eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZobaczcie, swietne zdjecieRe: Zobaczcie, swietne zdjecie
  • Data: 2010-09-26 09:36:00
    Temat: Re: Zobaczcie, swietne zdjecie
    Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > To jeszcze ja się dorzucę:)
    > > Zdjęcie jest słabe.. a mówiąc wprost, nudne jak flaki z olejem.
    Odczytujesz do
    > > pewnego stopnie temat ale nic poza tym.. nie jesteś opatrzony. Złapałeś
    się na
    > > dynamikę zatrzymanej sytuacji i kontekst. Jednak tutaj przede wszystkim
    widać
    > > fotografa, który potraktował temat niezależnie od siebie. Dla niego ci
    ludzie
    > > mogliby równie dobrze być tirem na autostradzie. On ich nie widzi, nie ma
    > > zamiaru widzieć i nie wie nawet, że można ich zobaczyć.
    > > Klasyczny "rzemieślnik" dla którego ważne są tylko jego własne
    umiejętności,
    > > które tak nawiasem mówiąc są żadne.
    >
    > Marek, nie wiem, czy jestem opatrzony, ale zasiadalem jako juror w waznych
    > konkursach, i zarabialem na chleb uczeniem fotografii reportazowej, sporo
    lat i
    > nie tylko w Polsce.

    Zarabianie na chleb zasiadaniem tu czy tam to jedno, a pisanie rzeczywistej
    opini to drugie. Chcesz rozmawiać odnieś się do moich słów. Nie ma dla mnie
    znaczenia czy jesteś profesorem czy amatorem.
    Nawet gdybym nie wiedział tego o czym wcześniej pisałem, a czego inni może nie
    wiedzą, to widzę przecież, że akcja ze zdjęcia jest sztucznie zaaranżowana
    (patrz gdzie się to odbywa). Dopiero teraz można dyskutować odczucia.

    Jeśli mówisz, że widzisz tu serce i uczucie, a ja mówię, że coś tu nie gra, to
    znaczy, że coś jest na rzeczy. Moja opinia następuje po Twojej opini, więc już
    nie cofaj się wstecz. W swojej odpowiedzi na Twój tekst pisałem o ślepocie
    fotografa, co mogłbym rozwinąć. Nie rozwijam ponieważ treść Twojej odpowiedzi
    jest tym do czego się odnosiłem.


    > Zadaj sobie pytanie: dlaczego zdjecia reporterskie Henri Cartier-Bressona
    > przeszly do historii?

    Ponieważ on wiedział co będzie a cała reszta wiedziała co było.


    > Wiem, moze powiesz: decydujacy moment.
    > Bresson byl cholernym nerwicowcem, kazdy miesien robil to, co chcial:),
    mrugal
    > za mocno, lewe ramie w gore, prawie do tylu... mimowolne ruchy:).
    > Ale uzyskiwal zdjecia o (tzw.) jednosci tresci i formy.
    > Bo wowczas - o tym byl, i slusznie, przedswiadczony, nastepowala w nim samym
    > integracja. Studiowal nawet te sprawy, zajmujac sie buddyzmem zen i
    cwiczenbiami
    > medytacyjnymi zazen. I - co wazne - wkladal w swa prace nie tylko umysl
    > dyskursywny, ale i serce, co wielokrotnie zaznaczal publicznie.

    W porządku.


    > Ja w tym zdjeciu widze serce. Uczucie. I wcale sie nie dziwie, ze wybrano je
    na
    > zdjecie dnia (kilka dni temu) na Plfoto.com.

    Ja też się nie dziwię. W ogóle się nie dziwię, że poziom jest tak niski, i że
    ludzie patrzą na fotografię w tak powierzchowny sposób.
    Widzisz na zdjęciu biegnącego chłopaka i rozradowaną staruszkę na wózku... to
    właśnie widzisz, prawda?

    marek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: