Koleżanka kupiła zbliżoną żarówkę o mocy bodajże 35W.
Pokój góra 3x3m może nawet ciut mniej.
Uzyskałem czasy na poziomie 1/40s przy 400ASA i obiektywie 2.2
Przelicz sobie jaki efekt będzie dla większej mocy.
Ogólnie miałem mieszane uczucia.
Niby balans bieli był zbliżony do słonecznego,
ale po pierwsze wymagał lekkiej korekty (robiłem w RAW),
po drugie uzyskane kolory oceniłbym na 3+.
Koleżanka miała jedną żarówkę umieszczoną w górze na suficie,
dało to dość częste cienie pod oczami dziecka.
Po moich doświadczeniach stwierdzam, że zewnętrzna lampa błyskowa daje
dużo lepszy efekt.
Kupiłem Metza za nieco ponad 300zł, kierują ją w sufit plus
umieszczam na niej małą
kartkę, żeby rozjaśnić cienie pod oczami.
Kolory i ogólnie jakość obrazu jest nieporównywalna.
W tak niedużym pomieszczeniu o białych ścianach mógłbyś spróbować
dyfuzorów Stofen lub Limiquest.
Na allegro są dość tanie, osobiście nie testowałem.
Aha w tym Metzie 36 AF ciut mi brakuje obrotowej głowicy w poziomie.
Jeśli z tyłu masz białą ścianę i odbijesz światło to efekt jest
jeszcze lepszy moim zdaniem jak z sufitu.
Takie możliwości ma Sunpak 42x, ale bardzo nierówno mi błyskał,
dlatego zamieniłem go na tego Metza.
Na grupach dyskusyjnych polecają także Nissina 622,
ma obracaną głowicę w obu płaszczyznach i sporą moc.
Nie bawiłem się osobiście tą lampą.