eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmZepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
  • Data: 2011-08-11 13:59:49
    Temat: Re: Zepsuł mi się iPhone.. buuuu... :-(
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 11 Aug 2011 07:44:59 -0500, Pszemol napisał(a):
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>> Sądzisz że krótsza gwarancja Toyoty i Hondy oznacza że produkują
    >>> one gorsze i bardziej psujące się samochody od Hondy i Toyoty?

    >> A wydawalo mi sie ze amerykanskie spoleczenstwo jest pragmatyczne, nie
    >> wierzy w marki palcem na wodzie pisane, tylko w dlugosc gwarancji.
    >> Ale widac sie mylilem :-)
    >
    > Amerykańskie społeczeństwo jest pragmatyczne i dlatego wierzy
    > w marki z dobrą reputacją a nie kupuje dziadostwa co się psuje
    > co miesiąc tylko dlatego że za te przestoje w garażu w czasie naprawy
    > bubla serwisie producent chętnie zapłaci.

    Taki producent szybko zbankrutuje, naprawy sa kosztowne.

    >> IMO - jesli producent uwaza ze takie swietne wyroby robi, to niech to
    >> poprze gwarancja :-)
    > Gwarancja jest częścią jednej wielkiej i obfitującej w różne elementy
    > kampanii marketingowej. Firmy które "słyną" z awaryjności starają
    > się wygrać klienta ceną plus dłuższą gwarancją od konkurencji.

    Trzeba jakos przekonac klienta ze sie juz dobre produkty robi :-)

    > A amerykański klient kupuje auto nie
    > po to aby się cieszyć że za kolejną naprawę i przestój w garażu
    > zapłacił producent, "a dobrze mu tak!" - amerykański klient chce
    > jeździć autem które kupił i cieszyć się jego niezawodnością...

    A myslisz ze czesto bedzie stalo ? Raz na rok ?

    A z drugiej strony - kupujesz taka swietna toyote, pech cie spotka, jak
    uslyszysz cene naprawy ... to kupisz nastepna ?
    Czy tego ryzyka nie powinien brac producent na siebie ?
    Dobrze ze sa szroty :-)

    > Mało tego, ja - jako ten amerykański klient - gdy kupowałem swoją
    > Acurę to nie wykupiłem przedłużonej gwarancji. Dlaczego? Ano dlatego
    > że wiem że Honda słynie z niezawodności i w małoprawdopodobnym
    > przypadku jakiejś awarii będę w stanie pokryć koszty naprawy sam
    > bo mam do tego środki finansowe. A więc w oparciu o reputację marki
    > wziąłem małe ryzyko na siebie. W przypadku Hyundaia już nie wziąłbym.

    Nieslusznie. Hyundai nie jest na litere F :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: