eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Zycie i smierc baterii
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2015-09-25 17:01:40
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jawi" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:56055a29$0$8374$6...@n...neostrada
    .pl...
    >Obecnie od dwóch lat mam della E5420. Co za chujnia!
    >Od tygodnia pokazuje mi bateria do wymiany. Na baterii chodził może z
    >5 razy. nie używana bateria w praktyce, włożona do lapka cały czas,
    >wytrzymuje 2 lata!

    Ale wiesz - moze tylko pokazuje ?

    Taki Brother co prawda do pokazywania sie nie ogranicza, po pewnej
    ilosci stron jest ostrzezenie, ze toner sie konczy, a potem nagle
    koniec - toner pusty, wydruku nie ma, wymien toner.
    A czujnika ilosci toneru nie ma - jest tylko licznik stron, moze
    licznik kropek.
    Wystarczy zasymulowac wymiane toneru na nowy i drukuje dalej.

    J.


  • 12. Data: 2015-09-25 17:09:38
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: Jawi <g...@p...fm>

    W dniu 2015-09-25 o 17:01, J.F. pisze:
    >> Obecnie od dwóch lat mam della E5420. Co za chujnia!
    >> Od tygodnia pokazuje mi bateria do wymiany. Na baterii chodził może z
    >> 5 razy. nie używana bateria w praktyce, włożona do lapka cały czas,
    >> wytrzymuje 2 lata!
    >
    > Ale wiesz - moze tylko pokazuje ?
    >
    > Taki Brother co prawda do pokazywania sie nie ogranicza, po pewnej
    > ilosci stron jest ostrzezenie, ze toner sie konczy, a potem nagle koniec
    > - toner pusty, wydruku nie ma, wymien toner.
    > A czujnika ilosci toneru nie ma - jest tylko licznik stron, moze licznik
    > kropek.
    > Wystarczy zasymulowac wymiane toneru na nowy i drukuje dalej.
    I o tym właśnie napisałem :)
    Nie wierze w to, że ogniwa padły. Ale elektronika della każe mi kupić
    nowy aku. A że seria E to biznesowa jest, więc mechanicznie wypada go
    zrobić dośc solidnie, no to trzeba na czymś zarobić. Niech po dwu latach
    dostenie user komunikat o wymianie bateryjki.
    To samo z tym tonerem, po co czekać do końca, w instrukcji jest 2000 str
    z tonera to będzie 2000, a nie 2500.
    Jak licznik w samej drukarce, to rozwiązali problem lepszych,
    pojemniejszych zamienników od oryginalnych tonerów :)

    --
    "Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
    że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"


  • 13. Data: 2015-09-25 17:12:09
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    J.F. pisze:
    [..]
    > Sony-Ericcson - tam objawy degradacji gdzies po 3 latach byly zauwazalne.
    > A rownolegle sie posiadacze Nokii chwalili, ze bateria po 5 latach od
    > zakupu nadal tydzien trzyma ... nie wiem - dobrego dostawce Nokia
    > wybrala, czy lepiej ladowala.

    Właśnie mierzyłem baterię od SE X1, oryginalna, 1500mAh, obecnie po 7
    latach używania ma 245mAh, od około 2-ch lat wyraźnie słaba.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 14. Data: 2015-09-25 17:23:31
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jawi" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:560563b3$0$27517$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 2015-09-25 o 17:01, J.F. pisze:
    >> Obecnie od dwóch lat mam della E5420. Co za chujnia!
    >> Od tygodnia pokazuje mi bateria do wymiany. Na baterii chodził może
    >> z
    >> 5 razy. nie używana bateria w praktyce, włożona do lapka cały czas,
    >> wytrzymuje 2 lata!
    >
    > Ale wiesz - moze tylko pokazuje ?
    > Taki Brother co prawda do pokazywania sie nie ogranicza, po pewnej
    > ilosci stron jest ostrzezenie, ze toner sie konczy, a potem nagle
    > koniec
    > - toner pusty, wydruku nie ma, wymien toner.

    >I o tym właśnie napisałem :)
    >Nie wierze w to, że ogniwa padły. Ale elektronika della każe mi kupić
    >nowy aku. A że seria E to biznesowa jest, więc mechanicznie wypada go
    >zrobić dośc solidnie, no to trzeba na czymś zarobić. Niech po dwu
    >latach dostenie user komunikat o wymianie bateryjki.

    Ale wiesz - to moze byc tylko komunikat profilaktyczny - chcesz miec
    dobra baterie - kup nowa.
    A dzialac bedzie dalej poprawnie.

    Co prawda ... juz mnie pamiec zawodzi - tez mialem taki komunikat i w
    koncu jednak Dell przestal dzialac z bateria ...

    J.


  • 15. Data: 2015-09-25 17:43:18
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: " \(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl>

    25 września 2015 11:53 Użytkownik "J.F." napisał w
    news:560519b0$0$8373$65785112@news.neostrada.pl ...
    :
    :
    : No wlasnie - miałem [aku] rozebrac i zobaczyc ...
    : ale jej chyba juz sie nie da rozebrac.
    :


    Jak już i tak padnięte? Młotkiem, dłutem, dynamitem! Wszystko w imię nauki. No
    ale warto się tym zająć tylko wtedy, gdy masz jakiś zmyślny tester, coby podał
    zużycie faktyczne (albo mu najbliższe).


    :
    : Dalej - Delle sprzed kilku lat mialy opcje, ze nie ladowaly baterii
    : jesli miala ona ponad 80 czy 90%. W nowszych juz tego nie ma.
    :


    Ano ciekawe: czemóż-to "nie ma"? Coraz bardziej to może utwierdzać w teorii
    spiskowej...

    :
    :
    : Mozliwe, ze w takiej sekcji 3 ogniw rownolegle jedno juz bylo
    : uszkodzone, wtedy pozostale dwa cierpialy mocniej, a mnie sie
    : wydawalo, ze sekcja dobra.
    :


    Sygnalizowałem to w innym swym poście, no to pociągnę sprawę:

    Najgorsze w połączonych (w kombajn określany jako bateria) *szeregowo* ogniwach,
    przeznaczonych do wielokrotnego ładowania -- jest to, że gdy w tym szeregu
    zacznie nieco tylko słabnąć któraś celka (pojedyncze ogniwko) -- to jego
    słabnięcie po prostu *musi* się nasilać z cyklu na cykl. I to coraz szybciej!
    Wszak podczas ładowania, gdy ogniwa jeszcze zdrowe są dopiero napełnione w
    jakichś (początkowo) 90% -tach, to te zachorzałe ma już całkiem dość, no a
    napięcie jest za-podawane nadal, bo odpowiedzialny za kontrolę procesor --
    zwyczajnie "nie ma jak" dowiedzieć się, że któreś z ogniw jest właśnie ładowane
    przesadnie. Trzeba też podkreślić, że o ile na zdrowe ogniwka przypada wtedy
    nadal "słuszne" napięcie, to na okładkach tego kulawego wynikowa różnica
    potencjałów jest już sporo większa, co ma szczególną wymowę w reżimie
    "szybkiego" ładowania, gdzie prądy są wysokie. W efekcie zachodzi degradacja
    "najsłabszego ogniwa (w łańcuchu ;) " -- w tempie narastającym lawinowo.
    Proponowałbym nawet taką właśnie nazwę: reakcja lawinowa {degradowania
    najsłabszej "celki"} -- w skojarzeniu do "reakcji łańcuchowej"... ;)


    Nieco podobnie wygląda sytuacja wtedy, gdy tak uszkodzoną baterię (czyli z
    jednym tylko ogniwem "kulawym") użytkujemy, i zachodzi jej rozładowanie. Chore
    ogniwko szybko oddaje swą pojemność, i gdy osiągnie napięcie poniżej pewnego
    progu -- znów jest niszczone pracą ponad siły. Gdzieś wyczytałem, że może nawet
    nastąpić jego przebiegunowanie, ale nie bardzo chwytam: na jakiej to miałoby
    zajść zasadzie? To chyba nie jest prawdą, bo przecież takie zjawisko niszczyłoby
    ogniwko natychmiastowo i nieodwołalnie, co musieliby zaobserwować liczni
    użytkownicy...


    Wróćmy do destruktywnych aspektów szybko-ładowania: jakieś takie mam głębokie
    przekonanie, że baaardzo wiele zdrowych ogniwek powędrowało do śmieci, gdy w
    "zestawie" dupnęło tylko jedno z kompletu (baterii). No i w ogóle nie mam
    zaufania do ładowarek (tych, co to się n.p. AA, oraz AAA napełnia), które nie są
    zdolne do "szarżowania" pojedynczych paluszków. No, jeśli to jest prądem 1/10
    (pojemności) to jeszcze-jeszcze, ale tych "fast" to bym raczej nie polubił.
    Producenci ogniw surowo przestrzegają użytkowników, aby:

    1.. w jednym komplecie *nie* ładowali ogniw o różnej (znamionowej!) pojemności
    2.. a już szczególnie: różnych typów, np. NiMH-owego z niklowo-kadmowym.
    3.. Ale, rzecz arcyciekawa: zachęcają nachalnie, by ogniwa stanowiły stałą,
    nierozłączną parę. I nigdzie nie spotkałem uwagi, że w takiej właśnie parze --
    jedno z ogniw po prostu *musi* z czasem okazać się słabsze, niż drugie. A wtedy
    różnica zacznie się "lawinowo" -- powiększać.
    4.. I wg mnie powinno się często-gęsto testować takie sparowane ogniwa, i
    łączyć w inne pary, tak dobrane, aby miały jak najbliższą pojemność. No i
    oczywiście do tego najlepsza jest ładowarka, pozwalająca "szarżować" każdą
    sztukę osobno.


    :
    : telefon Siemens C35 i ME45. Tam bateria starczala na ok 1.5 roku -
    : tzn po tym czasie czuc juz bylo ze zuzyta o ponad polowe i czas na
    : nowa.
    :



    A ja do dziś mam stareńką, Ni-Cd baterię, choć już nie zasilam tym komórki,
    tylko latarkę. I wystarcza na długo!


    :
    : Fakt, ze mialy jakis podejrzany algorytm ladowania.
    :


    Tzn. jaki? No i "dobrze" to, czy źle wpływało na efekt końcowy?



    :
    : A rownolegle sie posiadacze Nokii chwalili, ze bateria po 5 latach od
    : zakupu nadal tydzien trzyma ... nie wiem - dobrego dostawce Nokia
    : wybrala, czy lepiej ladowala.
    : J.
    :



    Może nie "lepiej" a zaś "słabiej" właśnie, do mniejszego ułamka pojemności? I
    dzięki temu ogniwka nie padały jak muchy. No i jeszcze jedna możliwość: wtedy,
    te kilka lat temu, znacznie rzadziej stosowano szybko-ładowarki, najczęściej
    prąd wynosił 0,1 poj. znamionowej baterii, i załadunek trwał circa 12 godzin.
    Mankament długiego ładowania można było sobie zniwelować zakupem zapasowej
    baterii: bo i do wyjętej z telefonu -- ładowarka miała osobną podstawkę. No i ten
    "slow-charge" proces -- nie jest tak ryzykowny, jak ten dzisiejszy, "fast". Przy
    nim bowiem, nawet gdy nie dotyczy baterii "okulawionej" -- nieco szkodliwa jest
    podwyższona temperatura, wytwarzana w celkach. No cóż, zazwyczaj są tam
    odpowiednie czujki, ale zdaje się, że nie zawsze...


    --
    Nie oczekuj, iż rząd uzna, że warto wesprzeć także i Ciebie. Są w tym "porządku
    dziobania" ludzie, na których rządowym decydentom - zależy ZNACZNIE bardziej.
    A dlaczego? Bo umieją się odpowiednio... "odwdzięczyć"! Tylko niesterowany,
    w pełni WOLNY rynek - jest transparentny, uczciwy, bezstronny i nieprzekupny!


  • 16. Data: 2015-09-25 19:50:04
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: Jawi <g...@p...fm>

    W dniu 2015-09-25 o 17:23, J.F. pisze:
    > Ale wiesz - to moze byc tylko komunikat profilaktyczny - chcesz miec
    > dobra baterie - kup nowa.
    > A dzialac bedzie dalej poprawnie.
    chyba nie te czasy :)
    Trzymał około 3 godz. Teraz 30min. Komunikaty współczesne nie kłamią :)

    --
    "Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
    że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"


  • 17. Data: 2015-09-25 19:51:20
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: Jawi <g...@p...fm>

    W dniu 2015-09-25 o 17:23, J.F. pisze:
    >
    > Ale wiesz - to moze byc tylko komunikat profilaktyczny - chcesz miec
    > dobra baterie - kup nowa.
    > A dzialac bedzie dalej poprawnie.
    Albo inaczej, porządna marka jak daje gwarancję 2 lata. To 2 lata. Ani
    dnia dłużej :)

    --
    "Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
    że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"


  • 18. Data: 2015-09-26 11:36:53
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: l...@g...com

    użytkownik Jawi napisał:

    > Gdzie tu zużycie? Na lapku bateria nie chciała chodzić.
    > Obecnie od dwóch lat mam della E5420. Co za chujnia!


    Za dużo zmiennych. Taki laptop może mieć
    k.graf oszczędna, albo super radeona co to
    kulki nie maja ciągłości ze ścieżka po roku
    od przegrzania.

    http://www.candlepowerforums.com/vb/showthread.php?3
    92229-Japanese-Vs-Chinese-Eneloop-Cycle-Testing-Resu
    lts


    A co do teorii spiskowych, raczej obstawiam
    na marketing jak w przypadku specjalnych kluczy
    do serwisu samochodowego. Skoro (chyba kodak)
    wpadł na pomysł niskich cen drukarek, a
    drogich wkładów do plujek, czemu tego samego
    rozwiązania nie stosować w laptokach?

    Afera z volkswagenem w usa nie jest jeszcze dostatecznie
    nagłośniona, ale i na to przyjdzie czas.


  • 19. Data: 2015-09-26 13:15:31
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: Jawi <g...@p...fm>

    W dniu 2015-09-26 o 11:36, l...@g...com pisze:
    > http://www.candlepowerforums.com/vb/showthread.php?3
    92229-Japanese-Vs-Chinese-Eneloop-Cycle-Testing-Resu
    lts
    To teraz nawet eneloopa strach będzie kupić?

    > Afera z volkswagenem w usa nie jest jeszcze dostatecznie
    > nagłośniona, ale i na to przyjdzie czas.
    pierwsze słyszę


    --
    "Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
    że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"


  • 20. Data: 2015-09-26 14:41:32
    Temat: Re: Zycie i smierc baterii
    Od: l...@g...com

    użytkownik Jawi napisał:

    > > Afera z volkswagenem w usa nie jest jeszcze dostatecznie
    > > nagłośniona, ale i na to przyjdzie czas.
    > pierwsze słyszę


    Wszystko w swoim czasie.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: