https://warszawa.onet.pl/zyrardow-samochod-wjechal-w
-przystanek-jedna-osoba-nie-zyje/mndkgfc

do góry

On Friday, November 15, 2019 at 4:23:26 PM UTC+1, ąćęłńóśźż wrote:
> https://warszawa.onet.pl/zyrardow-samochod-wjechal-w
-przystanek-jedna-osoba-nie-zyje/mndkgfc

hmm. niby dlaczego? "Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w samochodzie mogło
dojść do awarii"

BTW https://www.tvn24.pl/katowice,51/radlin-15-latka-pot
racona-na-pasach-przez-dwa-samochody,984984.html
czy ten drugi kierowca mial jakies szanse unikniecia wypadku?
...no i znow miala pierwszenstwo, ale gdzie rozum?

do góry

Ale tu samochodem wjechał a nie BMW?
Czekamy aż TomcioN tu trafi będzie bronił kierowcy.

do góry

2019-11-15 o 07:59 -0800, Kris napisał:
> Ale tu samochodem wjechał a nie BMW?
> Czekamy aż TomcioN tu trafi będzie bronił kierowcy.

Nie on jeden. Drugi dopisze, że kierowca "może miał sytuację życiową",
a kolejny zacznie zwalać na "splot okoliczności". Taka grupa.

Mateusz

do góry

Użytkownik "WS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a037d4d6-e6f9-40f6-add0-2d9edf991fa4@go
oglegroups.com...
>BTW
>https://www.tvn24.pl/katowice,51/radlin-15-latka-po
tracona-na-pasach-przez-dwa-samochody,984984.html
>czy ten drugi kierowca mial jakies szanse unikniecia wypadku?

Wedle Shreka winny :-)
Hm, a moze nie -to nie bylo na pasach :-)

Ale ... co z odszkodowaniem ?
Jedno sie nalezy, od obu ... a jak ustalic ktore obrazenia od ktorego
?

J.

do góry

W dniu 2019-11-15 o 16:53, WS pisze:

>
> BTW https://www.tvn24.pl/katowice,51/radlin-15-latka-pot
racona-na-pasach-przez-dwa-samochody,984984.html
> czy ten drugi kierowca mial jakies szanse unikniecia wypadku?
> ...no i znow miala pierwszenstwo, ale gdzie rozum?
>
>
>

Moim zdaniem kierowca nie jest winny.
Wyszła mu zza autobusu pod same koła.
Natomiast drugi nie powinien jej przejechać gdyż mógł widzieć co się dzieje.
Z innej strony dziwne, ze nikt gwałtownie nie hamował. Wszyscy
prawdopodobnie oślepiali się wzajemnie więc sytuacja dla kierowców
wyjątkowo trudna.

A wystarczyło by uczyć dzieci dobrych nawyków, jak za dawnych lat bywało.
No ale dzisiaj mądrale wiedzą lepiej.
To już nie tylko nie wolno na przejściach wyprzedzać ale i się mijać.
Chcą doprowadzić do sytuacji gdy kierowca będzie musiał przed każdym
przejściem zatrzymać samochód, wyjść i sprawdzić czy nikt nie kręci się
w okolicy i dopiero ruszać. A i tak zapewne jakiś pedalarz wyskoczy zza
krzaków zanim samochód ruszy.

do góry

Użytkownik "t-1" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qqmkua$12td$...@g...aioe.org...
W dniu 2019-11-15 o 16:53, WS pisze:
>> BTW
>> https://www.tvn24.pl/katowice,51/radlin-15-latka-pot
racona-na-pasach-przez-dwa-samochody,984984.html
>> czy ten drugi kierowca mial jakies szanse unikniecia wypadku?
>> ...no i znow miala pierwszenstwo, ale gdzie rozum?
>
>Moim zdaniem kierowca nie jest winny.
>Wyszła mu zza autobusu pod same koła.

Ale przejscie - czy nie powinien sie spodziewac takiej mozliwosci ?
Ja sie spodziewam.

Przepis co prawda zakazuje wchodzenia pieszemu na jezdnie, szczegolnie
zza przeszkody ... ale na jezdnie, nie na kolejny pas.
Tym niemniej pieszy dluzej pozyje, jak sie nauczy, ze trzeba sie
rozejrzec takze na srodku ...

>Natomiast drugi nie powinien jej przejechać gdyż mógł widzieć co się
>dzieje.

Tak umiarkowanie. Zreszta zobaczyc taka sytuacje, a skojarzyc jak to
sie zaraz moze skonczy, to wymaga chwili, lub dlugiego treningu ..

>Z innej strony dziwne, ze nikt gwałtownie nie hamował. Wszyscy
>prawdopodobnie oślepiali się wzajemnie więc sytuacja dla kierowców
>wyjątkowo trudna.

Tez, no i znow - nietypowa sytuacja zaskakuje.

A czy tak gwaltownie nie hamowal - ten drugi mial czas reakcji szybki,
a droge hamowania krótką.

>A wystarczyło by uczyć dzieci dobrych nawyków, jak za dawnych lat
>bywało.
>No ale dzisiaj mądrale wiedzą lepiej.

No - jest jakies "wychowanie komunikacyjne" teraz. Za moich czasow nie
bylo.

>To już nie tylko nie wolno na przejściach wyprzedzać ale i się mijać.
>Chcą doprowadzić do sytuacji gdy kierowca będzie musiał przed każdym
>przejściem zatrzymać samochód, wyjść i sprawdzić czy nikt nie kręci
>się w okolicy i dopiero ruszać.

Miejmy nadzieje, ze nie.
Albo znormalniejemy jak inni - tak by wynikalo z przepisu, ale
przejscia zlikwiduja :-)

J.

do góry

Jak przejadą Twoją dziewczynę, żonę, matkę to Ci rura zmięknie miszczuniu.


-----
> Moim zdaniem kierowca nie jest winny.

do góry

W dniu 15.11.2019 o 17:21, J.F. pisze:

>> czy ten drugi kierowca mial jakies szanse unikniecia wypadku?
>
> Wedle Shreka winny :-)

NIe koloryzuj.


> Ale ... co z odszkodowaniem ?
> Jedno sie nalezy, od obu ... a jak ustalic ktore obrazenia od ktorego ?

Należy się od pierwszego, bo on był sprawcą.


--
Shrek

do góry

W dniu 2019-11-15 o 21:36, ąćęłńóśźż pisze:
> Jak przejadą Twoją dziewczynę, żonę, matkę to Ci rura zmięknie miszczuniu.
>
>
> -----
>> Moim zdaniem kierowca nie jest winny.
>

jak twoja dziewczyna, żona, matka (albo i ty) trafi na taką ofiarę losu
to Ci też rura zmięknie mądralo.

do góry