eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaanalog w dobie cyfryRe: analog w dobie cyfry
  • Data: 2009-12-16 19:42:04
    Temat: Re: analog w dobie cyfry
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    d...@v...pl pisze:
    >> No ale na nas Twoje chwalenie nie robi wrażenia, a śmiech politowania,
    >> albowiem właśnie przyznałeś, że masz możliwości, których przeciętny miś
    >> nie ma i nigdy mieć nie będzie i olałeś owych misiów mierząc ich
    >> wszystkich swoimi możliwościami. Żałosne...
    >
    > Mam możliwości. A mam je dlatego , że kiedyś dawno temu miałem chęci.
    > Misiom , którym brak chęci , do czego dobudowują filozofię
    > minimalizmu...
    > Poza tym odpowiedziałem powyżej na konkretne zapytanie. Więc nie
    > uprawiaj wyrywania tekstu z kontekstu.
    > Mapy , które na swej stronie prezentujesz , też kiedyś powstały ręczną
    > metodą.

    Bardzo dobrze, że je zauważyłeś. Mam największy zbiór historycznych map
    Krakowa na świecie, oczywiście wirtualnych map, nie prawdziwych
    (rzeczywistych mam trzy z tych starszych). Zbiór powstał zupełnie poza
    instytucjami dzięki hobbystom. Instytucje mają ogromne własne zbiory i
    wielokrotnie próbowaliśmy z nimi dojść do porozumienia w zakresie od
    skanowania, po czyszczenie skanów (mające na celu zwiększyć czytelność)
    po opis, kalibrację pod oziego i prezentację. Za każdym razem
    przeganiano nas na cztery wiatry. Wiele lat temu próbowałem
    współpracować na szerszym polu związanym z historią Krakowa, ale
    nieskończony beton mówił nie.
    Mój zbiór służy głównie studentom (raz na tydzień ktoś prosi o możliwie
    najlepszy skan) i zainteresowanym ZA DARMO. Zbiory ''instytucji''
    widziałem tylko raz, nie do końca legalnie dzięki przyjaźni kogoś, kto
    miał chody. Tam się ciężko dostać nawet za pieniądze. Do kopii, o
    oryginałach nie wspomnę. Jedną z najciekawszych kopii można kupić za
    kilka tysięcy (tak ustanowił jaśnie panujący), ustanowił ze względu na
    popyt. Oczywiście to wszystko dzieje się w budżetówce czyli za moje.

    Mam dość całego tego środowiska zazdrosnych nieudaczników parzących
    kawy, układających się wzajemnie i piszących podania o finanse od rana
    do wieczora. A wiedzy należy szukać na forach historycznych wśród
    amatorów związanych z tematem, a nie w oficjalnych źródłach.
    Może jeśli uprawiałbym czynne lizidupstwo i za frajer wsadzałbym tak
    latami całą swą energię, to po dekadzie system przyjąłby mnie. Niestety,
    nie chcę i nie potrafię tak. To jest gnój peerelowski i nie w smak mi
    się paprać.

    > Więc może je wykasuj , a zastąp obrazkami z GoogleMap ?

    Przeczytaj sobie owo zdanie powoli i pomyśl jak czasem łatwo napisać coś
    głupiego.
    Najpierw mówisz, że kopie są głupie, potem mówisz, że są fajne, a na
    końcu radzisz wszystko wyrzucić. Żeby nie było już nic poza istniejącymi
    oryginałami GDZIEŚ.


    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /być bohaterem czy być bohaterem Kieślowskiego - oto jest pytanie/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: