eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyalfa 156 › Re: alfa 156
  • Data: 2010-06-30 16:11:02
    Temat: Re: alfa 156
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i0dars$2sbc$1@news.mm.pl...
    > Jurand pisze:
    >
    >>> Ma, bo raz, ze obiecywales cos innego, a dwa, ze w necie to ja sobie
    >>> teraz tez moge napisac, ze zadzwonilem i zaprzeczyli twoim rewelacjom
    >>> :>]
    >>
    >> A jak cwelu pojdę do salonu i napiszę, że poszedłem, to czym się to
    >> będzie różniło?
    >> Pytam po raz chyba szósty - podać ci telefony do tych salonów, jeśli nie
    >> wierzysz?
    >>
    >
    > Sie ciagle rzucasz, a dowodw jak nie bylo tak nie ma.

    Kraków Volvo Wadowscy - dzwoń
    Kraków Toyota Anwa - dzwoń
    Kraków Mercedes Jan Kosmowski - dzwoń
    Kraków Alfa Romeo Polinar - dzwoń.

    Będziesz miał informacje z pierwszej ręki.

    >> To nie czytaj i będzie dobrze. To, co napisałeś, to jest jeden wielki
    >> bullshit, bo oprócz wspólnego silnika JTD (oraz osprzętu do niego, co
    >> jest niejako logiczne, stąd podobne obudowy filtrów, itp) AR 156 nie ma
    >> NIC wspólnego z Fiatem, wbrew temu co twierdzisz.
    >
    > Buuu, blad panie kolego.
    > Bo nawet przy roznych silnikach sa wspolne elementy.
    > Ostatnio nawet udalo mi sie upolowac taka ciekawostke... dwie czesci jedna
    > do alfy i jedna do fiata, wydawaloby sie, ze zaprojektowane pod konkretny
    > egzemplarz, co by potwierdzaly rozne numery czesci, a sie okazuje, ze
    > wygladaja identycznie, dzialaja identycznie, tylko kosztuja inaczej (alfa
    > ponad 300zl, fiat ponad 100zl).

    No to naprawdę gratuluje udanych łowów. To pewnie jakaś mega istotna dla
    samej konstrukcji samochodu i silnika rzecz, która powoduje, że z automatu
    Alfa staje się Fiatem?

    >>> To ciekawe teorie, bo jakos w katalogu BMW nie widze takiego nazewnictwa
    >>> :>
    >>
    >> Nie mówię, że jest dokładnie tak w katalogu, tylko tak można powiedzieć w
    >> serwisie BMW i bez problemu kolesie się orientują, co to jest.
    >
    > Wiele rzeczy nazywa sie potocznie i kazy wie co to jest.

    Potocznie to np. plastikowa łukowata nakładka plastikowa na zderzak nazywa
    się "hokejka", ale takiej nazwy nie uświadczysz w żadnym katalogu części. W
    BMW E34 nazwa "belka tylnego zawieszenia" nie jest już taka "potoczna". Jest
    zupełnie powszechnie używana w serwisach i sklepach. Szczerze mówiąc nie
    wiem, jak można by to nazwać inaczej - element stalowy mocujący tylne
    zawieszenie?

    >> Poza tym część "poduszka tylnej belki E34" występuje w tylu sklepach, że
    >> chyba tylko Ty nazywasz ten fragment zawieszenia inaczej.
    >
    > Tylko ja i BMW.

    Aha, na pewno nazewnictwo BMW różni się w bardzo istotny sposób. Możesz
    zacytować?

    >> A co do nazewnictwa w katalogach samochodowych to się wypowiadał nie
    >> będę, bo po nazewnictwie ostatnio gość 25 minut szukał łożyska sprzęgła
    >> do 159-ki...
    >>
    >
    > Nie samochodowych (bo tam to faktycznie rozne babole sie zdazaja), a
    > katalogu czesci BMW.

    To ja mówię o katalogu części Alfa Romeo. Zupełnie fabrycznym EPERze.

    >>> Ty naprawde nie wiesz co piszesz.
    >>> cyt. "tylny most ma się doskonale a poduszki pod nim są od nowości nie
    >>> dotykane," bylo tego wiecej ale nie chce mi sie szukac.
    >>> Tylko taki bezjajowy smiec jak ty nie bedzie mial odwagi odszczekac
    >>> swoich inwektyw.
    >>
    >> Bo nie rozróżniasz tego, co jest MOSTEM, od tego, co jest mechanizmem
    >> różnicowym.
    >
    > Chwileczke chwileczke, przed chwila pisales, ze nigdzie nie napisales o
    > poduszkach mostu... :>

    Bo dopiero po tym mailu skumałem, że Ty przez most rozumiesz coś innego, niż
    to, co faktycznie jest mostem. Dyskusja zaczęła się od "mostu" wg mojej
    definicji, a przeszła na "most" wg Twojej. Stąd rozbieżność.

    >> Ty piszesz w swoim pojęciu o MECHANIŹMIE RÓŻNICOWYM, a pisałem o
    >> poduszkach trzymających CAŁY MOST (czytaj mechanizm różnicowy + półosie +
    >> wszystko co tam jest wymagane, żeby to nie poodpadało).
    >> Dlatego zapewne u Ciebie poduszki pod mechanizmem różnicowym są od
    >> nowości nie dotykane...
    >>
    >
    > Zebys sie juz nie musial gimnastykowac to napisze ze i te i te poduszki
    > nie byly wymieniane (przynajmniej nie w Polsce i nie wygladaja, ze
    > kiedykolwiek byly).

    Przedziwna sprawa ;)

    >>> Nie sa czescia twojej smiesznej wyliczanki.
    >>
    >> Oczywiście, bo mówiliśmy o kosztach naprawy zawieszenia, a amorki wg
    >> Ciebie nie są elementami zawieszenia.
    >>
    >
    > Wiesz, jak bede pisal o naprawach ukladu hamulcowego to o klockach
    > hamulcowych tez nie bede wspominal.

    A dlaczego nie?

    >>> Jak ci napisze, ze amortyzatorow z tylu nie wymienialem i sa ciagle
    >>> oryginalne to tez pewnie wydumasz sobie kolejne obrazliwe stwierdzenia i
    >>> sie zblaznisz na koniec.
    >>
    >> Nie, będę myślał, że są w zajebistej kondycji po iluśśet tysiącach
    >> kilometrów jazdy.
    >>
    >
    > Sa w znakomitej kondycji :>
    > Zdziwko co? :P

    I pewnie oryginalne od nowości ;) Pancerny amortyzator made in Germany,
    zrobił z okładem 300 tysięcy km i jest w znakomitej kondycji. Jak w
    ciężarówce.

    >>> Za to twoja wiedza jest normalnie porazajaca :P
    >>> Miales TDSa z wysposazeniem, ktorego fabryka nie montowala (moze to
    >>> jakis przeszczep byl?) i w szczycie chamstwa zarzucasz mi nie wiedze :P
    >>
    >> A kto pisał, że w TDS-ie miałem komputer w formie wyświetlacza na
    >> zegarach?
    >
    > Ty to pisales.

    Że te wyświetlacze w BMW 5-kach się psują. W tych, w których są.
    Piksele znikają, wyświetlacze szaleją, itp. Tak samo w Vectrach, Omegach i
    wszystkich autach z tego okresu opartego o podobny sposób połączenia
    wyświetlacza z elektroniką nim sterującą.

    >> Jeśli napisałbym, że uszkodzeniu ulegają systemy automatycznego
    >> poziomowania, to też darłbyś japę, że nie, bo takich systemów nie było
    >> np. w 520-kach? (od razu mówię - jest to czysto teoretyczny przykład)
    >
    > A ulegaja?

    Dlatego napisałem, że to czysto teoretyczny przykład, bo w tej kwestii nie
    mam żadnych doświadczeń.

    >>> No jak ktos ma jajeczka, zamiast mozgu jak ty to moze sie po swojej
    >>> wiosce obnosi ze swoim parkiem maszynowym :P
    >>
    >> Dla mnie jeśli ktoś miał kilka wersji jakiegoś samochodu, to jest to
    >> osoba o jakiejś wiarygodności. Ktoś, kto wypowiada się na tematy sobie
    >> bliżej nieznane (typu podobieństwa Alfy z Fiatem) i w dodatku upiera się
    >> przy swoich wyciągniętych z dupy teoriach, jest dla mnie po prostu
    >> debilem, którego jedyną misją jest "zaistnieć na newsach".
    >>
    >
    > Zaistniec na newsach? A co to znaczy?

    Pisać bzdury niezależnie od tego, czy to ma jakiś sens, czy nie, byle tylko
    wysmarować kolejnego posta, podnoszącego mniemanie o samym sobie. To tak w
    wielkim skrócie.

    >>>>> Was? to jest tam was dwoch?
    >>>>> Wrzuc mnie do KF i bedziesz mial spokuj, skoro tak cie prawda boli.
    >>>>
    >>>> Żebyś kadził tutaj jakieś durne historie o mechanice samochodowej?
    >>>
    >>> Polecam SJP--->kadzic
    >>
    >> W przypadku Twoich BMW akurat to jest bardzo dobrze użyte słowo.
    >
    > Moze jednak przeczytaj co to znaczy.

    Nie muszę czytać ;) bo wiem.
    Natomiast nie mogę się oprzeć wrażeniu, ze masz super hiper egzemplarz
    525TDS, który od 4 lat prawie w ogóle nie wymaga inwestycji finansowych,
    zrobił po polskich drogach 100 tys km i jest nadal w doskonałej kondycji
    technicznej. Więc jak to nazwać inaczej jak nie kadzeniem w temacie swojego
    BMW? ;)

    > Ogolnie, jako ze ta dyskusja nie ma konca i sensu rowniez, proponuje Ci
    > rozejm i bezwarunkowe zawieszenie broni.
    > Ok?

    W sumie ok - znudziło mi się już ;)

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: