "abn140" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qqmlmm$qvk$...@d...me...
>witam. toz ze mozna odpalic auto z padnietym aku, targajac do auta
>inny aku, dobry + kable, to jest oczywiste...
>ale nie wiem czy akcja ta zadziala w druga strone...
>mam auto na chodzie + drugi aku , slabiutki.
>czy jak taki aku podepne kablami do tego w aucie, zdrowego, to on sie
>podladuje?
Podladuje, ale powolutku.
Pare godzin by trzeba do pelnego naladowania, ale po 5-10 minutach
powinien sie naladowac na tyle, zeby auto odpalic.
Tylko potem znow trzeba by pare godzin jezdzic, zeby naladowac do
pelna ... wiec chyba lepiej zaniesc pod prostownik.
J.
-
3. Data: 2019-11-15 20:05:11
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Podladuje, ale powolutku.
szybciej niż na prostowniku (na większości) - masz prąd stały a nie połówki
> Pare godzin by trzeba do pelnego naladowania, ale po 5-10 minutach
> powinien sie naladowac na tyle, zeby auto odpalic.
Jeśli zdrowy aku to 1-2 minuty wystarczą, ale jak zimny silnik i mróz to
i 10 minut może być mało jak słabszy aku.
> Tylko potem znow trzeba by pare godzin jezdzic, zeby naladowac do pelna
> ... wiec chyba lepiej zaniesc pod prostownik.
kupiłem trzeci lidlowski (taki za 60pln) - najlepsze:) po drugim
padniętym okazało się, że jednak nie są całkowicie wodoodporne
(pracowały na deszczu i śniegu cały rok - czasami stojąc w kałuży:))))
-
4. Data: 2019-11-15 20:53:48
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-11-15 o 18:17, J.F. pisze:
>> witam. toz ze mozna odpalic auto z padnietym aku, targajac do auta
>> inny aku, dobry + kable, to jest oczywiste...
>> ale nie wiem czy akcja ta zadziala w druga strone...
>> mam auto na chodzie + drugi aku , slabiutki.
>> czy jak taki aku podepne kablami do tego w aucie, zdrowego, to on sie
>> podladuje?
>
> Podladuje, ale powolutku.
Ależ, pierdoliszsz.
> Pare godzin by trzeba do pelnego naladowania, ale po 5-10 minutach
> powinien sie naladowac na tyle, zeby auto odpalic.
No to się zdecyduj gdzie kłamolisz.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PORTFELE POLAKÓW GRUBSZE NIŻ W WENEZUELI
-
5. Data: 2019-11-15 21:03:33
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Szybciej niż na prostowniku, przynajmniej na większości, bo na typowym tanim
prostowniku nie da się pociągnąć niego pradu w granicach 50-100A. To czy prostownik
z jedną dioda, dwoma, czterema czy sześcioma nie ma znaczenia.
-
6. Data: 2019-11-15 21:30:31
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: sirapacz <n...@s...pl>
W dniu 2019-11-15 o 21:03, Zenek Kapelinder pisze:
> Szybciej niż na prostowniku, przynajmniej na większości, bo na typowym tanim
prostowniku nie da się pociągnąć niego pradu w granicach 50-100A. To czy prostownik
z jedną dioda, dwoma, czterema czy sześcioma nie ma znaczenia.
>
ale niektóre prostowniki mogą ci pacnąć wyższe znacznie napięcie
szczytowe i wykorzystać maksymalny prąd. Ma to znaczenie przy totalnych
padakach.
-
7. Data: 2019-11-15 22:04:38
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-11-15 18:02, abn140 wrote:
> witam. toz ze mozna odpalic auto z padnietym aku, targajac do auta inny aku,
> dobry + kable, to jest oczywiste...
> ale nie wiem czy akcja ta zadziala w druga strone...
> mam auto na chodzie + drugi aku , slabiutki.
> czy jak taki aku podepne kablami do tego w aucie, zdrowego, to on sie
> podladuje?
Zależy od jakości kabli
-
8. Data: 2019-11-15 23:37:03
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Współczesny prostownik do ladowania akumulatorów rozruchowych to źródło napięciowe.
Nie ma w nim opcji, z wyjatkiem ladowania AGMow przy których można ciut podnieść
napiecie prostownika, takiego podniesienia napięcia zeby prad byl większy. Taki
prostownik ma przez producenta ustawione na stale napiecie na wyjsciu. Prad jaki może
dostarczyć zależy tylko od mocy transformatora. I do tej mocy dobrane jest
ograniczenie pradu maksymalnego. Praktycznie wszyskie współczesne prostowniki do
ladowania akumulatorow maja transformatory elektroniczne. Prostownik jest jedno
diodowy, tzn prostownik jednopolowkowy.
-
9. Data: 2019-11-16 09:32:50
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-11-15 23:37, Zenek Kapelinder wrote:
> Współczesny prostownik do ladowania akumulatorów rozruchowych to źródło napięciowe.
Nie ma w nim opcji, z wyjatkiem ladowania AGMow przy których można ciut podnieść
napiecie prostownika, takiego podniesienia napięcia zeby prad byl większy. Taki
prostownik ma przez producenta ustawione na stale napiecie na wyjsciu. Prad jaki może
dostarczyć zależy tylko od mocy transformatora. I do tej mocy dobrane jest
ograniczenie pradu maksymalnego. Praktycznie wszyskie współczesne prostowniki do
ladowania akumulatorow maja transformatory elektroniczne. Prostownik jest jedno
diodowy, tzn prostownik jednopolowkowy.
>
Ile prostowników zbadałeś? Wymieniaj.
-
10. Data: 2019-11-16 09:50:17
Temat: Re: dwa aku + odpalanie - odwrotnie.
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-11-15 21:03, Zenek Kapelinder wrote:
> Szybciej niż na prostowniku, przynajmniej na większości, bo na typowym tanim
prostowniku nie da się pociągnąć niego pradu w granicach 50-100A. To czy prostownik
z jedną dioda, dwoma, czterema czy sześcioma nie ma znaczenia.
>
100A ciągłego prądu na cieniutkim druciku "rozruchowym"?