-
161. Data: 2010-09-10 14:13:38
Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Od: WS <L...@c...pl>
On 10 Wrz, 13:41, Excite <n...@n...pl> wrote:
> Mocno naciągane albo przy założeniu hamowania bez ABS co jest na obecne
> czasy archaizmem.
Akurat w zimie (zwlaszcza na swiezym sniegu, tak do 1cm, ktory lezy na
suchym asfalcie) to ABS __znacznie__ wydluza droge hamowania... ;)
WS
-
162. Data: 2010-09-10 16:04:15
Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości news:i6acij$uvh$1@news.onet.pl...
>> I co - jakiś dureń ustawił bez powodu 80?
>>Oczywiście, że nie. Co z tego, że bezkolizyjna, skoro łata na łacie
>>łatę łatą pogania
> Bzdura.
> Łapali za nowym wiaduktem, który ma chyba ze 3 lata, asfalt jest jak igła.
Sam bzdurzysz. Trzy pasy są od ronda do wiaduktu.
za wiaduktem do autostrady już tylko dwa pasy
Na trzypasmówce łaty i koleiny trzęsą każdym.
Nowy asfalt jest tylko w okolicy wiaduktu.
-
163. Data: 2010-09-10 16:25:27
Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości
> news:289pl7-46t.ln1@bozon.softax.pl...
>> Cavallino wrote:
>>> Użytkownik "marjan" <m...@n...spam.student.agh.edu.pl> napisał w
>>> wiadomości news:
>>>
>>>> Zdecydowanie nie popieram jazdy na zderzaku (DOSŁOWNIE), ale bez
>>>> popadania w skrajność. 2 sekundy odstępu od poprzedzającego pojazdu
>>>> uważam za wystarczające
>>>
>>> Za mało.
>>> Tyle to w pochmurny dzień możesz reagować na zdarzenie.
>>> A gdzie czas na wytracenie prędkości?
>>
>> Ten z przodu też nie wytraci jej natychmiast (chyba że w coś
>> przywalił). Oczywiście 2s wtedy, gdy prędkość jest zbliżona do
>> prędkości poprzednika.
>
> I siła nacisku na pedał również.
Zakładam, że dojeżdżam do gościa który w danym momencie nie hamuje tylko
po prostu jedzie wolniej (i w każdej chwili może zacząć hamować).
> Jak on wykona awaryjne hamowanie, to zanim dotrze, że Ty też musisz
> będziesz już w jego kufrze.
Jeśli będę 1.5s za nim i już wcześniej hamowałem (i mam sprawne hamulce,
odpowiednie opony itp oczywistości) a on właśnie zaczął to bez przesady
-- zapalenie się stopów poprzednika jest sygnałem że trzeba docisnąć. A
różnica pomiędzy "docisnąć" a "przenieść nogę z pedału gazu na pedał
hamulca i depnąć" jest mimo wszystko znacząca. A jak obaj już wcześniej
hamujemy to się kontroluje czy koleś z przodu nie rośnie w oczach. I
celuje się w zatrzymanie za nim, ale nie dużo za nim. I jednocześnie
kontroluje się czy ktoś przypadkiem z tyłu nie ma problemów z
zatrzymaniem (bo się zdarza, że ktoś zahamuje, ktoś zanim dociśnie do
końca i stanie nie 1m za tylko np. 6m za, a następnemu tych 5m zabraknie
już i bum -- co z tego że jego wina skoro i tak jest kłopot, chrzanienie
się z naprawą, itp).
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
164. Data: 2010-09-10 16:35:24
Temat: Re: Znowu policja doprowdzaiła do wypadku
Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości news:i6d15s$h6p$1@news.onet.pl...
>>>> I zachowujesz odpowiedni odstęp i Ci wjeżdża z drugiego pasa
>>>> idiota
>>> Ludzie, dlaczego w Was tyle nienawiści?
>>> Nazywać kogoś idiotą, bo wjechał w wolne miejsce na pasie obok?
>>> To przegięcie niewąskie.
>> Wyciąłeś kontekst. Mam na myśli takiego, co się wciska
>> i hebel do oporu.
> Jak się sytuacja zmienia już po wciśnięciu, to co mu innego pozostaje?
to nie dziw się, że w końcu ten co zostawił sobie odstęp jedzie 60/80
co chwila ktoś mu się wciska i daje po hamulcach.
ja wolę zachować odstęp, bo kiedy wyprzedzającego zmiecie tir
z przeciwka, to odbije i jeszcze mnie skasuje.
-
165. Data: 2010-09-10 18:49:34
Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl> napisał w wiadomości
news:4c8a3ae0$0$27030$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
news:i6acij$uvh$1@news.onet.pl...
>> I co - jakiś dureń ustawił bez powodu 80?
>>Oczywiście, że nie. Co z tego, że bezkolizyjna, skoro łata na łacie
>>łatę łatą pogania
> Bzdura.
> Łapali za nowym wiaduktem, który ma chyba ze 3 lata, asfalt jest jak igła.
>Sam bzdurzysz. Trzy pasy są od ronda do wiaduktu.
>za wiaduktem do autostrady już tylko dwa pasy
Tyle że to było w drugą stronę........
Za wiaduktem - czyli na wysokości Giełdy.
A teraz przeproś.
>Na trzypasmówce łaty i koleiny trzęsą każdym.
Nie w tą stronę o której mowa.
-
166. Data: 2010-09-10 18:51:12
Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>> Jak on wykona awaryjne hamowanie, to zanim dotrze, że Ty też musisz
>> będziesz już w jego kufrze.
>
> Jeśli będę 1.5s za nim i już wcześniej hamowałem
Nie wiem o czym mówisz, ale na pewno nie o przypadku, że ktoś za kimś
jedziesz od jakiegoś czasu i on NAGLE STAJE HA HAMULCU bo wyskoczył mu z
krzaków pies z suszarką.
Wtedy Twoje 2 sekundy to będzie za mało w 99% przypadków.
-
167. Data: 2010-09-10 18:52:38
Temat: Re: Znowu policja doprowdzaiła do wypadku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl> napisał w wiadomości
news:
> Jak się sytuacja zmienia już po wciśnięciu, to co mu innego pozostaje?
>to nie dziw się, że w końcu ten co zostawił sobie odstęp jedzie 60/80
>co chwila ktoś mu się wciska i daje po hamulcach.
A gdzie ja się dziwię kapeluszniczą jazdą?
Ja ją potępiam, ale sam fakt występowania mnie nie dziwi.
-
168. Data: 2010-09-10 19:57:42
Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości news:i6dnit$f4e$1@news.onet.pl...
>>>Oczywiście, że nie. Co z tego, że bezkolizyjna, skoro łata na łacie
>>>łatę łatą pogania
>> Bzdura.
>> Łapali za nowym wiaduktem, który ma chyba ze 3 lata, asfalt jest jak igła.
>>Sam bzdurzysz. Trzy pasy są od ronda do wiaduktu.
>>za wiaduktem do autostrady już tylko dwa pasy
> Tyle że to było w drugą stronę........
> Za wiaduktem - czyli na wysokości Giełdy.
Też są koleiny. Jak się z wiaduktu zjeżdża, trzeba wrzucić na luz
i się przepisowo kulać do ronda
> A teraz przeproś.
niby za co? za dziurawe drogi? Niech ZDM przeprasza.
-
169. Data: 2010-09-10 21:00:48
Temat: Re: Znowu kretyni doprowadzili do wypadku
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl> napisał w wiadomości
news:
>>Sam bzdurzysz. Trzy pasy są od ronda do wiaduktu.
>>za wiaduktem do autostrady już tylko dwa pasy
> Tyle że to było w drugą stronę........
> Za wiaduktem - czyli na wysokości Giełdy.
>Też są koleiny.
Kiedy tam jechałeś?
Bo ja dzisiaj i jakoś nie mam zastrzeżeń do nawierzchni.
Oby każda ulica w mieście miało choć taką.
Owszem, było źle na wiadukcie za osiedlem Lecha, ale w tym roku wymienili
asfalt i jest ok.
Dopiero sam dojazd do ronda jest w katastrofalnym stanie.
-
170. Data: 2010-09-10 21:35:30
Temat: Re: Znowu policja doprowdzaiła do wypadku
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-09-10 16:35, jerry pisze:
> "Cavallino" napisał w wiadomości news:i6d15s$h6p$1@news.onet.pl...
>>>>> I zachowujesz odpowiedni odstęp i Ci wjeżdża z drugiego pasa
>>>>> idiota
>>>> Ludzie, dlaczego w Was tyle nienawiści?
>>>> Nazywać kogoś idiotą, bo wjechał w wolne miejsce na pasie obok?
>>>> To przegięcie niewąskie.
>>> Wyciąłeś kontekst. Mam na myśli takiego, co się wciska
>>> i hebel do oporu.
>> Jak się sytuacja zmienia już po wciśnięciu, to co mu innego pozostaje?
>
> to nie dziw się, że w końcu ten co zostawił sobie odstęp jedzie 60/80
> co chwila ktoś mu się wciska i daje po hamulcach.
> ja wolę zachować odstęp, bo kiedy wyprzedzającego zmiecie tir
> z przeciwka, to odbije i jeszcze mnie skasuje.
Nie wytłumaczysz. Osobiście zasadniczo zawsze utrzymuję bezpieczny
odstęp, choć nie przeczę, że w Polsce bywa to stresujące ;). Zawsze
znajdzie się trochę chętnych na dziurę zdecydowanie za małą do
bezpiecznego manewru 'wciśniecia się'. W związku z powyższym taki
'wjeżdzacz' daje po hamulcach, ja podobnież - brak bezpiecznego
dystansu. Z dwojga złego wolę być statecznym 'kapeluszem', niż
gówniarskim 'wciskaczem/cfaniaczkiem'. Problem w tym, że ci
wciskacze/cfaniaczki nie widzą skutków swwojego zachowania, a zysk
z tego też jest niewielki. Szkoda, że Policja w Polsce słabo się
tym interesuje...