-
11. Data: 2016-09-12 08:54:33
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.09.2016 o 08:23, p...@g...com pisze:
> PS Niemcy zeby sie nie przemeczac zakazali podsylac takie nagrania policji czy
umieszczac w internecie bo jakis koles w Bayernie zaczal robic za szeryfa i nagle sie
okazalo ze ze strasznie duzo kierowcow lamie przepisy
Uważam, że racja leży po środku. Podsyłanie mniej spektakularnych
filmików jest przegięciem w stronę ORMO i być może Szwajcarii - nie nie
chcielibyście tam żyć:P. Z drugiej strony niektórych należy po prostu
podpierdolić, bo widać, że nie zagapił się, nie odwinął głupiej akcji bo
coś tam, tylko ma gówno w mózgu i będzie to powtarzał aż zrobi sobie
albo komuś innemu kuku.
Ja do tej pory dwa razy chciałem podesłać - raz się nie nagrało, ablo
nie zabezpieczyło przed nadgraniem, drugi raz koleś na końcu przeprosił
awaryjkami (w sumie dziwne, bo nie mi by zrobił krzywdę, a pieszym na
przejściu - może dlatego, że trąbiłem żeby pieszych ostrzec), więc
uznałem, że dostrzegł swoją winę i w sumie nie ma powodu, żeby go
dodatkowo karać - może się zagapił, może miał gorszy dzień, może i przez
komórkę gadał, ale zrozumiał - myślę, że piesi zatrzymujący się na
sąsiednim pasie działają lepiej niż nawet 10punktów i 500PLN.
Shrek
-
12. Data: 2016-09-12 08:57:12
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.09.2016 o 08:49, spider pisze:
> Inna sprawa to wrzuciłbym na youtuba na kanał Polskie Drogi. Jest szansa
> że chociaż tam zostanie napiętnowany :) Co ciekawsze nagrania pojawiają
> się czasem na portalach informacyjnych i jak się zrobi o gościu głośno,
> to wtedy Policja już nie może zostać taka obojętna :)
Ale polskie drogi to wyższy poziom. Musi być coś naprawdę ułańskiego,
albo przynajmniej dzwon. Zwykłe wymuszenia bez dzwona się nie liczą -
nikt tego nie chce oglądać:P
Shrek
-
13. Data: 2016-09-12 09:11:43
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2016-09-12 o 08:54, Shrek pisze:
> dodatkowo karać - może się zagapił, może miał gorszy dzień, może i przez
> komórkę gadał, ale zrozumiał - myślę, że piesi zatrzymujący się na
> sąsiednim pasie działają lepiej niż nawet 10punktów i 500PLN.
Jak dla mnie, to rozmawianie przez komórkę nie jest okolicznością
łagodzącą dla typa. Fakt, że zabijając pieszego, właśnie rozmawiał przez
komórkę nikomu życia nie wróci. Tym bardziej należy tępić.
-
14. Data: 2016-09-12 09:39:18
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.09.2016 o 09:11, Poldek pisze:
>> dodatkowo karać - może się zagapił, może miał gorszy dzień, może i przez
>> komórkę gadał, ale zrozumiał - myślę, że piesi zatrzymujący się na
>> sąsiednim pasie działają lepiej niż nawet 10punktów i 500PLN.
>
> Jak dla mnie, to rozmawianie przez komórkę nie jest okolicznością
> łagodzącą dla typa. Fakt, że zabijając pieszego, właśnie rozmawiał przez
> komórkę nikomu życia nie wróci. Tym bardziej należy tępić.
Ale ja nie piszę, że to okolicznośc łagodząca, wręcz przeciwnie -
dlatego dodałem "nawet". Okolicznością łagodzącą było, że przeprosił
awaryjkami - widać zrozumiał, że źle zrobił i prawdopodobnie wnioski
wyciągnął. Jakby się nie poczuwał, to by nie przepraszał, bo w końcy
czemu nie maiłby mnie mieć w dupie?
Więc skoro wszystko wskazuje na to, że sam zrozumiał, to po chucka mu
robić problemy "w imię zasad"? To już zajeżdzałoby ormowcami albo
syndromem "modlitwy sąsiada". Generalnie przeprosiny czy to awaryjkami
czy ręką powodują, że ciężko mi się na kogoś "gniewać", skoro przecież
specjalnie tego nie zrobił. Każdemu się zdarza popełnić błąd, więc była
jakaś przypowieść o rzucaniu kamieniami;)
Shrek
-
15. Data: 2016-09-12 10:03:03
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Shrek"
> bo to dziala w obie strony :-) delikwent zapewne otrzymal od policji
> propozycje nie do odrzucenia wiec wolal zaplacic i miec spokoj niez bujac
> sie po komisariatach
Raczej nie - tak chyba się nie da - jak funkcjonariusza na miejscu nie
było to raczej nic z tego. Może go wezwali w celu złożenia wyjaśnień do
komisariatu właściwego dla miejsca zamieszkania sprawcy, przedstawili
możliwości - sprawa idzie do sądu i albo pan tu i teraz składa zeznania,
ze tak było, sąd I instancji zaocznie skazuje pana na to co w
taryfikatorze i sprawa zamknięta, albo bujamy się w sądach.
---
"Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej,
funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego
może ją nałożyć jedynie, gdy:
1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po
popełnieniu wykroczenia,
2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy, a nie
zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, "
Więc tak jak piszesz z tym, że jak złoży zeznania obciążające siebie to już
nie będzie trzeba iść do sądu.
-
16. Data: 2016-09-12 10:53:04
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "re" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nr5nfu$u0o$...@m...internetia.pl...
>"Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi
>inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze
>mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy:
>1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio
>po popełnieniu wykroczenia,
>2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność
>sprawcy, a nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, "
>Więc tak jak piszesz z tym, że jak złoży zeznania obciążające siebie
>to już nie będzie trzeba iść do sądu.
No nie bardzo. Bo watpliwosci co do sprawcy nie ma, ale czy
funkcjonariusz stwierdzil naocznie ?
I jak sie do tego maja wszelakie fotoradary ?
Pominales jakas aktualizacje, czy to sie liczy jako "naocznie" ?
J.
-
17. Data: 2016-09-12 11:12:34
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 12 Sep 2016 10:53:04 +0200, J.F.
> No nie bardzo. Bo watpliwosci co do sprawcy nie ma, ale czy
> funkcjonariusz stwierdzil naocznie ?
Jak zamknie oczy przy oglądaniu nagrania, to oczywiste, że nie stwierdzi
naocznie wykroczenia. Ale nie rób z policjanta aż takiego debila.
--
Pozdor
Myjk
-
18. Data: 2016-09-12 11:13:17
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2016-09-12 o 09:39, Shrek pisze:
> Więc skoro wszystko wskazuje na to, że sam zrozumiał, to po chucka mu
> robić problemy "w imię zasad"? To już zajeżdzałoby ormowcami albo
> syndromem "modlitwy sąsiada". Generalnie przeprosiny czy to awaryjkami
> czy ręką powodują, że ciężko mi się na kogoś "gniewać", skoro przecież
> specjalnie tego nie zrobił. Każdemu się zdarza popełnić błąd, więc była
> jakaś przypowieść o rzucaniu kamieniami;)
Są tacy, którym "zdarzyło się" i w ramach posypania głowy popiołem
mrugają awaryjnymi i/lub przepraszają gestem uniesionej ręki.
Są też takie typy, co wymuszają z pełną premedytacją, a potem mrugają
awaryjnymi i "nie ma sprawy". Przy najbliższej okazji robią to samo.
-
19. Data: 2016-09-12 11:17:29
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.09.2016 o 11:13, Poldek pisze:
> Są tacy, którym "zdarzyło się" i w ramach posypania głowy popiołem
> mrugają awaryjnymi i/lub przepraszają gestem uniesionej ręki.
>
> Są też takie typy, co wymuszają z pełną premedytacją, a potem mrugają
> awaryjnymi i "nie ma sprawy". Przy najbliższej okazji robią to samo.
Wierzę, że jestem w stanie odgadnąć intencję. Zresztą jaki ktoś miałby
interes w "razgarnianiu" pieszych i zatrzymywaniu się z piskiem na końcu
pasów? Ewidentnie było to niezamierzone, albo ktoś ma tak najebane we
łbie, że... brzytwa Ockhama.
Shrek
-
20. Data: 2016-09-12 12:18:20
Temat: Re: donosić, nie donosić, gdzie?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ojxctvt5al1$....@m...org...
Mon, 12 Sep 2016 10:53:04 +0200, J.F.
>> No nie bardzo. Bo watpliwosci co do sprawcy nie ma, ale czy
>> funkcjonariusz stwierdzil naocznie ?
>Jak zamknie oczy przy oglądaniu nagrania, to oczywiste, że nie
>stwierdzi
>naocznie wykroczenia. Ale nie rób z policjanta aż takiego debila.
Ja tam nie wiem czy ustawodawca mial takie "naocznie" na mysli.
No i ... w tym momencie donos bez filmu z kamery sie nie liczy - tzn
mozna, ale mandatu funkcjonariusz nalozyc nie moze ... wiec jak
myslicie - papierki do sadu wysle, ukarze pouczeniem, czy nie zna
przepisow i mandat wystawi ?
J.