-
31. Data: 2010-10-04 20:37:21
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Mon, 4 Oct 2010 16:50:10 +0100, kamil napisał(a):
>> nas w mieście przez większą część dnia ;) Przecież to mission
>> impossible.
>
> Chciala mnie takie nowka z salonu 159 2.4JTDM (ta najmocniejsza wersja z
> czerwonymi literami w logo) objechac.
To nie jest TDI, by patrzeć na kolory literek.
Ile miała rur wydechowych?
Bo to równie dobrze mogło być 1.9 120KM.
http://photos02.otomoto.pl/photos/original/C15/04/79
/C15047985_4.jpg
http://photos01.otomoto.pl/photos/original/C15/28/58
/C15285808_3.jpg
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
32. Data: 2010-10-04 20:47:11
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Mon, 4 Oct 2010 18:08:16 +0200, Przembo napisał(a):
> Najbardziej awaryjne Audi wytrzymuje spokojnie 150kkm, a nawet 200kkm na
> polskich drogach do remontu zawieszenia z przodu, tyl jest trwalszy.
No paczpan, a znajomemu się zawias w A4 posypał dość szybko.
Skomplikowanie podobne. Ależ wtedy marudził.
Za to jak mu wcześniej powiedziałem, że chcę kupić Alfę, to mnie wyśmiał.
Odbiłem sobie później ;)
> Ładnie
> te Alfy sie Tobie trzymają, niejaki Irokez kiedyś wspominał o trwałości
> 20kkm na topowych częsciach (AFAIR Wałbrzych). To jest tak samo do dupy? W
> sumie jak się kupi zestaw do Audi za 400pln to i Alfa będzie trwalsza ;)
Co masz zamiar za te 400zł wymienić w Alfie lub w Audi? Tylko to, co
gumowe i drobne?
> Zaiste Alfiści znają prawde objawioną ;)
> Mnie 156 się podoba, ale ciężko tolerować awaryjność/upierdliwość kilkulatka
> na poziomie kilkunastolatka lepszej marki.
Zdefiniuj "lepszą markę". Podaj od razu mierzalne kryteria porównawcze.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
33. Data: 2010-10-04 21:38:21
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:1p75jm3mtx21$.1asost62q3ij2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 4 Oct 2010 18:08:16 +0200, Przembo napisał(a):
>> Najbardziej awaryjne Audi wytrzymuje spokojnie 150kkm, a nawet 200kkm na
>> polskich drogach do remontu zawieszenia z przodu, tyl jest trwalszy.
> No paczpan, a znajomemu się zawias w A4 posypał dość szybko.
> Skomplikowanie podobne. Ależ wtedy marudził.
> Za to jak mu wcześniej powiedziałem, że chcę kupić Alfę, to mnie wyśmiał.
> Odbiłem sobie później ;)
Moj znajomy w Pasku robił prawie cały zawias co 20kkm, chciał zaoszczędzić i
regenerował wszystko za jakies 1200pln. Psioczył na auto cały czas.
Jego 200kkm by kosztowało 13kpln, mnie 2kpln (wliczając ustawienie
zbieżności)
Ja się wcale nie dziwie czemu niektórzy psioczą, dziwie się temu że jak
bardzo sobie robią pod górke.
Ostatnio Pasków B5 wsród moich znajomych i kolegów pojawiło się sporo (stare
to i tanie są przecież), każdy oszczędny narzekał, rekordziście 3 wahacze z
4 na jednym kole się "wypięły" po regeneracji.
Alfy przynajmniej trafiają do bardziej świadomych użyszkodników, ale i
uwielbinie do marki połączone z zaślepieniem wieksze :)
>> Ładnie
>> te Alfy sie Tobie trzymają, niejaki Irokez kiedyś wspominał o trwałości
>> 20kkm na topowych częsciach (AFAIR Wałbrzych). To jest tak samo do
>> dupy? W sumie jak się kupi zestaw do Audi za 400pln to i Alfa będzie
>> trwalsza ;)
> Co masz zamiar za te 400zł wymienić w Alfie lub w Audi? Tylko to, co
> gumowe i drobne?
Za jakieś 400pln z hakiem można kupić 8 wahaczy, łączniki stabilizatora,
koncówki drążków kierowniczych i komplet śrub na przód Audi. Za absolutnie
wszystko własnie 400pln pomijając robocizne, trwałość 20kkm przy dużej dozie
szczęscia. To jest powód awaryjności zawieszeń tych aut.
Lemforder kosztuje z 1600pln i zapewnia wielokrotnie większą trwałość, a w
sumie to jest najtańsze rozwiązanie...
>> Zaiste Alfiści znają prawde objawioną ;)
>> Mnie 156 się podoba, ale ciężko tolerować awaryjność/upierdliwość
>> kilkulatka na poziomie kilkunastolatka lepszej marki.
> Zdefiniuj "lepszą markę". Podaj od razu mierzalne kryteria porównawcze.
Niestety nie spełnie Twojej prośby, moge Ci jedynie powiedziec dlaczego
jakaś marka jest lepsza dla mnie i tylko tyle.
Dla mnie pewne cechy dyskwalifikują auto, choćby było niewiadomo jak piękne.
Te cechy są w kilkuletnich interesujących mnie Alfach i niestety w tym roku
też pojawiły się w 13to letnim Pasku którym jeżdze. Czysty pragmatyzm karze
mi od auta wymagać czegoś więcj niż odpychania się od drogi :)
Pozdr
-
34. Data: 2010-10-05 00:42:38
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Mon, 4 Oct 2010 21:38:21 +0200, Przembo napisał(a):
> Ostatnio Pasków B5 wsród moich znajomych i kolegów pojawiło się sporo (stare
> to i tanie są przecież), każdy oszczędny narzekał, rekordziście 3 wahacze z
> 4 na jednym kole się "wypięły" po regeneracji.
I sam widzisz. Ale z pewnością nawet to nie zaszkodzi głęboko
zakorzenionemu w narodzie mitowi bezawaryjnego "paska w tedeiku" i Alfy,
która rozkraczy się za najbliższym zakrętem.
> Alfy przynajmniej trafiają do bardziej świadomych użyszkodników, ale i
> uwielbinie do marki połączone z zaślepieniem wieksze :)
Z tą świadomością to też bym nie przesadzał.
Niektórzy potrafią AR kupić w sposób impulsywny, nie mając bladego pojecia
o regularnym serwisowaniu czy choćby typowych bolączkach wybranych modeli.
Nietrudno się domyślić jakie później to auto ma warunki i jak się
odwdzięcza.
> Za jakieś 400pln z hakiem można kupić 8 wahaczy, łączniki stabilizatora,
> koncówki drążków kierowniczych i komplet śrub na przód Audi. Za absolutnie
> wszystko własnie 400pln pomijając robocizne, trwałość 20kkm przy dużej dozie
> szczęscia. To jest powód awaryjności zawieszeń tych aut.
No proszę. Nawet nie byłem świadom istnienia takiego taniego szajsu.
Ale skoro ktoś lubi regularnie przepłacać za robociznę... W sumie jego
sprawa. Podobno niektórzy wymieniają same gumowe elementy (robocizna +
wyciskanie tego i ponowny montaż). Ale oczywiście szanujemy ich ;)
>>> Mnie 156 się podoba, ale ciężko tolerować awaryjność/upierdliwość
>>> kilkulatka na poziomie kilkunastolatka lepszej marki.
>> Zdefiniuj "lepszą markę". Podaj od razu mierzalne kryteria porównawcze.
>
> Niestety nie spełnie Twojej prośby, moge Ci jedynie powiedziec dlaczego
> jakaś marka jest lepsza dla mnie i tylko tyle.
To nie podchodź do tego tak kategorycznie. "Dla mnie" to zupełnia inna
historia. :)
> Dla mnie pewne cechy dyskwalifikują auto, choćby było niewiadomo jak piękne.
> Te cechy są w kilkuletnich interesujących mnie Alfach i niestety w tym roku
> też pojawiły się w 13to letnim Pasku którym jeżdze. Czysty pragmatyzm każe
> mi od auta wymagać czegoś więcj niż odpychania się od drogi :)
Do tego akurat się nadaje Passat idealnie, bo porywczości to w nim nie ma
za grosz ;) [pominąwszy R36, który przynajmniej nadrabia silnikiem]
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
35. Data: 2010-10-05 13:00:32
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: "kamil" <k...@s...com>
"BorysPogoreło" <b...@p...edu.leszno> wrote in message
news:1xvxltb3siim8.14n4xh2ujoggn$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 4 Oct 2010 21:38:21 +0200, Przembo napisał(a):
>
>> Ostatnio Pasków B5 wsród moich znajomych i kolegów pojawiło się sporo
>> (stare
>> to i tanie są przecież), każdy oszczędny narzekał, rekordziście 3 wahacze
>> z
>> 4 na jednym kole się "wypięły" po regeneracji.
>
> I sam widzisz. Ale z pewnością nawet to nie zaszkodzi głęboko
> zakorzenionemu w narodzie mitowi bezawaryjnego "paska w tedeiku" i Alfy,
> która rozkraczy się za najbliższym zakrętem.
"W narodzie"? Teraz kolego przesadziles, akurat Alfa chyba nigdzie na
swiecie nie jest uwazana za auto rownie bezawaryjne, co "pasek w tedeiku".
Swiat nie kreci sie dookola twojego podworka i sasiadow z Passatem. :)
Pozdrawiam
Kamil
-
36. Data: 2010-10-05 13:11:07
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: Arek M <a...@g...pl>
> moze mial zepsuta;) bo 1.8 w tym aucie to nrmalne przecietne auto. jedzie
> calkiem calkiem, jakies 9.5 sek do setki chyba mialo to katalogowo.
Widzisz .... kwestia wymagań... :)
dla jednego 9.5 do setki to torpeda, dla drugiego (i z tym sie zgodze)
to muł straszny.
--
PozdrawiAM!
WRX/240KM
-
37. Data: 2010-10-05 13:23:38
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-10-04 11:26, Bartek pisze:
> Użytkownik "venioo"<p...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:i8aq4f$kdk$1@news.onet.pl...
>> Podoba mi sie sylwetka tego auta, mam okazje kupic takie z silnikiem 1.6
>> t.spark, ale niczego wiecej nie wiem o tym samochodzie.
>> Jakies za i przeciw?
>
> jaki silnik? 105 czy 120 koni?
> ogolnie - 1.6 to sredni pomysl do tego. auta.
Stanowczo za slaby.
osobiscie znam już pare osob
> ktore mają silniki TS. i problemy jakie tam wystepują to wariator, no i to
> że tern silik tak ma, że jak go kapisz to bierze olej..
>
Wariator to raz, dwa ze warto trzymac max stan oleju, bo walki lubia sie
zetrzec, a trzy, ze biora olej bo maja pierscienie tlokowe z makaronu
zrobione i w zasadzie po 100kkm mozna juz wymieniac (wtedy juz oleju nie
bierze ;> ).
>> Jak z trwaloscia zawieszenia? Czy to jest ocynk? Uwagi co do komfortu?
>
> zawieszenie - tu jest roznie. wielu ci powie ze problematyczne, drogie itp.
> prawda taka, ze jest to wielowachacz. nie sypie sie bardziej niż np w a6 od
> kolegi;)
Bo w jednym i drugim zawias jest slaby.
>> Co z cenami i dostępnością części?
>
> bez problemowy dostep,
> ceny sa normalne.
Mam inne odczucia, dostep jako taki, niby wszystko mozna bez problemu
dostac, tylko ceny IMHO bardzo wysokie.
--
Karolek
-
38. Data: 2010-10-05 13:43:33
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
Użytkownik "Borys Pogoreło" <b...@p...edu.leszno> napisał w wiadomości
news:1xvxltb3siim8.14n4xh2ujoggn$.dlg@40tude.net...
>> Alfy przynajmniej trafiają do bardziej świadomych użyszkodników, ale i
>> uwielbinie do marki połączone z zaślepieniem wieksze :)
> Z tą świadomością to też bym nie przesadzał.
> Niektórzy potrafią AR kupić w sposób impulsywny, nie mając bladego pojecia
> o regularnym serwisowaniu czy choćby typowych bolączkach wybranych modeli.
> Nietrudno się domyślić jakie później to auto ma warunki i jak się
> odwdzięcza.
Za to lubie Paska, jest często idiotoodporny, choć nie zawsze. A i typowe
bolączki się często nie zdarzają, mnie dotknęły 3 w tym roku niemal naraz,
wcześniejsze 8 lat było przyjemnych, ale chyba już czas na to auto...
>> Za jakieś 400pln z hakiem można kupić 8 wahaczy, łączniki stabilizatora,
>> koncówki drążków kierowniczych i komplet śrub na przód Audi. Za
>> absolutnie wszystko własnie 400pln pomijając robocizne, trwałość
>> 20kkm przy dużej dozie szczęscia. To jest powód awaryjności zawieszeń
>> tych aut.
> No proszę. Nawet nie byłem świadom istnienia takiego taniego szajsu.
> Ale skoro ktoś lubi regularnie przepłacać za robociznę... W sumie jego
> sprawa. Podobno niektórzy wymieniają same gumowe elementy (robocizna +
> wyciskanie tego i ponowny montaż). Ale oczywiście szanujemy ich ;)
Taka naprawa w konteksci tulei wahacza jest jak najbardziej prawidłowa i nie
ma się co śmiać... no może z tego że mi jeszcze nigdy tuleja nie poleciała,
nawet po 230kkm, za to namiętnie padają tzw. sworznie :) Samych sworzni
chyba w sprzedaży nie ma ;) A osób robiących pseudoregeneracje nie
szanujemy, unikamy na drodze :)
>> Dla mnie pewne cechy dyskwalifikują auto, choćby było niewiadomo jak
>> piękne. Te cechy są w kilkuletnich interesujących mnie Alfach i
>> niestety w tym roku też pojawiły się w 13to letnim Pasku którym
>> jeżdze. Czysty pragmatyzm każe mi od auta wymagać czegoś więcj niż
>> odpychania się od drogi :)
> Do tego akurat się nadaje Passat idealnie, bo porywczości to w nim nie ma
> za grosz ;) [pominąwszy R36, który przynajmniej nadrabia silnikiem]
Autko może mieć jajo i wygladać, tylko żeby nie było się trzeba zastanowić
jaka pierdoła za chwile się zepsuje :)
Pozdr
-
39. Data: 2010-10-05 13:49:51
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
Użytkownik "Arek M" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i8f14b$bcd$1@inews.gazeta.pl...
>> moze mial zepsuta;) bo 1.8 w tym aucie to nrmalne przecietne auto. jedzie
>> calkiem calkiem, jakies 9.5 sek do setki chyba mialo to katalogowo.
> Widzisz .... kwestia wymagań... :)
> dla jednego 9.5 do setki to torpeda, dla drugiego (i z tym sie zgodze) to
> muł straszny.
Ale wszystko poniżej 10s pozwala już na dość bezstresową jazde ;)
Pozdr
-
40. Data: 2010-10-05 13:49:57
Temat: Re: alfa 156 - za i przeciw
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 5 Oct 2010 12:00:32 +0100, kamil napisał(a):
>> I sam widzisz. Ale z pewnością nawet to nie zaszkodzi głęboko
>> zakorzenionemu w narodzie mitowi bezawaryjnego "paska w tedeiku" i Alfy,
>> która rozkraczy się za najbliższym zakrętem.
>
> "W narodzie"? Teraz kolego przesadziles, akurat Alfa chyba nigdzie na
> swiecie nie jest uwazana za auto rownie bezawaryjne, co "pasek w tedeiku".
A gdzie powyżej napisałem coś takiego? :)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl