-
1. Data: 2013-05-17 21:05:14
Temat: co to jest fiszaj
Od: T...@s...in.the.world
...a raczej: co nie jest fiszajem?
Bo zawsze myslalem, ze to obiektyw o takiej specyficznej rybiej
perspektywie.
Wczoraj bylem w pewnym sklepie fotograficznym gdzie sprzedawca z duza
pewnoscia siebie poprawil mnie, ze fiszaj to tylko to co ma kat widzenia
180 stopni i wiecej, bo tak go uczyli.
Ja na to, ze mam inne zdanie, ale sie nie upieram.
Sprawdzilem, w wiki polskiej definicja faktycznie kladzie nacisk na kat
widzenia, podczas gdy w wiki angielskiej - na rzeczona specyficzna
perspektywe.
No i kto ma racje?
Oczywiscie to tylko slowa, i tak na prawde nie ma to wiekszego znaczenia
pod warunkiem, ze sie wie co sie mowi.
--
TA
-
2. Data: 2013-05-17 21:26:11
Temat: Re: co to jest fiszaj
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2013-05-17 21:05, T...@s...in.the.world pisze:
> ...a raczej: co nie jest fiszajem?
> Bo zawsze myslalem, ze to obiektyw o takiej specyficznej rybiej
> perspektywie.
> Wczoraj bylem w pewnym sklepie fotograficznym gdzie sprzedawca z duza
> pewnoscia siebie poprawil mnie, ze fiszaj to tylko to co ma kat widzenia
> 180 stopni i wiecej, bo tak go uczyli.
> Ja na to, ze mam inne zdanie, ale sie nie upieram.
> Sprawdzilem, w wiki polskiej definicja faktycznie kladzie nacisk na kat
> widzenia, podczas gdy w wiki angielskiej - na rzeczona specyficzna
> perspektywe.
> No i kto ma racje?
> Oczywiscie to tylko slowa, i tak na prawde nie ma to wiekszego znaczenia
> pod warunkiem, ze sie wie co sie mowi.
IMHO kwestia konwencji. Jak obiektyw ma kąt widzenia >= 180 to musi być
fiszaj również według drugiej definicji (optyczna korekcja aberracji
sferycznej przy tak dużych kątach jest fizycznie niemożliwa).
-
3. Data: 2013-05-17 21:42:52
Temat: Re: co to jest fiszaj
Od: quent <q...@g...com>
W dniu 2013-05-17 21:26, trolling tone pisze:> IMHO kwestia konwencji. Jak obiektyw
ma kąt widzenia >= 180 to musi być
> fiszaj również według drugiej definicji (optyczna korekcja aberracji
> sferycznej przy tak dużych kątach jest fizycznie niemożliwa).
Fiszajami nazywamy także węższe kąty, które bez korekty dają właśnie tę rybią
perspektywę.
Także nomenklatura jest faktycznie dosyć płynna. W każdym razie nie stawiałbym tu
jakiejś ostrej granicy kąta.
-
4. Data: 2013-05-19 23:28:22
Temat: Re: co to jest fiszaj
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
T...@s...in.the.world napisał(a):
> ...a raczej: co nie jest fiszajem?
> Wczoraj bylem w pewnym sklepie fotograficznym gdzie sprzedawca z duza
> pewnoscia siebie poprawil mnie, ze fiszaj to tylko to co ma kat widzenia
> 180 stopni i wiecej, bo tak go uczyli.
> Ja na to, ze mam inne zdanie, ale sie nie upieram.
> Sprawdzilem, w wiki polskiej definicja faktycznie kladzie nacisk na kat
> widzenia, podczas gdy w wiki angielskiej - na rzeczona specyficzna
> perspektywe.
> No i kto ma racje?
Gdzies po srodku ?
Teoretycznie ponizej 180 stopni da sie zrobic obiektyw bez
znieksztalcen, a dopiero wiecej ich wymaga.
Ale w praktyce prog jest nizej.
J.