eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody"Znowu brzoza ?"Re: "Znowu brzoza ?"
  • Data: 2017-02-13 14:50:23
    Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o7sbhr$pl0$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 13.02.2017 o 14:00, J.F. pisze:
    >>> Przecież uprzywielojowaność nic nie zmienia w kontekście zasad
    >>> pierwszeństwa.
    >
    >> Po cos to uprzywilejowanie jednak jest, przeciez nie po to, aby w
    >> korku
    >> grzecznie stala :-)

    >Po coś jest, ale to coś to nie zmiana pierwszeństwa.
    >BTW - do czego jestem _zobowiązany_ widząc pojazd uprzywilejowany?

    Do czego, to akurat wiadomo

    Art. 9. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
    obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności
    przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby
    zatrzymanie się.

    Wydaje sie, ze twierdzenie "ale ja bylem na droge glownej, on mial mi
    udzielic pierwszenstwa", to jest niewlasciwe wykonywanie obowiazku :-)

    Z drugiej strony wiadomo, ze kierowca takiego wozu wjedzie na
    skrzyzowanie i w niego ktos walnie, tlumaczac, ze nie zauwazyl, to
    bedzie wina kierowcy uprzywilejowanego. Musi sie upewnic, ze go
    zauwazono.

    >Bo widząc karetkę, to na .... stanę, żeby ułatwić - jak trzeba to
    >przez czerwone przejadę, na trawę, chodnik, czy co tam trzeba, żeby
    >chłopaki szybciej przejechały;)

    No nie wiem czy przez czerwone ci wolno :-)
    Albo na chodnik przez linie boczna ciagla (u nas rzadkosc).
    Albo na trawe ... w dyspozycji zielenii miejskiej

    >Ale w piątek na Wisłostradzie jak borowiki jechały, to widziałem, ze
    >wszystkich jakaś taka niemoc ogarnęła. No i rzeczywiście - przecież
    >nie zjadą, na sąsiedni pas, bo on zajęty:) i tak jakoś bardzo im
    >słabo szło przeciskanie się przez motłoch - no ale siła wyższa -
    >korek, to i co zrobić;)

    Kiedys mialem glupia sprawe - jade droga Walbrzych-Wroclaw, ruch
    gesty, z tylu karetka wyje.
    Droga waska, wyprzedzic sie nie da, na poboczu trawa, kolumna jedzie
    ~80, karetka 90.

    Zeby zjechac na bok, to musze zwolnic i sie zatrzymac, a wtedy ona
    wiecej straci niz zyska :-)

    Teraz chyba juz wiem - widzac ja daleko w lusterku trzeba bylo zwolnic
    i zjechac na bok.

    >> Ale mial tez obowiazek "ulatwic przejazd" pojazdowi
    >> uprzywilejowanemu.
    >> Jak to sady oceniaja, to na szczescie nie wiem.

    >No właśnie - moge (a może muszę) "naginać" przepisy, żeby "ułatwić"?
    >Bo jak nie, to niech spierdalają - najpierw im ktoś chce pomóc, a
    >potem ma problemy.

    No ale powstrzymac sie od skretu w lewo to mozesz :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: