On Wed, 17 Jul 2024 14:52:09 +0200, Cavallino wrote:
> W dniu 17-07-2024 o 13:42, J.F pisze:
>>> Przy czym są też ładowarki z CCS, które mają mniej niż 50.
>>> Ale ta ma 60 kW, więc problem nie istnieje.
>>
>> No ale czemu plugshare ją pokazuje na brązowo, a po odfiltrowaniu tych
>> o mocy ponizej 50kW, wcale jej nie pokazuje?
>
> Przecież pisałeś, że ktoś kto ją dodał nie wpisał mocy.

Cos tam wpisał, ale chyba w złym miejscu.

Tym niemniej skoro pokazuje na brązowo, to musi jakiś powód tego być
:-)

> Nie filtruj po mocach, tylko po złączu, wszystkie z CCS to szybkie i
> wyświetlane na pomarańczowo.

Ale mnie nie interesuje "z CCS". Mnie interesuje 350kW.
Lub 200. Lub 100. Lub choc 50 :-)

>>>> Bo szukamy takiej 350kW, może 200kW, żeby samochód szybko doładować
>>>> przed Mielnem.
>>>
>>> Taa jasne, bo masz samochód który tyle przyjmie, więc masz ten problem.
>>
>> No albo uczciwie piszemy, ze ładowanie trwa długo
>
> Nie ten wątek.
> Ten jest o długim tankowaniu.

Które się zdarza raz na 10 lat :-

>> Przy czym duża moc ponoć potrafi przyjąć "zwykła KIA"
> Zwykła nie, musi być już nieco lepsza.

Ale ciągle tylko Kia :-P

> No i to nadal jeden z wyjątków w świecie bev.

Postęp ma to do siebie, ze postępuje.
Będzie lepiej :-)

>>> Można taniej.
>>> Od 1-1,5 zł włącznie.
>>
>> Na tej stacji, czy na jakiejś innej, że tak hejtersko zapytam ? :-P
>
> Różnie bywa, zależy od tego gdzie masz abo, jaka jest promocja, w jakich
> godzinach i czy Twój abo ma roaming na danej stacji.
> Piszę tak ogólnie, nie mam potrzeby analizować konkretnej stacji w Mielnie.

Czyli chcesz mi napisac, że mogę na średnio szybkiej stacji w Mielnie
naładować taniej, tylko wcale tego nie wiesz.
Wypisz wymaluj - hejter :-)

> Ja ostatnio ładowałem się kilkadziesiąt km dalej, na MOL.

Ale dalej za Koszalinem, czy bliżej, od Poznania licząc ? :-P

> Tam mają ryczałt, 69 zł, możesz załadować i 100 kWh jak masz odpowiednią
> dużą baterię.

Wow, taniocha :-)

Tylko trzeba dobrze zaplanować postoje, żeby z taniochy skorzystać :-)
Gdzie dokładnie ta stacja?

No i mieć trochę szczęscia, żeby się nie okazało, że ryczałt się
właśnie skończył, ładowarka zamknięta, albo w kolejce kilka samochodów
z grubymi bateriami :-)

No i dłuzszy postój jednak, ale po 300+ km nie będę bardzo narzekał.
Od Ciebie to raczej 200 km ... ale Ty lubisz dużo obiadów :-)

>>> Też masz opcje obniżenia ceny o połowę w ice?
>> Nazywa się LPG.
> Taaa, zwłaszcza do diesla się przyda.

Angole montowali, ale to chyba akt desperacji.

> Już nie wspominając o tym, że wtedy o 7 l/100 możesz sobie pomarzyć.

A o 9/100 ?

Za to marzenia o 2.50 ... nie takie nierealne :-)

>>> Dowolny problem z powyższych i dowolnych innych.
>> No to powyżej jest wymieniony brak paliwa na stacji.
>
> Nie było założenia że coś ma się zdarzyć akurat Tobie.

Jak jest częste, to powinno i mi sie przytrafić pare razy.
Inaczej to jest ryzyko teoretyczne niczym te 20 minut w Mielnie :-)

> A jeśli było, to piszesz od rzeczy od wielu lat, bo brak prądu w aku
> trakcyjnym, ani wolne ładowanie bev też Ci się nie zdarzyło.
> Więc skończ z tym durnym hejtem.

No ale moge wyleciec na 2 tyg urlop i zostawic elektryka, czy nie
mogę? :-)
A na 4 tygodnie ?

>>> Ciekawe, bo ja zimą stojące po rowach diesle widzę częściej niż
>>> rozładowane bev....
>> Ciekawe, bo ja nie widzę.
> Boś nie dość że głuchy, to jeszcze ślepy w takim razie.

Wzrok miewam dość wybiórczy.
Prowadzę samochod, to sie skupiam na drodze i innych uczestnikach
ruchu.
Auta w rowach mnie zasadniczo nie interesują :-)

>> A przeciez u Ciebie zimy prawdziwej nie ma.
> Kilka dni w roku bywa.

Raz na parę lat ostatnio :-(

> I diesle wtedy stoją, a elektryki jeżdżą.

Moje diesle zawsze ruszały, jak do tej pory, ale ja w Suwałkach nie
byłem :-)

Natomiast problemem okazywał się ... brak parkingów.
Bo np panowie drogowcy drogę odsnieżyli, i teraz przy krawęzniku
jest wał ze sniegu :-)

J.