-
221. Data: 2014-07-30 14:37:13
Temat: Re: bezplatna A2
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-07-24 13:54, masti pisze:
>
>> Na podstawie czego tak głupio rozumiesz ? Na tym że nie widzisz różnicy
>> między położeniem kabla a położeniem hermetycznej instalacji gazowej ?
>>
> kabel te może się "rozszczelnić"
>
>
znaczy co? będzie walił młotkiem w kabel i uszkodzi izolację? to chyba
tak samo (mało) prawdopodobne jest że zrobi to piekarz, jak i "elektryk"
Wszędzie jeśli pytają o uprawnienia, to o te wymagane na stanowisku - do
układania przewodów potrzebne są bhp, badania wysokościowe i ew.
uprawnienia na wzwyżkę. O SEP mnie nigdy nikt podczas okablowania nie
zapytał (ale jakby pracownicy przy uruchomieniu nie mieli uprawnień to
pewnie zostaliby wyrzuceni, choć i wtedy sprawdzanie jest bardzo
rzadkie...) Na koniec ktoś się musi podbić pod tym że instalacja jest
dobrze wykonana i to on odpowiada za nią i nikogo nie interesuje że
roboty tyle że 6 osób miałoby problem z terminami, a podpisuje się jedna
z uprawnieniami....
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
222. Data: 2014-07-30 15:15:27
Temat: Re: bezplatna A2
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-30 14:37, dddddddd wrote:
> znaczy co? będzie walił młotkiem w kabel i uszkodzi izolację?
Nie, będzie ciągnął przewód przez korytko i zedrze izolację.
> to chyba
> tak samo (mało) prawdopodobne jest że zrobi to piekarz, jak i "elektryk"
Jak "elektryk" to może i tak samo prawdopodobne, jake elektryk to już nie.
Shrek.
-
223. Data: 2014-07-30 18:00:04
Temat: Re: bezplatna A2
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-07-30 14:13, Użytkownik Shrek napisał:
>>> No to zacytuj mi fragment z prawa budowlanego, że inspektor ma
>>> pilnować każdego robotnika? Inspektor ma odebrać dobrze zrobioną
>>> robotę, ewentualnie wskazać co jest do poprawki - od pilnowania
>>> pracowników jest kierownik robót z ramienia wykonawcy. Jak coś
>>> spieprzonego przez robotników dociera do inspektora nadzoru to znaczy
>>> że kierownik robót zawalił sprawę.
>>
>> Znaczy sie najwazniejsze dla kierownika to zamaskowac zanim wezwie
>> inspektora ?
>
> Jest pojęcie robót zanikających (albo zanikowych jak niektórzy wolą).
> Tak czy inaczej nie jest robotą inspektora pilnować pracowników
> wykonawcy i tłumaczyć im jak maja robić - oni mają to wiedzieć.
>
Czyli nie zadałeś sobie trudy sprawdzić jacy inspektorzy mogą
się trafić na budowie. I nie doczytałeś że nie pisałem o pilnowaniu
poszczególnych pracowników a o niedopuszczaniu do pomyłek.
Nie pierwszy raz zamiast ze mną dyskutujesz o swoim wyobrażeniu
tego co miałem na myśli pisząc to czego nie doczytałeś lub źle
zrozumiałeś czytając.
Pozdrawiam
-
224. Data: 2014-07-30 18:03:02
Temat: Re: bezplatna A2
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
On 2014-07-30 13:48, J.F. wrote:
>>> No to zacytuj mi fragment z prawa budowlanego, że inspektor ma
>>> pilnować każdego robotnika? Inspektor ma odebrać dobrze zrobioną
>>> robotę, ewentualnie wskazać co jest do poprawki - od pilnowania
>>> pracowników jest kierownik robót z ramienia wykonawcy. Jak coś
>>> spieprzonego przez robotników dociera do inspektora nadzoru to
>>> znaczy
>>> że kierownik robót zawalił sprawę.
>
>> Znaczy sie najwazniejsze dla kierownika to zamaskowac zanim wezwie
>> inspektora ?
>Jest pojęcie robót zanikających (albo zanikowych jak niektórzy wolą).
>Tak czy inaczej nie jest robotą inspektora pilnować pracowników
>wykonawcy i tłumaczyć im jak maja robić - oni mają to wiedzieć.
Ja tam nie wiem, ja sie na wielkich budowach nie znam.
Tato tylko raz pilnowal wykonania zbiornikow (malych) i mowi ze
najtrudniej to bylo dopilnowac robotnikow, zeby wypiaskowali i zaraz
pomalowali.
Bo oni najchetniej by dzis wypiaskowali, potem poszli na papierosa, a
pomalowali jutro czy w poniedzialek. Juz na rdzy.
Oczywiscie mogl sie zdac na kierownika wykonawcy, ale myslisz ze on by
dopilnowal powyzszego ?
Pan zamawial zbiornik pomalowany, dostal zbiornik pomalowany i czego
pan jeszcze chce.
A jak pan daje klientowi trzy lata gwarancji, to niech pan nie daje
nam farby, ktora po pol roku odpada :-)
J.
-
225. Data: 2014-07-30 18:08:14
Temat: Re: bezplatna A2
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-30 18:00, RadoslawF wrote:
> Czyli nie zadałeś sobie trudy sprawdzić jacy inspektorzy mogą
> się trafić na budowie. I nie doczytałeś że nie pisałem o pilnowaniu
> poszczególnych pracowników a o niedopuszczaniu do pomyłek.
> Nie pierwszy raz zamiast ze mną dyskutujesz o swoim wyobrażeniu
> tego co miałem na myśli pisząc to czego nie doczytałeś lub źle
> zrozumiałeś czytając.
Widać co sobie wykombinowałeś - że zatrudnisz pracowników, którzy mają
nikłe pojęcie o robocie (a więc będą tańsi), a jakości ma pilnować
inspektor nadzoru. No to się potem dziw, że masz u niego pod górkę.
Jeszcze raz - inspektor nie jest od pilnowania twoich ludzi - ty jesteś
od tego, albo zatrudniony przez ciebie kierownik robót. Jak ci inspektor
coś cofa, to zwykle znaczy że już dałeś d4.
Co za druciarstwo - przewody niech kładą piekarze! A potem się dziwić,
że dopiero co oddane inwestycje się sypią.
Shrek.
-
226. Data: 2014-07-30 19:54:42
Temat: Re: bezplatna A2
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-07-30 15:15, Shrek pisze:
> On 2014-07-30 14:37, dddddddd wrote:
>
>> znaczy co? będzie walił młotkiem w kabel i uszkodzi izolację?
>
> Nie, będzie ciągnął przewód przez korytko i zedrze izolację.
>
>> to chyba
>> tak samo (mało) prawdopodobne jest że zrobi to piekarz, jak i "elektryk"
>
> Jak "elektryk" to może i tak samo prawdopodobne, jake elektryk to już nie.
>
> Shrek.
ale po czym odróżnić elektryka od "elektryka"? bo piekarza od
"elektryka" odróżnisz, ale ten piekarz może być na poziomie elektryka,
wystarczy nie być idiotą.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
227. Data: 2014-07-30 21:11:34
Temat: Re: bezplatna A2
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-30 19:54, dddddddd wrote:
>> Jak "elektryk" to może i tak samo prawdopodobne, jake elektryk to już
>> nie.
>>
>> Shrek.
>
> ale po czym odróżnić elektryka od "elektryka"? bo piekarza od
> "elektryka" odróżnisz, ale ten piekarz może być na poziomie elektryka,
> wystarczy nie być idiotą.
Wystarczy mieć papiery SEP - jak ktoś nie jest idiota i ma względne
pojęcie to powinien zdać i nie marudzić.
Shrek.
-
228. Data: 2014-07-30 21:20:48
Temat: Re: bezplatna A2
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-07-30 21:11, Shrek pisze:
> On 2014-07-30 19:54, dddddddd wrote:
>
>>> Jak "elektryk" to może i tak samo prawdopodobne, jake elektryk to już
>>> nie.
>>>
>>> Shrek.
>>
>> ale po czym odróżnić elektryka od "elektryka"? bo piekarza od
>> "elektryka" odróżnisz, ale ten piekarz może być na poziomie elektryka,
>> wystarczy nie być idiotą.
>
> Wystarczy mieć papiery SEP - jak ktoś nie jest idiota i ma względne
> pojęcie to powinien zdać i nie marudzić.
>
> Shrek.
przecież sam napisałeś że papiery SEP może też mieć "elektryk" (z resztą
sam takich znam i właśnie w większych firmach pracują, bo z małej to by
chyba od razu wylecieli...) - a małe firmy - dostają jakieś ochłapy
pieniędzy, więc i ratują się pomocą osób niewykwalifikowanych - bo
jednak taniej jest się zobowiązać umową o pracę płacić 3500zł młotkowemu
niż 5000zł elektrykowi, skoro widać że ten młotkowy ma potencjał, umie
czytać i wykonuje polecenia, mimo że ma papier piekarza...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
229. Data: 2014-07-30 21:47:59
Temat: Re: bezplatna A2
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 30 Jul 2014 21:20:48 +0200 osobnik zwany dddddddd
napisał:
> W dniu 2014-07-30 21:11, Shrek pisze:
>> On 2014-07-30 19:54, dddddddd wrote:
>>
>>>> Jak "elektryk" to może i tak samo prawdopodobne, jake elektryk to już
>>>> nie.
>>>>
>>>> Shrek.
>>>
>>> ale po czym odróżnić elektryka od "elektryka"? bo piekarza od
>>> "elektryka" odróżnisz, ale ten piekarz może być na poziomie elektryka,
>>> wystarczy nie być idiotą.
>>
>> Wystarczy mieć papiery SEP - jak ktoś nie jest idiota i ma względne
>> pojęcie to powinien zdać i nie marudzić.
>>
>> Shrek.
>
> przecież sam napisałeś że papiery SEP może też mieć "elektryk" (z resztą
> sam takich znam i właśnie w większych firmach pracują, bo z małej to by
> chyba od razu wylecieli...) - a małe firmy - dostają jakieś ochłapy
> pieniędzy, więc i ratują się pomocą osób niewykwalifikowanych - bo
> jednak taniej jest się zobowiązać umową o pracę płacić 3500zł młotkowemu
> niż 5000zł elektrykowi, skoro widać że ten młotkowy ma potencjał, umie
> czytać i wykonuje polecenia, mimo że ma papier piekarza...
ale mówimy o budowie szopy czy profesjonalnej?
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
230. Data: 2014-07-30 22:17:52
Temat: Re: bezplatna A2
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-07-30 21:47, masti pisze:
>
>> przecież sam napisałeś że papiery SEP może też mieć "elektryk" (z resztą
>> sam takich znam i właśnie w większych firmach pracują, bo z małej to by
>> chyba od razu wylecieli...) - a małe firmy - dostają jakieś ochłapy
>> pieniędzy, więc i ratują się pomocą osób niewykwalifikowanych - bo
>> jednak taniej jest się zobowiązać umową o pracę płacić 3500zł młotkowemu
>> niż 5000zł elektrykowi, skoro widać że ten młotkowy ma potencjał, umie
>> czytać i wykonuje polecenia, mimo że ma papier piekarza...
>
> ale mówimy o budowie szopy czy profesjonalnej?
>
>
>
nie wiem co dla ciebie oznacza profesjonalna. Mówię o średnich
budowach/przebudowach, za łączną kwotę pewnie max kilka milionów zł. Te
kilka milionów dostaje główny wykonawca i on ma przewidziane
kilkadziesiąt tysięcy na nieoczekiwane wydatki, podwykonawcy robią małe
roboty (w tym wątku był akurat przykład elektryki, ale są też niskie
prądy które mają dużo mniejszy zakres prac a prace równie skomplikowane
- zwykle wykonuje to inna firma niż elektrykę)
LAN - kable ciągnie ktokolwiek, rozszywa ktoś kto się zna (przecież
wystarczy uczulić pracownika na przetarcia, promień gięcia itp i tego
się nie da zepsuć)
alarm, SAP, kamery, kontrola dostępu - czujki, czytniki, czy cokolwiek
innego też powiesi ktokolwiek (jak coś będzie nie tak to łatwo to
wyłapać i poprawić)- potrzebuje tylko wiedzieć jak wywiercić otwór i
info od kogoś jaki kolor gdzie wpiąć, powtarzalność montażu jest ogromna
i ciężko coś spieprzyć jak się ma przynajmniej jedną rękę prawą, a nie
dwie lewe- ale uruchomić musi ktoś wykwalifikowany.
Małe inwestycje (prywatne, dla małych firm) to dopiero jest rzeźba...
--
Pozdrawiam
Łukasz