-
221. Data: 2011-07-04 16:56:02
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Andrzej Ława
> Nic nie widzisz, ślepoto. Generalnie powinieneś iść na odstrzał
> (dosłowny), bo stanowisz poważne zagrożenie w ruchu drogowym.
Widzę, że nie tylko z logicznym myśleniem u Ciebie kiepsko, ale i z
kulturą osobistą.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
222. Data: 2011-07-04 17:18:07
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-07-04 15:51, to pisze:
> Artur Maśląg
(...)
>> To Twój problem. Gdzie można, to można, niestety nie wszędzie można i ja
>> widać na załączonym obrazku dowolność prowadzi do dość poważnych
>> konsekwencji.
>
> Do tego prowadzi olewanie podstawowej zasady "nie widzę -- nie jadę". Jak
> ktoś jeździ na pałę, to prędzej czy później w coś walnie i ma to niewiele
> wspólnego z przepisami jaki takimi.
Cieszę się, że do tego też doszedłeś. Jednak nie znaczy to, że przepisy
można zlewać, bo wydaje mi się, że widzę.
> Ostatnio zauważyłem, że znowu niezbyt się stosują. Jak dla mnie sytuacja
> by znormalniała, gdyby postawili tam 70, bo i tak tyle wszyscy jeżdżą,
> gdy tylko niewielkie natężenie ruchu na to pozwala (albo i szybciej).
Aaaaa - to teraz już wszyscy jadą 70km/h, a nie 80-100? Znaczy to
więcej to już okazuje się rzadkość, a nie reguła?
>>> łącznie ze
>>> wzmiankowaną powyżej drogówką. Inna sprawa, że kiepskim autem rozsądnie
>>> byłoby jechać wolniej.
>>
>> Samochód tutaj nie ma nic do rzeczy - zresztą już nieraz to udowodniono,
>> ale Ty będziesz dalej tę mantrę powtarzał.
>
> Niby co udowodniono? Nie osłabiaj mnie. Ma do rzeczy i to bardzo dużo.
Nic nie ma - udowodniono, że super-hiper samochód hamuje niewiele
lepiej niż typowe jeździdło przy normalnych prędkościach. Gdybym
jeszcze miał swoją Warszawę, to bym Ci pokazał ile Twoje teorie
o "kiepskich samochodach" mają wspólnego z rzeczywistością.
Podobnie jak Polonezy ze spowalniaczami itd.
>>> I przede wszystkim patrzeć na to, co się dzieje na pasach i w okolicy.
>>
>> No popatrz - w końcu zauważyłeś to, co jest częścią kwestii zasadniczej.
>
> To jest oczywiste, a nie "w końcu zauważyłem".
Ciekawe, jakoś wcześniej nie zauważyłeś, że gość potrącił ludzi na
przejściu.
-
223. Data: 2011-07-04 17:33:18
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
ok wiec pogadalem z gosciem i juz wiem dokladniej jak to bylo.
pokrecilem.
wysepka byla owszem ale pomiedzy pasami w roznych kierunkach.
ulica to nie pulawska a 7ka kolo jakiegos hotelu na litere G.
koles jechal lewym pasem i jak zobaczyl ze tamte zwalniaja z kierunkiem w
lewo to zmienil pas na prawy. obserwowal kobiete przy pasach po prawej
stronie - dlatego zaczal zwalniac. nie moze dokladnie ustalic kiedy hamowal
bo jemu sie wydaje ze przed pasami ale policjant mowil mu ze 30m wczesniej.
ewidentnie wina kolegi aczkolwiek dziewczyny wbiegly na pasy od lewej strony
(najprawdopodobniej biegly do tej kobiety, mowil cos o machaniu).
-
224. Data: 2011-07-04 17:33:28
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-07-04 10:31, Cavallino pisze:
>> No to pytanie kontrolne. A jak się zatrzymam na prawym pasie, zanim
>> pieszy wejdzie na pasy, tylko stoi na krawężniku, to znaczy, że można
>> mnie ominąć lewym pasem?
>
> Jak się zatrzymasz na czerwonym - to można.
> A o tym pisze to jakbyś nie zrozumiał.
A kto pisał coś o światłach? No i z tym "uogulnionym" czerwonym troszkę
się rozpędziłes, bo dotyczy ono również ciebie.
Shrek.
-
225. Data: 2011-07-04 17:35:16
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:iusmfr$7dd$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> ok wiec pogadalem z gosciem i juz wiem dokladniej jak to bylo.
> pokrecilem.
> wysepka byla owszem ale pomiedzy pasami w roznych kierunkach.
Czyli cały wątek jakby nie na temat, ewidentna wina kierowcy.
-
226. Data: 2011-07-04 17:37:19
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-07-04 16:29, to pisze:
>> Da się. Ale nie na trzypasmowej drodze na środkowy pas.
>
> Niby dlaczego nie?
_Na_ jezdnię _bezpośrednio_ pod jadący pojazd. Dlatego.
>> Przynajmniej w jednym się zgadzamy. A jak myślisz dlaczego ustanowili
>> dodatkowy przepis, który jest tak naprawdę tylko kontynuacją tej zasady?
>
> Bo ludzie mają problem ze stosowaniem zbyt ogólnych zasad, są na nie zbyt
> głupi. Zresztą ten przepis jest oczywiście dobry. Tyle, że po prostu nie
> dotyczy tej sytuacji.
A masz szklaną kulę w samochodzie? Po czym poznajesz w jakim celu
stojący samochód zatrzymał się? Jakoś inaczej wyglądają? I jak widać ten
też nie wiedział.
Shrek.
-
227. Data: 2011-07-04 17:37:21
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-07-04 16:38, to pisze:
> Artur Maśląg
>
>> To najwyraźniej źle zrozumiałeś, albo niedokładnie czytałeś.
>>
>> Było dokładnie odwrotnie - większość założyła, że samochody mogą stać z
>> racji przepuszczania pieszych (choć niekoniecznie), a to stwierdził nie
>> mniej, ni więcej:
>> <cite>
>> Skoro stoi rząd pojazdów i czeka na możliwość skrętu w lewo, a gdzieś
>> tam pomiędzy nimi są pasy, to jest oczywiste, że żaden z nich nie
>> zatrzymał się "w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu".</cite>
>> Dodatkowo wiadomo, że byli tam piesi, więc nie bardzo jest o czym
>> deliberować.
>
> Raczej większość nic nie zrozumiała (co mnie zresztą nie dziwi).
Tylko potwierdzasz, że sam nie zrozumiałeś i do tego się przy tym
upierasz.
> Samochody nie zatrzymały się w celu przepuszczenia pieszych tylko po to,
> by skręcić w lewo. I to jest oczywiste dla każdego myślącego.
Dla każdego myślącego nie jest to oczywiste, ponieważ nie sposób to
ocenić w 100%, skoro zatrzymały się przed pasami, a tam dodatkowo
byli piesi. Nie wiem jak oceniasz, czy było miejsce do zmieszczenia
się za pasami, skoro jedziesz innym pasem 80km/h - z tyłu tego nie
widać. Masz pasy i samochody przed nimi stojące. No i pieszych...
> Oczywiście każdy myślący weźmie pod uwagę prawdopodobieństwo pojawienia
> się pieszego pomiędzy tym samochodami, skoro było tam przejście i
> dostosuje odpowiednio prędkość, żeby ew. ustąpić pierwszeństwa pieszemu
> który na tych pasach się pojawi.
Nie może być - więc jednak mogli ustępować pieszym
pierwszeństwa/puszczać ich na pasach?
> Tyle, ze to zupełnie inny przepis.
A co mnie obchodzą jakieś szczegółowe zapisy, skoro złamał elementarne
zasady bezpieczeństwa na drodze? Pomijam wprost kwestie złamania
ograniczenia prędkości - złamał Art. 3, który jest niejako nadrzędnym.
-
228. Data: 2011-07-04 17:37:25
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:iusmg8$j6h$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-07-04 10:31, Cavallino pisze:
>
>>> No to pytanie kontrolne. A jak się zatrzymam na prawym pasie, zanim
>>> pieszy wejdzie na pasy, tylko stoi na krawężniku, to znaczy, że można
>>> mnie ominąć lewym pasem?
>>
>> Jak się zatrzymasz na czerwonym - to można.
>> A o tym pisze to jakbyś nie zrozumiał.
>
> A kto pisał coś o światłach?
A co za różnica?
Zresztą nie musi być i świateł, korek do skrętu w prawo też się zdarza.
Przykładów co niemiara na poznańskich, ratajskich rondach.
>No i z tym "uogulnionym" czerwonym troszkę się rozpędziłes, bo dotyczy ono
>również ciebie.
Niekoniecznie, czerwone dla skrętu w prawo obowiązujące na prawym pasie też
się zdarza.
Albo prawy pas do jazy prosto, a lewy do skrętu w lewo z osobnymi światłami.
-
229. Data: 2011-07-04 17:39:05
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-07-04 10:28, Cavallino pisze:
>>> Odpusc sobie, to nie ma sensu. Jesli tyle osob nie jest mu w stanie
>>> przetlumaczyc to moze zrobi to kiedys drogowka. Oby nie bylo za pozno :/
>>
>> Ano. Przeraża mnie trochę ta sytuacja. Każdy, kto choć trochę
>> przestrzega przepisów jest dla niego kapeluszem.
>
> Jeśli nie rozumie tego co próbuje przestrzegać, to prędzej jest zwykłym
> analfabetą.
Nie będę się powtarzał. Autora wątku prosimy o rlelacionowanie jak się
sprawa skończyła. Będzie wiadomo, kto miał rację.
Shrek.
-
230. Data: 2011-07-04 17:42:49
Temat: Re: czy pieszy musi sie zatrzymac na wysepce rozdzielajacej pasy ruchu
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-07-04 16:47, to pisze:
> begin szerszen
>
>> nie, on założył że zatrzymały się do lewoskrętu, zignorował przejście
>> dla pieszych, nie upewnił się co do możliwości przejazdu, nawet nie
>> zwolnił, po prostu przejechał, na całe szczęście nikogo nie zabił,
>> aczkolwiek przesrane pewnie będzie miał
>
> Moim zdaniem zawiasy dostanie.
I pewnie zakaz prowadzenia pojazdów na parę lat. I naprawdę przesrane to
ma dzieciak na OIOMie i jego rodzina. Sprawca to raczej umiarkowanie.
Shrek.