-
11. Data: 2011-03-22 19:56:17
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "jeo stancey" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:5ffa0bea-101f-4b9e-862f-fc609a4a9c7d@z27g2000pr
z.googlegroups.com...
A jaki to jest soft i SKĄD go wziąć?
>>
http://www.telmark.waw.pl/index.php?id=9
http://www.samsung.com/global/business/hdd/support/w
arranty.html
i program Samsung Diagnostic (SHDiag)
I jak go można było odpalić skoro NIC nie chciało chodzić?
>>
normalnie... z innego kompa gdzie wpięty ten dysk jest , albo w laptopie z
płyty CD z dystrybucjhą jakąś freedos, itp, itd
--
Irokez
-
12. Data: 2011-03-22 20:29:54
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: jeo stancey <j...@g...com>
ok, już sćiągnąłem z Centrum Pobierania na samsung.com obraz
ESTOOL301v.iso do wypalenia CD i przeprowadziłem test za pomocą tego
programu ESTOOL.exe
Oto wynik:
...
>> READ SURFACE SCAN : Testing ...
Error : LBA 100xxxxx
...
Service Code => AJ36 : Bad Sector
(*znaczki xxxxx postawiłem zamiast konkretnych cyfr)
PYTANIE: CZY TO SIĘ KWALIFIKUJE DO GWARANCJI?
-
13. Data: 2011-03-23 08:39:00
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "jeo stancey" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:289932e8-b6d2-4e96-9d8d-ccec443de2c8@l2g2000prg
.googlegroups.com...
ok, już sćiągnąłem z Centrum Pobierania na samsung.com obraz
ESTOOL301v.iso do wypalenia CD i przeprowadziłem test za pomocą tego
programu ESTOOL.exe
Oto wynik:
...
>> READ SURFACE SCAN : Testing ...
Error : LBA 100xxxxx
...
Service Code => AJ36 : Bad Sector
(*znaczki xxxxx postawiłem zamiast konkretnych cyfr)
PYTANIE: CZY TO SIĘ KWALIFIKUJE DO GWARANCJI?
>>
Mój zachowywał się identycznie, sypało badami, SHDiag wywalił pełno błedów
powierzchni.
MHDD raz naprawiałem aby niby pomarkował bo może przypadek ale po miesiącu
znowu to samo.
Nawet się nie zastanawiaj, dokładny opis do paczki co się dzieje dodaj plus
wyniki testu tym programem diagnostycznym (pewnie masz więcej tych sektorów,
ja klepnełem mniej/więcej jaki zakres)
Jak nie masz dowodu zakupu/gwarancji ze sklepu gdzie moizesz oddać, to wejdz
na strone jaka podałem i postępuj zgodnie z tym co tam pisze.
Wysyłka kurierem musi być, ja wysyłałem przez tani-kurier za 19,99zł
Pozdrawiam.
--
Irokez
-
14. Data: 2011-03-23 14:03:01
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: jeo stancey <j...@g...com>
On 23 Mar, 09:39, "Irokez" <n...@e...pl> wrote:
> programu ESTOOL.exe
> Oto wynik:
>
> ...>> READ SURFACE SCAN : Testing ...
> Error : LBA 100xxxxx
> ...
> Service Code => AJ36 : Bad Sector
>
> (*znaczki xxxxx postawi em zamiast konkretnych cyfr)
>
> PYTANIE: CZY TO SI KWALIFIKUJE DO GWARANCJI?
>
>
>
> M j zachowywa si identycznie, sypa o badami, SHDiag wywali pe no b ed w
> powierzchni.
> MHDD raz naprawia em aby niby pomarkowa bo mo e przypadek ale po miesi cu
> znowu to samo.
Tak, to dziwne, że tylko JEDEN błędny sektor? To dlaczego dysk się
"wywalał" DWUKROTNIE? A może to dlatego, że te błędne sektory
zostawały szybko realokowane i stało się "cacy" aż do... kolejnego
wywalenia się dysku - czyli pojawienia się kolejnych uszkodzonych
sektorów?
Tych realokowanych sektorów chyba może być ograniczona ilość - a potem
już sektory uszkodzone pozostają WIDOCZNE jako BŁĘDNE - czy tak?
I mam jeszcze pytanie, DLACZEGO po awarii dysk przez 2-3 dni nie
nadawał się W OGÓLE do użytku a po tym czasie (i po paru próbach
skorzystania z niego) wreszcie zaczął "wracać do siebie"? Czy to
chodzi o to, że w tym czasie elektronika dysku REALOKOWAŁA te
uszkodzone sektory?
A może w tym wypadku to NIE SEKTORY lecz ELEKTRONIKA dysku ulega
awarii i podaje błędne dane na temat sektorów?
PYTANIE: czy takie zachowanie elektroniki mógł wywołać np. jakiś
wredny WIRUS?
> Nawet si nie zastanawiaj, dok adny opis do paczki co si dzieje dodaj plus
> wyniki testu tym programem diagnostycznym (pewnie masz wi cej tych sektor w,
> ja klepne em mniej/wi cej jaki zakres)
Prosiłbym o wskazówki praktyczne, JAK zapakować ten dysk (w sklepie
dostałem go w takiej folii antystatycznej i to wszystko - a tu trzeba
jeszcze dodatkowo zabezpieczyć na okoliczność transportu pocztą) i
JAKI opis, w jakiej formie?
> Jak nie masz dowodu zakupu/gwarancji ze sklepu gdzie moizesz odda , to wejdz
> na strone jaka poda em i post puj zgodnie z tym co tam pisze.
> Wysy ka kurierem musi by , ja wysy a em przez tani-kurier za 19,99z
Tak, właśnie MAM! To jak lepiej: przekazać do sklepu czy wysłać
pocztą? Ta opcja ze sklepem przynjmniej nic nie kosztuje, a już dosyć
mam różnych bezsensownych wydatków co chwila...
ALE z drugiej strony ważniejsze jest JAK SZYBCIEJ?
-
15. Data: 2011-03-23 14:20:43
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: Rafał Łukawski <r...@l...pl>
> ...
> Service Code => AJ36 : Bad Sector
>
> (*znaczki xxxxx postawiłem zamiast konkretnych cyfr)
>
> PYTANIE: CZY TO SIĘ KWALIFIKUJE DO GWARANCJI?
Tak. kontaktuj sie ze sprzedawca lub producentem.
-
16. Data: 2011-03-23 14:33:12
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: Rafał Łukawski <r...@l...pl>
On 2011-03-23 15:03, jeo stancey wrote:
> On 23 Mar, 09:39, "Irokez"<n...@e...pl> wrote:
>> programu ESTOOL.exe
>> Oto wynik:
>>
>> ...>> READ SURFACE SCAN : Testing ...
>> Error : LBA 100xxxxx
>> ...
>> Service Code => AJ36 : Bad Sector
>>
>> (*znaczki xxxxx postawi em zamiast konkretnych cyfr)
>>
>> PYTANIE: CZY TO SI KWALIFIKUJE DO GWARANCJI?
>>
>>
>>
>> M j zachowywa si identycznie, sypa o badami, SHDiag wywali pe no b ed w
>> powierzchni.
>> MHDD raz naprawia em aby niby pomarkowa bo mo e przypadek ale po miesi cu
>> znowu to samo.
>
> Tak, to dziwne, że tylko JEDEN błędny sektor? To dlaczego dysk się
> "wywalał" DWUKROTNIE? A może to dlatego, że te błędne sektory
> zostawały szybko realokowane i stało się "cacy" aż do... kolejnego
> wywalenia się dysku - czyli pojawienia się kolejnych uszkodzonych
> sektorów?
Reallokowane sektory nie są widoczne dla dysku. Uszkodzone sektory stają
się reallokowanymi gdy oprogramowanie jest je w stanie odczytać, jeżeli
nie - system operacyjny dostaje błąd. Oczywiście dokładne działanie F/W
jest znacznie bardziej skomplikowane
> Tych realokowanych sektorów chyba może być ograniczona ilość - a potem
> już sektory uszkodzone pozostają WIDOCZNE jako BŁĘDNE - czy tak?
Sektory reallokowane są to uszkodzone sektory przemapowane w inny obszar
dysku, innymi słowy dysk nie ponawia prób fizycznego odczytania
uszkodzonych sektorów po reallokacji.
>
> I mam jeszcze pytanie, DLACZEGO po awarii dysk przez 2-3 dni nie
> nadawał się W OGÓLE do użytku a po tym czasie (i po paru próbach
> skorzystania z niego) wreszcie zaczął "wracać do siebie"? Czy to
> chodzi o to, że w tym czasie elektronika dysku REALOKOWAŁA te
> uszkodzone sektory?
Reallokacja jest procesem niewidocznym, Dlaczego nie działał - trudno
powiedzieć na odległość :) Może być też tak, iż awaria fizyczna
połączona jest z niestabilnym działaniem elektroniki, wtedy działanie
dysku bywa bardzo nieprzewidywalne
>
> A może w tym wypadku to NIE SEKTORY lecz ELEKTRONIKA dysku ulega
> awarii i podaje błędne dane na temat sektorów?
> PYTANIE: czy takie zachowanie elektroniki mógł wywołać np. jakiś
> wredny WIRUS?
Teoretycznie wirus może uszkodzić F/W, ale na to bym nie stawiał. Jeżeli
dysk jest na gwarancji - wymieniaj, nie ma sensu debatować nad dyskiem,
którego nie mamy w dłoni.
>
>> Nawet si nie zastanawiaj, dok adny opis do paczki co si dzieje dodaj plus
>> wyniki testu tym programem diagnostycznym (pewnie masz wi cej tych sektor w,
>> ja klepne em mniej/wi cej jaki zakres)
>
> Prosiłbym o wskazówki praktyczne, JAK zapakować ten dysk (w sklepie
> dostałem go w takiej folii antystatycznej i to wszystko - a tu trzeba
> jeszcze dodatkowo zabezpieczyć na okoliczność transportu pocztą) i
> JAKI opis, w jakiej formie?
Folia antystatyczna (dostarczona razem z dyskiem, Samsung dla 3.5" ma
pudełeczka antystatyczne) + folia babelkowa dla zabezpieczenia
transportu + wypełnienie kartonu (aby dysk w nim nie latał). To wystarczy.
Co do opisu - skontaktuj się z firmą, która Ci sprzedała albo z
producentem, każdy ma inne wymagania
>
>> Jak nie masz dowodu zakupu/gwarancji ze sklepu gdzie moizesz odda , to wejdz
>> na strone jaka poda em i post puj zgodnie z tym co tam pisze.
>> Wysy ka kurierem musi by , ja wysy a em przez tani-kurier za 19,99z
>
> Tak, właśnie MAM! To jak lepiej: przekazać do sklepu czy wysłać
> pocztą? Ta opcja ze sklepem przynjmniej nic nie kosztuje, a już dosyć
> mam różnych bezsensownych wydatków co chwila...
> ALE z drugiej strony ważniejsze jest JAK SZYBCIEJ?
Jak masz sklep pod nosem, to oddawaj tam. Jeżeli producent Ci wymieni
dysk (jeżeli wyślesz do niego bezpośrednio), to sklep już nie będzie
zobowiązany umową sprzedaży.
W sklepie zawsze możesz zapytać czy wymienią Ci od ręki, albo po testach
(mogą, nie muszą - zazwyczaj serwis wysyła do dystrybutora i dopiero po
odesłaniu przez dystr. dostajesz nowy sprzęt).
-
17. Data: 2011-03-24 17:07:09
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "jeo stancey" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:b5a93a2a-6232-4413-9eb0-24b0fa264353@l11g2000yq
b.googlegroups.com...
Prosiłbym o wskazówki praktyczne, JAK zapakować ten dysk (w sklepie
dostałem go w takiej folii antystatycznej i to wszystko - a tu trzeba
jeszcze dodatkowo zabezpieczyć na okoliczność transportu pocztą) i
JAKI opis, w jakiej formie?
>>
Zapakowałem w woreczek antysatyczny w jakim go kupiłem, potem owinełem folią
bombelkową a na koniec włożyłem w pudełko aby lepiej się nakleiło RMA.
Spowrotem dostałem nowy w kopercie bąbelkowej ;)
Opis wyfrukowałem na kartce i dołączyłem do dysku w pudełku (wypełniając RMA
na stronie też masz pole opisu)
Nie wiem czy lepiej sklep czy wysłać. Kupowałem zdalnie więc koszt wysyłki
podobny a wolałem sam nad tym panować a nie jeszcze ze sklepem walczyć jak
coś.
--
Irokez
-
18. Data: 2011-03-26 17:58:00
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: jeo stancey <j...@g...com>
Prosiłbym jeszcze o pouczenie teoretyczne. Otóż chciałbym wiedzieć czy
możliwe jest, że wirus lub jakiś hacker może wywołać awarię dysku
objawiającą się:
1.) NAJPIERW całkowitym zawieszeniem systemu (WidowsXP), BLUE SCREEN
z info o sprzęcie,
2.) potem BRAK MOŻLIWOŚCI boot czegokolwiek (załóżmy, że
zainstalowano tam jeszcze inne systemy, w tym Linuks) - przy starcie
komputera po inicjalnych testach wyskakuje na konsoli error: "BŁĄD
ODCZYTU DYSKU" i zwiecha!
3.) PO licznych próbach zastartowania komputera w różnych
konfiguracjach, odłączania komputera z wyjętą baterią na pół dnia itd.
- WRESZCIE po 2-3 dniach dysk jakby poooowoli wracał do siebie...
Powoli zaczyna startować, niechętnie robi boot linuksa lub XP, ale w
połowie się wywala.
Potem jednak ROBI POSTĘPY! Wywala się na coraz bardziej zaawansowanym
etapie uruchomiania systemu!
4.) WRESZCIE dysk zdaje się odzyskał sprawność (po 2-3 dniach)!
Systemy startują i działąją OK. Tylko odczyty SMART pokazują, że z
SETKA sektorów została REALOKOWANA!
Jeszcze dodam, że wystąpienie podstawowego kłopotu w pkt. 1) pojawiło
się w momencie kiedy prowadziłem dialog przez email z osobą która mnie
NIENAWIDZI, i wiem, iż wśród przyjaciół tej osoby może być całkiem
dobry hacker. To taka ciekawostka...
A i jeszcze dodam, że WTEDY ten komputer był podłączony do sieci w
HOSTELu studenckim i był przedtem zrobiony Windows Update - może to ma
jakieś znaczenie...
-
19. Data: 2011-03-26 18:53:48
Temat: Re: "błąd odczytu dysku" - sypią się SEKTORY?
Od: Tomasz Jasiński <B...@i...invalid>
Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 26 Mar 2011 10:58:00 -0700 (PDT)
doszła do mnie wiadomość
<8...@s...go
oglegroups.com>
od jeo stancey <j...@g...com> :
> 4.) WRESZCIE dysk zdaje się odzyskał sprawność (po 2-3 dniach)!
>Systemy startują i działąją OK. Tylko odczyty SMART pokazują, że z
>SETKA sektorów została REALOKOWANA!
Jeśli to jest dysk SAMSUNG HM160HC opisywany wcześniej w tym wątku, to
jest on zepsuty, zakup nowy, a ten oddaj do wymiany gwarancyjnej.
Osobiście mocno wątpię w to, że do zepsucia dysku przyczynił się haker
albo jakieś siły nieczyste.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.