eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikadetektor 5V › Re: detektor 5V
  • Data: 2016-01-28 23:47:56
    Temat: Re: detektor 5V
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-01-28 o 23:16, ACMM-033 pisze:
    >
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_...@w...com> napisał w wiadomości
    > news:n8dqso$e3k$1@node2.news.atman.pl...
    >>> A z taką zmiennością w funkcji prądu, to pardon, chyba jednak wykosztuję
    >>> sie na dedykowany element, Zenerkę 9V 1A kupiłem nawet nie tak drogo i
    >>> spokojny jestem, że tym razem nie przepali się w zasilaczu (powód
    >>> nieznany)... Poprzednia to była taka malutka, ledwo widoczna. Zasilacz
    >>> działa należycie.
    >>
    >> A od czego ta zenerka była? Bo wiesz, akurat tu większa niekoniecznie
    >
    > W zasilaczu, takim prostym, ze stabilizacją.

    OK, jak zastąpisz amper watem, to powiem, że jest spoko :)
    Bo 9W zenerka (w rękach takiej nie miałem) to ma kolanko przy dosć
    sporym prądzie. A 1W czy 0.3W to raczej będą miały blisko.

    >> oznacza, że będzie lepiej. Jeżeli jako źródło odniesienia, to lepiej
    >> sprawdź, czy nie trafiłeś na kolanko ;)
    >
    > Spoko, tu i tu 9V, zresztą po naprawie zmierzone i było dobrze.
    > Jakim cudem się przepaliła, nie wiem, gdyż pozostałe elementy zasilacza
    > były dobre.

    Nic szczególnego. Może miała słabo przygrzane końcówki, a może akurat w
    tym kawałku wafla trafił się pyłek, który po iluś godzinach grzania
    doprowadził do uszkodzenia... A może jeszcze coś innego...

    >> Akurat LDO bywają upierdliwe z wymaganiami stabilności, chociaż te
    >> nowsze to już są OK. No i prąd możesz z LDO wziąć, ale mu nie podasz.
    >> Co oczywiście tylko określa, co można z tym zrobić, nie że się nie da.
    >
    > Więc chyba dlatego jednak lepiej wziąć książkę od elektroniki i zobaczyć
    > w niej, w jakiej sytuacji, jaki układ będzie najlepszy. Jak sobie będę
    > robić pipczydło do straszenia komarów, to chyba nie będę sie specjalnie
    > pieścić z niuansami, jednak jakieś urządzenie audio (nie mylić z
    > audiofilią) wyższej klasy, to już wypadało by się chyba sprężyć? Jak mi
    > ma na stole pobrzęczeć jakiś audion, to jaka lampa będzie, taką wezmę.
    > Ale porządna superheterodyna, to jednak postaram się w kibelku poczytać
    > dataszity odpowiednich do tego celu lamp...

    Ba, a którą książkę? Tym bardziej, że niestety zdarzają się w nich różne
    kwiatki... Nawet w takich całkem poważnych. Na dodatek czasy się
    zmieniają, pojawiają się nowe rozwiązania... Na którymś z egzaminów
    (mniej ważne co to było) przewodniczący komisji zadał pytanie o pewne
    rozwiązania, ale nie znał najnowszych (wówczas). Członkowie znali, ale
    nie chcieli mu podskakiwać... Tym bardziej, że na sumaryczną ocenę
    końcową nie miało to wpływu.
    Aha, przy audio, to możesz mieć najlepszy schemat, a jak zrobisz błędy
    przy projektowaniu płytki albo samej konstrukcji mechanicznej, to i tak
    nic tego nie uratuje.

    Pozdrawiam

    DD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: