Zastanawiam się co oznacza taki znak:
http://pasteboard.co/1Wpvs43nL.png

Co poeta miał na myśli, to mniej-więcej wiadomo, ale czy ma to jakieś
pokrycie w obowiązującym prawie?

Przeszukałem pod hasłem D-18 i T-23 rozporządzenie o znakach (i akty je
zmieniające) i w ogóle taka kombinacja tam nie występuje jako dozwolona.
Internet twierdzi że T-23f może występować z D-18, ale nie mogę znaleźć
źródła w żadnym akcie prawnym.

Kolejna sprawa - nawet jeśli odczytamy literalnie że znak ten oznacza to
samo co parking, ale dotyczy tylko kierujących autobusami, to nadal nie
oznacza zakazu zatrzymywania się tam innymi pojazdami.
Tym bardziej zastanawiają działania straży miejskiej, która zakłada blokady
na koła w samochodach osobowych stojących na tym parkingu.

Moim zdaniem żeby oznakować parking wyłącznie dla autobusów potrzebny jest
znak B-39 "zakaz zatrzymywania".

do góry

Dnia Sun, 11 Sep 2016 23:19:34 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

> Zastanawiam się co oznacza taki znak:
> http://pasteboard.co/1Wpvs43nL.png

A i nie chodzi mi o to że płatny (bo to po prostu przypomnienie że jest się
w strefie płatnego parkowania)

do góry

W dniu 12.09.2016 o 00:49, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia Sun, 11 Sep 2016 23:19:34 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
>
>> Zastanawiam się co oznacza taki znak:
>> http://pasteboard.co/1Wpvs43nL.png
>
> A i nie chodzi mi o to że płatny (bo to po prostu przypomnienie że jest się
> w strefie płatnego parkowania)
>
No i odpowiedziałeś sobie na zadane pytania.
Parkowanie w płatnej strefie jest dozwolone na wyznaczonych miejscach.
To jest wyznaczone dla autobusów.

do góry

Tomasz Pyra w
<news:1qji99g0ilmwp.cgzfs4x2e883.dlg@40tude.net>:

> Zastanawiam się co oznacza taki znak:
> http://pasteboard.co/1Wpvs43nL.png

> Co poeta miał na myśli, to mniej-więcej wiadomo, ale czy ma to jakieś
> pokrycie w obowiązującym prawie?

> Przeszukałem pod hasłem D-18 i T-23 rozporządzenie o znakach (i akty je
> zmieniające) i w ogóle taka kombinacja tam nie występuje jako dozwolona.
> Internet twierdzi że T-23f może występować z D-18, ale nie mogę znaleźć
> źródła w żadnym akcie prawnym.

> Kolejna sprawa - nawet jeśli odczytamy literalnie że znak ten oznacza to
> samo co parking, ale dotyczy tylko kierujących autobusami, to nadal nie
> oznacza zakazu zatrzymywania się tam innymi pojazdami.
> Tym bardziej zastanawiają działania straży miejskiej, która zakłada blokady
> na koła w samochodach osobowych stojących na tym parkingu.

> Moim zdaniem żeby oznakować parking wyłącznie dla autobusów potrzebny jest
> znak B-39 "zakaz zatrzymywania".

http://prawo.legeo.pl/prawo/rozporzadzenie-ministra-
infrastruktury-z-dnia-3-lipca-2003-r-w-sprawie-szcze
golowych-warunkow-technicznych-dla-znakow-i-sygnalow
-drogowych-oraz-urzadzen-bezpieczenstwa-ruchu-drogow
ego-i-warunkow-ich/zal1/

5.2.18


--
'Tom N'

do góry

Dnia Mon, 12 Sep 2016 18:02:41 +0200, 007 napisał(a):

> Tomasz Pyra w
> <news:1qji99g0ilmwp.cgzfs4x2e883.dlg@40tude.net>:
>
>> Zastanawiam się co oznacza taki znak:
>> http://pasteboard.co/1Wpvs43nL.png
>
>> Co poeta miał na myśli, to mniej-więcej wiadomo, ale czy ma to jakieś
>> pokrycie w obowiązującym prawie?
>
>> Przeszukałem pod hasłem D-18 i T-23 rozporządzenie o znakach (i akty je
>> zmieniające) i w ogóle taka kombinacja tam nie występuje jako dozwolona.
>> Internet twierdzi że T-23f może występować z D-18, ale nie mogę znaleźć
>> źródła w żadnym akcie prawnym.
>
>> Kolejna sprawa - nawet jeśli odczytamy literalnie że znak ten oznacza to
>> samo co parking, ale dotyczy tylko kierujących autobusami, to nadal nie
>> oznacza zakazu zatrzymywania się tam innymi pojazdami.
>> Tym bardziej zastanawiają działania straży miejskiej, która zakłada blokady
>> na koła w samochodach osobowych stojących na tym parkingu.
>
>> Moim zdaniem żeby oznakować parking wyłącznie dla autobusów potrzebny jest
>> znak B-39 "zakaz zatrzymywania".
>
> http://prawo.legeo.pl/prawo/rozporzadzenie-ministra-
infrastruktury-z-dnia-3-lipca-2003-r-w-sprawie-szcze
golowych-warunkow-technicznych-dla-znakow-i-sygnalow
-drogowych-oraz-urzadzen-bezpieczenstwa-ruchu-drogow
ego-i-warunkow-ich/zal1/
>
> 5.2.18

Czyli jak zwykle bajzel w prawie.

Bo znaczenie i zakres obowiązywania znaków określa inne rozporządzenie:
isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20021701393&type=2

Ono oczywiście powinno być spójne z tym które zacytowałeś, ale nie jest.
A to od Ciebie określa warunki techniczne i warunki umieszczania, a nie ich
znaczenie.

Bo o ile pierwsze dotyczy kierowców, to drugie już dotyczy drogowców,
nakazując im stawianie znaków które nie mają określonego znaczenia.

Czyli jak zwykle :)

do góry

Dnia Mon, 12 Sep 2016 12:39:19 +0200, t-1 napisał(a):

> W dniu 12.09.2016 o 00:49, Tomasz Pyra pisze:
>> Dnia Sun, 11 Sep 2016 23:19:34 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
>>
>>> Zastanawiam się co oznacza taki znak:
>>> http://pasteboard.co/1Wpvs43nL.png
>>
>> A i nie chodzi mi o to że płatny (bo to po prostu przypomnienie że jest się
>> w strefie płatnego parkowania)
>>
> No i odpowiedziałeś sobie na zadane pytania.
> Parkowanie w płatnej strefie jest dozwolone na wyznaczonych miejscach.

Raczej nie w płatnej.
Tak jak mówisz jest w strefie zamieszkania.

do góry

W dniu 13.09.2016 o 00:06, Tomasz Pyra pisze:

> Raczej nie w płatnej.
> Tak jak mówisz jest w strefie zamieszkania.
>

Tu masz przepisy i rozległą dyskusję o tym.

http://prawonadrodze.org.pl/oznakowanie-miejsc-posto
jowych-w-strefie-platnego-parkowania/

do góry

Tomasz Pyra w
<news:1tfi53nkgugyt.o1d1lb3sn6oz.dlg@40tude.net>:

> Bo o ile pierwsze dotyczy kierowców, to drugie już dotyczy drogowców,
> nakazując im stawianie znaków które nie mają określonego znaczenia.

IMHO prawo obowiązuje wszystkich. I nie raz, nie dwa - powołując sie na
"prawo dla drogowców" dostałem pouczenie jako kierujący ;P

--
'Tom N'

do góry

007 wrote:

> Tomasz Pyra w
> <news:1tfi53nkgugyt.o1d1lb3sn6oz.dlg@40tude.net>:
>
>> Bo o ile pierwsze dotyczy kierowców, to drugie już dotyczy drogowców,
>> nakazując im stawianie znaków które nie mają określonego znaczenia.
>
> IMHO prawo obowiązuje wszystkich.

a co mnie jako kierowcę obchodzi gdzie można lub nie stawiać znaki?

>I nie raz, nie dwa - powołując sie na
> "prawo dla drogowców" dostałem pouczenie jako kierujący ;P

i nie zabiłeś pouczającego śmiechem?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

masti w
<news:nr9doi$vbg$1@dont-email.me>:

> 007 wrote:

>> Tomasz Pyra w
>> <news:1tfi53nkgugyt.o1d1lb3sn6oz.dlg@40tude.net>:
>>
>>> Bo o ile pierwsze dotyczy kierowców, to drugie już dotyczy drogowców,
>>> nakazując im stawianie znaków które nie mają określonego znaczenia.
>>
>> IMHO prawo obowiązuje wszystkich.
> a co mnie jako kierowcę obchodzi gdzie można lub nie stawiać znaki?

Mnie też nie interesuje, drzemię na prawym fotelu i niech sie kierujący
martwi...

>>I nie raz, nie dwa - powołując sie na
>> "prawo dla drogowców" dostałem pouczenie jako kierujący ;P
> i nie zabiłeś pouczającego śmiechem?

Czego nie zrozumiałeś? Śmiechem i przepisami (które jako kierujący znam), to
zabiłem usiłującego nałożyć mandat.

--
'Tom N'

do góry