eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody"Znowu brzoza ?"Re: "Znowu brzoza ?"
  • Data: 2017-02-13 15:09:55
    Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
    Od: viktorius <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-02-13 o 14:52, Shrek pisze:
    > W dniu 13.02.2017 o 14:45, viktorius pisze:
    >
    >> Sek w tym, że owa hierarchia jest tylko zwyczajowa.
    >> Pojazd jest uprzywilejowany, albo nie. Nie ma czegoś takiego, że karetkę
    >> puszczę, a policjanta nie, bo ich nie lubię.
    >
    > Mówisz? No to powiem ci, że karetki po Warszawie śmigają tak, że
    > wygląda, że się skuterem nie przeciśniesz, a tu się miejsce dla karetki
    > nagle znajduje. A dla borowików jakoś nie zawsze;)
    >
    Oki, wy DC macie inny pogląd, bo tego boru jest pewnie na ulicach 15x
    więcej niż u mnie.

    >> Jak wjedzie bez patrzenia i będzie bum od tego co miał zielone, i nie
    >> ustąpił, to wina kierowcy pojazdu uprzywilejowanego.
    >
    > I słusznie. Mieszkam na trasie przejazdu karetek i muszę przyznać, że
    > robią to bardzo dobrze - jadą na cicho jak nie muszą, włączają gwizdki
    > jak trzeba, przed skrzyżowaniem zwalniają. Ogólnie szacun.
    >
    Mieszkałem 30 lat przy ulicy na której był szpital i obok dość pokopane
    skrzyżowanie. Wypadków karetek nie było, zwykłych pojazdów owszem,
    szczególnie jak nie działała sygnalizacja.

    >> Wina pewnie będzie więc jego, ruszył nie upewniając się, że może.
    >
    > Gdzie tam - przecież chciał zjechać z drogi, żeby ustąpić - akurat było
    > miejsce, żeby w lewo zjechać. Nie jego wina, że kierownik pojazu
    > uprzywilejowanego nie zachował ostrożności:P
    >

    Ustąpił, ale tylko temu pierwszemu, nie zdawał sobie sprawy, że sa jacyś
    kolejni, ruszył. Jego wina, nie ruszasz dopóki nie upewnisz się, że
    możesz. Może gdyby jechali zderzak w zderzak, to by seicento uderzyło w
    trzeci, czwarty, a nie drugi.

    >> Druga sprawa, to czy kolumna była uprzywilejowana, na monitoringu tego
    >> nie będzie widać, pozostaje więc słowo przeciw słowu.
    >
    > Bez znaczenia - i tak według Sądu Najwyższego wina borowików. Ale ten
    > sąd to jakiś taki niepolski był, więc się teraz zmieni.
    >

    U nas nie ma prawa precedensu, więc opinie nawet SN mogą się różnić, i
    to niezależnie od aktualnej frakcji politycznej.


    --
    viktorius

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: