eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaanalog w dobie cyfry
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 355

  • 221. Data: 2009-12-16 00:41:50
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "d...@v...pl" <d...@v...pl>

    On 16 Gru, 01:28, "adam"
    <j...@o...maile.com> wrote:
    )
    >
    > > Amerykanie po 7 latach badań opracowali długopis działający w stanie
    > > nieważkości. Rosjanie na Sojuzach do dziś używają ołówków.
    >
    > No ale to raczej nie z powodu hołdu tradycji, a niezawodnosci i poręczności.


    Jak na to wpadłes , Watsonie ;)
    pozdro Marcin


  • 222. Data: 2009-12-16 02:28:33
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "adam" <j...@o...maile.com>

    Użytkownik <dagon> napisał
    > > Amerykanie po 7 latach badań opracowali długopis działający w stanie
    > > nieważkości. Rosjanie na Sojuzach do dziś używają ołówków.
    >
    > No ale to raczej nie z powodu hołdu tradycji, a niezawodnosci i
    > poręczności.


    Jak na to wpadłes , Watsonie ;)
    -------------------------------

    Każdemu się może zdarzyć ; )

    adam


  • 223. Data: 2009-12-16 06:31:28
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    <d...@v...pl> napisał:

    >[...]
    >> >Żeby poobcować z oryginalem , , bez sapiaącej nad karkiem baby ,
    >> >trzeba włożyć trochę wysiłku.
    >> >[...]
    >>
    >> To spróbuj tak poobcować - np. z wymienianą parę razy w tym wątku Moną
    >> Lizą.
    >> Naprawdę szczerze życzę powodzenia!
    >
    >Z Moną Lizą nie , ale z Damą z łasiczką miałem przyjemność .
    >Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
    >Nie dotykałem , nie lizałem , maska na twarzy.
    >Miałem też w ręku kilka obrazów prerenesansowych ( dosłownie w ręku)
    >na dechach. Może i Mona Liza dojrzalsza i doskonalsza.. może... ale
    >tamte obrazy ROBIŁY WRAŻENIE..
    >[...]

    To gratulacje. A teraz powiedz szczerze - czy taka prywatna sesja z Damą z
    łasiczką jest dostępna dla zwykłego śmiertelnika? Nie wiem, kim jesteś z
    zawodu, ale... uznani historycy sztuki lub wysokiej klasy konserwatorzy
    obrazów (bo przypuszczam, że takim ludziom najłatwiej jest wziąć do ręki
    prerenesansowy obraz) nie stanowią znacznego procentu społeczeństwa. Być
    może dostałeś zlecenie na wykonanie dokumentacji fotograficznej takich
    dzieł - ale znów - ilu fotografujących ma szansę dostać takie zlecenie?


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 224. Data: 2009-12-16 07:52:24
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >>> I w tym tkwi problem . W niskiej jakości medium.
    >> Na razie innego nie ma. Nie ma też czasu czekać.
    >
    > Ależ jest . tylko już nie za darmo czy prawie darmo. Wyskocz na
    > Tomasza , mają tam sporo dobrych reprodukcji. Podkreślam DOBRYCH.

    He, naprawę? :)
    Otóż byłem tam nie raz, ale problem z wątka nadal jest nierozwiązany -
    nie mają tam WSZYSTKICH.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /wymyśliłem do karty pin: 1234 i teraz boję się, czy nie za prosty.../


  • 225. Data: 2009-12-16 07:57:58
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >> Ano właśnie... dziwnie ludzie patrzą na mnie, gdy widzą jak czytam z
    >> dwucalowej komórki. A ja w ten sposób skonsumowałem już kilkadziesiąt
    >> pozycji... Nie dlatego, że lepiej (przydałby się cal więcej), ale
    >> dlatego, że owe 70 gramów pełne książek i muzyki mam zawsze przy sobie.
    >
    > No widzisz. Ja dla własnej wygody pakuje sobie do plecaka po prostu
    > książkę.

    No i problem nie jest kto jak czyta, tylko że ja nie gardzę
    tradycjonalistami, a oni bardzo często gardzą moimi metodami. Mało tego,
    w swym tradycjonalizmie po prostu czytają dużo mniej nie mając akurat
    owej książki przy sobie.

    Ale szkoda dalej tego ciągnąć, są ludzie którzy mają przed sobą mur
    wyższy od siebie... niechaj będą szczęśliwi w swych ograniczeniach, w
    które tak wierzą.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /ludzie dzielą się na ludzi i... innych ludzi/


  • 226. Data: 2009-12-16 08:05:22
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >>> Kiedy ostatnio byłeś na koncercie gdzie muzycy grają na żywo ?
    >> Na Level42, Gentle Giant, Marsalisach czy Davisie? Nigdy :)
    >> Na chałę mogę wyskoczyć nawet za darmo tylko jakoś mi się nie chce.
    > A kto mówi o koncercie Mandaryny pod M1 ? tymczasem nawet lokalne
    > szarpidruty na koncercie w zapyziałym klubie potrafią zaskoczyć
    > dynamiką i świeżością . Której zwykle zupełnie nie ma na nagraniach
    > studyjnych. Bo tam muzyką zajmują się "fachowcy".

    Zaczynasz XXYY-ować. Jaka Mandaryna? Jakie koncerty?
    Nagłaśniane koncerty umarły, bo ogolone karki je nagłaśniają robiąc
    jatkę kilowatową i z trzech górali z Pacanowa. Sorry, ale zbyt sobie
    cenię uszy żeby ryzykować szansę na takie radosne przeżycia.
    Nie pamiętam koncertu w którym kompresja nie zeżarła wszystkiego - od
    plenerów na naście tysięcy po piwnice z kilkoma zapijaczonymi klientami.
    Zostały resztki grania akustycznego, zaprawianego zresztą kichaniem i
    dzwonkami komórek.

    >> Interesują mnie treści, emocje, człowiek związany zdaną pracą, a nie
    >> roztrząsanie czy to oryginał, czy kopia. Sorry, ale gardzę ludźmi
    >> kończącymi zainteresowanie sztuką na formie. Są akreatywnymi
    >> szkodnikami. Dokładnie jak miłośnicy piętnastu obiektywów w plecaku, co
    >> w życiu nie zrobili ciekawego zdjęcia.
    > No widzisz. Ja czyjąś pracę oceniam , dopiero mając w reku oryginał.
    > Mając kopię , nie mogę powiedzieć co od siebie kopista dodał a co
    > ujął.
    > Zwłaszcza anonimowy.

    Bardzo, bardzo współczuję...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/


  • 227. Data: 2009-12-16 08:08:41
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    d...@v...pl pisze:
    >>> Żeby poobcować z oryginalem , , bez sapiaącej nad karkiem baby ,
    >>> trzeba włożyć trochę wysiłku.
    >>> [...]
    >> To spróbuj tak poobcować - np. z wymienianą parę razy w tym wątku Moną Lizą.
    >> Naprawdę szczerze życzę powodzenia!
    >
    > Z Moną Lizą nie , ale z Damą z łasiczką miałem przyjemność .
    > Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
    > Nie dotykałem , nie lizałem , maska na twarzy.
    > Miałem też w ręku kilka obrazów prerenesansowych ( dosłownie w ręku)
    > na dechach. Może i Mona Liza dojrzalsza i doskonalsza.. może... ale
    > tamte obrazy ROBIŁY WRAŻENIE..

    No ale na nas Twoje chwalenie nie robi wrażenia, a śmiech politowania,
    albowiem właśnie przyznałeś, że masz możliwości, których przeciętny miś
    nie ma i nigdy mieć nie będzie i olałeś owych misiów mierząc ich
    wszystkich swoimi możliwościami. Żałosne...

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /terroryzm - wiem co to, kiedyś mi strona nie działała.../


  • 228. Data: 2009-12-16 08:54:24
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Tue, 15 Dec 2009 15:24:48 -0800 (PST), d...@v...pl napisał(a):

    > No widzisz. Ja dla własnej wygody pakuje sobie do plecaka po prostu
    > książkę.

    A gdzie ta wygoda? Zajmuje dużo miejsca (80% mojego czytania to delegacje
    - każdy cm^3 w walizce się liczy). Zakładki ciągle mi wypadają, książka się
    zamyka, albo łamie jak za mocno otworzę mocniej bo chcę mieć płasko. No
    i głupio wygląda jak w biurze idę z książką do kibla.
    A ppc - mały, zawsze pod ręką, książek kilka, czcionka nie jest mniejsza
    niż w drukowanych, kontrast duży i podświetlanie pozwalające czytać w
    każdych warunkach (z tego powodu nadal nie przesiadam się na e-papier).

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 229. Data: 2009-12-16 08:59:17
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Tue, 15 Dec 2009 15:03:50 -0800 (PST), d...@v...pl napisał(a):

    > Nawet mnie nie wkurzaj przypominaniem tej historii..

    He he... a pamiętasz wątek z gościem co znalazł szklane negatywy i pytał
    co z nimi robić? Moja propozycja żeby je przeskanować w najlepszej
    możliwej jakości, a potem oryginały dać dzieciom do zabawy też nie
    spotkała się z życzliwym przyjęciem ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 230. Data: 2009-12-16 09:17:09
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: "aadax" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hga4ia$tgt$1@news.onet.pl...
    > d...@v...pl pisze:
    >>>> Żeby poobcować z oryginalem , , bez sapiaącej nad karkiem baby ,
    >>>> trzeba włożyć trochę wysiłku.
    >>>> [...]
    >>> To spróbuj tak poobcować - np. z wymienianą parę razy w tym wątku Moną
    >>> Lizą.
    >>> Naprawdę szczerze życzę powodzenia!
    >>
    >> Z Moną Lizą nie , ale z Damą z łasiczką miałem przyjemność .
    >> Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
    ......................
    >> na dechach. Może i Mona Liza dojrzalsza i doskonalsza.. może... ale
    >> tamte obrazy ROBIŁY WRAŻENIE..
    >
    > No ale na nas Twoje chwalenie nie robi wrażenia, a śmiech politowania,
    > albowiem właśnie przyznałeś, że masz możliwości, których przeciętny miś
    > nie ma i nigdy mieć nie będzie i olałeś owych misiów mierząc ich
    > wszystkich swoimi możliwościami. Żałosne...
    pozdrawia Adam

    ...skąd tyle jadu i frustracji. Ktoś mówi o zobaczeniu oryginału, który
    zrobił na nim wrażenie. Natychmiastowa reakcja - żałosne...chwalenie się
    itd. Wydaje mi się (może błędne) że grupy, są też od dzielenia się emocjami
    (zwłaszcza pozytywnymi). Przypomina mi się propozycja wypożyczenia "Damy z
    łasiczką" na wystawę w Muzeun Nar. w Wawie (na świecie jest to normalna
    praktyka - współpraca między muzeami). Kraków, jako społeczność zapałał
    świętym oburzeniem, kampania prasowa doprowadziła do zablokowania wysłania
    obrazu. Brzmi to jak anegdota.
    Pozdrawiam R.


strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 36


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: