-
161. Data: 2019-01-03 17:22:37
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 02-01-2019 o 22:21, Marek S pisze:
> W dniu 2019-01-01 o 13:44, Cavallino pisze:
>
>> Nie miałem styku, poza okazjonalną przejażdżką Stingerem.
>> Natomiast analogii można się zapewne doszukiwać, jak ktoś robi tańsze
>> auta dobrze, to czemu miałby psuć droższe?
>
> Tak, oczywiście. Kasa nigdy nie zagwarantuje jakości.
Ale też nie jest powodem, żeby ją zepsuć.
>Dlatego chciałem
> się podpytać nie sprzedawców aut lecz mechaników, którzy np. rozbierali
> skrzynie, mosty i widzieli co jest w środku.
W autach, z których WSZYSTKIE są na gwarancji i mają góra rok?
>> Wiem ile kosztował mój Sportage i wczoraj dowiedziałem się za ile ktoś
>> sprzedał bardzo podobnego z tego samego rocznika.
>
> Ok, ale Sportage jest budżetowym autem (choć dziko się mi podoba). Nie
> można porównywać spadku cen popularnych modeli i bardzo drogich. Np.
> Merc E63 tanieje sporo szybciej niż E 500. A to dlatego, że wymiana
> tarcz i klocków za 10 tys. jest słabo kuszącym wydatkiem. Przypuszczam,
> że w Singerze 360KM rządzą te same zasady.
Zapewne, ale w każdym droższym o połowę MB również.
> No to przykłady: 1200km z 2018 - czyli nastąpiło jedynie trzaśnięcie
> drzwiami i sprzedaż: 195tys. zł.
Standardowa utrata wartości rocznego auta używanego.
>
> Lekko uszkodzona: 89.900 (2000 km)
To lekko, pewnie oznacza rachunek na 100 tys za naprawę....
>
>> Gdzie Ty widziałeś coś za 50% wartości nowego?
>
> Nie wiem - nie dzwoniłem, nie pytałem. Nic o uszkodzeniach nie było.
Ale odfiltrowałeś uszkodzone i sprowadzane?
Już
> jej nie widzę w ogłoszeniach więc lećmy dalej.Tu masz jakąś za 185k pl,
> 25000km (czyli nówka):
>
> https://www.otomoto.pl/oferta/kia-stinger-gt-3-3-360
km-4x4-cesja-2500-netto-miesiac-500zl-odstepne-ID6Bt
Xck.html?;promoted
>
>
> Ta, w/g cennika 245k pln czyli i tak sporo. A swoją drogą czemu ludzie
> sprzedają te auta z takimi przebiegami? To rzadko spotykane...
To tylko 1 sztuka.
Widać ktoś się przeliczył z kosztami, albo coś z egzemplarzem jest nie tak.
-
162. Data: 2019-01-03 20:37:43
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-03 o 08:08, p...@g...com pisze:
>
> Ta, w/g cennika 245k pln czyli i tak sporo. A swoją drogą czemu ludzie
> sprzedają te auta z takimi przebiegami? To rzadko spotykane...
Jest takie powiedzenie: jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
Osobiście podejrzewam to, co o czym pisałem wcześniej. Wysilone "tanie"
auta zapewne rozpadają się szybko. Potem okazuje się, że mimo
przejechanych 15.000 serwis nie naprawi za darmo tego czy tamtego a yo
czy tamto kosztuje 10 koła bo jest niestandardowe.
Powyższe nie implikuje, że drogie auto będzie posiadało wzmocnione elementy.
> --Do sprzedaży mam perfekcyjne auto rodzinne - Kia Stinger GT. Wersja 3.3
> a na zdjeciach fotelik ledwie sie miesci :-)
Jeśli wcześniej miał Smarta, to co się dziwisz :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
-
163. Data: 2019-01-03 20:48:04
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-03 o 17:22, Cavallino pisze:
>> Tak, oczywiście. Kasa nigdy nie zagwarantuje jakości.
> Ale też nie jest powodem, żeby ją zepsuć.
Powody są oczywiste - zysk. Jednakże jeśli raz się przegnie to potem
smród za firmą długo się będzie ciągnął... pomniejszając zyski. I w tym
nadzieja.
>> Dlatego chciałem się podpytać nie sprzedawców aut lecz mechaników,
>> którzy np. rozbierali skrzynie, mosty i widzieli co jest w środku.
>
> W autach, z których WSZYSTKIE są na gwarancji i mają góra rok?
No właśnie. Tak jak Przemek zauważył. Skąd taki wysyp nówek Stingerów?
Strzelam: bo. np. gwarancja nie obejmuje skrzyni biegów po przejechaniu
1km gdyż wtedy następuje "naturalne" zmielenie przekładni i trzeba wydać
20 koła by przejechać drugi kilometr. Albo coś w tym stylu.
>> Przypuszczam, że w Singerze 360KM rządzą te same zasady.
>
> Zapewne, ale w każdym droższym o połowę MB również.
Właśnie nie. MB ma jedną przewagę: sporo części między modelami jest
takich samych. W związku z tym rynek zamienników jest doskonale
rozwinięty. Oczywiście pozostają te niestandardowe dla danego modelu
rozwiązania. Właśnie przerabiam to z zawieszeniem - jak wspominałem. Tam
nic nie jest takie jak w nieusportowionych fabrycznie autach.
>> Lekko uszkodzona: 89.900 (2000 km)
>
> To lekko, pewnie oznacza rachunek na 100 tys za naprawę....
To ja już wolę Bentleya - będzie tańszy w naprawie :-D
> Ale odfiltrowałeś uszkodzone i sprowadzane?
Uszkodzone tak... a sprowadzane - nawet nie pomyślałem o tym.
> To tylko 1 sztuka.
> Widać ktoś się przeliczył z kosztami, albo coś z egzemplarzem jest nie tak.
Sądzę, że nie tylko ta osoba przeliczyła się z kosztami patrząc po
wysypie nówek. I tego właśnie chciałbym uniknąć.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
164. Data: 2019-01-03 22:05:39
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-01-2019 o 20:48, Marek S pisze:
> W dniu 2019-01-03 o 17:22, Cavallino pisze:
>
>>> Tak, oczywiście. Kasa nigdy nie zagwarantuje jakości.
>> Ale też nie jest powodem, żeby ją zepsuć.
>
> Powody są oczywiste - zysk. Jednakże jeśli raz się przegnie to potem
> smród za firmą długo się będzie ciągnął... pomniejszając zyski. I w tym
> nadzieja.
No właśnie - Kia jak na razie robi wszystko jak należy, czego o MB od
wieeelu lat nie można powiedzieć.
>
>>> Dlatego chciałem się podpytać nie sprzedawców aut lecz mechaników,
>>> którzy np. rozbierali skrzynie, mosty i widzieli co jest w środku.
>>
>> W autach, z których WSZYSTKIE są na gwarancji i mają góra rok?
>
> No właśnie. Tak jak Przemek zauważył. Skąd taki wysyp nówek Stingerów?
1 sztuka to wysyp?
Reszta to demówki, które tradycyjnie sprzedaje się po roku...
>> Zapewne, ale w każdym droższym o połowę MB również.
>
> Właśnie nie. MB ma jedną przewagę: sporo części między modelami jest
> takich samych.
Obstawiam, że w Kia jest ich procentowo więcej.
W związku z tym rynek zamienników jest doskonale
> rozwinięty. Oczywiście pozostają te niestandardowe dla danego modelu
> rozwiązania. Właśnie przerabiam to z zawieszeniem - jak wspominałem. Tam
> nic nie jest takie jak w nieusportowionych fabrycznie autach.
>
>>> Lekko uszkodzona: 89.900 (2000 km)
>>
>> To lekko, pewnie oznacza rachunek na 100 tys za naprawę....
>
> To ja już wolę Bentleya - będzie tańszy w naprawie :-D
Zależy jak nim w drzewo przyłożysz....
>
>> Ale odfiltrowałeś uszkodzone i sprowadzane?
>
> Uszkodzone tak... a sprowadzane - nawet nie pomyślałem o tym.
Ano widzisz - w Polsce samochody są tańsze, więc jeśli ktoś sprowadza,
to z góry możesz założyć że z daną sztuką jest coś nie tak.
Dociekanie co, mija się z celem, co to za różnica, czy jest złożona z
dwóch, po powodzi, czy kradziona?
Odfiltrowuje się i zostaje raptem kilka sztuk....
>
>> To tylko 1 sztuka.
>> Widać ktoś się przeliczył z kosztami, albo coś z egzemplarzem jest nie
>> tak.
>
> Sądzę, że nie tylko ta osoba przeliczyła się z kosztami patrząc po
> wysypie nówek.
Gdzie Ty masz ten wysyp?
Porównaj go ilościowo z innymi modelami w tej cenie, bo ja go nie widzę.
-
165. Data: 2019-01-03 22:11:08
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 3 stycznia 2019 13:48:17 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
> W dniu 2019-01-03 o 17:22, Cavallino pisze:
>
> >> Tak, oczywiście. Kasa nigdy nie zagwarantuje jakości.
> > Ale też nie jest powodem, żeby ją zepsuć.
>
> Powody są oczywiste - zysk. Jednakże jeśli raz się przegnie to potem
> smród za firmą długo się będzie ciągnął... pomniejszając zyski. I w tym
> nadzieja.
>
> >> Dlatego chciałem się podpytać nie sprzedawców aut lecz mechaników,
> >> którzy np. rozbierali skrzynie, mosty i widzieli co jest w środku.
> >
> > W autach, z których WSZYSTKIE są na gwarancji i mają góra rok?
>
> No właśnie. Tak jak Przemek zauważył. Skąd taki wysyp nówek Stingerów?
> Strzelam: bo. np. gwarancja nie obejmuje skrzyni biegów po przejechaniu
> 1km gdyż wtedy następuje "naturalne" zmielenie przekładni i trzeba wydać
> 20 koła by przejechać drugi kilometr. Albo coś w tym stylu.
>
Bez przesady.
Zreszta jestes nieco niekonsekwentny. Te stingery maja automat? A ponoc to takie
dobre rozwiazanie ;)
> >> Przypuszczam, że w Singerze 360KM rządzą te same zasady.
> >
> > Zapewne, ale w każdym droższym o połowę MB również.
>
> Właśnie nie. MB ma jedną przewagę: sporo części między modelami jest
> takich samych. W związku z tym rynek zamienników jest doskonale
> rozwinięty. Oczywiście pozostają te niestandardowe dla danego modelu
> rozwiązania. Właśnie przerabiam to z zawieszeniem - jak wspominałem. Tam
> nic nie jest takie jak w nieusportowionych fabrycznie autach.
>
O widzisz. I masz, skoro czesci sa takie same to wytrzymaja dluzej w aucie
slabszym/lzejszym.
Jak sie zasadzisz na mocnego merca to sie zuzyja predzej.
> >> Lekko uszkodzona: 89.900 (2000 km)
> >
> > To lekko, pewnie oznacza rachunek na 100 tys za naprawę....
>
> To ja już wolę Bentleya - będzie tańszy w naprawie :-D
>
Drogo jest.
Zobacz se:
https://www.winnipegkia.com/inventory/new/2018-kia-s
tinger-winnipeg-manitoba/16022572
to wersja GT. do ceny dodaj 13% podatku i pomnoz razy 2.8.
I dodaj kontener przez ocean.
Nadal ci chyba stowa zostanie :)
> > Ale odfiltrowałeś uszkodzone i sprowadzane?
>
> Uszkodzone tak... a sprowadzane - nawet nie pomyślałem o tym.
>
> > To tylko 1 sztuka.
> > Widać ktoś się przeliczył z kosztami, albo coś z egzemplarzem jest nie tak.
>
> Sądzę, że nie tylko ta osoba przeliczyła się z kosztami patrząc po
> wysypie nówek. I tego właśnie chciałbym uniknąć.
>
>
To jest nowe auto. Znasz zasade ze nie kupuje sie modelu az do przynajmniej lifta?
Tak tylko sie wtracilem :)
-
166. Data: 2019-01-03 22:13:39
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 03-01-2019 o 20:48, Marek S pisze:
> W dniu 2019-01-03 o 17:22, Cavallino pisze:
>
>>> Tak, oczywiście. Kasa nigdy nie zagwarantuje jakości.
>> Ale też nie jest powodem, żeby ją zepsuć.
>
> Powody są oczywiste - zysk. Jednakże jeśli raz się przegnie to potem
> smród za firmą długo się będzie ciągnął... pomniejszając zyski. I w tym
> nadzieja.
>
>>> Dlatego chciałem się podpytać nie sprzedawców aut lecz mechaników,
>>> którzy np. rozbierali skrzynie, mosty i widzieli co jest w środku.
>>
>> W autach, z których WSZYSTKIE są na gwarancji i mają góra rok?
>
> No właśnie. Tak jak Przemek zauważył. Skąd taki wysyp nówek Stingerów?
> Strzelam: bo. np. gwarancja nie obejmuje skrzyni biegów po przejechaniu
> 1km gdyż wtedy następuje "naturalne" zmielenie przekładni i trzeba wydać
> 20 koła by przejechać drugi kilometr. Albo coś w tym stylu.
>
>>> Przypuszczam, że w Singerze 360KM rządzą te same zasady.
>>
>> Zapewne, ale w każdym droższym o połowę MB również.
>
> Właśnie nie. MB ma jedną przewagę: sporo części między modelami jest
> takich samych. W związku z tym rynek zamienników jest doskonale
> rozwinięty. Oczywiście pozostają te niestandardowe dla danego modelu
> rozwiązania. Właśnie przerabiam to z zawieszeniem - jak wspominałem. Tam
> nic nie jest takie jak w nieusportowionych fabrycznie autach.
>
>>> Lekko uszkodzona: 89.900 (2000 km)
>>
>> To lekko, pewnie oznacza rachunek na 100 tys za naprawę....
>
> To ja już wolę Bentleya - będzie tańszy w naprawie :-D
>
>> Ale odfiltrowałeś uszkodzone i sprowadzane?
>
> Uszkodzone tak... a sprowadzane - nawet nie pomyślałem o tym.
>
>> To tylko 1 sztuka.
>> Widać ktoś się przeliczył z kosztami, albo coś z egzemplarzem jest nie
>> tak.
>
> Sądzę, że nie tylko ta osoba przeliczyła się z kosztami patrząc po
> wysypie nówek.
Sprawdziłem ten Twój "wysyp" na otomoto.
Po wprowadzeniu właściwych filtrów, (czyli od 300 KM, bezwypadkowe,
zarejestrowane w Polsce i nieuszkodzone) na placu boju pozostały 4 sztuki.
2 przejęcia leasingu, i 3 demówki od dealera.
Ładny mi wysyp nie ma co, raptem 1 sztuka od niedealera, góra 2 ....
-
167. Data: 2019-01-06 19:55:13
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-03 o 22:05, Cavallino pisze:
> No właśnie - Kia jak na razie robi wszystko jak należy, czego o MB od
> wieeelu lat nie można powiedzieć.
To właśnie przewaga wschodzących marek bo muszą zaoferować coś więcej by
zaistnieć. Aczkolwiek nie jestem przekonany co do ich sportowych modeli.
Póki co mentalnie. Może okazać się, że w porównaniu z MB będą one
droższe w utrzymaniu.
> 1 sztuka to wysyp?
> Reszta to demówki, które tradycyjnie sprzedaje się po roku...
A jak to poznałeś?
>> Właśnie nie. MB ma jedną przewagę: sporo części między modelami jest
>> takich samych.
>
> Obstawiam, że w Kia jest ich procentowo więcej.
Hmmm... nie wiem czy to właściwe porównanie ale w Nubirze tak nie było.
Wątpię też by do Stingera pasowało coś od Sportage czy Optimy.
> Gdzie Ty masz ten wysyp?
> Porównaj go ilościowo z innymi modelami w tej cenie, bo ja go nie widzę.
Stop! Z innymi modelami w dowolnej cenie - jeśli już porównywać. Bo
zaraz dojdziemy do wniosku, że porównywać należy z innymi modelami
innych marek niż Kia, które nazywają się Stinger :-)
--
Pozdrawiam,
Marek
-
168. Data: 2019-01-06 20:09:06
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2019-01-03 o 22:11, s...@g...com pisze:
>>
> Bez przesady.
> Zreszta jestes nieco niekonsekwentny.
Eeee - nie rozumiem w czym jestem niekonsekwentny?
> Te stingery maja automat? A ponoc to takie dobre rozwiazanie ;)
Nooo... na Otomoto wszystkie na dzień dzisiejszy są w automacie. Nie
bardzo rozumiem do czego zmierzasz?
> O widzisz. I masz, skoro czesci sa takie same to wytrzymaja dluzej w aucie
slabszym/lzejszym.
> Jak sie zasadzisz na mocnego merca to sie zuzyja predzej.
Zgoda. Pytanie co konkretnie znaczy "prędzej" skoro w moim aucie, wcale
nie takim słabym (przypomnę: 270KM), po kilku latach po rozebraniu
skrzyni nic nie było w niej do robienia poza konsekwencjami parkowania
przez rok (odpadły okładziny z górnej części tarczek, które nie były
zanurzone w oleju). Przypuszczam, że przekładnie dotrwają okresu miliona
km lub złomowania auta.
Jeśli skrzynia i przeniesienie napędu wytrzymają pół miliona km, to mi
pasuje. Przypuszczam, że dużo prędzej go sprzedam niż osiągnę takie
przebiegi.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
169. Data: 2019-01-06 21:00:11
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 06-01-2019 o 19:55, Marek S pisze:
> W dniu 2019-01-03 o 22:05, Cavallino pisze:
>
>> No właśnie - Kia jak na razie robi wszystko jak należy, czego o MB od
>> wieeelu lat nie można powiedzieć.
>
> To właśnie przewaga wschodzących marek bo muszą zaoferować coś więcej by
> zaistnieć.
Ano.
I w myśl tej zasady NIE MOGĄ pozwolić sobie na jakąś megawpadkę w swoim
pierwszym sportowym wózku na poziomie.
>Aczkolwiek nie jestem przekonany co do ich sportowych modeli.
> Póki co mentalnie.
Też nie byłem, jak kupowałem kiedyś Ceeda.
Ale przyjemnie się zdziwiłem..
> Może okazać się, że w porównaniu z MB będą one
> droższe w utrzymaniu.
Jasne, i od Rolsa też...
>
>> 1 sztuka to wysyp?
>> Reszta to demówki, które tradycyjnie sprzedaje się po roku...
>
> A jak to poznałeś?
Po tym, że dealer wyraźnie to napisał w ogłoszeniu? ;-)
>
>>> Właśnie nie. MB ma jedną przewagę: sporo części między modelami jest
>>> takich samych.
>>
>> Obstawiam, że w Kia jest ich procentowo więcej.
>
> Hmmm... nie wiem czy to właściwe porównanie ale w Nubirze tak nie było.
> Wątpię też by do Stingera pasowało coś od Sportage czy Optimy.
Od Sportage nie, ale Optima z mocnym silnikami też wychodzi, więc
obstawiam że dużo.
Zresztą Kia-Hyundai ma trochę więcej aut, więc i części do nich stosują
zapewne zamiennie.
Z uwzględnieniem specyfiki - na pewno Stinger ma inne nastawy
zawieszenia niż Optima, co nie znaczy że inne zawieszenie w całości.
>
>> Gdzie Ty masz ten wysyp?
>> Porównaj go ilościowo z innymi modelami w tej cenie, bo ja go nie widzę.
>
> Stop! Z innymi modelami w dowolnej cenie
Mija się z celem, bo jak porównasz sobie z Bugatti, to Ci wyjdzie,że
faktycznie Stingerów jest wysyp.
-
170. Data: 2019-01-06 21:02:03
Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 06-01-2019 o 20:09, Marek S pisze:
> Zgoda. Pytanie co konkretnie znaczy "prędzej" skoro w moim aucie, wcale
> nie takim słabym (przypomnę: 270KM), po kilku latach po rozebraniu
> skrzyni nic nie było w niej do robienia poza konsekwencjami parkowania
> przez rok (odpadły okładziny z górnej części tarczek, które nie były
> zanurzone w oleju). Przypuszczam, że przekładnie dotrwają okresu miliona
> km lub złomowania auta.
>
> Jeśli skrzynia i przeniesienie napędu wytrzymają pół miliona km, to mi
> pasuje.
Spokojnie możesz założyć że obecny MB też tyle obecnie nie wytrzyma.
Celowo.
Jak chcesz wytrzymałości skrzyni i silnika, celuj w Mustanga, a nie w MB.